Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dana53

SAMOTNE I SAMOTNI -PO 50-TCE

Polecane posty

Uraz procentowy przez exa? Nie zajarzyłam tym razem:) fatalka ma konkretną robotę do wykonania. Nie wiem, jak u Niej z majtami:D:o Wypisane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fatalka teraz sobie gwiazduje: nie odpowie na wpisy. Mam takiego kota, co to niby nie wie o co chodzi:D:D:D Ale pora na mnie jeśli rano mam być na nogach:) dobranoc[czesc[)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi, daruj,masz rację chyba. To nie jest zamierzone, ja się ogarnę:) Ja będę pisać od A do Zet , bo musimy się dotrzeć. Z Fatalką jestem po przejściach:D My prawie w separacji, ale znamy się jak łyse konie i ona nie może beze mnie żyć:D:D:D [teraz będzie jazda:)] 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umówiłyśmy się zatem na ćwiarteczkę:) 🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...z winem też potrafi przysurfować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co bardzo lubię? grzane piwo w latach mojej młodości w moim mieście była piwiarnia, w której serwowali wspaniałe grzane piwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Poumawialy sie wczoraj na drinkowanie a mnie scielo wczesniej, zmeczona bylam. Pojechalam do Limerick choinki sztuczne ogladac - niby cos wypatrzylam ale sama musze pojechac bo w samochodzie tylne siedzenia trzeba zlozyc, zeby toto przewiezc, a z synem bylam. Po powrocie do domu mialam pare drobiazgow do zrobienia a juz o 22 padlam. Ale dobrze, bo sie przynajmniej wyspalam. @fatalka - niezaleznosc w naszej sytuacji to takie marzenie wieznia o wolnosci; w moim przypadku nie mam jeszcze zadnego planu, zreszta teraz uznaje wszelkie utrudnienia za element adaptacji do nowego miejsca (lubie w takiej sytuacji cos nazwac, okreslic - daje mi to wieksze poczucie bezpieczenstwa, panowania nad sytuacja albo choc tego zludzenie). Szukam jakichs opcji zeby sobie choc troche ulatwic zycie i odpoczac, bez jakichs kosmicznych kosztow. Zycie z osoba psychotyczna bywa uciazliwe prostu i czesto stresujace bo nigdy nie wiadomo co takiej osobie odbije i co zrobi. Moze dzisiaj wieczorkiem do Was dolacze z kieliszkiem ale ja tylko symbolicznie, bo rano musze wstac, mlodszy syn ma lekcje jazdy. Tez nie wiem co bede miala do roboty, na pewno troche wykonczen na jutro do Kanturk. Zadzwonie dzis do tego drugiego miejsca w Tipperary czy tez czegos by nie wzieli to bym im zawiozla w przyszlym tygodniu. Od tygodni leza rzeczy do wywozki do sklepu charytatywnego, juz by sie troche miejsca zrobilo. Tylko zabrac sie za to... I oczywiscie w sroc do zeszycia - jakies spodnie poprute na szwie itp. Ze 6 par sie uzbieralo i leza. Wczoraj zrobilam z nich wspolna kupe i polozylam w widocznym miejscu zeby mnie wkur*ial ich widok to moze sie za nie zabiore. 5 minut roboty a czekam z tym ze dwa miesiace jak nie dluzej :D Ale za to jak juz zrobie to jaka bedzie satysfakcja! Mialam problemy z maszyna do szycia ale okazalo sie, ze tam trzeba tylko cos podkrecic odpowiednio, drobiazg - teraz to sama potrafie zrobic. Maszyna wiec sprawna a przy takich drobnych reperacjach wrecz niezbedna. Widzialam wczoraj tania, metalowa polke wysoka na 1.70 cm - idealna bylaby do mojej pracowni, odciazylaby te drobne poleczki itp ktore sprawiaja, ze pomieszczenie wyglada jak zagracone. A marzy mi sie jakis wzgledny porzadek (jesli wogole mozna mowic o porzadku wpracowni rekodziela artystycznego)... Taka polka bylaby idealna do suszenia i nie musialabym uzywac tej ktora przedziela dwa pomieszczenia, tylko ustawilabym sobie na niej jakies ozdoby, kwiaty, czesc ksiazek itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Dopiero wstałam, Blondi-też spałam kiepsko:( Przejrzałam oferty pracy i to całe moje zajęcie. Chyba znowu pójdę w las, a potem się zobaczy. Miłego dzionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi blisko, parę kroków u mnie też pogoda nieciekawa, ale przecież nie będę siedziała w domu i sprzątała posprzątanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi, ja nie mam co układać w szafie. Ciuchów mam tyle co nic, dosłownie po kilka sztuk na sezon. Nie kupuję bo i po co? by wisiały? Nigdzie przecież nie chodzę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@amazonia - to zacznij wychodzic, ludzie do