Jagody 0 Napisano Maj 10, 2007 Witam :D Dopiero doczłapałam do domu. Ale za to jaką piękną miotłę przywlokłam :D Mąż jak tylko mnie zobaczył to od razu wywrócił oczami i usłyszałam, że pod nosem mówi do siebie o matko ;) Uwielbiam bez, zwłaszcza takie pełne odmiany – cudnie pachną. chociaż takim zwykłym dzikim również bym nie pogardziła ;) Mimi- jakie wieści przyniosłaś od gina? Czekamy na raporcik :D Surfitka – myślę, ze pco to nie wyrok ale duże utrudnienie. A w swojej przypadłości nie jesteś odosobniona i wiele kobiet, które cierpi na pco rodzi zdrowe, piękne dzieciaczki. Nie wolno się poddawać!! Niech ta @ jak najszybciej przychodzi i będziesz próbowała poraz kolejny, aż do skutku – ZROZUMIANO ;) Biedroneczka – widzę, ze dołączyłaś do tej części, która walczy ze swoją brzydsza połową o dostęp do neta. Agness – nie jesteś śpioch, skoro tak długo pracujesz to musisz mieć czas na regenerację sił. Ryba__lufa – widze, ze forma coraz lepsza – super :D To dla Ciebie A do imprezki też bym się chętnie przyłączyła, trochę zmarzłam i miałabym ochotę na grzańca. Malolepsza – te Twoje dzisiejsze zakupy to jak na wieczór dla dwojga ;) Świece, wino, ech…. tylko facet daleko. Chociaż może jest tam jakaś dobra duszyczka, która mogłaby go na chwilę zstąpić w taki wieczór i nie koniecznie mężczyzna :D Ale w sumie biorąc pod uwagę nasze towarzystwo na topiku to prawie na jedno wychodzi, co najwyżej możemy się „stuknąć’ kieliszkiem monitorem. Wasze zdrowie dziewczyny i Waszych przyszłych maluchów :D Justyna - Lilka i biedroneczka to ta sama osoba ;) Skoro macie tyle swoich rzeczy, to chyba łatwiej znaleźć coś pod wynajem. Z drugiej strony to całe pakowanie, oj nie zazdroszczę :( Bardzo tego nie lubię Dziewczynki z tymi gratulacjami to się wstrzymajcie, bo dzisiaj herbata już smakuje normalnie a i senność „ciążową” gdzieś wcięło. Można więc powiedzieć, ze wszystko wróciło do normy. Zapewne te dwudniowe przypadłości należy wiązać z pogodą. Chociaż kto to wie? Już niewiele zostało. Muszę się przyznać, że dziś też mnie ciągnęło do apteki po test, ale walczyłam sama ze sobą z całych sił. Jutro mam ciężki dzień w pracy a w sobotę komunię u córki kuzyna. Wiec mam nadzieję, ze moja senność nagle nie wróci, bo będzie ciężko. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Maj 10, 2007 ja wlasnie ogarnelam juz mieszkanie, plusow Rybko bycia samej nie ma zadnych, no poza tym chyba, ze poodwiedzam troche moje kumpele zaniedbane przeze mnie ostatnio:d, zdrowko bo ja juz dokanczam piwko:D Surfitka____hm....no nic nadal cisza w organizmie, kompletnie nic sie nie dzieje, ani boli piersi, zmeczenie jak zwykle, jajniki przysnely, no nie wiem, zobaxczymy, raczej sie nie nastawiam:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Maj 10, 2007 Jakieś plusy by sięznalazły jednak. Podobno plemniki się wzmacniają przy wstrzemięźliwości :)To gdyby sieteraz nie udalo (tfu, tfu) to potem Twój M bedzie w lepszej formie :) Jagody _ piję własnie drugi kieliszek wina, to bedzie za twoje dwie krechy w tym miesiacu :) Zdrowie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Maj 10, 2007 to ja tez podnosze toast za jagode:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Maj 10, 2007 ale ze mnie dupek:) jagoda dzieki:) biedronka:D pozdrawiam babolki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Maj 10, 2007 Wiem, że to, o czym pisze, to są takie ludowe zabobony, ale co tam :) Zdrowie wszystkich pań na tym topiku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Maj 10, 2007 Witajcie!!!! ledwo mi czubek głowy widac znad papierów, ale byle do niedzieli!:) A tu możecie mnie zobaczyć (jesli macie na to ochotę oczywiście). Znalazłam fajne miejsce na wklejanie zdjęc i filmików, tak więc zamiast wysyłać do wszystkich - podaję linka: www.chomikuj.pl/omega3 pozdrawiam, czytam na bieżaci, ale pisac nie mam kiedy:o trzymam kckiuki za 2 krechy (II) - tak mi mają wasze testy wyglądać, panienki!