Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaggatek

jakiej czynności domowej najbardziej nie lubicie robić?

Polecane posty

Jedne dychają(te co miały listki)inne siedzą w ziemi i mam nadzieję,że się odbiją.Tymianek już lądował do kurczaka,a oregano ma wzięcie do sosów.Kompletnie nie wiem jak użytkować kocimiętkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocimiętka, kocimiętka...po co ja Ci wogóle dałam tę kocimiętkę...? Bo ja zastosowania kulinarnego tej sympatycznej roślinki też nie widzę - kochają ją jedynie moje koty...i co pewien czas z upodobaniem w niej tarzają. Pachną tak wtedy cytrynowo :) W \" Przewodniku do oznaczania krajowych roślin zielarskich\" Mowszowicza jest napisane, że kocimiętka ma właściwości bakteriostatyczne, a jej olejek przywabia niektóre zwierzęta (rysie, pumy, lwy i inne). Więc rozumiesz, Amito...jak sobie upatrzysz jakiegoś bezpańskiego geparda, dajmy na to, wałęsającego się bez celu po osiedlowym skwerku, to wystawisz przed uchyloną furteczką doniczkę z kocimiętką właśnie, miseczkę z mieloną wołowinką.... i gepard jest Twój ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim doczytałam Twoją odpowiedź pomyślałam,że chyba jednak muszę przygarnąć kota:)))Nie wiem co moja alergia na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm,przychodzi mi do głowy jeszcze jakiś Rysiek:)Mój mąż nie byłby zachwycony konkurencją,ale nie wiadomo jaki tygrys w nim drzemie...może warto sprawdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A masz stwierdzoną? Ja mam okropną na świnki morskie - kaszlę upiornie.. Na koty mam dużo mniejszą - jeśli głaszczę kota, to nie moge potem tą \"ukicioną\" ręką dotknąć do oka - świąd, łzawienie, opuchlizna...poza tym wszystko ok - mogą nawet z nami spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WZC
Chej kobitki. Wiecie dlaczego to wy przeważnie myjecie garnki? . . . . . . . . . . . . Bo macie krótkie stopy i stoicie bliżej zlewozmywaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz,testy niczego nie stwierdziły.Już sama nie wiem,podobno to astma.Tyle,że nikt nie stwierdził na 100%,wypisują leki i czekają czy pomoże.A kaszel dość uciążliwy.I nawet chcieli mojego małego chomiczka obwinić.Ech,ledwo się doprosiłam o rtg klatki piersiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam całą rabatkę kocimiętki, a właściwie miałam, bo z całego osiedla do mojego ogrodu nazłaziło się kotów - facetów i wojowali o teren. Nie muszę mówić, jak teren potem pachniał, nie? OHYDNIE! CO do firanek - mam wprawdzie tylko i wyłącznie w kuchni, ale najbardziej sprawdzonym sposobem na firanki jest: przed praniem namoczyć je w zimnej wodzie na godzinę, potem zmienić wodę i namoczyć je jeszcze raz na godzinę w zimnej wodzie z dodatkiem całego opakowania sody oczyszczonej, potem wrzucić do pralki na jak najdelikatnieszy program bez wirowania. Temepratura jak najniższa. Firanki wtedy nie żółkną. A potem namoczyć je na godzinę w zimnej wodzie z 2 -3 garściami soli. No a potem po odcieknięciu - powiesić. Od tej soli są troche sztywne, nie brudzą się tak i nie widać żadnych załamań. Wypróbujcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wprost nienawidzę mycia okien, prania i prasowania firan. Zafundowałam sobie organtynę i tiul.. trzeba prasować na mokro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×