Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a-ti-ti-bobasku

nie chce miec dzieci - tu mnie przekonujcie, ze jest inaczej lub jednoczcie sie

Polecane posty

Gość a-ti-ti-bobasku

ze mna w moich herezjach. tu zapraszam wszystkich, ktorzy rowniez chca zapytac, czemu nie chce miec dzieci, choc mam 32 lata, i powiedziec, ze trzeba zaludniac swiat, zadbac o emerytury i przetrwanie gatunku, i ze bede tego zalowac. no dawajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25
w pełni Cię rozumiem.Bo ja też nie chcę mieć dzieci.Najgorsze jest, ze mój facet chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda podszywaczka
na świecie i tak jest za dużo ludzi kase zachowasz dla siebie jak cie wciagnie kafeteria to nie bedziesz miała czasu isc nawet do kibla a co dopiero zmienic dziecku pampersa zobacz co wyrasta z dzieciaków dzisiaj i zlituj sie nad swoim dzieckiem jak bedziesz miała 50 lat i zmienisz zdanie to sobie adoptujesz a teraz zyj kobieto i patrz jak sie twoje kolezanki - matki zaharowuja dla dzieciakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też nie chcę
Pojęcie instynktu macierzyńskiego jest mi całkowicie obce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda podszywaczka
jak kobieta nie moze niczego osiągnąć w życiu to zawsze może powiedzieć ze jej największym szczesciem jest dziecko ROB KARIERE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna-z-innych
Jak sobie pomyślę, że ma mi potem mazać kredkami po ścianach, tupać i wrzeszczeć ("kup mi! kup!"), a potem uciekać z domu, ćpać i cholera wie co jeszcze... o nie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie chcesz mieć dzieci to życzę ci żebyś nigdy ich nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wiem czy chcę mieć - ale takie tłumaczenie niektórych, że trzeba zaludniać świat, zadbać o emerytury i przetrwanie gatunku jest dla mnie przerażające - może jeszcze Ci \"eksperci od seksu i prokreacji\" niedługo wpadną na pomysł obozów dla dzieci - gdzie każda para będzie musiała oddać przynajmniej z 3 - no przecież wtedy będzie problem emerytur rozwiązany bo będzie więcej dzieci :( Mi się wydaje, że jak ktoś się decyduje na posiadanie dzieci to bynajmniej nie ze względu na troskę o system emerytalny (który jak tak będzie działał dalej jak ZUS obecnie to i tak się rozwali i tak - nawet gdybyśmy się mnożyli jak Chińczycy). Istny nonsens. Niech każdy ma prawo sam o tym decydować - a nie Sobecka, Giertych & ekipa specjalnej troski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda podszywaczka
ASHLEY jakas ty mila...takie zyczenia bez okazji:-) nie chcemy i juz ty masz?ok! oby rosły zdrowo i wyrosły na porzadnych ludzi pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość óó
jak wychowasz dziecko na cpuna itd to na pewno nim bedzie.... a jak wychowasz na dobrego czlowieka to sa szanse ze nie zbladzi, na co bedziesz patrzyla majac 55 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa....
Niektorzy uzywaja rowniez argumentow, ze trzeba sobie wychowac "opieke" na starosc. zaraz "Ballada o Januszku" mi sie przypomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa....
Ja będę patrzyła na wschody i zachody słońca. I w telewizor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa....
A jak bede miec 56 lat, to tez ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli moja wypowiedz zabrzmiala zlosliwie to chcialabym sprostowac. po prostu uważam ze osoby ktore nie chca miec dzieci nie powinny ich mieć zeby nie męczyć ani siebie ani tymbardziej tych dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Niektorzy uzywaja rowniez argumentow, ze trzeba sobie wychowac \"opieke\" na starosc. \" To też wspaniały powód - nieprawdaż? I jeszcze wziąć ślub z kimś pierwszym z brzegu, żeby nie było w domu smutno (no i nie musieć się rejestrować u Rzecznik Sobeckiej ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość óó
a co do scian... można je pomalować!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda podszywaczka
o matko!a te kobiety ktore naprawde nie mogą mieć dzieci chociaz chcą to na co patrza w wieku 55 lat? to juz człowiek nie moze robic nic innego w zyciu tylko bawic dzieci? dajcie spokoj ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