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Maj 10, 2007 omega niezla z ciebie babka! a ty tu o babciowaniu placzesz, wez no sie stuknij!:D:D:D zreszta w dzisiejszych czasach i 66letnie kobiety zostaja mamami a tobie skarbie do tego daleeeeeeeeeeeeko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Maj 10, 2007 Omega – na babcię to Ty mi zdecydowanie nie wyglądasz :D Co się tyczy: - papierów to chyba ich stale przybywa zamiast ubywać :( - a w sprawie // robimy co możemy ;) Malolepsza – a Ty gdzie przepadłaś? Jako słomiana wdowa miałaś być stale na topiku, a tu taka cisza…. Milka – Ty też od kilku dni nie dajesz znaku życia. Telesforka podobnie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Maj 10, 2007 Hej dziewczyny. Może uda mi się dzisiaj coś więcej napisać, bo M. ogląda eurowizje. Gdy tylko udało mi się na chwilę usiąść do kompa to ON już był, wasze wpisy czytałam ”w biegu” ale odpisać to juz niestety mi się nie udawało :( Chyba nawet wszystko z tego co pisałyście do mnie nie dotarło :) Fajnie, że moge sobie teraz na was popatrzeć, wprawdzie brakuje mi fotka Biedroneczki i Nowej, ale mam nadzieje, że jeszcze je od was dziewczęta dostanę ;) Mimi czy mi się wydaje, czy masz jakieś zdjęcia z nad morza? Może też mi prześlesz Omega jesteś niemożliwa, co ty tam wynalazłaś za stronkę ;) Ja też ostatnio nie mam na nic czasu, ciągle biegiem... Chodze spać ok 1.00 1.30 a wstaję o 6.00 już nie wyrabiam, a do tego codziennie musze obejrzeć chociaż jeden odcinek „Prison break”. Ach ten Wentworth Miller Acha jestem po pierwszym kielichu siemia lnianego – nie jest takie złe, mam to mielone. A jutro pobiegne i kupie to o czym pisała Nowa :) Apropos kupowania też poszłam sobie dzisiaj coś kupić na pocieszenie, bo miałam 2 h do przyjazdu mojego M. A tak konkretnie szukam butów od 2 miesięcy i poprzeczkę już totalnie obniżyłam, ale nadal nic nie mogę wybrać! Koszmar, chodze po tych samych sklepach po kilka razy :) i nic Tak więc ze złości kupiłam 3 wazony, kolczyki, świeczki i podstawki, bluzeczke, spodnie, myslałam też o winie, ale zapomniałam. I po kasie :( a butów nadal brak. Kurcze dobiega do mnie fajna muza z tej eurowizji może jednak popisze później? Co wy na to ? to dla was . pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Maj 10, 2007 Poszwędałam się trochę po necie i znalazłam kilka często zadawanych pytań i odpowiedzi zwianych z ciążą. Oczywiście pytania zadają „kochani” panowie ;) PYTANIE: Co jest najbardziej niezawodną metodą określenia płci dziecka? ODPOWIEDŹ: Poród. PYTANIE: Moja żona jest w piątym miesiącu ciąży i czasami jest tak kapryśna, że przekracza wszelkie możliwe granice irracjonalności. ODPOWIEDŹ: Więc jakie jest twoje pytanie? PYTANIE: Czy jest jakakolwiek przyczyna dla której muszę być w pobliżu żony podczas porodu? ODPOWIEDŹ: Nie. Chyba że coś ci mówi słowo \"alimenty\". PYTANIE: Moja żona urodziła tydzień temu. Kiedy znowu zacznie czuć się i robić wszystko normalnie. ODPOWIEDŹ: Kiedy dziecko założy własną rodzinę i wyprowadzi się z domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Maj 10, 2007 a ja dla odmiany kupiłamm dzisiaj nową kanapę... jesteście niemożliwie miłe dla mnie, aż mi się ciepełko rozlało wokół serduszka!:) a siwy łepek zdecydowanie babciny!!!!! I żeby nie było - to mój naturalny siwy blond:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Maj 10, 2007 Omega - to ja zdecydowanie muszę iść do okulisty bo sądziłam, ze powiększyłaś nam grono blondynek :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Maj 10, 2007 To jest nas dwie, bo ja też widziałam blond :) a moja kumpela ostatnio sobie zrobiła siwe pasemka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Maj 10, 2007 no przecie napisałam - siwy BLON. ponoc to się nazywa platynowy blond:), jak dla mnie siwy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Maj 10, 2007 tak to jest jak się jedną reką pisze - miało być BLOND. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Maj 10, 2007 Surfitka a co tam u ciebie? Ja mam w domu dwa testy ciązowe, ale jakoś tym razem jestem pewna, że nic nie będzie i mnie do nich nie ciągnie. A tak wogóle cały czas się nastawiam na wizyte u nowego lekarza. pewnie to jeszcze potrwa z kilka tygoni :( Jagody a ja tę tzw. miotłe nawet do pracy sobie przyniosłam a w domu to wszędzie bez :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Maj 10, 2007 Jestem! Omega wygladasz prześlicznie i na pewno daleko ci do babci:) U lekarza było cuuudoownie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Najpierw był przegląd wyników badań-morfologia ok, zakażenie dróg moczowych-przepisał mi urosept. Potem hop na fotelik-badanie tradycyjne, pobranie cytologii itp. I juz szłam sie przebierać jak lekarz mnie zawołał z powrotem na fotel i powiedział, że chciałby mi zrobic usg. Najpier próbował przez brzuch ale nie miałam pełnego pęcherza więc nic z tego nie wyszło i było usg dopochwowe. Gdy zaczął mnie badać na ekranie monitora na początku nie było nic widać, zdenerwowałam sie jak nie wiem..Ale potem moim oczom ukazał się cud-moja ukochana dziecinka machał do mnie raczkami i nóżkami, a wewnątrz niej biło malutkie serduszko. Płakałam jak bóbr. Dziewczyny to najpiękniejsza rzecz na świecie widzieć jak wewnątrz ciebie rośnie nowe życie. Jestem taka szczęśliwa i przejeta. Życzę wam wszystkim tego z całego serca kobitki kochane!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Maj 10, 2007 Mimi to musi być niesamowite przeżycie, możesz nie wierzyć ale miałam ciary \"jak cie przeczytałam\". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Maj 10, 2007 mimi - dzieki! a ja nie mam twoich fotek (mój mail jest w profilu):( ja też z W-wy. Gdzie chodzisz do gina? Jak ja byłam ciężarówą to owszem było usg, ale 3d nie było, a i lekarze niechętne mówili co widzą, teraz jest zdecydowanie lepiej pod tym względem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madziarek55 Napisano Maj 10, 2007 Wiatm jestem w tym temacie pierwszy raz...tez sie staram o dzidziusia i jutro zrobie test bo cos okres nie przychodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madziarek55 Napisano Maj 10, 2007 mimi1981 wiem jakie to wspaniale uczucie zobaczyc dzidzie na usg jak macha raczkami i nozkami...ale chce poczuc to jeszcze raz. A Tobie i dzidzi zycze wszystkiego dobrego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Maj 11, 2007 Czesc babolki. Witaj Madziarek. Napisz cos więcej o sobie. Jagody - to kiedy sie zamierzasz w końcu testować - w niedzielę? Bo ja juz umieram z