Klub pan po 50-60-tce...

Diano, to jest prawdziwa przyjemnoscia miec ciebie na tym topiku. Moge ciebie czytac trzydziesci razy ... Wiesz ja moze mam lekko wypaczona wyobraznie o Australii.. Wydaje mi sie wlasnie ze przyroda musi byc podobna do tej w Malezjii i w Singapurze. Powiedz czy sie bardzo myle? Te wakacje ktore tam spedzilismy byly tez chyba jednymi z moich najwspanialszych .. To morze koloru szmaragdowego , ten zapach tropikalnej dzungli. Hotel byl polozony na wzgorzu calym porosnietym ciemno rozowym Bouganville ...Nie byl to jeden duzy budynek ale mnostwo malenkich jednopokojowych domkow- tukuli bez szyb w oknach ale z tarasem. Nieraz zdarzalo sie ze wchodzac wieczorem do pokoju znajdowalismy jakies \"bydle\" na scianie.. zielone z ogonem.. :-) Restauracja tez wlasciwie byla jednym olbrzymim dachem ... Codziennie przygotowywali nam piroge pelna roznych egzotycznych owocow... niektorych bardzo dziwnych ( zabronine jedzenie ich publicznie)A te dziwne stworzenia ktore lezaly sobie w wodzie w postaci grubych czarnych kielbas??? Czy ty wiesz o co mi chodzi? Wlosi nazywali je bardzo brzydko. Moglabym mowic o tym w nieskonczonosc ale nie chce was zanudzac.. W Singapurze spedzilismy Sylvestra,, a wiesz jaka dzielnica najbardziej mi sie podobala? Chinskie StareMiasto.. Dla mnie bajka. Te malenkie domki ze scianami z ktorych wyrastaja male drzewa.. Bylam tez w ogrodzie botanicznym i widzialam chyba najwieksza kolekcje orchidei .. A Ta swiatynia Hinduska schowana w Gorze- wulkanie??? Szlo sie po schodach jak do nieba. Malpki kradly nam wszystko co mozna bylo zjesc.. Niesamowite wrazenie. Chcialabym umiec wysylac fotki na kaffe ale niestety nie mam pojecia jak to sie robi

No tak sie rozpisalam he he he . Twoja inspiracja Diano!! Z tego wszystkiego zapomnialam ze w Polsce byl ten okropny huragan.. Ciekawe jak go przezylyscie? Aleks.. odezwij sie i powiedz jak sie czujesz!Czy wszystko jest ok?

Dzięki za przytulanie. U mnie krajobraz po bitwie.Altana - mocna i duża - zawalona.Spadło na nią drzewo. Stare sosny ,co mają ze 150 lat,są bardzo łamliwe.Odłamują im się najgrubsze konary,mimo że są przycinane co roku. W lesie faktycznie najezpieczniej,ale ja mieszkam w pobliżu Gór Sokolich.Stamtąd dobiegało takie jednostajne dudnienie,jakby jechało kilkanaście ciężarówek. I na dodatek - błyskało się i grzmiało. Czy ktoś u licha zapowiadał burzę ???? Na szczęście są zdjęcia Dianki i reportaż,z ciepłych krajów. Bali....szkoda.Tak pięknie i komu to przeszkadzało. Pozdrawiam - Aleks. Ps.ma wiać.Skąd te anomalie ?

