Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaasia27

praca w sądzie

Polecane posty

Gość noname2
jeśli szukają stażysty to z PUPu masz mozliwośc dostania się, ale to nie jest to samo co staż roczny w Sądzie,który polega na tym że raz w miesiącu chodzi się na szkolenie i po takim rocznym stażu oraz zdanym egzaminie jest sie prawowitym ;) urzędnikiem,bo staż a staż urzedniczy to co innego, ale u mnie w sądzie wiem, że są stażystki z urzędu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PLEASE Tylko nie staż z PUP w
sądzie.. Jestem po takim staż, odwalałam robotę przez 10 miesięcy. Dostałam sędziego referenta, wykonywałam to co inni pracownicy bez żadnych ulg, z tą sama odpowiedzialnością !! Zero szacunku, atmosfera zła, dobrze że miałam jeszcze 2 miłe osoby które miały chęć aby mnie wszystkiego nauczyć. Oczywiście w zaświadczeniu o odbyciu stażu nie napisali nawet 1/4 tych rzeczy, które wykonywałam, wyglądało to tak jakbym kawę tylko parzyła i pieczątki przybijała ! i jak tu udowodnić przyszłemu pracodawcy że tak nie było. Na koniec dostałam propozycję pracy na umowę zlecenie na śmieszne pieniądze. Szkoda w ogóle czasu na to. Doświadczenie też żadne, bo okazuje się że niektórzy boją się po prostu zatrudniać po sądzie po 1 ze względu na to że boją się straszenia sądem, po 2 wciąż jest ogólne przekonanie że w "państwówce" niewiele się pracuje, jest lekko i przyjemnie, dłuższe przerwy itp i takie osoby są przyzwyczajone do tego. Całe szczęście chętnych staż już nie ma w tej chwili, zatrudniają na umowę zlecenie bo są duże braki w pracownikach. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urzędnik SO
O pracy w sądzie najlepiej poczytać na forum sadowe.p2a.pl Jest to niestety chyba jedyne forum dla urzędników sądowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocnik
Cze, pracuję w Sądzie na umowę zlecenie, już 10 m-cy, nie jest tak źle, ostatnio podnieśli podstawę wynagrodzenia. Najgorsza jest odpowiedzialność, terminy... i to, że jak inni idą na urlopy to trzeba za nich całą pracę wykonać. Nawet dziękuję nie powiedzą... Wszystkim zainetresowanym pracą w sądzie na terenie Warszawy oraz okolic polecam strony: www.warszawapraga.so.gov.pl, www.hipoteka.waw.pl (Wydziały Ksiąg Wieczystych), www.warszawa.so.gov.pl, dodatkowo dla chęnych w podobnej branży - do Prokuratury Okręgowej w Warszawie: www.warszawa.po.gov.pl, www.powp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diaana
cześć ja tez pracuje w sądzie i u nas na dyżury aresztowe chodzą dziewczyny z wydziału karnego i wykonawczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość favorita
a ja nie dostalam pracy w sadzie, bo moja mama jest alkoholiczka. Ja nie jestem i mam nieposzlakowana opinie i nie dostalam pracy o ktora tak bardzo sie staralam ze wzgledu na niekorzystny wywiad srodowiskowy. Wiecie co, to jest zwykle chamstwo, zeby mierzyc czlowieka miara innych czlownkow rodziny!!! Tearz mam w gdzies polskie sadownictwo, mieszkam w Niemczech i tu pracuje w sadzie i nikt nawet sie nie pytal kim jest moja mama i nie bylo zadnych wywiadow srodowiskowych. Tu jest mi dobrze i nie zamierzam wracac do takiego kraju totalnego bezprawia,sprzedawczykow i kraju ukladow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-g
W Sądzie Okręgowym w Elblągu brakuje doświadczonych pracowników. Są ogłaszane oferty pracy, ale i tak konkurs wygrywa osoba, która ma znajomość w SO E-g i to ona przejdzie ten konkurs, A ile jeszcze referenci stażyci muszą się nauczyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pom. sekr.
