Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Diuna75

Największe OBCIACHY i KICZE

Polecane posty

Mojej znajomej sekretarce kiedyś odpadł jeden TIPS... i chodziła z dziewięcioma :D Właściwie to już wszystko co uważam za kicz zostało chyba napisane. Mnie najbardziej rażą: gołe brzuchy i plecy zimą w kusych kurtkach buty z długimi czubami tatuaże (tribale?) nad dupą (widziałam panienkę z wytatuowanym napisem BITCH, matko jedyna... :o ) solarki pół dupy wyłażące z biodrówek - chociaż właściwie teraz trudno kupić inne spodnie :o - do tego obowiązkowe stringi wyciągnięte pod pachy ;) i te szalone zwariowane dodusie (razem ze swą idolką) - zaplułam ekran :) A glany, powyciągane swetry? Może nie są najlepszym pomysłem w wieku lat powyżej 17-tu, ale są dla mnie krwawym przeciwieństwem kiczu i plastiku. Nie mam pojęcia, dlaczego wrzucacie je do jednego worka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaBezZebaNaPrzedzie
heh,temat upadl dawno.ja jednak cos dorzucę... (moze "odzyje"-temat oczywiście,na nowo.) A więc moim zdaniem kiczem jest to,co jest przerysowane,przesadzone... nie wiem jak to dokladnie ując,ale przedstawie to na 2 przykladach: *** Kobiety,a przynajmniej wiele kobiet lubia sie malowac.Pani z dobrze dobranym do koloru cery podkladem,odpowiednim makijazem oczu i ust (nie "wulgarnym"),z delikatnie,subtelnie podkreslona uroda wyglada ladnie,i naturalnie. Natomiast ktoś z niedobranym kolorem podkladu( pomaranczowa wrecz twarz i biala szyja:/ ),sklejonymi rzesami i tona cieni w jaskrawych kolorach- wyglada kiczowatu i sztucznie. *** Modne są złote dodatki.jesli kobieta nosi np.zloty lancuszek,plus powiedzmy kolczyki,do tego dopasowany stroj- wyglada elegancko. Gdy jednak kobieta dowiaduje sie,ze zloto jest teraz "na topie" i zaklada np.zlote buty,torbe,pasek,bizuterie,i ma w tym kolorze makijaz i wszystko prawie na sobie!- to juz jest kiczem. TO SA TYLKO PRZYKLADY OCZYWISCIE.Nie chcę mi się wymieniac wszystkich rzeczy/zachowan ktore w-g mnie sa kiczowate,bo kicz to pojecie wzgledne.Dla jednych jest kiczem Doda,dla innych Maryla Rodowicz... badzmy wiec tolerancyjni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inuinu
A według mnie żadnego stylu ubierania nie można nazwać obciachem... bo zarówno styl metalowy, punkowy, elegancki, hip hop itd. mają swój urok i to już zależy od gustu danej osoby, czy jej się podoba czy nie. Ale są pewne rzeczy które uważam za obciach niezależnie od stylu, czyli: - noszenie glanów do krótkich spodenek, zwłaszcza jeśli wystają z nich skarpety! Fuj. Glany to wspaniałe i wygodne buty z charakterem które sama uwielbiam nosić, ale do pewnych stylów po prostu nie pasują. Chodzenie w nich na plaży to też niezbyt ciekawy pomysł. Te buty raczej nie są przeznaczone na upał. - noszenie skarpet do sandałów, zwłaszcza białych frotte albo dziurawych! Taki styl jest dopuszczalny tylko u małych dzieci, później to już wygląda mega obciachowo. Po to sandały odkrywają stopę, żeby była odkryta i nie było gorąco. Jak jest za zimno na chodzenie w gołych girach, to się ubiera inne buty. Proste. - tłuste włosy, łupież, brudne paznokcie, bycie spoconym, brudne ubrania. No ludzie, mycie się raz w roku było szczytem higieny w XVII wieku, teraz to już wypada częściej brać kąpiel, zwłaszcza latem. Jak ktoś jest brudny to bardzo wiele traci, niezależnie od urody i stylu ubierania się. - niewydepilowane włosy na nogach i pod pachami u kobiet. W XXI wieku mamy naprawdę sporo metod usuwania włosków, to nie jest ani trudne, ani drogie, ani zbyt czasochłonne, a chyba nie ma gorszego widoku niż zarośnięta kobieta.. U mężczyzn zresztą też nadmierne owłosienie (zwłaszcza pod pachami!) nie jest wcale super. Jak dla mnie to oznaka niechlujności i niedbalstwa. - noszenie podróbek, taniej biżuterii, używanie tanich perfum itd. Ja rozumiem że nie każdego stać na bóg wie co, ale obwieszanie się taniochą jest strasznie tandetne. Chyba lepiej zaoszczędzić sobie na porządny ciuch czy kosmetyk, zamiast obłowić się szajsem z ryneczku. - szmaciane, "siatkowe" adidasy. Fuj! Takie buty to porażka, nadają się najwyżej na salę gimnastyczną (a i tam nie prezentują się imponująco...). - sztuczne futerko gdzie tylko się da. Na butach, torebce, kurtce itd. bleee - słodkie chłopaczki w rurkach i z włoskami do ramion, czyli styl a'la Bieber. Jestem tolerancyjna, akceptowałabym kogoś takiego, ale jako facet byłby totalnym zerem. Gdzie ta męskość w damskich spodniach i oczojebnie kolorowych bluzach? A fe - plastiki (tzw. sucza style), chyba nikt nie lubi panienek z rocznym karnetem na solarium i kojarzących się głównie z paniami do towarzystwa. - słuchanie techno. No rozumiem że przy tej muzyce można się bawić na dyskotece, ale zbytnią głębią to się nie oznacza. A już zwłaszcza nie lubię, jak ktoś puszcza ów gatunek na cały regulator w samochodzie albo z komórki w autobusie. - noszenie (zwłaszcza przez kobiety) dużych, męskich koszulek z gigantycznym napisem np. "adidas" albo "puma". - noszenie okularów przeciwsłonecznych w pochmurny dzień albo wieczorem. Jaki to ma sens? Wcale nie wygląda się zajebiście, tylko idiotycznie. - szpanowanie upijaniem się, kacem, obleśne zachowanie pod wpływem alkoholu. W towarzystwie to nie wygląda zbyt ciekawie, i zdanie o tej osobie na pewno też wszyscy wyrobią... najgorsze co może być to cieszenie się z tego, chwalenie się, wstawianie zdjęć na nk itd., po prostu dziecinada totalna. - wstawianie ohydnych i debilnych fotek na nk i fejsa, zwłaszcza słitfocie w lustrze (brudnym to już wgl)! - faceci (starsi) w różówych koszulkach. - dziwkarskie zachowanie wobec faceta, przystawianie się do nich, zbytnia uległość, jednym słowem - łatwość Jak mi się cos przypomni to dopisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×