praca w sądzie

dziewczyny, dostałam się do II etapu w prokuraturze rejonowej. pani przez telefon powiedziała mi, że będzie ten etap polegać na sprawdzeniu biegłości pisania (z tym nie mam problemów) oraz redagowanie pism. powiedzcie mi na jak może wyglądać sprawdzenie umiejętności redagowania pism? czy pisma sądowe równią się czymś od tych tradycyjnych pism urzędowych? czy sygnaturę trzeba na nich umieszczać. proszę o wszelkie wskazówki jak pisać owe pisma:) będę bardzo wdzięczna. z góry dziękuję. II etap już w piątek.

proszę o odpowiedz, jutro II etap:)

Witam, pracuję w Sądzie Rejonowym, dla nowych osób proponują stanowisko inpektora-stażysty, pensja 2.000 brutto, ale moim zdaniem nie jest tak źle, weszłam ostatnio na stronę urzędu,w którym trwał nabór na stanowisko starszy inspektor, a proponowane wynagrodzenie "..do 1.938 zł brutto". Ciekawe więc jaka jest płaca dla referenta?

Redagowanie pism - czyli ich prawidłowe formułowanie. Typu daję zarządzenie "wezwać jana kowalskiego w charakterze świadka do postępowania w sprawie II K 8/01 na termin dnia 10.12.2009 z pouczeniem o skutkach niestawiennictwa, i musisz odpowiednio takie pismo napisać, aby nie tylko pacjent zrozumiał, ale też się nie przestraszył hehehe jak dobrze że już ich nie daję :)

Dziękuję za odpowiedz:). Na konkursie byłam i dostałam się do III etapu, który odbędzie się po jutrze. Będą sprawdzać znajomość zarządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie zakresu działania sekretariatów w prokuraturze. Czytam to zarządzenie od wczoraj, ale nie mając doświadczenia w sądzie ani prokuraturze te wszystkie repertoria, rejestry i wszelkie czynności wykonywane przez pracowników sekretariatów wydają się dość skomplikowane. Może jakieś rady dotyczące rozmowy kwalifikacyjnej?:) Pozdrawiam!

up up! proszę o rady o co mogą pytać na rozmowie w prokuraturze:)

powodzenia :)

Nie dziękuję:) stras mam;)

witam, czy w waszych sądach są utworzone fundusze nagród zgodnie z ustawą o urzędnikach państwowych i czy w ogóle kiedykolwiek dostaliście jakieś nagrody z tego funduszu?????

Przeszło 2 lata pracy w sądzie, umowy zlecenie, brak dodatków, brak dofinansowania do zakupu okularów - a wzrok szybko się psuje, mnóstwo obowiązków ponad to co określa umowa, zapewniam, że na kawkę i ploteczki pozwalają sobie najstarsi pracownicy a młodzi nadrabiają... strata czasu ale jak alternatywą jest market to cóż robić? Smutne...

Jestem swiezo po zdaniu egzaminu po odbyciu stazu urzedniczego, na poczatku jak czytalem wasze posty o wysmiewaniu, obgadywaniu, plotkowaniu to myslalem - pewnie to tylko przypadek Dzis po roku czasu pracy w sadzie moge powiedziec jedno: wszyscy ktorzy o tym pisali maja racje. Nie mozesz nikomu ufac, bo ludzie ktorym cos opowiesz opowiedza o tym dalej i dalej. Mowisz cos o sobie, na drugi dzien caly sad wie o tym. Takze dla poczatkujacych rada: sady to instytucje plotkarstwa i obgadywania, nie ufajcie kompletnie nikomu. Bo dzis wydaje ci sie ze masz tam przyjaciela a na drugi dzien dowiadujesz sie ze ten ktos mowi na Twoj temat w niezbyt przychylny sposob. Tragedia jest to ze w sadach pracuja starsi niewyksztalceni pracownicy, wiekszosc z nich traktuje ludzi po studiach jak gówno. Idz, przynies, pozamiataj to cala ich filozofia. Normalne sa godzinne ploty z rana przez dlugoletnich pracownikow, w tym czasie mlody pracownik zasuwa i wypluwa z siebie flaki aby wyrobic sie z robota - w dodatku takie snoby mysla o sobie niewiadomo co, nic nie robia przez pol dnia tylko donosza ci kolejnych terminkow, pozal sie Boze Pracy jest duzo, ale to nie praca jest przyczyna zmartwien, tylko ludzie ktorzy cie otaczaja. Mozesz porozmawiac normalnie z Sedziami ale pracownik Twojego pokroju w Sadzie jest ci wilkiem i nie patrzcie na usmiechy, mile slowa. Te same osoby ktore wam sprzyjaja, na drugi dzien gdy jestescie na sali plotkuja na wasz temat. W tej robocie trzyma mnie tylko fakt ze dzis w Polsce jest ciezko z praca, ale mam juz doswiadczenie i planuje zatrudnic sie w sektorze prywatnym czego i wam zycze, z pieniedzy sadowych nie da sie normalnie zyc i miec rodzine!!!!

