kto waży 80 kilo i więcej niech się przyłączy

u mnie dziś naszczęście mały ruch. Ale po pracy muszę jechać do mieszkania babci, bo jak już pisłama musimy je zlikwidować po śmierci

a fajna ta stronka ze zdjęciami ściągnełam sobie kilka :)

ale sie cicho zrobilo, pewnie wszystkie po pracy lecicie do domu :)

Fionka bardzo fajna stronka, ja bardzo często na tapetę wybieram stamtąd zdjęcia, można oglądać tematycznie lub po autorze itp:)Jak są mniejsze zdjęcia to wypośrodkowuję i daję jakieś tło pasujące do zdjęcia, choć najczęściej daję czerń Tu sa piękne zdjęcia , może wreszcie się wybiorę do Skandynawii:)) http://www.onephoto.net/portfolio.php3?id_autora=19508

bella dona dzieki za zdjecia, fajna z Was rodzinka :) A tak na marginesie to czy jestes pewna, ze Twoj syn ma 16 lat? ;) Bo wyglada baaardzo powaznie. Mam brata w tym wieku i to jest moj mlodszy malutki braciszek (chyba zawsze tak bedzie) i przy Twoim synu wyglada jakby byl duuuzo mlodszy... Poza tym cala dwoja Ci sie udala! :D

dziewczyny jestem ,ja dzis latam jak kot z pencherzem,no juz wróciłam od doktora,no i jeszcze tydz dzieciaki w domu teraz inchalacje,o matko dziewczyny na dzieci sie nie załuje ,ale ja w tym mc tz.od 30.10 do dzis wydałam na lekarstwa prawie 300zł:-o,no kurcze tyle to dawno nie wydałam ,a nie to pierwszy raz:-o!!,teraz czekam na kuzynke i bede jej włoski robic:),wtedy sie odstresuje:),jutro dziewczyny biore sie za depilacje;),bo juz nie powiem chyba czas :),a chyba zarosnieta jak niedzwiec nie pojade:P:D.Olinka sie nie odzywa,odezwij sie do nas olina:),a co u was moje drogie???

aha najwazniejszego wam nie powiedziałam,a wiec tak ,mysle sobie ze przymieze spodnie i zobacze jak wygladam w moim zestawieniu sobotnim:),no i wiecie co sie stało ,zapiełam zameczek od spodni i sie lekko schyliłam i moj ukochany brzuch:-o,no zgadniecie ???,własnie rozwalił mi zamek:-o,no i musiałam leciec do krawcowej i w sobote odbieram spodnie:D,no ja juz sie wezme za tego gnojka(czyli brzuch),od pon jade ostro z miesniami BRZUCH!!!ZNISZCZE GO:)

no tak ja jestem to was nie ma ,ale zagladam tu:)

Witajcie! Hahaha tijka to z pewnoscia moj 16-latek moze wyszedl powaznie sama nie wiem....ja tez dziekuje za Twoje zdjecie i od big mamy tez mam -fajne wesole kobitki z Was ,dzieki ! probowalam wyslac zdjecia do fiony i do echo ale sie nie udalo polaczyc z czyms tam ,nie wiem dlaczego...bede probowac a innych adresikow nie mam ,moze podajcie inne? Jak tam dietka? ja dzis sie trzymalam ale teraz pozarlam nalesnika ,bleeeeeeeeee!

ja nie wiem czy to jakis \"ogolnointernetowy\" problem, ale mi tez ostatnio poczta nawala, zawiesza sie itd. I to na obu komputerach na ktorych bywam. U mnie dzis z dietka w porzadku, a wrecz zapominam jesc i tak chyba nie zdarze zjesc wszystkiego co sobie dzis zaplanowalam, bo do 18. malo czasu zostalo a trzymam sie tej granicy, a nie zjem przeciez na raz marchewki i platkow z mlekiem bo bym dopiero miala... ;) Ale z kolei jak nie zjem, to mnie bedzie glod meczyl wieczorem. chyba teraz za jakas godzinke zjem plateczki, a marchewke na wieczor sobie zostawie, bo przeciez marchewke moge wieczorem hihi Z odstepstw od diety na dzis to ja zaliczylam odrobinke majonezu do salatki na sniadanie (ale naprawde odrobinke hihi)