Tak mi przykro slyszec o Waszych klopotach z pogoda. Dobrze, ze tylko tak sie skonczylo. Jestescie cale i zdrowe, a to najwazniejsze. Cztery Mendle, udalo Ci sie wyspac? Chetnie podalabym Ci filizanke kawy/herbaty. No ale ta odlegosc ... Belva dziekuje Ci za mile slowa odnosnie mojej osoby. To duzo znaczy dla mnie. Jestem tylko tutaj, bo uwazam, ze Wy rowniez jestescie wspanialymi kobietami. I to moja przyjemnosc wracac do Was. Sama z ciekawoscia czytam Wasze posty. Ciesze sie, ze tyle wspanialych Polek jest w kraju i na swiecie. Belvo, Australia tez ma swoje piekne miejsca. Sa one oddalone od siebie tysiacami kilometrow. Dlatego dla turystow bardzo drogo jest pokonac te odleglosci. Ocean i plaze sa nie zastapione. Pogoda wspaniala caly rok. Nadal jednak wybiore Europe na urlop. Jesli chodzi o przyrode, ladnie i zielono jest wiosna. Gorace temperatury wypalaja zielen. Duzo pracy i wody pozwala utrzymac zielona trawe. Chociaz wody tez nie mozna naduzywac latem. W okreslone dni mozna podlewac trawe, ale nie kazdego dnia. Malezja ma wiecej wilgoci. Wiec tam jest bardziej zielono. Wydaje mi sie, ze kazdy kraj ma swoje uroki. Dla mnie jednak Europa ma wszelkie uroki potrzebne do mojej satysfakcji. Podejrzewam, ze mialabym podobna ochote na wizyte tutaj, bedac na Waszym miejscu. Owoce, o ktorych wspominasz (te zakazane jesc publicznie) to ... no wlasnie zapomnialam ich nazwe. Moze ... duranium . :D Powodem dla ktorego ten owoc jest zakazany, jest ... bardzo silny zapach - smierdzacy i bardzo ciezki do pozbycia. chinska kolezanka oni uwielbiaja ten owoc. - to nazywa -sorry- kocie siki :D:D:D Probowalam jedna lyzke ..:D yak yak i zawsze Im dokuczam ... biedne dzieci, nigdy nie poznali prawdziwego deseru, tylko musza jesc takie cos ... :D Zawsze sie usmiejemy porownujac zwyczaje i jedzenie. Czy te kielbasy, to duze kraby? Tak pamietam kolekcje orchidei w Singapurze. Swiatynie rowniez i moj szok kiedy zobaczylam ludzi lezacych plackiem-krzyzem na ziemi do modliwtwy. Buty zostawione na zewnatrz Swiatyni. Malpki to najwieksza zabawe jaka mialam w restauracji. Moja kolezanka bardzo duzo jadla. Jej talerz zawsze byl pelny. Przez kilka razy, malpki przechodzac obok mnie zabieraly Jej jedzenie. Smialysmy sie, ze wlasciciel je wytrenowal chcac zaoszczedzic na gosciach :D:D:D Aleks_555 hello jak sie masz? Czy przy tych szkodach masz ubezpieczenie na reperacje altany? Tak Bali, to byl jak moj drugi dom. Bardzo biedni ludzie, kurz na ulicach. Ludzie zaczepiajacy na ulicach sprzedaja cos i wszystko. Zachwyceni nasza biala skora. Mali i drobni chlopcy? mezczyzni probuja szczescia :D:D:D Kino z tego. Jeden z nich powiedzial do mnie: .. maly ale goracy jak czili :D:D:D Bali zostalo zaatakowane tylko dlatego, ze tutejsi mieszkancy wyjezdzaja tam w 90% Tylko tak teroryscie mogli zaszkodzic Australi. I zaszkodzili. Panie znowu sie rozgadalam. Ale to tak jak sie ma za duzo czasu. Jeszcze 2 tygodnie tego leczenia :D Pozdrawiam Was serdecznie i pewnie do jutra. Jesli nie usne to jeszcze wpadne na krotkie dobranoc.

Hej dziewczyny! Od wczoraj usiluje wejsc na wizje i nie mam szans.Nie wiem co sie dzieje? Tyle sie nastukalam i niestety nie mialam szans z wyslaniem! Tym razem kilka slow. Dianko,nasz skarbie,dziekuje pieknie za Twoje cudowne posty. Bede probowac kolejny raz napisac w calosci swoj post.Pozdrawiam.

Hej,hej! Jednak te pare slow trafilo na swoje miejsce.Nie poddaje sie i znow zaczynam uderzac w klawiature z predkoscia wczorajszej wichury. Dianko,jak milo przebywac w Twoim towarzystwie.Tyle ciepla i optymizmu przebija z Twoich postwo.Jestes nasza perelka z oceanu. Belva,Ty takze masz pole do popisu.Bywasz w wielkim swiecie,wiec dziel sie z nami.Koniecznie zdjecia! Moze ktoras z pan podpowie Ci jak sie wysyla.Przykro mi,ale nie moge Ci pomoc.Jestem zielona. Cztery mendle kochane! Kiedy Ty spisz? Pewnie zamienilas sobie dzien na noc? Tak sie nie da na dluzsza mete..Rob cos z tym! Aleks_555 czy wszystko w porzadku po wichurze? Poprzedni post byl taki dopieszczony,szkoda!Sama? Sara?--czekamy! Pozdrawiam i zycze pogodnego dnia!

Dianka Powiem krótko.Jesteś mistrzem reportażu ! W tak krótkim poście przekazujesz tyle informacji,że mnie nigdy ta sztuka nie udałaby się. Bo kluczę myślowo jak zając na polu. Tyle chociaż dobrego z tego pólpaśca,że przybliżyłaś mi kraj tak dla mnie egzotyczny.A także Belva ,która tam była w pobliżu.No,chociaż Stany to też dla mnie ziemia nieznana... Dzisiaj czytałam Twoje posty prywatnemu starszemu panu .Był równie jak i ja zaskoczony Australią widzianą oczami Polki. Czekam na więcej,jak możesz. Toż to uczta dla mojej wyobraźni !!! Co do moich szkód ? Chyba ubezpieczenie nie przewiduje huraganów.:). Na szczęście w pobliżu jest moja firma i ekipa już usuwa szkody.Także nasi strażacy przyjeżdżają na wezwanie z odpowiednim sprzętem.Przecież my umiemy sobie radzić ze wszystkim,prawda ? Pozdrawiam wszystkich - Aleks. PS.Wyglądam oknem i widzę dziwnie zachowujące się ptaki.Sójki i dzięcioły trzymają się w pobliżu mojego okna,zamiast lecieć dalej do lasu,jak to miały w zwyczaju.Dlaczego ?

