Chłopak z czatu

Poznaliśmu sie na czacie...On 10 lat starszy,wydawałoby sie cudowny mężczyzna.samotny,miły i zawsze potrafił mnie zroumiec.Jestesmy razem juz pól roku.Moje życie rozsypuje sie w drobny mak...Nie wiem dlaczego z nim jestem,dlaczego go toleruje,dlaczego słucham tych samych kłamstw... Nie potrafie odejsc choć powinnam.Czy to ze strachu,ze bede sama,czy może to przywiązanie...Wiem,ze kiedy podejme decyzje on nie pozwoli mi zniknąc ze swojego życia. Wiem,ze spotyka sie od czasu do czasu z ex,wiem,ze mnie oklamuje,czasem podnosi reke na mnie... Dlaczego przy nim jestem???? Nie mam już nadziej na nic.

a rozum masz?---------:-0

powiem niegrzecznie... \'użyj lupy nie zawracaj dupy, poszukaj, takich tematów jest mrowie i tam znajdziesz dużo cennych rad :P

dzięki....poszukam Tak tylko pisze,i tak wiem,ze wszyscy to maja gdzies...:P

nie mają, ale takim osobom ciężko jest przemówić do rozsądku

bomż wiem o tym,bo sama jestem przykładem tego...Nie wiem co mam zrobic.Myślisz,ze tak łatwo jest odejśc?? Dałabym wiele zeby ktoś mnie z tego wyciągnął...

dawaj łape ciagniemy ;-)

Jest na Interii świetny artykuł o takch kobietach, jak Ty, które kochają za bardzo... które pomimo złego traktowania, upokorzeń, boją się odejść... Może boisz się być sama, więc wybierasz, według Ciebie, mniejsze zło??... Zastanów się dobrze, czy ten gość jest tego wart. Jeśli Cię oszukuje, jeśli Cię bije, to wcale nie jest taki kochany.

A...aa dziękuje:|

Kokaa...nawet teraz płacze...przez tego kłamce!Co mam zrobić,prosze,powiedzcie... ja dłużej tego nie wytrzymam.

najpierw zobacz w lusterko co z Toba robi ....potem sie usmiechnij ...zaraz cos poradzimy:P

do czego mam sie usmiechać...do niej w lustrze??

niszczysz zycie. I co z tego, że ciebie rozumiał, ze tobie dobrze się z nim rozmawiało jak rzeczywistość jest jaka jest. Teraz wiesz dlaczego on był sam, zadna go nie chciala bo to zwykły dupek. Nie szkoda tobie życia na niego, nie szkoda twoich młodych lat ? Nie wiem i nie rozumiem jak mozna mysleć takimi kategoriami jak ty, niewazne jaki on jest byle by był, pomysl czy gra warta świeczki

wiem,ze macie racje,ale nie mam sił odejsc...Nawet tego nie potrafie.

Potrafisz tylko nie chcesz!!!

spróbuje:| Mam nadzieje,ze dam rade...

dasz radę, to toksyczny związek, spakuj drania wystaw mu walizke za drzwi i KONIEC KROPKA.

wiecie co?? To już chyba koniec....wszystkiego.

A kiedy się urodziłaś;)? A typ widać nieciekawy do podrywu;).

Amant,urodziłam sie dwadziecscia kilka lat temu... A i tak głupia jestem,jak widac...

wpadłam na fajny pomysł:) Po prostu go zamorduje:):)

śmieszna jesteś jak wiele kobietek w podobnym wieku, dla seksu i przyjemności rozumiem że zrobisz wszystko, nie dziewczyny? Pewnie już wam się chce i musicie iść na imprezę znaleść następnego naiwniaka, podniesiecie spódniczkę i po sprawie. Takie czasy bez miłośći i romantyzmu, czasy egoistek.

facetttt Ty chyba nie dokładnie mnie czytasz...Gdyby to było dla sexu,to zanalazłabym sobie innego.To,ze Cie jakas dziewczyna wyolowała nie oznacza,ze kazda taka jest.Jestem z nim nie dla sexu barania:| I żałuje...bo gdybym przy nim tkwiła tylko dla tego,to łatwo bym uciekła...Nie masz nawet pojęcia człowieku:(

Ola ile masz lat?

aaaa, doczytalam;) mieszkacie razem?

a ja nie wierze ze moge miec dziewczyne, uwierze dopiero jesli bede mial

a Ty co znow taki niedowiarek?:>

no poprostu nie dowierzam mimo ze teoretycznie to mozliwe ale jakos nie wiem czy bym umial sie odpowiednio zachowywac, czy jakas dziewczyna by ze mna wytrzymala