Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bujająca w oblokach.

Marze o domu w starym stylu

Polecane posty

Podobno te panele słoneczne to całkiem nie głupi wynalazek.Nie mam pojęcia jaki jest koszt montarzu,coś mi majaczy cena 5 tysięcy na domek.Ale czy dobrze majaczę to głowy nie dam.Trzeba by było poczytać,bo biorąc pod uwagę koszty prądu i gazu to niechby tylko ciepła woda na lata była darmowa to się opłaca.A kominek,hmmm.Gdybym tylko miała domek to kominek musiałby być i już!Absolutnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, siostry. Witam się tylko, że już jestem z powrotem :) Ale u was ciepło przy tych kominkach i kufrach, pogrzeję się trochę, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panele to całkiem genialny wynalazek tylko że...no własnie... w Grecji...Hiszpanii...a gdzie w Polsce to słońce??no gdzie??nei dośc że tylko przez 4 miesiące świeci to i wakacje potrafią być paskudne i deszczowe...ja się czuję wręcz stworzona do życia w cieplejszym klimacie i ... w domku w starym stylu ;) i co mam zrobić jak tylko ja chcę tego kominka a i kasy nei ma dużo i to niby zbędny wydatek?? ;(( a elektryczne to wogóle beznadzieja i widać że to nei ogień na kilometr? wiecie co - ja też chcę tą Country Werande --- jutro rozpocznę poszukiwania !a teraz uciekam spać bo taka zmęcozna jestem...jeszcze dziś na tańcowała troszkę bo się uczymy towarzyskiego i chyba się zaziewam zaraz ;) dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas mają w TBS zamontowane,ciekawe jak to się sprawdza w naszym klimacie?Szkoda,że żadna z nas nie ma,od razu można by zweryfikować przydatność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeeej! Nakomiady u nas :):):) !!!! Jakiś czas temu gdzieś ( ale gdzie?) czytałam artykuł o kolejnych uciekinierach z wielkiego miasta (mhm, mhm..) i o heroicznym wysiłku ratowania niszczejącego pałacu i parku. A manufaktura ponoć najpierw miała za zadanie odtworzyć nakomiadowe zdewastowane piece... a potem stała się całkiem niezłym pomysłem na własny biznes. Ukłony pełne szacunku za przywrócony do życia pałac...i park...i piwnice... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja marze sobie ...
jeszcze z rok moge tylko pomarzyc...w ojczyznie mej banki sa bezlitosne...zostane ich dluzniczka na lat 20pare...wiec sobie marze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko! :D U mnie szaro i buro, więc siadam tutaj szybciutko aby poprawić sobie humor :D Olguchna//:) dzięki 👄 skorzystam jak nie uda mi się jej trafić. Udałaś się z tymi ,,pluszowymi,, myszkami dla koteczka :D:D pani z drewnianego domu//:) Ale macie jeszcze jakieś inne ogrzewanie w domu, czy czekacie na ten kominek? domek tuż tuż//:) Ja też kupuję tańsze gazetki, jak coś droższego, to muszę to dokładnie przestudiować. CO do domków bez kominka, to u mnie tak jest. Miał być, z braku funduszy go nie ma, jest zostawione miejsce, gdzie ma być... ale... w jego miejsce widzę serwantkę i stół z krzesłami :P Więc chyba sobie go darujemy :D Farmerka🌻 amita🌻 tuurma🌻 Nakomiady//:) witaj :) Marzyć rzecz piękna i przydatna wielce dla psychiki ludzkiej, bo te marzenia w realia potrafią się zmieniać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Synuś się zabawił, to Wam troszkę posmęcę ;) Byłam wczoraj w sklepie takim z antykami i mam mieszane uczucia. Szukałam tam nie tylko inspiracji co konkretnych mebli do kuchni czy salonu, może sypialni? Przede wszystkim chciałabym coś fajnego znaleść do kuchni, bo w niej spędzam najwięcej czasu. Meble piękne, co kto sobie wymarzy... oczywiście nie dla Emmi :O Patrząc na te niskie komody, szafki, niskie kredensiki, obudziła się we mnie ,,nieśmiertelna,, praktyczność. Wiem, że są komody takie niemalże pod sufit, serwantki w formie kolumny wysokiej - tego nie było, były same