:) a jeszcze ,bo teraz zauważyłam.. Gabrysiu ,mnie też szkoda . Ale ja piszę,co w danej chwili czuję.I nie jest to wypracowanie,niestety.. Pozdrawiam jeszcze raz - Aleks.

Ciesze ze ze jestescie cale i zdrowe :-)

WITAM no pięknie jest co czytac śliczne dzięki pozdrawiam serdecznie jesteście cudowne belvo zapamiętaj tylko Ty zmykam mysle że wieczorkiem dzisiaj zawitam pa

Mile Panie wpadam tylko na minutke. Chce powiedziec Wam dobranoc i trzymam kciuki mocno za udana nocke. Przede wszystkim spokojna. Moze jutro znowu bede miala nadchnienie do pisania. Pomyslec, ze ponad rok temu nie umialam zebrac kilku zdan. A teraz nie wiem kiedy sie zatrzymac. A jeszcze Panie mnie podziwiaja. Ciesze sie bardzo z tego. I dziekuje. Zycze spokojnej nocki. Dobrego wypoczynku. PAPA.

... Witaj copertko! zagladaj i pisz! Aleks_555 szkoda altany! Dopiero pozniej doczytalam sie .Nie ograniczaj postow,bo z przyjemnoscia je czytamy.Piszesz bardzo ciekawie! Dianko! Pisalas o swojej mamie,ze nie widzi sie w Australii...Jest takie powiedzenie,ze \'starych drzew sie nie przesadza\".Cos w tym jest.Czytalam o Twoim przekonywaniu sie do nowego kraju.Wzruszylam sie.Czekamy na Twoje kolejne posty. Cztery mendle ,pewnie jeszcze odsypia noc? Belva moze jaks muzyczke? Na razie!

Zasnęłam około 7-ej nad ranem i jak małe dziecko musiałam 8 godzin pospac. Taka wichura,to dla mnie jak stan wojenny. Nie było prądu, więc i tv i internetu i ogrzewania i telefonów( nawet komórki potraciły zasieg - czy to w ogóle możliwe?) Pozdrawiam

To dla was :-) http://www.youtube.com/watch?v=87kJ-CD6h_A&mode=related&search=

Chcialam wam wyslac piekny \"Smutny Walc\" Sibeliusa ale nie moge go nigdzie znalezc. Wysylam wiec to ktore jest tez piekne...

http://www.youtube.com/watch?v=A-4ecZ4kPUQ

Belvo! Stokrotne dzieki! Piekne dla oka i ucha! Jestes cudowna! Cztery mendle,napisz cos,bo tesknie za Twoimi postami. Ciesze sie,ze docieram do Klubu! Tfu,tfu..oby nie zapeszyc!

SAMA,jestes gdzies w okolicy? Wpadnij do nas! Brakuje nam tu Ciebie i to strasznie!Moze po drodze spotkasz Sare? Wypatrujemy Was!

Aleks... Kochana wpadaj do nas czesto prosze cie :-), i Gabrysiu :-) Cztery Mendle :-) Coperto :-) Sama :-) Sara :-)

Dianko!!!!!!!!!!!!!!!! badz,badz z nami!!!

http://www.youtube.com/watch?v=Kas9lMZA2m4 To dla ... naszej Australijki

Belvo! Wspomnien slad...! Ciarki przechodza ze wzruszenia!Sliczne.

Dianko! Slysze szum Twojego oceanu...

Przed chwolą usłyszałam w tv,że ten huragan, ktory przeszedł nad Europą to orkan Kirył!

szaleje w Europie,czyni straszne spustoszenia

Nie Kirył ,tylko Cyryl!

juz po nim!

dlaczego nie serwujecie kawki?

Kawki??? Ja nie lubie robic :-( Lubie tylko pic.. Zreszta juz ktos tu na kaffe serwuje ja .. Jakos ta wirtualna nie pachnie jak ta prawdziwa. :-o Ale wiecie co? My mozemy czestowac winem!!!!

No tak znowu pustki tu. Czy ten huragan jest jeszce w Polsce? Do nas dzisiaj przychodza goscie. Na kolacje bedzie: pasticcio z radicchio i speckiem, zupa krem - prawdziwkowa z prazonymi orzeszkami laskowymi, ryba w sosie tymiankowym ( sluze przepisem) a na deser gruszka uduszona w occie balsamicznym z skalkami parmiggiano reggiano plus macedonia z truskawek. Na to potrzebuje conajmniej poltora godziny,9 zupa juz jest gotowa), przyjda o siodmej tak ze mam czas aby tu z wami pobyc troche. Mam nadzieje ze ktos sie odezwie....