ciekawosci. Małolepsza - ten twoj brak objawów tez moze być właśnie objawem. :D Dziewczynki - u mnie bez zmian. Po wczorajszym falstarcie sladu nie ma. ;) Poki co czekam na rozwój wydarzeń. Tempka dalej wysoka i mi tam spanie nie mija. W nocy spalam 9 godz., w pracy kimalam przed kompem, by w koncu w metrze pasc i o malo nie przejechac swojego przystanku. Obudziłam sie nagle i szybko do Chinki co obok siedziala mówię \"przepraszam\" Ona na mnie patrzy wielkimi oczami a ja nie jarze o co jej chodzi. Ale jak się zarwalam na równe nogi, to zrobiła przejście i w ostaniej chwili wyskoczyłam z wagonu. :) Śmiałam sie sama do siebie, że po polsku chinkę chce nauczyć mówic. A one pewnie po angielsku ledwo, ledwo... :D :D :D Ale zdarza mi się czasem jak się zamyślę wyskoczyć do znajomych po polsku. Niezły ubaw potem mają. W każdym razie nieźle zakręcona jestem. Ale z tym spaniem to nie wiem co jest, bo normalnie to ja jestem nocny marek i żeby usnac to melatoninke brałam bo zdarzały mi sie prawie bezszenne noce. A tu proszę...i to raczej nie pogoda. Jest ładnie. Bardziej zrzucam to na zwykłe zmęczenie. I nie narzekam bo w sumie lubię spać :D Pozdrawiam i trzymam kciuki za wiele kreseczek na tescie ( oczywiście wszystkie maja się dwoić w oczach) ;) Omego, wiesz co myślę o twoich zdjęciach. Już pisałam, że jestes przuroczą, przesympatyczna babką. A co do babci to sie tak nie zarzekaj, bo chyba wolałabys teraz niż żeby córka ( wypluwam te słowa, phu, phu) miała jakiekolwiek problemy. Moja mama została babcią jak miała 41 lat ! Fakt, siostra się pospieszyła, bo urodziła jak miała 20 lat. Ale ma juz w domu kawalera 15-letniego. :) Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. A dziecko to największy skarb. A córa to juz nie nastolatka o ile mnie pamiec nie myli. Zycze przede wszystkich spelnienia marzen i planów. Duzo zdrowia i odrobienia się w końcu. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Maj 11, 2007 Mimi - super że wszystko dobrze i maleństwo rośnie. :D Justynko, nie wiem jak jest w Londynie, ale w NY wynając mieszkanie umeblowane to graniczy z cudem, chyba że jakies stare graty. Mysmy tez wszystko kupili. Oczywiscie oprócz pralki i tak jak Telesforka bujam się co tydzień do pralni. Nie znosze tego. A jak byliście takimi dobrymi lokatorami to moze wam nie podniosą i nie będziecie musieli się wyprowadzać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Maj 11, 2007 witajcie No tak jak na chwile zniknelam to sie pojawilyscie Omega____no mam takie wrazenie jakbym cie znala, hm...agadzam sie z dziewuchami, super z ciebie babka, no i trzy wpisy na stronie, hoho, chyba sie balas karnego raportu.....:D Mimi____super wiadomosc, to musi byc niesamowite uczucie zobaczyc na monitorze wlasne malenstwo Surfitka____no i tak trzymac, dobrze, ze ten dol byl chwilowy Jagodka____ moja nieobecnosc spowodowana byla ta szklaneczka piwka chyba, bo przysnelam jak dziecko na\" samych swoich\" dla wszystkich po na dobry dzionek bo pogoda paskudna, pa, lece do pracy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Maj 11, 2007 A gdziez to wszystkie panie wywialo? Nawet nie ma co poczytac :( Ja w pracy i znow kimam przed kompem. Oby do 16-tej....:) Trzymajcie sie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Maj 11, 2007 Witam :D Surfitka już się melduję ;) Dopiero teraz znalazłam chwilę spokoju żeby coś do was skrobnąć. Ta Twoja senność to bardzo podejrzana jest? Może jednak test się mylił? Malolepsza sądząc po godzinie Twojego