Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gabrysia55

Klub pan po 50-60-tce...

Polecane posty

Nie... juz wysylalam 2 razy . Prawde powiedziawszy pierwszy raz zle napisalam adres ale drugi raz juz dobrze. Powinien juz byc. Daj znac jak bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzilam na wszelki wypadek jeszcze raz jest dobrze wyslany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kochamy kraj ,ale jakoś tak roszczeniowo i dopiero kiedy wyjeżdzmy z niego na dłużej,to zaczyna się objawiac nasza słowiańska nostalgia. Pamiętam, że ja tęskniłam za polskim chlebem,( za rodziną też, bardzo!), za klimatem zmiennym, za czarna ziemią... Ech, było parę takich rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 lat, ale na każde wakacje przyjeżdżalam do Polski. Najgorszy byl pierwszy rok. Tak bardzo mi brakowało zapachu polskiego chleba,że pisałam o tym w listach do rodziny i kiedy przyjechaliśmy na lotnisko,to siostra męża przywiozła nam świeżutki chleb. Wąchałam go i jadłam jakby to był największy specjal! Później juz przywoziłam sobie mąkę i piekłam sama w prodiżu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tesknie za wszystkim co polskie, za ludzmi, za rodzina, za przyroda, za grzybobraniem w brzozowych lasach,za poziomkami z smietanie za jazda pociagiem, za naszymi plazami ( zimnymi z kolorowymi muszelkami), Za smazonymi fladrami , za zapachem w kosciele, za dzownami.. Mogalbym tu wymienic chyba ze trzy strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz,że w Libii też zbieraliśmy grzyby? Było ich tam mnóstwo,bo tylko Polacy i Czesi je zbierali.Rosły w zagajnikach wzdłuż rowów irygacyjnych. Tak zapach starego kościołka tez byl na mojej liście tęsknot. Wogole to dobrze zapamiętuje i rozpoznaje się zapachy i za nimi najczęściej tęskniłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na Wigilię jedliśmy zamiast karpia; rekina. Były to takie małe rekinki do 1,50m .Nie mają osci ,tylko potwornie twardą łuskę( to właściwie nie łuska ,tylko taka tarka). Czytałam gdzieś,że handlarze niewolnikow używali rękawic ze skóry rekinów, żeby bardziej ciosy bolaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu tez sa grzyby ... ale to nie to samo :-( Amerykanie boja sie panicznie grzybow hi hi hi Zbieram niesamowite ilosci grzybow -opieniek pod koniec lata u mnie w ogrodzie, ktory jest cos w rodzaju lasu z trawa i krzakami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Panie, jak sie macie ? Jeszcze nie czytalam co sie dzieje u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i robie je marynowane w oleju. Tu tez mozna kupic filety z roznych dziwnych okazow lacznie z rekinami. Ale jakos do tych rekinow mnie nie ciagnie zbytnio... :-o Wole rybe taka jak Tilapia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doszło i odpisałam. Ja mam rodzinę w Finix w Arizonie i w Kanadzie,ale jeszcze nie byłam u nich. Brat męża z rodziną i dziewczynkami przyjeżdża regularnie co 2 lata do nas. Teraz starsza jego corka studiuje w Hiszpanii i na ferie przyjechała do nas ,ale nie pobyła długo ,bo z grupą jeżdzili po Europie a do nas wpadali na moment (wyprac coś,podjeśc i przepakowac się ) .Teraz są w Niemczech,ale jeszcze wpadnie na moment! Była też szwagierka,no to pogadałyśmy sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belvo rekin, taki swieżo złowiony, jest naprawdę smaczny! Po przyjeździe kupiłam kiedyś w Polsce w jakimś supermarkecie kawałek rekina, bo chciałam, żeby dalsza rodzina spróbowała, ale to nie było dobre! Śmierdziało mułem i starością! błeeee :( Cieszę się ,że odezwała się następna pani. Będziecie mogły sobie pogadac, bo ja juz powli będę szykowac się do łóżka...aaa aaa kotki dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie