Mam dużo pieniędzy a mimo to jestem samotny... dlaczego ???

stic - ta fanaberia zaczyna się dopiero w mojej głowie kształtować;) musi się jeszcze rozwinąć, dojrzeć..;) a ile bym musiała na tego skiffa pracowac? mam mało oszczędności:P

No odrobinkę, za 100 000 chyba by się udało z ożaglowaniem itp

to ja się chyba ładnie usmiechnę żebys naumiał mnie na swoim;)

Heh - nie mam :( Dlatego miałem nadzieje, że nakręcisz tego Pana. Pokarzesz kawałek ciała albo zaczarujesz słowem i problem się sam rozwiąże ...

Ahaa;) No to jak ten Pan przyjdzie to spróbuję;)

No to czekamy - przemyśl jakąś perfidną strategię. Na Twoim miejscu pokazałbym udo :D

poczekaj poczekaj;) najpierw musze obczaic jakie kobiety go interesuja, a potem dopiero ustale strategię, zmienię image i rusze do boju;)

To ja pokibicuję :-D

Odstaw się na Bóstwo, zarzuć zapach - bedzie klęczał i prosił o Twoją łaskę. A później bilet do Australi - słonce - wiatr woda - opalanie topelss

Poznałam na sympatii całkiem miłego, przystojnego kolesia (tak mi sie wydawało). Okazał się kasiasty jak cholera, kawaler, bez dzieci. Wymieniliśmy się zdjęciami. Ma takie ciało, że myslałam, że mi oczy wyjdą. jak sobie o nim myslałam, to mi sie mokro robiło. Chciałam się znim spotkac w realu. Aż od pewnego czasu zaczął mi po nocach wysyłac jakieś pojebane smsy, żebym przyszła do niego i dała mu się zerżnać, bo akurat trzepie sobie kapucyna i ma na mnie ochotę. Zbywam to milczeniem i już mi się odechciało spotkania. A myśłałam, że to normalny, fajny facet. Co z tego, że ma kase, jest głupi jak but.

to trzeba ostrożniej;) muszę udac kobietę zamożną, niczego od niego nie chciejącą:P ale swtierdziłam, że nie bede go uwodzic:p jak już zdobęde jego zaufanie to oskubie mu konto i kupię nam wsyzstkim skiffa;) tylko gdzie ten mój \"obiekt\":)

Ciekawe - mógłbyć torchę bardziej subtelny. Jakby do tego podejść życiowo i przełożyć to na męską logikę :O (jeśli w ogole coś takiego istnieje) to chyba to był swego rodzaju komplement. Nie lubisz ostro czy jak ??

Ale co ty już wszytkich mi tu zapraszasz łachudro ?? Hę ??

wszystkich nie;) ja Ty i jeszcze naję też miałeś uczyć;)

To możemy na jednym skifie razem we tórjkę - założę sobie mały pływający haremik. Lol

Bezzebna jak tak czytam te twoje wypowiedzi to mam ochote zasponsorowac tobie i sticowi romantyczny weekend. Pasujecie do siebie.

w sumie.... będzie ciekawiej:D tlyko, że widzisz.. ja lubie mieć we wsyztskim pierwszeństwo:P i jak mi coś nie podpasuje to może bezpieczniej byłoby gdybys miał swoją "łódkę" :P

O proszę - zjawiła się zduba. A łachudra nawet nie umalowana - i cały nasz misterny plan w pizdu.

Mi to nie przeszkadza ale ona na ciebie leci. Wiec sam rozumiesz...

bogaty a skiffa kupisz?

Sympatia to nie zaraz zauroczenie. ;) Zresztą ze mnie żaden pies na baby a Bezzębna chce mnie tylko wykorzystać....no ale ten topless sam rozumiesz :D

stic będę na Ciebie leciała jak mnie bedziesz już naumywał w tej Australii;) no, chcę Cię wykorzystać;) ale jakos specjalnie to nie widzę żebys protestował:P

Bezzebna ja ci nic nie kupie bo ty flirtujesz zw sticiem. Stic ona jest twoja. Rozczarowalem sie.

Bogaty ale przeciez stic to tlyko instruktor:P Tak naparwde to chcę Ciebie.. po Twoim pierwszym poście stwierdziłam, że ejstes bardzo wrazliwym, skrzywdzonym przez los człowiekeim:( I chce sprawić, żeby także do Ciebie słonko się usmiechnęło:P

Lepiej powiedz , ze na moja kase lecisz A na boku bedziesz krecic z instruktorem co? Spryciara.

Czyli jak widzisz kobiety nie lecą na kasę. Inaczej powinieneś to rozegrać. Wpaść tu na kafe najlepiej nieogolony - z kopa otworzyć jakiś topik - być brutalnym ale jednocześnie intelignetnym i kulturalnym. Nie nawijać o jakiś tam jachtach ale o tym jak bardzo namiętnie chwyciłbyć łachudrę za uda - przyparł do muru - wepchnął w nią stanowczo namiętność że pociemiało by jej przed oczami i spełnił jej wszytkie fantazje. Łachudra już byłaby Twoja...a tak lipa.

Z majtkiem to się ona nie będzie zadawać. Gdybym płynął Tytanikiem na pewno nie załapał bym się do szalupy :)

Inaczej chcialem to rozegrac , ale to zostawie dla siebie. I moze by mi sie udalo, ale ty byles w poblizu. Wiec lipa jakby nie patrzec.

Masz jeszcze szanse :)

Tylko nie pisz jej SMS\'ów w stylu \"dała mu się zerżnać, bo akurat trzepie sobie kapucyna\" bo się dzieczyna jeszcze bardziej na Ciebie napali ;)