jest tu jakas staraczka o tej porze?

Witam Niestety dzien zaczal nie specjalnie. Moj mily pojechał z tata na ryby - o 5-tej rano no i wsatjac musial obudzic - a to oznacza u mnie poźniejsze długie spane i ból glowy. Do tego zrobiłam test - wynik mnie nie zaskoczył, niestety. Więc na własne ryzyko wzięłam duphaston bo po @ ani sladu. a nie chcę znow bujac sie 3 miesiące i wyczekiwać cudu ;( Maloplepsza - na koturnach się zabic mozna. Podobaja mi się i to bardzo, ale ja nie umiem w nich chodzic. I juz się raczej nie nauczę :) Jagody - pytałas o pomiar tempki. Ja tez nie wstaję zawsze o tej samej porze. W weekendy lubie sobie pospac i nie zrywam sie o 6 z łożka. Po prostu wtedy wykres będzie bardziej \"skoczny\" ;) czy tak jak to określaja w programi co ja sobie prowadzę - jak \"skaliste góry\" . Ale tu chodzi o całokształt a nie pojedyncze pomiary. A różnice nie są wielkie, w końcu chodzi tu o pomiar temp. ciała organizmu w spoczynku. A szkoda że ta małpa przyszła. Życzę bys nie musiała tego przezywac zbyt wiele razy i juz wkrótce zafasolkowała. Ja każdy kolejny raz gorzej przeżywam - nie da ise uodpornić na niepowodzenie. :( Milka - nie mam rady na twoje problemy. Chociaz mój mąż pewnie tak się czuł, bo ja miałam spory z jego mamą, chciaz się z nia nie kłóciłam, raczej tylko sie do niej nie odzywałam. A mozna wiedziec ile jesteście małżeństwem? jak długo sie znają? Bo ja do teściowej juz się przyzwyczaiłam i zakopałam topór wojenny, ona chyba też. a po ślubie już 6 i pól roku. Pierwsze trzy były nieznośne... Biedroneczka, trzymam kciuki żebys za parę dni zobaczyła - pregnant w okienku. :) A jakbyś zobaczyła tak to daj anm znac - nawet od sąsiada ;) nowa, czytając ciebie Bogu dziekuję że wybrałam techniczne studia. znaczyło to tyle, że przez 5 lat nie zarwałam nawet 1 nocy z powodu sesji :) Tam nie trzeba zakuwać - w większości przypadków wystarczy chodzic na zajęcia i postarać się zrozumieć. A że matematyka, fizyka i geodezja nie leżą od siebie zbyt daleko, było łatwo. A co dośluzu, może własnie owu masz tak wcześnie. I dlatego poki co nie trafiliście. po tabsach organizm potrafi robic dość nieciekawe niespodzianki. Super ze wogóle masz owu, mi się jajniki zblokowały i strajkuja nieustannie. a najgorsze, że niczym nie idzie ich przekupić. pewnie dopiero noza się przestraszą ;) pozdrawiam wszystkie panie :) na rozweselenie. Ja czerwcową kolejke sobie odpuszczam...może będzie dodatkowy przydzial, chociąż do NY bociany nie latają :(

No to sięte głupie @ posypały :( Ale jest jeszcze nadzieja w Malolepszej , Telesforce . Szkoda Surfitka, że ten test tak Ci wyszedł. - dla wszystkich na szczęście teraz lub w najbliższej przyszłości Wrócilam z komunii i czekam na powrót ukochanego, który lada chwila powinien byc w domu. Objadłam się okrutnie, a jeszcze piję ten len, co strasznie rozpycha mi żolądek. Ja na obcasach chodzę sporadycznie i własnie dziś był ten dzień :) Podobają mi się takie buty, ale na kimś :) Ja nie mam tyle siły :) Jagody _ ja mieszkałam dwa lata w kraju, gdzie się mówi po francusku i też mam sentyment do tego języka i kultury, a czasami załka we mnie jakaś taka dusza ułańska ;) czy nie wiem, jak to nazwać? Tutaj, na tym zachodzie Polski to mało kto to rozumie. Niby jeden kraj, a tak inaczej wszystko wygląda: zabawa, czas, przyjaźnie i inne relacje, pieniądze. Zdecydowanie wolę wschód, skąd pochodzi moja rodzina :) Pozdrowienia i życzenia zajęcia majowej lub czerwcowej kolejki. Dla wszystkich Mój ukochany wrócił :D