myślę, że zrobiłam błąd w poczcie do Ciebie Belvo, bo używałam polskich liter. W kazdym razie pierwsze kroki zrobiłyśmy...:classic_cool: i :D Poprawię się następnym razem , ale już nie dzisiaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ... ja mysle... Otej porze?? Juz i mnie zachcialo sie spac :-O Dianko trzymaj sie , zdrowiej szybko ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pa Pa moje drogie Panie. Belva❤️ Cztery Mendle🖐️ Czuje sie OK, troche in LaLa Land (USA LA) u nas sie tak mowi:D Z zainteresowaniem przeczytalam Twoje wspomnienia z Libii Cztery Mendle, nawet uronilam kilka lez. Ach wspomnienia ..... Rowniez znam te przezycia tesknoty za krajem. Trwalo to lata. To bolsne tesknienie nawet za drzewami, za droga do pracy, za twarzami ludzi, ktorych nigdy nie znalam - w drodze do pracy. O chlebie i innych tesknotach juz wspomnialyscie. O Boze! Tesknie nadal, ale juz bezbolesnie. Cztery Mendle, nie jestem w temacie. Pozostale Panie napewno juz wiedza o Twoim powodzie wyjazdu do Libii. Czy wtedy bylo bezpiecznie? Czy mozesz tak w jednym zdaniu napisac mi dlaczego tam wyjechalas? Prosze. Jesli to nie klopot? Panie zycze Wam dobrego wypoczynku. Sama chyba tez go potrzebuje, mimo ze wstalam kilka godzin temu. Jutro bedzie z nami Pani .... Samo Zycie ... pozdrawiam. Pozdrawiam tez serdecznie zalozycielke Gabrysie55. Wspanialego przebudzenia i dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana9 Smutny,zniewolony kraj. Na każdym skrzyżowaniu patrol wyrostków z karabinami, praktycznie bezkarnymi,mogli cię wysadzić z samochodu i ...właściwie wszystko z tobą zrobić. Czas pokoju? Telewizja transmitowała ze stadionu uroczystość wieszania przeciwników politycznych - ta radość tłumu,podbieganie i huśtanie skazańcem.Wszystko w imię Allaha.Kobiety,dziewczyny? Absolutne posłuszeństwo i poddaństwo! Chusta jest synonimem sposobu życia arabskiego. Dla mnie nie do przyjęcia, ale pojechałam tam \"za mężem\", który był na kontrakcie. Nie wiedzieliśmy ile to potrwa a dzieci bardzo potrzebowaly taty a ja męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajce dziewczyny! Diano,mam nadzieje,ze z Twoim zdrowiem jest tylko coraz lepiej.Zycze Ci tego! Nie smuc sie-z nami nie powinno byc Ci smutno. Cztery mendle,przypuszczam,w jakich latach wyjechalas.Mojej bliskiej przyjaciolki maz rowniez byl na kontrakcie w Libii przez dwa lata. Zostala w Polsce z dwojka malutkich dzieci.Wspieralysmy ja ,jak tylko potrafilysmy.Na tamte czasy taki wyjazd byl wielkim \"wyroznieniem\" i \"finansowym zastrzykiem\".Po swoim powrocie opowiadal nam o ich kulturze,\"pozycji\" kobiety w tym spoleczenstwie.Jakbym slyszala meza przyjaciolki...Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane przyjaciolki. Dzisiaj w nocy znow rozrabialam jak pijany zajac hi hi hi. Czy to wam nie przeszkadza? Gabi ... wypowiedz sie Gdzie ta Sara????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cztery Mendle, moj brat cioteczny tez byl w Libii z rodzina. W tych czasach to tak jak mowi Gabi, byla to dobra rzecz. Nie bylo jeszcze takiego konfliktu z tym swiatem... Ludzie tez wyjezdzali na \"dorobek\" do Iraku itd. Dotychczas jeszcze mam jakas broszurke z tamtych czasow... :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belvo! Pytasz o swoim rozrabianiu? Nic zlego w tym nie widze.Z przyjemnoscia poczytalam wasze nocne rozmowy.Mysle,ze chyba nie o to Ci chodzi.Mam Cie oswiecic? Mnie nie interesuje,gdzie i pod iloma nickami Ty czy inne pisza.Kazda z nas ma prawo udzielac sie mniej czy wiecej tu,czy gdzie indziej.Jej sprawa.Co nas to obchodzi?Zawsze byla tu mila i serdeczna atmosfera i niech tak pozostanie.Nie psujmy jej.Zycze milych chwil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabi, wiedzialam ze tak odpowiesz...:-) Dzieki. 