niskie mebelki, ławy, marzy mi się okrągły stoliczek przy fotelu... nie było. Ceny w sumie nawet przystępne, no ale...moim oczom ukazały się ciężkie, niskie meble, zaglądałam do środka, to rzadko pakowne, w sumie niepraktyczne. Piekne łąwy i stoły co prawda, ale nierozkładane i jak przyjdzie zaprosić wiele gości, to jak ich posadzić? Zsuwać stoły, ale ileż ich trzeba by mieć? Może ja źle trafiłam, bo miał to być z konkretnymi artykułami a znalazłam stół z lat 70 :O Dlaczego o tym piszę, bo za pierwszym razem, kiedy w nim byłam, to mnie zachwycił. Odkąd siedzę na Allegro i mam okazję sobie popatrzeć na fotki, bywam w sklepach gdzie mają imitację dawnych mebli, to teraz jak byłam ujrzałam ten sklep zupełnie inaczej. Nie dałam się zwieść pozornej elegancji i szykowności przedniotów, dojrzałam ich uszczerbki, odpryski, udało mi się wyłapać ,,oszukane,, antyki - z tego to jestem najbardziej dumna. A przede wszytkim zaczyna mi się kształtować to co chcę i jak chcę, czyli styl Emmi :) Zaletą odwiedzenia tego sklepu było ujrzenie być może podobnego stołu o którym pisała z szachownicą. Jak go ujrzałam od razu wiedziałam, że to coś takiego :D A teraz aby nagle strona nie stała się prywatną stroną Emmi, to zniknę z Werandą na łóżko... ależ to zabrzmiało :D:D:D Aaa! farmerko, na początku topiku pisałaś o zakupieniu góry od kredensu, nie pamietam, abym widziała go na fotkach w garnku :) Masz takie śliczne różne meble, dlaczego ich nie powstawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe dlaczego to zjadło? jeszcze raz... Zaletą odwiedzenia tego sklepu było ujrzenie być może podobnego stołu o którym pisała < pani z drewnianego domu > z szachownicą. Jak go ujrzałam od razu wiedziałam, że to coś takiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich i każdego z osobna!:) NAkomiady- witam! Czyatłam o Nakomiadach w Werandzie, właśnie tej Country z lata. Tam taka ładna pani chodziła po ogrodzie. W białych spodniach. Matko! Ja od razu na pierwszym zdjęciu bym się wyrżnęła w te rabatki niszcząc piękne odzienie. Ale pani ta pewnie nigdy się nie przewraca. Piece kaflowe cudne, z niebieskimi obrazkami. Więc Farmerko, w Werandzie czytałaś koleżanko moja. Domku tuż-tuż- bez kominka też się nada klimat. Pozwól, że przytoczę Cicho-borowską, o której ostatnio cicho: \", bo \"w starym stylu\", to wcale nie znaczy koniecznie ze starociami i pełen bibelotów. Zagadnienie jest znacznie bardziej złożone. Są przecież domy w starym stylu na wsi, na przedmieściach, w mieście... Są domy w różnych miejscach kraju, mad morzem, na nizinach, w górach... Są domy w starym stylu z różnych epok, lat narzucające pewien styl. Są regionalne hafty, regionalne wzory malowane...\" Więc bez kominka też jest domek i już!:) Co do prędkości postów- dużo gadam, mało robię. :) Taki już mój urok. Ale część rzeczy zmotywowana ciepłymi słowami koleżanek zrobiłam- kwiatki, rabatki, kufry, naleweczki i haftowanie.:) A jeśli chodzi o gazetkę czy kilka- ja kupowałam do niedawna kilka tańszych ale w nich czytałam artykuł lub dwa, a reszta out. Natomiast Werandę i W- Country czytam od dechy do dechy, w kółko i na okrągło, w te i nazad. Amita, wydaje mi się, że panele są ciut droższe- ok. 10 tysi. Ale może ja się mylę. I facet mówił, że mu podgrzewają wodę w lato, natomiast w zimę ma letnią wodę ale znowu ciepło w domu. Witam też Turmo Cię znowu po powrocie.:) Emmi, lepszy jeden antyś czy mebelek, który czuje klimę, niż wszystko na jeden ściot, niepraktyczne, pozbawione naszego własnego stylu, ciepełka, radości polowania i wspomnień pokoleń ludzi o dobrych sercach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olguchna//:) Nie jestem pewna czy dobrze Cię zrozumiałam, ale to wyjdzie z czasem. Natomiast masz rację, że mebelek pod postacią rodzinnej historii czy po prostu własność