tijka atam troszke majonezu ,to nic nie bedzie:),a własnie ja tez jutro płatki sobie kupie ,a jecie jakies fit czy normalne???bo ja lubie cini mini:)

chyba nie moge na was trafic:(,no trudno puzniej zajze lub jutro:)

ja jem takie brazowe platki Bran Flakes Kellogsa, ale sie nie przygladalam ich zawartosci bo po prostu mamy w hotelu na sniadanie to w kazdej chwili moge zjesc. no i niestety mleko 3,5% :( Ale jem tylko kubek, wiec sobie pozwalam. Lepiej to, niz wieczorem sie rzucic na lodowke ;)

Moni ja jestem, tylko szef mi akurat wparowal (zreszta trzeci raz dzis). Ale juz sobie poszedl. Pisz, ja czytam i nie ruszam sie stad przez najblizsze 2 godziny, moge wolniej tylko odpowiadac, bo jednak w pracy jestem i czasem musze sie od neta oderwac ;)

Moniiii... nie zostawiaj mnieee...! :( No, to teraz ja zostalam sama...

a ja lubie platki frutina..... zdjecia poszly rowniez do echo i do fiony ,udalo sie! wybieram sie na poczte zapytac czy sa zamowione przez neta ksiazki czy juz dotarly bo listonosz nie chodzi od kilku dni wiec nawet nie wiadomo czy sa ,co za los! Jade rowerem ,dobra gimnastyka!

Hejka wszystkim :) witam nowe dziewczyny :) Moni 76 mnie jeszcze miałas posłac zdjecia :( Widze ze z tymi bólami głowy to wszystkie mamy problem, ja tak mam zwłaszcza jak bardzo ograniczam sie w jedzeniu, moze to byc nagły spadek cukru w organizmie, chodz w sumie mam troche za wysokie cisnienie i moze tez temu. Kurcze chyba zrobie sobie jednak jakas tygodniową drastyczną diete, bo racjonalne zywienie jest fajne ale faktycznie jak to chyba ECHOO kiedys powiedziała trzeba dac sobie pozadngo kopa na poczatek :) Tym bardziej ze za tydzien jade do Wiednia na randke :) i musze jakos wyglądac hehe

milej przejazdzki Bella Donna!

Jesli nie odesłałam zdjęc którejs z dziewczyn która mi posłała, dajcie znać bo ja tez mam cos problem z pocztą :(

hej lady makbet! a ja ci juz swoje zdjecia wysylalam? Bo Twoich nie dostalam. co do porzadnego kopa na poczatek, to ja zima zastosowalam diete kopenhaska i schudlam podczas niej 7 kilo, ale po miesiacu mi wrocilo. Tak wiec trzeba byc pozniej baardzo uwaznym i konsekwentnym. Ja zdecydowalam sie po prostu wykluczyc calkowicie slodkosci, ziemniaki i pieczywo (poza wasa i ewentualnie razowym,ale na razie nie jadlam w ogole od kiedy powzielam moje postanowienia). Czuje sie bardzo dobrze, na pewno lepiej niz przed dieta, a to dopiero 3 dzien!

Hej Tijka :) nie posyłałas mi :) wiec bardzo prosze o zdjecia i odesle swoje :) kurcze to niezłe masz postanowienie, ja bez grachamek i ziemniaków nie umiałabym wytrzymac chyba. Ja mam ten problem ze nie pracuje, nie mam dzieci i siedze w domu duzo wiec jem :/ musze sobie jakies zajescie znalezc to moze bedzie mi łatwiej sie powstrzymac :)

zaraz wysylam a co postanowien, to moze odrzuc, albo chociaz ogranicz do minimum ziemniaki, a co do grahamek, to ok, ale tez z umiarem... Zastap ziemniaki chociazby ryzem czy makaronem, ale tez oczywiscie w rozsadnych ilosciach. Ja na przyklad jutro sobie ugotuje rybke i troszke ryzu, do tego jakas salatka i juz. Ziemniaki niepotrzebne. Poza tym ja to bym sobie nawet z lenistwa raczej ryz ugotowala zamiast ziemniakow, nie znosze obierac hehe ;)