Hej Kobietki!!! Przerwa w nauce .Ile można :D . Jagody___dobrze zrozumiałaś - wczoraj był 4 dzień @ , a dziś jest 5 i z tego co zaobserwowałam dziś również mam mnóstwo rozciągającego się śluzu ( na moje oko nawet do 5 cm ) . Teraz nie wiem czy zacząc brać CLO od 5 czy 3 dnia...Tak a propo to ja też byłam przekonana , że jesteś pewniak , szkoda , że ta cholerna @ przyszła... Milka___ja też zawsze na uspokojenie układam sobie pasjansa:) i czasem palę, ale też się ukrywam przed moim, bo strasznie krzyczy:) Domyślam się , że sytuacja między mężem i mamą jest dosyć napięta, ale nie możesz się tym , aż tak przejmować. W końcu to dorośli ludzie , a szkoda Twojego zdrowia i nerwów.Główka do góry, będzie dobrze Malolepsza___ja podobnie jak i Ty cały wolny czas spędzam z słuchawką w ręku.Kurczę no jednak smutno bez tych naszych facetów, choć czasami chce się od nich odpocząć. Ja jak zawsze wyjeżdżam od swojego to mnóstwo rzeczy zapominam zabrać z powrotem do domu. I tak czekają na mnie do następnego razu, choć zamiast ubywać po moim wyjeździe znowu przybywają nowe...czasem się śmieję , że jeszcze kilka takich wypadów i nie będzie miał gdzie swoich ubrań i kosmetyków ustawić. U mnie to wszystko wynika z roztrzepania. Teraz jak wracałam 16 kwietnia niestety ukradli mi nowy laptop na lotnisku, a zorientowałam się dopiero po 2 dniach, gdy rozpakowywałam walizki i gdyby mój M mi nie przypomniał nawet bym nie pamiętała , że go spakowałam :( Surfitka___u mnie jest tak ----> ja przez pół roku nic nie robię i gdy już trzeba zdawać, zaliczać ja się nagle budzę i 24 h w książkach, ale muszę się pochwalić , że co rok zaliczam sesję jako jedna z pierwszych :D. A później czekają mnie zasłużone , dłuuuuuuugie ( bo aż do października ) wakacje. O mój Boże Surfitka ja nie wyobrażam sobie jak ktoś może z pełną świadomością decydować się na kierunek gdzie jest fizyka...Ja z fizy byłam jak dolar -----> ZIELONA. I jej nienawidziłam, albo ona mnie...Podziwiam Cię A jeśli chodzi o tą owulację to tak jak wcześniej napisałam , dziś śluz rozciągą się nawet ponad 5 cm i jest go starsznie dużo. Dodam , że pierwsze dwa dni miesiączki są dosyć obfite , ale 4 i 5 to końcówka i okres jest bardzo skąpy, więc może masz rację, że jednak wcześniej źle wyliczałam swoje płodne dni. Kochana a Tobie życzę , aby Twoje jajniki w końcu się poddały i nie trzeba było ich straszyć nożem :) Koniec przerwy :) Miłego wieczorku kobietki , dla każdej po Ps. I może poradzi mi któraś od którego dnia powinnam zacząć brać CLO jeśli moje przypuszczenia co do płodnych dni są prawdziwe. Buziole Wszystkim :D

Małolepsza, skarbie, a nie możecie se swoim M. przez skype gadać? Toż to za darmo! Ja zawsze tak ze swoim gadam, jak wyjezdża, pod warunkiem, że tam, gdzie jest - ma neta. Wygoda niesamota, słychac normalnie, a jak chcesz - możesz sobie doładować konto i wtedy możesz dzwonic na stacjonarne numery na cały świat za 8 (słownie: OSIEM) groszy za min. Polecam z całego serca pozdrawiam serdecznie

nie: se swoim tylko ze swoim:):):)

Oj tak Omego. A szwagier z moja siostra maja kamerki i robia sobie video konferencję. Super sprawa. Bo nie dość że gadają przez skypa to jeszcze się widzą. Miłe to :)