bliskiej nam osoby jest niepowtarzalnym egzemplarzem domu :) I to bez względu z jakiej by nie był epoki. Właśnie idąc tą myślą, pochwalę Wam się, udało mi się zaszczepić w małżonku myśl nad samorealizacją artystyczną. Małżonek ma zdolności malarskie, które nie zostały w pełni wydobyte, raczej talent jego został zmarnowany, czy ładniej to brzmi, nie w pełni wykrzesany, ale coś pozostało. I właśnie, w duchu wypowiedzianej tutaj idei, że ku potomnym, ku pamiatkom rodzinnym, udało mi się namówić małżonka, aby zajął się malarstwem, co by nasze dzieci miały pamiątkę, a potem wnuki mogły powiedzieć z dumą, to namalował mój dziadek... do tego mnóstwo miejsca na ścianach. Ma pomyśleć :) Dziwię się, że nie wpadłam na to dawno temu, bo zawsze zadrą w mej duszy było to, że nie maluje, nie tworzy a ma talent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A rozmowa wynikła z przeglądania przez niego właśnie ,,Werandy,, :D Odkrył tam różne ,,bochomazy,, i skwitował, że sam by tak umiał namalować i uchwyciłam się tego. Co do ,,Werandy,, powiem Wam, że mam mieszane uczucia, ten październikowy numer to taką komercją mi trąca, nie wiem, czy to akurat taki numer, czy standart. Przepiękne zdjęcia, ale ceny podane poszczególnych mebli raczej zniechęcają takich niezamożnych ludzi do jakich ja należę. Połowę studiowałam z wielkim zainteresowaniem, drugą połowę czasopisma przeleciałam już...musze jeszcze raz do niej podejść, chociaż czytam ją juz drugi dzień, ale ja czasopismem mam się właśnie pasjonować, wracać do niego, tak jak tutaj było powiedziane, dla mnie czasopismo, nie może być na tzw ,,raz,, . Mąż też po przejrzeniu jakoś tak. Ciekawa jestem tej wersji z cantry, bo tutaj mam jej reklamę i po zdjęciach wydaje się mieć więcej takich ,,swoiskich klimatów,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, wiadomo, że czasopisma w dużej mierze żyją z reklam i artykułów skrycie sponsorowanych dlatego pokazują rzeczy o zawrotnych cenach... Ale z drugiej strony nie trzeba kupować dokładnie tego, co na obrazku tylko zainspirować się, czasem można pogadać ze stolarzem i okazuje się, że da radę zrobić meble na zamówienie za połowę ceny gotowego, albo znaleźć podobne na starociach czy w tańszym sklepie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuurma//:D jasne, że tak. Chociaż zdarzyły mi się rzeczy, które wręcz przekopiowałam z zaprezentowanej fotki. W każdym razie, na obecną chwilę, cieszę się, że mam ten nawyk nie prenumerowania w ciemno ;) Pare rzeczy bardzo mi sie spodobało, ba! jedno ze zdjęć rozwiązało pewien problem ze schodami, który miałam, więc nie chcę, aby wyszło, że krytykuję i jestem na ,,nie,, Ogólnie czasopismo jest bardzo ciekawe, kilka artykułów i zdjęcia szalenie mnie zaciekawiły itd. Tylko chyba ja jakoś sobie inaczej tę gazetkę wyobrażałam i stąd takie lekkie rozczarowanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi, właśnie W-Country jest taka swojska. Nastawili się tylko na kwartalnik ale jak Farmerka mówiła, chyba będzie częściej. Jeśli lubisz domy w starym stylu, dużo drewna, klimacik, to właśnie pisemko dla Ciebie. Ja kwartalnik gorąco polecam!:) A męża przydusić, co to żeby się taki talent marynował!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda? Przyduszę, tylko niech mi do domu z pracy wróci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki:) domek tuż tuż - zaczęliśmy budowę w tym roku. szło bardzo szybko - konstrukcja drewniana powstała najszybciej, o fundamentach nie chcę wspominać bo to był mały koszmar. emmi - postaram się wrzucić fotkę stołu na net, żebyście kobietki zobaczyły. jesli chodzi o kominek to na razie mamy tylko kominek. i tylko kominek. Tzn czekamy na niego :P dzis - wyjątkowo szybko (!) postawili prawie cały komin. jutro tylko wyprowadzą ponad dach tak gdzies ok. 1,5 m. Ogolnie w domu mamy dosyć ciepło, co prawda przegrzewamy rano i wieczorem taką dmuchawą, ale jak na razie jest ona jak na nasze potrzeby wystarczająca. Kominek zakładamy z płaszczem wodnym, i przyznam szczerze, że widok grzejników nie bardzo mi na razie pasuje. Ale chyba nie mamy wyjscia, poprostu musza być i tyle. Obawiam sięjeszcze jednej rzeczy, przyzwyczaiłam sie do przestzreni na srodku salonu, a teraz gdy postawili komin, przyjdzie jeszcze kominek to kurcze zabierze to wszytko mase miejsca. i zamiast wyeksponowac stół - sam się wyeksponuje kominek :( nie tak miało być. ale cóż, mleko rozlane. Stół - wracając do tematu stołu - strasznie go lubię głaskać :P Przez pewien czas szukaliśmy odpowiednich krzeseł do niego, ale niestety jakoś nie mogliśmy trafić. I co nam zostało?? Otoż zabraliśmy stare krzesła od mojej babci - moja mama mówi , że to kiedyś prababcia kupiła je do kompletu do tego stołu. Zostały z sześciu już niestety trzy. dwa w dobrym stanie a trzecie oddalismy do znajomego stolarza do podleczenia. obejrzal i ku naszej ogromnej radości powiedział ze dorobi nam 3 takie same do kompletu. zaśpiewał do tego 250 zł. za jedno. czy to duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani,pytasz czy to dużo ? Niektóre rzeczy są bezcenne,za resztę można zapłacić kartą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZAIZA
oj,oj Nakomiady u was się plączą..peniw taki piec kaflowy to trochę kosztuje..a może na raty kupić,zamówić mozna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani z drzewniannego domu - po pierwsze witaj, a po drugie jak grzejniki \"nie leżą w kontekście\" to można zrobić ogrzewanie podłogowe. Ja tak właśnie mam przy kominku z płaszczem wodnym i miodzio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cenią się to mało powiedziane...ja leże omdlała koło kompa po wejścou na ten link...brrrr Olguchna...wiem że kominek nie jest konieczny tylko że ja z tych sentymentalno romantycznych ludziów co potrafią przez 3 godz. bez słowa wgapiać się w ogień...ech...no ale nie ma co narzekać...nawet to załatwia pare problemów jakby. Bo jak komienk w salonie to musi być jego najważniejszym punktem a gdzie wtedy tv?z wypoczynku powinno być widać dobrze to i to a postawienie ich koło siebie to przecież nei najlepszy pomysł szukałam dziś werandy country...ale nie ma i nie ma...jest tylko zwykła paźdzernikowa weranda - przekartkowałam i ... nie kupiłam może kupie jakieś archiwalne numery ? Pani z drewanianego domku...idziecie jak burza! gratuluje!! musisz mieć śliczny drewniany domek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny od dawna znane i dopiero co poznane 🌻 Weranda Country jest bardziej swojska właśnie dlatego, że się nazywa Country. :-D, a my wiadomo z domu do zagrody i nazad. :-D Ja bardzo lubię Werandę. Z racji pracy, od wielu lat /co najmniej 12/ czytałam wszystkie pisma wnętrzarskie na naszym rynku. Stosy tego rozdałam innym. W miarę upływu lat ograniczałam się do \"Dom i Wnętrze, oraz \"Dobre Wnętrze\" i \"Weranda\". Teraz, kiedy dodatkowo kupuję pisma ogrodnicze, z wnętrzarskich kupuję tylko \"Werandę\". Pewnie, że jest tam wiele mebli nie na kieszeń przeciętnego nabywcy, ale też uważam, że znacznie bardziej kształtuje mój zmysł estetyczny, niż te tańsze pisma. Co do braku kominka, to jeśli jest komin spalinowy w domu, można zainstalować najzwyklejszą \"kozę\" i też jest klimat. Emmi, pomysł z wykorzystaniem talentu męża super. Myślę, że lepszy niż cokolwiek innego, a znacznie droższego na ścianach. Masz po prostu skarb w domu. Mnie się marzą fragmenty ręcznie malowanych ścian. Między innymi dlatego lubię Werandę - dla tych szablonów. Ach...tak już bardzo chcę urządzać dom, a on nadal tylko w głowie. Pewnie niedługo będzie na papierze, bo architekt uznał, że czas zamówić mapę do celów projektowych, co też natychmiast uczyniłam. :-D Amito, jak zwykle mnie rozśmieszyłaś puentą. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kobietki! Zaczynam łapać, że jak chcę odpowiedzieć na wszystkie Wasze posty to nie muszę otwierać dodatkowej strony, tylko mam na dole w odpowiedzi. Po trzech miesiącach! Jestem genialna!!!:) Mówiłam, że farbuję włosy na ciemno? Ssama nie wiem, czemu;p Pani z takiego domku, co mam trudności z przepisaniem nazwy (:)): bardzo szybciutko ten domek powstał! Czy to domek z tych Kanadyjczyków? A co oznacza \"płaszcz wodny\"? Domku tuż-tuż wiem, że można się wgapiać w kominek godzinami, bo u siostry mojej mogę tak robić tak całymi dniami. Jednak- jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Nie ma co sobie włosy z głowy rwać. Może za jakiś czas? Natomiast jestem przeciwniczką, nie to złe słowo, nie jestem zwolenniczką TV, gdyż mój Ślubny by się wgapiał w niego godzinami znowu i jakkolwiek przy kominku można gadać, to przy wiadomościach nie za bardzo. ;) A Weranda-c będzie dopiero w październiku, bo to kwartalnik. No, idę do moich zuchów. I taka anegdota na koniec: \"Podczas leżakowania Kacper zrywa się z leżaka i krzyczy: Kacper: Pani, pani, pięta mi odpadła!!! Pani: Śpij, Kacperku, to tylko sen. Kacper (podnosząc z leżaka swoją skarpetkę): Mam ją! Leżała na leżaku!\" Pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Borosia//:) Ja to jestem jakiś dziwoląg, wiesz? Nie wiem jak w przypadku szablonów, pewnie tutaj będzie inaczej, bo to jakby ,,masówka,, chociaż przeze mnie wykonana... chyba źle to wyjaśniam... inaczej. Jak mój pierworodny (od razu dodam, że nie zyczy sobie ujawinia imienia na kafeterii więc często nazywam go niedżwiadkiem) w wieku 1,5 roku wysmarował na ścianie piękny obraz kolorowy to mnie serce bolało, jak po latach musiałam go zamalować, bo nie miałam pomysłu jak go oderwać w całości ze ściany i utrwalić :) Chciałam powiedzieć, że ja jestem sentymentalistką do wszelkich prac własnych, od razu zamnienia się to u mnie w pamiątki rodzinne. Mam nadzieję, że z szablonowymi dziełami nie będzie tego problemu ;) Ja tak po troszku, bo synuś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZAIZA
no i rzeczywiście to nie dla nas Nakomiady...nawet żebym miala tyle w kieszeni to nie wydała na taki piec..to trzeba mieć elegancki dworek za mln zl...to wtedy pasuje,ja tam obłożę swó kamieniem polnym i też będzie piknie!!! I jak swojsko i ogien będzie ladnie widać i kasy w kieszeni zostanie na co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi ja piszę o szablonach, bo nie mam zdolności malarskich, więc obrazu \"jak żywy\" nie zrobię. :-D Co do sentymentu, całkowicie rozumie i popieram. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani z drzewnianego domu//:) Jeśli mogłabym coś zasugerować, to jeśli to nie jakieś bardzo anonimowe, to może zarejestrujesz się w garnku i tam będziesz wstawiać? Przyznam Ci się, że nigdy nawet w najśmielszych planach aranżacyjnych nie miałam wizji kominka na środku pokoju, ale znam takie przypadki, że komin idzie właśnie przez środek i radzą wtedy zrobić kominek :) Teraz tak sobie pomyślałam, że będziesz mogła przytulać się do tego kominka z każdej strony ;) Wiesz... to może wyjść fajnie :) Nie znam się na cenach krzeseł, na obecną naszą stopę finansową, to byłoby zbyt wygurowanie, ale jak zrobi porządnie i do kompletu, to chyba warto. Olguchna//:) Od razu dodam, że ten genialny pomysł kafeterii ma dość często pewną wadę, a mianowicie zawiesza się, przez co gubi zawartą treść, więc proponowałabym Ci, abyś po napisaniu, tuż przed kliknięciem wyślij, skopiowała sobie ten tekst, tak na wszelki wypadek ;) Ja piszę znów w notatniku i jak coś się wydarzy cały post mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×