mi dzieci do niczego potrzebne. Po co mam unieszczęśliwiać biedne istoty mając być przypuszczalnie ich matką. Kto u licza wymyślił, że jesteśmy na tym świecie po to jedynie by przekazywać swoje marne powtarzalne geny?? Otóż wg mnie zapatrzeni w siebie przeciętniacy podbudowujący tym swoją wartość. Dzieci precz. Mam dwadzieścia pięć lat. Ocalała prowadzana na rzeź... bezpodstawnych oczekiwań, bzdurnych wydumań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze nie zapominajmy o \"naturalnej powinności\" ;) Tylko ciekawe wobec kogo? Chyba budżetu, żeby miał kto finansować chore pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa....
wychować ćpuna.. hmmm... jak się wychowuje ćpuna, a jak niećpuna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załowac nie będziesz
i na pewno mozesz byc szęsliwa jako bezdzietma, bo nie bedziesz wiedziala, co straciłas. Zauwaz tylko jedno : Wszystkie matki odkąd ludzkosc istnieje ( no zawsze sa jakies pataologiczne wyjatki) mówia, ze nie ma silniejszej miłosci niz maciezyńska. Miłosc to cos najfajniejszego co mamy w zyciu i nigdy jej dosc. Przeciez matki nikogo nie oszukują, naprawde to czują. Jesli stracą dziecko, to jest dla nich najwieksza tragedia - niby czemu? Jako matka ( dawniej zaciekła emancypantka przez długie lata) mówie, ze mimo swietnego meza, kariery, podrózy , kasy itd uwazam ,ze mic mi sie tak w zyciu nie udalo i nie przynisolo tyle szczescia co dzieci, teraz juz dorosłe, z kazdym rokiem coraz fajniejsze i bardziej mnie wzbogacajace pod kazdym wzgledem Milosci do własnego dziecka nie da sie z niczym porównac, to cos zupelnie innego niz milosc do faceta , choc moze byc podobnie silne ,zreszta jedna drugiej nie przeszkadza.Troche trans i opętanie - jesli byłas zakochana, to wiesz - ze dasz sie pokroic, ze mozesz nie spac kilka nocy i tego nie czujesz, że tesknisz jak głupia.Zero racjonalności Nie wciskam ci kitu - bo jaki bym miala w tym interes. Emerytury i co kto powie to dla mnie sprawa piątorzedna. Zycie mamy jedno i szkoda w nim nie spróbowac wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmm
a ja mam 33 lata i dopiero teraz zaczyna mi się pojawiać instynkt macierzyński, ale nie wiem czy sie zdecyduję...... dla mnie wydanie dziecka na świat jest egoizmem, kobiety zaspokajają w ten sposób swoja potrzebę posiadania potomstwa i ulegają presji spolecznej,że wszystkie sznujące się malżeństwa czy kobiety powinny się pomnożyć.... sztuką jest iść przez zycie bez dziecka i znależć sens w takim życiu choć inną drugą sztuką jest wychowanie potomstwa nieposiadanie dzieci dla wielu nie jest katastrofą, nie wszyscy musza je mieć, dlatego nie chcemy presji spolecznej i pytań typu NO TO KIEDY?oraz traktowanie nas jako niepelnosprawnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a to wręcz piękne jest. "sama nie wiesz co tracisz..." "tak pięknie jest" Czy tak trudno pojąć, że są kobiety, którym to śmierdzi? Które nie chcą tego? "wyrośniesz"... "zobaczysz" jak długo jeszcze będę wyrastać? jak długo jeszcze będzie to nieakceptowalne? Gardzę tymi, którzy nie potrafią tago pojąć. A Wy gardźcie mną :P (zupełnie zaczepnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że w tej sprawie raczej nieludzkie jest działanie na zasadzie - \"teraz nie chcę, ale jak będzie to na pewno zechcę, bo tak wszyscy mówią\". A co jak będzie inaczej? To nie samochód, który można odsprzedać. Nawet zwierzakowi można jeszcze od biedy znaleźć dobrego właściciela - ale z człowiekiem już tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa....
a jak slysze te opowiesci o zielonych kupkach, to mi sie niedobrze robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa....
Napisała "gardzę tymi, którzy nie potrafią tego pojąć", a nie "gardzę matkami" (czytanie ze zrozumieniem się kłania). Niech se każdy ma, co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Niekiedy tylko spotykam się z opinią, że" to jej wybór". Dlaczego? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
"to jej wybor"... to tak jakby rozważać próbę samobójczą ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Bzdura. Nie gardzę matkami z przekonania, a jedynie matkami nawołującymi do popełnienie jedynego w ich mniemaniu poczęcia. hihihhi. Nie gardzę przekonaniami, a narzucaniem ich na siłę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×