A ja idę moje drogie polatać na odkurzaczu i łazienkę obmyć ciutkę:) później ćwiczenia i zajrzę do Was ok 21:))) Moni tak czas brzuchy polikwidować, miałaś niezłe przejście. Córka jakieś od koleżanki mi kurde gry powgrywała i cuda dzieją mi się teraz na kompie że łaciną lecę szkur.,...ten tego A tak w ogóle nowy aerobic ściągnęłam i .....słuchajcie taki taniec indyjski, brzuchami rzucają , tyłkami i takie tam hehehe,wdrażam to w ćwiczenia tygodniowe

Ja tez nie cierpie obierac :) a ryz i makaron lubie :) musze pomyslec o skomponowaniu jakis nowych posiłków :) czekam an zdjecia i odesle swoje ale narazie musze mykac do sklepu :) miłego wieczorka zycze i pozdrawiam :) papa Tijka :)

lady sciagaj sciagaj echoo i nie zapominaj ze obiecalas mi przeslac cos w weekend hehe i ja znow osamotniona... czy tylko ja tak dlugo pracuje??

Tijka masz jak w banku, jutro zacznę:) co tam sie spodoba to sobie zostawisz a co nie to wyrzucisz i już:) Dobra lecę:)

ok, uzbrajam sie w cierpliwosc i z gory wdzieczna jestem :D nie szalej tam za bardzo z tym odkurzaczem!

Cześc dziewczyny i chłopaki jeśli któryś tu trafił. Bardzo podoba mi się wasze podejście do sprawy. ja ważę ??????? dawno się nie ważyłam i boję się stanąć na wagę. ale czuję że 80 +++ jest jak nic dostaję coraz częściej jakiejś zadyszki mimo że przestałam palić. echoo oglądałyśmy z córką zdięcia te ze skandynawi i faktycznie są ok! a cha co do śniadań widzę po sobie że jak nie jem do 11 to całkiem nieżle się czuję. nawet nie czuję ssania, ale jeżeli wezmę do pracy śniadanko to je zjem w pół godzinki a potem co przerwa bo pracyję w szkole a sklepik niedaleko o niczym innym nie myślę jak tylko o II śniadanku,ciasteczku do kawy,póżniej co zjeść na obiad. Jak wracam z pracy to o 16:00 pochłaniam dwie kanapeczki bo zanim zrobi się obiad to chyba umrę z głodu.potem jem obiad o 17:00 a o 19 już jestem głodna no bo nie jadłam przecież kolacji.ao 21:00 coś mi się jeszcze chce to może zjem jabłko a, że lubię jabłka to zjem ze cztery bo mówią że zdrowo przed snem.i tak się ze mną dzieje od 2 albo 3 tygodni że strach się bać co będzie dalej. zgadzam się również z opinią że aby zacząć racjonalne żywienie trzeba dać sobie pożądnego kopa na początek. Ja inaczej nie umię. chyba że znajde sobie obiekt westchnien i wtedy mam motywację( mam kochanego męża) ale po 15 latach małżeństwa potrzebóję trochę pofantazjować na szczęście nie za dużo. pozdrawiam.

Witam Anula :)) Cieszę się że podobały się zdjęcia:)))pozdrowienia dla córki Hmm każda z nas tutaj wybiera dla siebie odpowiednią dietę,podpatrując na inne zawsze można włączyć coś w swoje menu. Ja wracam do wassy ponownie, bo po tych nawet małych kromkach ziarnistego chleba czuję się jakaś spuchnięta.

Na mnie najlepiej działa zupa kapuściana tzn. kupuję zupę prezydencką mrożoną i jak wracam z pracy to mam gotowy obiad bardzo szybko.nie stosuję się do rygorystycznych wymogów diety kapuścianej ale robię sobie surówkę z marchewki i jabłka, albo pekińskiej kapusty lub też z kiszonej i jem do wieczora. niekiedy zapycham się płatkami kukurydzianymi bo kukurydza poprawia trawienie a poza tym jest słodka i smaczna . Może od jutra zacznę -właśnie siedzę w necie i obmyślam nową strategię czego jeszcze nie prubowałam? Co może mi pomóc ,co mnie zainspiruje.