🌻 Ja tylko chcialam byc :correct\" i nie robic nikomu niepotrzebnych przykrosci. Tak latwo jest o nieporozumienie... Przyzekam ze tu bede zawsze szczera . Ide nakarmic moje zwierzeta i ptaszki pa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie,ze nie rozczarowalam Cie swoja odpowiedzia.Jesli chcemy tworzyc to przyjazne miejsce,musimy byc dla siebie zyczliwe.Nie ma tu miejsca na nieporozumienia,bo i po co? Jestes wrazliwa i serdeczna osoba i z pewnoscia nic zlego Cie nie spotka z naszej strony.Ciesze sie,ze tu jestes.Belvo-pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam Panie do Was na dobranoc. Cztery Mendle🌻to wstrzasajace co napisalas. Mimo, ze wiem i czytam co sie tam dzialo i dzieje. Podziwiam Cie, ze w ogole mialas odwage wyjechac. I to na tyle lat. O Boze. Mozemy byc bardzo wdzieczne, ze urodzilysmy sie w PL. W tamtych czasach, kiedy jak piszecie to byl przywilej tam pracowac. To byla moja praca przyjmowac chetnych do pracy poza granica. Export. (Libia Irak Australia Niemcy Budapest itp) Gabrysiu55🌻tak jestem duzo lepiej. Nadal musze brac duzo prochow - sa dosc silne. Duzo spie. Slyszalam-czytalam, ze w tym przypadku bol jest ciezki do wytrzmania. Dlatego biore dokladne dawki. I tak czasem czuje bol. Uczucie poparzenia nadal jest. Ciesze sie, ze to tyle narzekan. Moglo byc gorzej. Jutro mam 2 wizyty u lekarza. Jedna na sprawdzenie. Druga jest co 2 letnie przeswietlenie przeciw rakowi piersi. Dobrze, ze te wizyty zbiegly sie w tym samym dniu. Bo ciezko wyjsc z lozka :D. Belva❤️ciesze sie, ze gdzies tam porozrabialas. Nalezy Cie sie. Po ostatnich smutnych dniach. Panie pozegnam Was mowie dobranoc. U mnie prawie 12 w nocy. Mam nadzieje, ze rano bede miala okazje poklikac z \"takie zycie\" Ze bedzie o nas pamietac. Pozdrawiam Was serdecznie i zycze udanego reszty dnia. d9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianko,witaj!Usmiechnelam sie, kiedy przeczytalam,ze mozemy byc wdzieczne za miejsce naszego urodzenia.Widze,ze \"wyprawialas\" naszych rodakow w swiat i w koncu sama ruszylas hen,daleko.Na pewno polepszylas sobie byt,bo gdyby bylo inaczej,juz dawno bylabys w Polsce.Moze na starosc powrocisz? Tez sie ludze,ze moje rodzenstwo na stare lata zamieszka w Polsce.Trzymamy dla nich ich mieszkania.W tej chwili nie ma o czym mowic.Jeszcze nie czas. Kochana,dobrze,ze chorobstwo ustepuje.Nie znam tego .Przerazilam sie ,ze skutki moga byc fatalne.Pilnuj sie! Zycze spokojnej nocy! Kolorowych snow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wiadomo wszystko zależy od punktu, z którego spoglądamy na dana rzeczywistośc. Pamiętacie wielką powódź weWrocławiu w 1997 roku? Byłam i we Wrocławiu i poza nim i na własnej skórze doświadczyłam sprzecznych odczuc. Z dala od miejsca zdarzeń wszystko wydawało mi sie okropne. Nie odchodziłam od telewizora,szalałam z rozpaczy. Mój dom, moi bliscy i znajomi byli zagrożeni(w moich wyobrażeniach i relacjach zasłyszanych). Owszem była powódź, ale życie płyneło, były niedobory wody pitnej ,ale napływało dużo pomocy (Wytwornia wód \"Helena\" na naszym osiedlu zapewnila stałą dostawę wody -wielkie im dzięki za to!) . Z czasem oswoiliśmy się z tym i nauczyliśmy się radzic sobie. Na osiedlach całkiem odciętych zaczęlo nawet kwitnąc miłe życie towarzyskie; jakieś grille,odwiedzanie się wzajemne ,zaproszenia na kawke. Piszę to, żeby Wam powiedziec,że ludzie są niezwykli. Mają w sobie tyle siły i mocy przystosowawczych ....Nie zginiemy! A wiadomości zle sa jak pigułki zebrane w jednym słoiczku a jak je rozrzucic to nawet ich nie widac specjalnie... Tak jest i z naszym życiem tutaj w Polsce, nie zawsze było groźnie też tam, gdzie byłam...Dało sie życ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×