dzisiejszego wpisu to będziesz musiała wkrótce na odwyk iść ;) Ale nie martw się nie będziesz osamotniona, pójdę razem z Tobą :D Omega- a może z tym blondem to nie czepiajmy się szczegółów ;) Blond jest blondem :D Milka – jak dobrze, że to nie tylko ja takie miotły do domu znoszę :D A tego cyklu to tak szybko nie skreślaj, a nóż widelec zrobi Ci dowcip i zaskoczy. Trzymam kciuki, żeby te testy się przydały :D Dzięki za fotki Mimi – rewelacyjne wieści. A dostałaś fotkę swojego cudnego dzieciaczka? Agness – Twoje fotki również dotarły, dzięki Nowa – rzuć te książki i skrobnij dwa słowa co u Ciebie? Ryba__lufa – czyżbyś wróciła do pracy skoro od rana jeszcze nic nie napisałaś? Telesforka – a Ciebie gdzie wcięło? To samo Biedroneczka – kobietki co u Was? Justyna – jak poszukiwanie nowego lokum? Ale mi się dzień dzisiaj zaczął – o 1 w nocy Nie zdążyłam jeszcze dobrze zasnąć a tu w jakimś aucie się włączył alarm i wyje, wyje, wyje a właściciel diabli wiedza gdzie. Już miałam ochotę po patrol zadzwonić, ktoś był jednak szybszy i dopiero policja ustaliła właściciela samochodu i dupek wyłączył ten alarm Po co ludziom alarm w aucie jak i tak go nie słyszą. Zasnęłam może o 2, a o 6 już byłam na nogach :( Rano potykałam się o własne nogi ;) Miałam też przymusowy areszt w pracy – już wychodziłam do domu kiedy rozpętała się taka burza, ze świata nie było widać. Po drodze do pracy mijam działkę budowlaną na której stawiają nowy dom. Wyobraźcie sobie, ze był tak silny wiatr, że fragment ściany, który postawili dzisiaj, a jeszcze zaprawa nie związała im rozwaliło. Nie będę przytaczać ich komentarzy bo uszy Wam zwiędną ;) A jak doszłam do domu to nie poznałam swojego tarasu. Krzesła ogrodowe poprzewracane, doniczka z maciejką z jednego końca znalazła się na drugim, to samo stół, suszarka do bielizny do góry nogami, tony piachu – jakby tornado jakieś przeszło. Takie burze mieliśmy dzisiaj trzy razy w ciągu dnia. Jutro mam Komunię mam nadzieję, że pogoda nie będzie robiła takich numerów. Co do testowania to chyba nie będzie sensu, bo od rana boli mnie brzuch i krzyż jak na @, także chyba nici ze stycznia. Trzeba będzie zająć kolejkę na czerwiec ;) A od tego powinnam zacząć - Madziarek – witam. To dla ciebie na dobry początek Koniecznie napisz jak tam test, przydałaby się nam jakaś przyszła mama :D No dobra nagadałam się, czekam teraz na wieści co u Was? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Maj 11, 2007 ja tylko sie przywitac boli mnie baniak moj wielki jak slonce i \"zimno\" mi w przelyku, nie nawidze tego! z mieszkaniem nadal dupencja:(:(:(:( zjem i klade sie do wyrka, popiszcie cos bo milutko sie czyta, buziole! surfitka i mi sie wymknie, dzis w sklepie powiedzialam mojn czyli my+moj w jednym:D w pl babka pakuje w markecie graty, ja do niej, ale to to prosze seperate, ta oczy, ja burak, mowie no nie razem, a ta odzielnie sie mowi:D, mamie nie potrafilam wytlumaczyc slowka busy, i nonstop wwalam je jak mowilam o pracy, mowie no wiesz pelno ludzi, zajete:O ta poirytowana, dziecko czyli ruch mieliscie:D, no tak:D do pl tez wtracam angielski, moze to dlatego ze pewne slowka sa latwiejsze, krotsze..e tam nie jest zle zawsze sie wykuma z kontekstu zdania:D buziaki jeszcze raz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Maj 11, 2007 poza tym to separate sie pisze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Maj 11, 2007 no, no, no ale się rozgadałyście dzisiaj ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach