Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gabrysia55

Klub pan po 50-60-tce...

Polecane posty

Gdzies zapodziała się nasza Aga. Pewnie jutro sie odezwie. Tyle kobiet tutaj zaglądało - i nie zagrzało miejsca . Szkoda. nojko - pij duzo wody . Woda tez zagłusza głód. Taki dzien nijaki, sobota -więc posprzatałam , przestawiłam graty w pracowni. Nic dzisiaj nie zrobiłam , nie wzięłam pędzla do ręki. Ale sie usprawiedliwiam tym że jak sprzątanie to nie praca. Dwóch srok za ogon nie mozna trzymac . W telewizji nudy jakieś , nic ciekawego. Taka proza życia, nic się nie dzieje . Zaczynam odczuwac brak kontaktu z ludżmi. do niedawna spotykaliśmy sie ze znajomymi malarzami , ostatnio coś zamarło w kontaktach. Może w lutym coś sie ruszy, mamy nadzieje objąć w posiadanie nowe pomieszczenia . Może to będzie jakis impuls do działania , no i spotkan towarzyskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane dziewczynki znów jestem bo w miniomym tygodniu znów byłam w rozjazdach przez kilka dni nie było mnie w domu. Wyjazdy to już jednak nie dla mnie bo jestem zmęczona no i to zimno w podróżach bardzo mi dokucza , stanie na przystankach w okresie letnim to sama przyjemność ale teraz ? Jeszcze przy tak niskim ciśnieniu jak moje to naprawdę można przy niewielkim mrozie zamarznąć .Wróciłam do domu wieczorem w piątek a w sobotę byłam znów na balu z okazji Dnia Kobiet bo u nas został wcześniej zorganizowany aby można potańczyć bo w poście kobiety nie będą się bawiły no i zostałam również zaproszona przez moich dawnych szewów, naprawdę było super brało udziało około 300 kobiet w dużym domu weselnym , wróciłam do domu o 24 -tej , jedzenia i picia do syta a i muzyka dobra. Jak widzicie troche się kręcę nie myślę o chorobach chociaż w piątek w sklepie prawie straciłam przytomność ale jak się troszkę poprawi to wychodzę do ludzi aby tylko nie siedzieć w domu. Poczytałam troszke wasze wpisy bo mój M właśnie bierze kąpiel i mogę coć napisać . Obejrzałam również te obrazy ale równiez bardziej mi się podobają kolory takie stonowane wolę jednak oglądać i podziwiać wasze prace tj, Najeczki i Herbatki no i Belvy prace często do nich wracam i podziwiam bo są pieknę . Narazie pa Może teraz częściej się odezwę bo w tym tygodniu nie planuję żadnego wyjazdu jak narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Pusto tutaj - mnie tez lenistwo ogarnęło , może to przez pogode . Aga- świetnie że możesz spotkac sie z dawnymi kolegami z pracy. Też tak bym chciała, ale cóż znajomych z pracy to raczej nie mam. Ja mam w przeciwieństwie do ciebie wysokie ciśnienie- biore cały czas leki. Robiłam badania na serce i okazało sie że nie jest w porządku. Mam jakąs chorobe serca- dostałam skierowanie do kardiologa- zapisałam sie na maj. Takie są terminy. Ale zdecydowałam iśc przedtem prywatnie- troche sie nastraszyłam . Serce to nie przelewki. Modlę się żeby nie było tak żle, szybko sie męczę , po schodach trudno mi wchodzic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam tylko tak naprawdę to nie wiem kogo bo nie ma was tutaj, tylko Herbatka się odezwała a gdzie podziewa się Najka coś mówiła o urlopie może szusuje gdzieś na nartach aż dziwno że jej tutaj nie ma i naprawdę musiało ją odciągnąć coś ważnego od komputera, ale myślę ,że wróci i wracaj szybko bo pusto tutaj bez ciebie . Herbatko uważam,że dobrze zrobiłaś ,że nie będziesz czekać tak długo z tymi twoimi dolegliwościami bo to naprawdę nie ma żartów z sercem trzeba nie zwlekając zrobić badania u kardiologa, ja też leczę się prywatnie , bo mamy takich lekarz,że mogą tylko przepisać recepte jeżeli braknie lekarstw nic innego, bo nawet jak się idzie to nie zmierzy ciśnienia i o czym tu mówić , a czy robiłaś sobie badanie tarczycy czy jest w porządku bo to też może powdować takie duszności, ja już trzy lata jestem po usunięciu tarczycy a tak się męczyłam,że nawet łańcuszek na szyi mi przeszkadzał. Więc bierz się za siebie i nie zwlekaj, bo przed nami jeszcze wiele do zrobienia. Dziewczyny wracajcie tutaj i piszcie . Pozdrawiam wszystkie dziewczynki piszące, czytające odzywajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🖐️ ... Nojka ja napisalam do ciebie prywatna wiadomosc ... w odpowiedzi na twoja.. Wejdz pod obrazek i zobacz co tam jest.. Ago to nie Nojka szusuje na nartach tylko Ania :-) Herbatko gdzie jestes?? Pozdrawiam wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki gdzie wy się podziewacie ,że was tutaj nie ma . Belvuś mialam na myśli właśnie Najeczkę bo mówila ,że też by jej się przydał urlop więc pomyślałam,że może go wzięła i gdzieś wyjechała skoro jej tutaj nie ma . Belo ciebie też tutaj jakiś czas nie było. Ania też mogłaby tutaj zajrzeć bo już napewno wróciła z nart i coś opowiedziała jak tam było. U nas śniegu bardzo dużo a jeszcze cały czas pada ale jest tak przyjemnie że nie chce się wchodzić do mieszkania . Jak tam dziewczynki będziecie spędzać ten dzisiejszy wieczór Walentynki no i ostatki gdzie się bawicie bo ja już się szykuję na Walentynki do Związku Emerytów napewno będzie fajnie pobyć w swoim gronie jadę oczywiście sama M mnie tylko zawiezie i po mnie przyjedzie , ale już niedługo będzie taka sielanka bo chce się również zapisać do tego Związku bo też już jest emerytem chodzi też o wycieczki bo wtedy są dopłaty 60% kosztów wycieczki to się opłaca, a Związek organizuje wiele wycieczek w ciągu roku i czasami możemy pojechać razem . Herbatko jak widzisz to mój M jest tolerancyjny i sobie ufamy i tak jest od zawsze, nie tak jak inni,że żonie nie pozwala nigdzie pojechać samej, a sam robi nie wiadomo co i z kim znam już takich zazdrosnych mężów. Dziewczynki napiszcie co tam u was nowego. Pozdrowienia dla wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam już! Spędziłam dwa tygodnie na białym szaleństwie. Była piękna pogoda. Troszkę słońca też było, więc buźkę mam osmaganą nie tylko wiatrem i mrozem. Podreperowałam swoją kondycję, bo codziennie trenowałam na stokach po trzy do pięciu godzin. Czuję się bardzo dobrze. Podróż też miałam udaną. PKP na okres ferii uruchomiły pociągi specjalne, więc jechaliśmy nocą , wygodnie i bez tłoku, właściwie całą podróż przesypialiśmy, bo byliśmy sami w przedziale. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że wróciłam do pustego domu... na sekreterce nagranych kilkanaście nieodsłuchanych wiadomości... nie wiem co z moim mężem. Nie mam z nim żadnego kontaktu. Nikt nic o nim nie wie. Bardzo się niepokoję. Obdzwoniłam rodzinę, znajomych. W pracy go nie było, bo studenci mają sesję i parę dni wolnego, więc nie musiał być na uczelni... Zacznę chyba wydzwaniac po szpitalach, potem policja... Odezwę się , jak już sprawa się wyjaśni. Mam nadzieję, że wybrał się też na narty np do Czech. Tylko dlaczego nikogo nie powiadomił !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co napisała Legwan- to strach ogarnia. Co sie stało z męzem? Jeszcze zależy czy w przeszłości wychodził z domu bez zawiado mienia gdzie idzie czy informowal jak bedzie spedzal czas. Ja też bym sie porządnie nastraszyła. I tak radośc z wspaniale spędzonym czasie na nartach jakos uleciała. Jestem dziewczyny - tylko weny do pisania czasem mi brakuje. Martwie sie tez co z Nojką . Może czyta i mysli sobie że skoro my mało piszemy to ona tez -i miała by troche racji. ale może chora? to jednak niepokoi - bo zawsze pisała. Postaram sie jeszcze dzisiaj napisac do was. Belvo , Legwan ,Aga , Nojko. -pozdrowienia dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazła się zguba. Ja szalałam z niepokoju, a on po prostu nie zauważył, że nie jest osiągalny. Nie mam dzisiaj już siły, żeby opisać całą sprawę (zresztą użylabym paru niecenzuralnych słów, żeby sobie ulżyć ;) Herbatko przepraszam Cię, że niepokoiłam swoim nastrojem. Idę juz spać. Pozdrawiam Was dziewczynki .👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwała Bogu. Ach ci męzczyzni. nie masz za co przepraszac - starałam sie wesprzeć w kłopocie. Jutro opisz nam swoje białe szaleństwa na stoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, juz ide spac ale chcialam tylko powiedziec Ani ze nogi z d.... powyrywalabym .. twojemu M :-( Ciesze sie ze juz wszystko w porzadku.. Pozdrawiam was kochane . Napisze jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może nie na temat...
W dniu Świętego Walentego życzę wszelkich objawów miłości i czułości ! ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Dla Nojki, Herbatki, Agi, Belvy, Legwana i rzeszy czytajacych po cichutku 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może na temat...
______ß●ß●ß●ß____ß●ß●ß●ß ____ß●ß_____ßß__ ßß_____ß●ß ___ß●ß________ ßß________ß●ß __ ß●ß__________________ß●ß ___ß●ß_________________ß●ß _(¯`.´¯)ß●ß__________ß●ß(¯`.´¯) (¯≻ ● ≺¯)ß●ß______ß●ß (¯≻ ● ≺¯) _(_.^._)____ß●ß__ß●ß____(_.^._) _____(¯`.´¯) __ß●ß___ (¯`.´¯) ___ (¯≻ ● ≺¯) _ ß__(¯≻ ● ≺¯) _____(_.^._)_ (¯`.´¯)__(_.^._) __________(¯≻ ● ≺¯) ____________(_.^._) Pozdrawiam Walentynkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatm dziewczynki, gdy przeczytałam wpis Ani to rzeczywiście miała prawo mieć okropnego stracha ,że męża nie ma w domu też bym miała, ale dobrze że już wszystko się wyjaśniło i zguba się znalazła ale bym sobie użyła na nim za takie postępowanie.. Już nas jest więcej wszystkie się jakoś pomału znajdują ale co z Najeczką też mnię to niepokoi. U nas sypie od wczoraj wieczór i tak dużo nasypało, a pługi nie jeżdżą,że ciężko się poruszać więc siedzę w domu. Na spotkaniu Walentykowym byłam wczoraj i tak się wybawiłam, że dzisiaj aż bolą mnie nogi i wyobrażcie sobie,że była większośc kobiet i tak się wszystkie bawiły,że wogóle panowie nie są nam potrzebni bo wspólna zabawa daje więcej zadowolenia niż taniec z jakimś dziadkiem, który depta po nogach. Mamy tam taką zgrana paczkę kobiet,że bardzo dobrze się wspólnie bawimy. Dzisiaj cały dzień czekałam na wiadomość od syna bo pojechał z rodzinką w góry przy takiej pogodzie i bardzo się denerwowałam ale teraz otrzymałam sms,że już są na miejscu i już jeżdżą na nartach i jestem spokojniejsza,że szczęśliwie dojechali . Najeczko jeżeli nas czytasz to się odezwij bo pusto tutaj bez ciebie .Pozdrowienia dla wszystkich dziewcząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za życzenia Walentykowe i toascik winko pyszne dla kogoś piszącej na czerwono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie....aż mi głupio, że tak zniknęłam.Dziwnie się ostatnio czuję jakby depresja mi nie odpuszczała.Mam zły tomograf komputerowy mojego mózgu.Widoczne ślady mikrowylewów i występujące skupiska zwapnień w obu półkulach....trawię to chyba..... a nastroje różne łącznie z agresją do M z błachych powodów.Wybaczcie więc....nie miałam nastroju a wogóle to pojechałam na dwa dni do córci, wnusi i zięcia.Dobrze zrobiłam, bo tam mi odpuściło. Całuję Was wszystkie bardzo mocno:) Aniu....nie znam szczegułów ale istotnie mąż nie do końca zachował się odpowiedzialnie.A może to jakiś odwet za Twój samotny wypad? Wiesz....ex jak się teraz okazuje to wszystkie moje wyjazdy przemilczał ale narastała w nim bariera nieufności i bezsilności.Napiszę jutro, bo moja kicia tak się stęskniła, że w tej właśnie chwili rozpruwa mi zamknięte drzwi mojego pokoju, żeby się tu dostać i pomiziać.....pa drogie koleżanki.....do jutra:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola zajrzyj na maila.. :-) Wpadne wieczorem teraz lece na spacer z psami bo pogoda super!! Wszystkim zyczenia walentynkowe!! ❤️ [ serce] [ serce]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojeczko- dobrze że sie odezwałas . Martwiłysmy sie co z toba . Ja cie rozumiem - bo mam wizyte u kardiologa - z sercem cos nie tak . Więc wiem że w takiej sytuacji to nie ma się ochoty na kontakty z ludzmi. Też kilka dni nie pisałam Może martwisz sie na zapas . Lekarz ci wyjasni- tylko idz jak najpredzej, Od tygodnia przeszłam na diete i muszę zrzucic 15 kg. ale już lepiej sie czuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się, że zaczęłaś dbać o siebie i będziesz stosowała dietę herbatko.To jedyna ucieczka od zawału + gimnastyka i wiele szybkich spacerów.Trzeba raz na jakiś czas schować sztalugę, bo to kusicielka, która powoduje uzależnienie, bezruch i niechęć do jakichkolwiek wysilków.Skąd wiem....?....Bo nie tak dawno....dwa lata temu wróciłam z pleneru tak tłusta, że śmiali się, że jestem w ciąży a waga wskazywała 82 kg.Niestety ten smok to byłam ja.Teraz wprowadziłam kilka zmian w moje życie.Sztaluga rzadko....codziennie spacer, dwa razy w tygodniu basen, praca fizyczna, codziennie od 60 - 70 ćwiczeń na brzuszki i raz w tygodniu godzinna gimnastyka na kręgosłup razem z brzuszkami i gimnastyką oddechową.Jem normalnie jak dawniej....czyli sporo ale rozłożyłam to żarcie na 6-8 posiłków a jedynie ze zmian wprowadziłam zamianę cukru białego na brązowy- czcinowy.Kupuję w Społem lub w Realu.Chleb biały ograniczyłam do 3-ch kromek dziennie a jak nie czyję się najedzona to kupuję mały chlebek razowy, ciemny ze śliwką i pałaszuję zamiast ciastek bez niczego.Rozsądnie używam makaron i ziemniaczki tzn. mało w tygodniu, za to wprowadziłam więcej ryżu, kaszy białej jęczmiennej,pęcak,gryczana.Jem raczej zupy a drugie danie tylko 3 razy w tygodniu.Mięso chude, gotowane i zaczęłam kupować wołowinę na rosół z kością, którą po ugotowaniu chętnie zajadam bez pieczenia.To tyle.....działaj herbatko:) Belvuś lecę na pocztę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam za błęda...trzcinowy a ja napisałam czcinowy.....ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sie , niestety ze sztaluge nie wezme rozwodu. Właśnie odwaliłam kawal roboty robiąc przelewy - rachunki. A z czego? z mojego konta na które wpływaja pieniążki z obrazów, Tak że muszę chocbym chciała gdzies polatac . ale na razie dietka - chlebusia -tylko suche pieczywko. białego nie jem. Już mi troche lżej jest sie poruszac . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cherbatko nie rozstawaj sie ze sztaluga ale raz dziennie urzadzaj sobie szybki godzinny marsz.. Najdzie cie wielka energia i chec do zycia a moze i jakies nowe natchnienie do malowania?? Ja tez musze zrzucic co nie co.. Zaczne wazyc jedzenie na nowej wadze ktora kupilo mi dziecko we Wloszech. No i oczywiscie te marsze jak tylko zrobi sie troche cieplej.. Nie mam zamiaru kupowac nowych ciuchow tylko dlatego ze stare zrobily sie ciasnawe.. Ostatnio zauwazylam ze wiele osob w Polsce zaczyna tyc na potege.. Piekni ludzie, aktorzy piosenkarze.. wszyscy jacys spuchnieci sie wydaja.. Wogole chyba spoleczenstwo tyje.. Moje dwie szczuple z reszta corki nie wchodza w moje ciuchy jak bylam w ich wieku.. Co sie dzieje?? Moze jedzenie jest jakies inne?? Zauwazylam ze odkad sama pieke chleb moge go zjesc wiecej i nie czuje sie po nim napompowana.. jak balon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znowu cie przechrzcilam na cherbatke herbatko... Mam chyba to ch przy herbacie zakodowane.. Sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane dziewczynki a szczególnie witam Najeczke,że w końcu się odezwała ale nieraz tak właśnie jest,że nie chce się z nikim kontaktować . Uwierzcie mi ,że odkąd zaczęłam tutaj z wami pisać zmieniłam się tzn. mam z kimś kontakt na codzień , mogę poczytać wasze wpisy , coś napisać o sobie i tak ,że moje codzienne życie troszkę się zmieniło, nawet w domu zrobiła się inna atmosfera. Najeczko jeżeli coś ci dokucza to musisz się wziąść za leczenie i to u dobrego lekarza, a depresję to nie wiem czy da się tak całkiem wyleczyć . Musisz może właśnie wyjeżdżać częściej do swojej córci i wnusi jeżeli tam sie lepiej czujesz , bo np. ja jak jadę do swoich wnucząt to przyjeżdżam taka odstresowana, jestem też w innej sytuacji bo już nie pracuję i mogę jechać kiedy chcę . Herbatko ty również musisz więcej się dotleniać i codziennie wychodzić na chciaż krótkie spracery, bo nie tylko samą pracą człowiek żyje .Wiem,że czasami nie chce się wyjść z domu ale potem samopoczucie jest wspaniałe . Zaraz wychodzę z domu idę do sklepu ale z myślą o krótkim sparcerku pójdę okrężnymi drogami, słonko pięknie świeci aż się chce żyć. Belvuś miałaś nam napisać ten przepis na chlebek , jeżeli jest taki dobry. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie pada śnieg - taki nieduży ale jednak. Jeszcze dwa albo trzy tygodnie zimy- tak usłyszałam dzisiaj w radiu. pozdrawiam - juz niedlugo wiosna -dwa tygodnie jest do końca lutego. więc może marzec nie będzie juz taki zimowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś w pracy musiałam pojechać z naszym zakładowym kotem do weterynarza. bo mu się łapka nie goiła a tu szok.....kotek dostał atak padaczki przy mnie i krew sikała po korytarzu a ja prawie mdlałam, bo nie wiedziałam co się dzieje?!!! Idę zaraz wykupić luminal dla kotka na padaczkę....oczywiście ja mu muszę podawać, bo nie ma chętnych + zastrzyk na starą ranę na łapce. Napiszę później....pa kochane:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leki wykupiłam, posiedziałam w necie szukając odpowiedzi co w tym roku można odpisać od podatku i np.nie znalazłam odp.czy można odpisać kafelki do łazienki, junkers itp. Znalazłam jedynie, że można odpisać zlew ale jak nie jest umocowany na nóżce....mam wrażenie , że tu jakaś banda kombinatorów cały czas pracuje nad utrudnianiem nam życia.....nam zwykłym ludziom, co wiążemy koniec z końcem a w tym czasie inni kombinują jak ukraść miliony a nie tam jakieś marne grosze za kafelki czy gips. Ręce opadają....jakieś symbole na te materiały trzeba szukać.....czy oni nigdy nie przestaną utrudniać i tak już trudnego tutaj życia ??? kobitki idę spać....miałam ciężki dzień choć rano dobrze się zapowiadał.Oczywiście bywa gorzej więc zamiast marudzenia wybieram sen:)Całusy wielkie dla Was wszystkich:)Cieszę się, że legwanek się odezwała i Aga50+ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak dużo napisałam i wszystko mi znikło. Nie potrafię już teraz pisać przesyłam tylko pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×