piotrnowak a mógłbyś napisać ile zaproponowali Ci podwyżki po zdaniu tego egzaminu?

witam, w SR inspektor stażysta 2000 zł, ja jako sekretarz sądowy mam 2340 zł (brutto)

TYLKO NIE PRACA W PROKURATURZE HORROR !!! Drogie Dziewczyny przez wyszukiwarkę znalazłam to forum i postanowiłam Wam napisać mój punkt widzenia: ja pracuję w sekretariacie prokuratury rejonowej od lipca 2001r., międzyczasie skończyłam studia z tytułem mgr inż. /co poza niedawno wprowadzonym obowiązkiem, nic w płacy nie zmieniło/ teraz jest luty 2010r. a moje wynagrodzenie wynosi 1360zł netto, oceńcie same, zakres obowiązków a płaca, oczywiście jestem dawno po egzaminie i samodzielnie pracuję na każdym stanowisku w sekretariacie ... od roku szukam innej pracy, szczerze mówiąc nie polecam pracy w tym urzędzie, wszędzie układy, polityka, a nagradza się tylko "swoich" patrząc na inne osoby z sekretariatu można dostać depresji.... ta praca moim zdaniem może się podobać osobom, które potrzebują monotonii, pod dużą presją, natłokiem obowiązków, bez normalnego wynagrodzenia, dla osób, które zbyt dużo ambicji nie mają.

Wątek bezapelacyjnie zasługuje na podniesienie.

Witam:) Pracowałam w prokuraturze, teraz pracuję w sądzie. Wszędzie jest i będzie klika. Trzeba się dostosować tylko ludziom z moim - perfekcyjnym i mocnym charakterem jest bardzo ciężko. Nie toleruję leserów i obiboków, którzy potrafią tylko zbierać laury a inni za nich pracują. Zarobki też są powiedzmy satysfakcji nie dają a pracy jest tyle, że czasami człowiek ma wrażenie, że pracuje w kopalni. Ja pracuję w wydziale karnym. Jest to bardzo specyficzny i ciężki wydział. Ja jednak go lubię i lubię swoją pracę. Mam w miarę spoko zespół chociaż ostatnio znów leserzy dali znać o sobie. Gdyby tylko zarabiać więcej to można by to było jeszcze zdzierżyć. Skończyłam jednak wyższe studia a czuję się czasami jakbym była jakimś praktykantem: przynieś, wynieś, pozamiataj i NIE NARZEKAJ CZASAMI.... Wiem, że w każdej pracy jest syf i zawsze znajdzie się jakiś przysłowiowy "trup w szafie" ale czasami jest bardzo ciężko.....

zaczynam prace w sr w poniedzialek i licze na to, ze w ciagu 2-3 miesiecy zajde w ciaze. ubezpieczenie, opieka i urlop macierzynski brzmi jak bajka dla dziewczyny l.26