to prawda, ogłoszeń do pracy jest bardzo mało, dlatego prowadzony jest konkurs, do wybrania tej najlepszej osoby. Prawda jest taka, że w konkursach na etat biorą osoby, które już pracują w Sądzie na umowę zlecenie lub "znajomi" pracujących. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zostałam zatrudniona w Sądzie jako sekretarka pion pomocniczy, oczywiście wykonuje wszystko tak jak inni pracownicy czyli protokołowanie i inne rzeczy, siedzę z panem kierownikiem a jestem od wszystkiego łącznie z robieniem sprawozdań. Wcześniej byłam 2 lata na stażu, później zatrudniona na umowę na zastępstwo panią zwolnili i zaproponowali mi umowę- sekretarki. Jestem studentką prawa, ale ze względu na brak mgr nie mogę otrzymać etatu. Moje pytanie jest takie na umowie mam wpisane jako pion pomocniczy 1125 zł brutto plus do 50 % dodatku zgodnie z nową ustawą w sprawie wynagradzania urzędników, prześledziłam tę ustawę i nie mogę się dopatrzeć tego mnożnika na moje tzw. stanowisko. Obiecano mi wynagrodzenie takie jak dotychczas otrzymywałam 1665,50 zł brutto, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości czy nie zrobili mnie w bambuko. W sumie 3 lata już mnie tak zwodzą, dostaję umowy to na pół roku to na 3 miesiące tak jak teraz. Mam pytanie czy ktoś u was w Sądzie jest zatrudniony na takich samych zasadach jak ja i jak to u was wygląda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pom.sek.
do: Psujka2 ja pracowałam rok na zastepstwo, teraz rok na zlecenie (w listopadzie minie), zdałam egzamin - stażu urzędniczego i... etatów nie ma i prawdopodobnie nie bedzie, umowę mam mieć przedłużoną do końca roku. Na Twoim miejscu poczekałabym do wypłaty, a potem idź do księgowości. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytajnikowka
Prosze o odpowiedz, słyszałam, że osoba, która zdała egzamin (staż urzędniczy) powinna być zatrudniona na czas nieokreślony, czy to prawda? (Mam koleżankę, która pracuje po tym egzaminie na zlecenie, bo nie ma w Sądzie etatów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miks
W Sądach Okręgowych brakuje doświadczonych pracowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miks
W Sądach Okręgowych brakuje doświadczonych pracowników!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miks
W Sądach Okręgowych brakuje doświadczonych pracowników - starszych sekretarzy sądowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ozz
Ja pracuję w Sądzie od 12 lat. Jestem zastępcą kierownika i o 12 lat za dużo. Właśnie szukam pracy. To nie jest praca to jest koszmar, na zarobki nie narzekam, ale warunki brak komfortu pracy, spokoju aby ją wykonywać i to ciągłe szukanie akt...... Można w głowę dostać, no dochodzą jeszcze petenci którzy od wejścia krzyczą na ciebie. Ja mam około 40 lat, ale jak macie trochę rozumu nie idżcie tam. Jak myślicie dlaczego ciągle jest nabór na nowych pracowników w Sądzie: - a no tak bo starzy uciekają , 50- latki zostaja przez zasiedzenie, a młodzi którzy są przyjmowani wytrzymują 1-2 lata lub kilka miesiecy i nazat. Dla mnie niegdy nie było gorszej i bardzie niewdzięcznej roboty. Decyzja należy do Was, mam nadzieję żę słuszna, ale to już nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_MB_e
a ja po 2.5 roku pracy w SO w.karny zwolniłam się z wielką ulgą i rozkoszą mając dość wyzysku za śmieszne pieniądze! to prawda że te stare biurwy myślą że jak się tam już ktoś zaczepi to jakby pana boga za nogi złapał! heheh po prostu żenada, śmiech na sali i tyle xD zarazbiałam 1100 na rękę /z wyższym wykszt./ mając świadomość że niektóre osoby mają ponad 2koła nie mając matury! ha! ale dostają stażowe, za wysługę i bóg wie za co jeszcze! sorki ale szkoda życia żeby w tym bagnie czekać na swoją dolę!!! Pracę tam z perspektywy czasu rozpamiętuję jako traumę i niesmak. Żal mi tylko kilku moich bliskich koleżanek które nie mają tyle w sobie dumy żeby powiedzieć temu bajzlowi \"adieu\" !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ozz
No wreszcie ktoś mądrze pisze. Gratuluję decyzji. Trauma, koszmar, wyzysk i brak szacunku - to jest motto Naszej TEMIDY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Maria T.