Ciebie nie przyjda ;) sami z siebie :D Mam podobny problem-nie problem ale z innego powodu - niedawno sie tu przeprowadzilam i nikogo nie znam, sasiedzi wynajmujacy obcokrajowcy, slaby angielski, krepuja sie zagadac... Ale juz np dzisiaj w bibliotece bylam i sie zapisalam (a biblioteka to wiadomo - centrum informacji w malym miasteczku), maja fajne ksiazki i po co kupowac albo meczyc oczy na ebooki skoro mozna wypozyczyc? Mam bardzo duzo wlasnych ksiazek, czesc jeszcze w poprzednim domu i tak sie zbieram zeby je przywiezc... Kupilam sobie dzisiaj botki bo mam wlasciwie tylko jedne rozpadajace sie - z takich do latania na codzien, bo na obcasie/koturnie mam ze 3 pary. I tu dalo znac moje wrodzone szczescie do zakupow - zaplacilam 25 euro a buty byly przecenione ze... 150 bo to Pilar Abril. Zeszloroczne. I maly rozmiar (36) a tu takie raczej niechodliwe. Sportowe kupowalam zawsze w dzieciecych :P Bo tansze :P Przydalby mi sie jakis cieply plaszcz (w Polsce mam wszystko zimowe bo tu raczej zim nie spedzalam) ale to kupie w tanim sklepie albo na placu. Niby mam poncho ale cos dluzszego by sie przydalo. I teraz sobie pluje w brode bo widzialam takie w lecie, sliczny plaszcz bordowy z kolnierzem futrzanym a'la etola za psi grosz! Wiedzialam ze bede zalowac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam miłe samotniczki:) widzę, że szykuje sie niezła imprezka:D krwawa mary...ummm.. lubie, chociaż ostatnio raczyłam się teqilą, w babskim towarzystwie oczywiście;) ten rytuał picia jest fajny, nie czuje się tego, że za chwile zaszumi co nieco:D nam tak zaszumiało, że zaliczyłyśmy prawie wszystkie dyskoteki w mieście...a co, lubimy tańce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Was czytam, to mam takie wrażenie, że powinnyście się wszystkie spotykać:) każda z Was jest inna i ma dużo do dania drugiej osobie... macie tyle pozytywnej energii, którą trzeba od czasu do czasu wymienić między sobą, żeby nie zarosła skorupką;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi, mieszkam w PL. Też żałuję, że nie możemy gdzieś razem wyskoczyć. Do kina pójdę sama i owszem, ale do knajpki? :( Rower też lubię, choć z zamiłowania jestem piechurem. Ja wieczorem zrobię grzańca. Chochliczko, miłlo, że wpadłaś. Zapraszamy na imprezkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na chwilkę tylko: Nie wpadnę tu jednak wieczorem z żadnym drinkiem,plany się zmieniły:) Ale bawcie się dobrze🖐️) W niedzielę poczytam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymyslcie mi nick
czesc dziewczyny, wiem ze nie lubice pomaranczowych bo to poidszywy, ze mną tez nikt raczej nie gada ale uparlam sie i bede pomaranczowa, Bardzo zainteresowala mnie Fatalka, piszesz tak jakbys byla mna a twoj byly moim bylym, Mną nie jestes ale byc moze byly jest wspolny chyba ze wiecej dupkow chodzi po tym zakichanym swiecie. takie same wspomnienia i takie same refleksje i na dodatek takie same rozgoryczenie. a czy ty tez czujesz taką sama ulge ze juz go nie ma?. acha ja tez jestem wdzieczna jego obecnej ze go sobie wzięła a mi tym samym podarowala swiety spokój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, ale wieczorem będę miała zablokowany dostęp do neta...muszę sobie kupić laptopa, obiecuję to już od jakiegoś czasu, ale zawsze są oczywiście pilniejsze wydatki:O miłego wieczoru życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia44
:D Witajcie Samotniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia44
Od jakiegoś czasu Was podczytuję i mam wrażenie że Was znam. Fajne jesteście Kobietki ale dlaczego samotne, ze same to w porządku ale samotnośc to choroba i nie dajcie się jej. Faktycznie szkoda że nie mieszkacie blisko siebie bo wiele mogłybyście sobie dać. Ale gdybyście rozejrzały się w swoich okolicach to tez mieszkają tam napewno samotniczki które chciałyby mieć przy sobie życzliwą duszę. Zyczę Wam abyście miały przy sobie życzliwych ludzi i mogły się cieszyć dniem codziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgj,nhjk,,
jeszcze desznika wam brakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia44
:D Dzięki za miłe powitanie, wybaczcie Babeczki że jestem pomarańczowa, wiem że nie lubicie tego koloru ale jeszcze nie chciałabym się zaczerniać. Jeśli pozwolicie to chętnie bedę Was odwiedzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×