Pracuję w dużym sądzie w dużym mieście. Nie jestem w kadrze kierowniczej. W tym miesiącu 4500 brutto + spłata 1% od stycznia W kwietniu premia za I kwartał. I ja mam narzekać? Oczywiście nie jestem też protokolantem. Praca lekka, dostęp do neta, lex'a z własnego komputera. Wymagana ogromna wiedza Pozdrawiam

zazdroszczę... :)

praca w sądzie to jeden wielki syf, mało kasy, mnóstwo roboty, zła atmosfera, stres stres i jeszcze raz stres!!!!! jeśli macie inną opcję proponuję z niej skorzystać. -rada od doświadczonego pracownika sądu

macica :D

Witam Bardzo proszę o odpowiedz jak sporządzić odpis orzeczenia sądowego oraz jak nazywa się program na którym się pracuje w sekretariacie w sądzie, zaczyna się na C i ma w środku 'rr' bodajże:) Z góry serdecznie dziękuję za informacje

Witam, zainteresował sie poruszony tutaj wątek. Ja również pracuję w sądzie, dokładnie od kilku miesięcy. Jestem zaledwie pracownikiem na zasępstwo, pieniądze marne, mnóstwo roboty, stres i ogromna niewdzięczność, brak zrozumienia ze strony współpracowników. Wiadomo, że każdy kiedyś zaczynał i że wszystko na początku jest nowe, ale niestety nie każdy potrafi to zrozumieć. Poza tym jedno wielkie wykorzystywanie i traktowanie jako pracownika tymczasowego. Odradzam stanowczo.

Witam, dostałam staż z urzedu pracy w sądzie rejonowym w moim mieście. Studiuje filologie polską i szczerze mówiąc nie mam pojęcia o prawie - jak czytam wasze wypowiedzi to jestem przerażona :/ jest naprawde aż tak źle? nie piszecie o żadnych pozytywach tej pracy.. Ile zarabia taki stażysta w sądzie?

do Asieek21 Staż absolwencki finansuje Urząd Pracy (pracownik biurowy). Jak się sprawdzisz i będzie wolny etat to jest szansa, że dostaniesz go, (ale trzeba mieć licencjat, przynajmniej u mnie). W Sądzie jest stanowisko referent stażysta, ok. 2000 zł brutto. Pozdrawiam

program to Courrenda jakos tak odpis orzeczenia robisz tak 1) pieczątka ODPIS na górze w prawym rogu 2) na dole w prawym rogu pod treścią wyroku pieczątka "za zgodność z oryginałem ..." 3) pod tą pieczątką podpisuję się pracownik np. sekretarz 4) pod tym pieczątka "wyrok uprawomocnił się" 5) pod tą pieczątką podpisuje się sędzia 6) wszystko to potwierdzasz pieczęcią okrągłą

pr. dziekuje za odpowiedz :) masz racje pracuje jako pracownik biurowy :) już prawie 2 tygodnie :) narazie jest spoko ale nie wiem czy chciałabym zostać tam na dłużej :) zobaczymy jak będzie :)

Droga Asieek21 życzę Ci powodzenia, samych suksesów :) nie załamywać się, nie dawać sobie wejść na głowę. Ja miałam staż w prok., potem poszłam do sądu na zlecenie (rok), z czasem i ja doczekałam się umowy. Pozdrawiam

Jaka jest roznica w wynagrodzeniu protokolanta sadowego a sekretarza sadowego? Z tego co wiem to stanowisko protokolant sadowy (starszy protokolant sadowy) to niedawno utworzone stanowisko. Czy ktos z Was orientuje sie w roznicy tych zarobkow (protokolat-sekretarz)? A moze zarobki sa identyczne?

witam serdecznie. ubiegam się o stanowisko stażysty w SO, mam mieć testy z ustawy i finansach publicznych i wiedzy z rachunkowości, czy ktoś może mi doradzić na co zwrócić największą uwagę?? pomimo, że większość narzeka na pracę w sądzie to i tak będę się starać tam dostać, bo gdzieś trzeba pracować, niestety pieniądze nie leżą na ziemi :(