Cześć wszystkim! Mam za parę dni rozmowę kwalifikacyjną w sądzie rejonowym na staż urzędniczy. W związku z tym chciałam zapytać czy może ktoś mógłby mi pomóc i powiedzieć (jeśli ma takie dośwaidczenia) co należy powiedzieć na rozmowie żeby dostać tę pracę? Bardzo mi zależy żeby sie tam dostać. Jeśli można to też na mój e-mail: sun14@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_MB_e
powiedz, że nie nie chcesz być wykorzystywana ponad miarę za kasę poniżej średniej krajowej, że nie chcesz nosić ciężkich tomów akt z sali i na salę, że nie chcesz zostawać po godzinach za darmo, bo się nie wyrabiasz z robotą... xD no co! w końcu trzeba walczyć o swoje! tylko potem nie miej pretensji, że nikt Cię nie uprzedał ;) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_MB_e
powiedz, że nie nie chcesz być wykorzystywana ponad miarę za kasę poniżej średniej krajowej, że nie chcesz nosić ciężkich tomów akt z sali i na salę, że nie chcesz zostawać po godzinach za darmo, bo się nie wyrabiasz z robotą... xD no co! w końcu trzeba walczyć o swoje! tylko potem nie miej pretensji, że nikt Cię nie uprzedał ;) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_MB_e
powiedz, że nie nie chcesz być wykorzystywana ponad miarę za kasę poniżej średniej krajowej, że nie chcesz nosić ciężkich tomów akt z sali i na salę, że nie chcesz zostawać po godzinach za darmo, bo się nie wyrabiasz z robotą... xD no co! w końcu trzeba walczyć o swoje! tylko potem nie miej pretensji, że nikt Cię nie uprzedzał ;) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_MB_e
sorki ;/ ale przyspamowałam niechcący ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Maria T.
Czy może ktoś na poważnie się wypowiedzieć, bardzo proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dom Women
A ty myslisz że to wszystko to żarty no to gratuluję poczucia humoru, jest dziecięco naiwne. No ale cóż, pójdź spróbuj i zobacz na własne oczy. Ja poznaję kto piszę prawdę na tym forum bo znam to z autopsii. I czy ktoś do tego podejdzie poważnie czy uzna to jako bzdury to jego sprawa. Pracę w SĄDZIE można zakwalifikować jako "kamieniłomy" w każdym tego słowa znaczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomocn.sekr.
Droga Anno Mario T. skoro zostałaś zaproszona na kolejny etap, po złożeniu dokumentów to czeka Cię praktyczny sprawdzian umiejętności - pisanie na komputerze jakiegos tekstu, przygotowanie jakiegos dokumentu np. notatki urzędowej i na sam koniec rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_kropeczka_
za moich czasów nie było konkursów i etapów poprostu skłądało się cv i potem sprawdzili cię ogólnie jak piszesz. DOBRA RADA musisz być OBPORNA NA STRES A NAWET BARDZO! chociaż zależy jeszce w jakim wydziele. Ja pracuje w karnym więc czasami nie mam nawet czasu siku wyjśc nie mówiac o kawie czy kanapce ale cóz mimo to lubie swoją prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Maria T.
Do Dom Women: nie, wiem, że to nie żarty ale moje pytanie było inne. Dlatego ponownie prosiłam o odpowiedź. Nie interesowało mnie czyjeś zdanie, czy ta praca to dla niego kamieniołomy czy nie, ale co powiedzieć na rozmowie kwalifikacyjnej. Trzebo po prostu umieć czytać czyjeś pyatnia ze zrozumieniem. To się po angielsku nazywa "reading comprehension". To samo odnosi się do pomocn.sekr. : moje pytanie odnosiło się do samej rozmowy kwalifikacyjnej, a ty piszesz w swojej odpowiedzi o kolejnych etapach. Nawiasem mówiąc jeżeli wy w pracy też tak rozumiecie polecenia swoich szefów to nie ma sie co dziwić że to wtedy są KAMIENIOŁOMY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e_MB_e
oj Anno Mario T - żal mi Ciebie dziewczyno! dobrze - skoro tak się pchasz w to bagno to życzę Ci mimo wszystko szczęscia:) i módl się tylko żebyś nie trafiła do karnego! mówię /piszę to z dobrego serca, bo wiesz mi, nie chciej sie o tym przekonac na własnej skórze! a jeśli chodzi o Twoje pytanie to chyba była jasna odpowiedź że nie wiemy jak to teraz jest, bo kiedys nie było takich szopek z jakimiś rozmowami- po prostu Cię przyjmowali i albo sobie poradziłaś i się sprawdziłaś /dośc rzadko się to zdarza/ albo: papa! i nie zrzędź, że nie rozumiemy poleceń! ciekawe jak Ty sobie poradzisz ze zrozumieniem dekretacji i zarządzeń sędziego bo czasem .... ech co ja tu wiele będę pisac - sama się przekonasz. Albo nie :D A dziewczyny Ci własnie piszą jak to może wyglądac, bo się domyslamy, a poza tym wiemy jakie są najbardziej niezbędne umiejętności w takiej pracy ;) ot co! pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×