Omega____myslelismy o skaypie, ale M nie ma dostepu do netu niestety, kolega ma laptopa, ale mam nadzieje, ze madre chlopaki cos wymysla i moze kupia przezprzewodowy, wszyscy wtedy mogliby dzwonic do stesknionych zon! dzisiaj mam wolny dzionek:D, dzien rozpoczymnam od kawy, potem szybkie porzadki i wyruszam na zakupy a konkretnie po te buty...zabieram moja ukochana ciezarna, zrobie jej wycieczke @ puka do drzwi, cos czuje,ze lada chwila nadejdzie ta malpa znienawidzona, wiec chociaz moze zakupy usmierza kolejne rozczarowanie, najgorsze,ze w moim przypadku kolejne nadzieje dopiero we wrzesniu, no a przedtem NOZ! No coz terzeba bedzie sie wziac a garsc i cierpliwie zaczekac, mam nadzieje,ze laparo odpowie na wszystkie zadawane sobie od miesiecy pytania. Tymczasem postanowilam isc na urlop w czerwcu i odwiedzic chrzesniaczke a przy okazji odetchnac nad morzem, po tyli miesiacach ciaglego stresu, wyczekiwania, przyjdzie nie przyjdzie, wizyt u lekarza musze odpoczac..... milego dnia moje drogie i dla kazdej po na dobry dzien

dobra, ruszam w plenery.....milego dnia moje drogie:)

dziewczyny no i dopadla mnie ta franca@:(( szkoda, naprawde mialam nadzieje, ze tym razem cos z tego bedzie, tymbardziej,ze cykl na stowe byl w porzadku, kurde dlaczego ????????? jak widac nie bedzie latwo, starania dopiero we wrzesniu, stol operacyjny wita w sierpniu, popierzone to wszystko, jest mi przykro i tyle, nawet sobie nie moge powiedziec ze w nastepnym cyklu, zawsze to pomagalo, no coz od jutra na diete i wlaczam plan B bede za was trzymala kciuki, za nastepny cykl, ze wszystkie zaskoczyly, pa

malolepsza, nie martw sie. Ja niby mam meza na miejscu, ale nawet nie moge sobie powiedziec kiedy bedzie nastepny cykl, bo @ ani sladu. Czyli owulki nie bylo, jajo nie peklo. A na @ to moge miesiacami czekac. Biore co prawda duphaston i mam nadzieje ze zadziala. A potem hsg, pewnie znow na zywca. Tez mam juz tego dosc. Ile mozna czekac na ta druga kreske? Pojawia sie ale po godzinie :( A czemu nie od razu? Pytania do nikogo...Ktos tak napisal mi w zyciorysie i tak sie dzieje. Przykro mi. :( Nie jestem najlepszym pocieszycielem bo czuje to samo co ty - rozczarowanie i bunt. Wierze jednak ze po laparo szybciutko zaskoczysz i bedziesz miec swoja dzidzie :) Pozdrawiam.

Witam No to zamiast epidemii ciąż mamy epidemię @ :( A przy tym wszystkie w ciągu ostatnich 2 tygodni pojawiły się wokół mnie trzy przyszłe mamy. Nawet dzisiaj w pracy jeden z kolegów się pochwalił, że będzie tatą. Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Co do pewniaków ciążowych, to jak widać nigdy niczego nie można być pewnym :( Malolepsza – skoro tak się sprawy mają to bierz się solidnie za plan B i miejmy nadzieję, że w wrześniu wszelkie Twoje wakacyjne starania łącznie z laparo przyniosą tak dawno oczekiwany efekt. No tak gierka do kompa to jest niezbędna jak nie ma zony :D:D:D Wyślij koniecznie bo będzie niepocieszony ;) Jak tam po zakupach? Są obcasy czy jednak koturny? A swoją drogą koturny to najlepszy sposób, żeby sobie uszkodzić staw skokowy, nawet na wysokiej szpilce jest bezpieczniej ;) Biedroneczka – dzięki za fotki. Dobrze, że przynajmniej u Ciebie w zamian za brak ciąży jest jakiś miły zamiennik – mam na myśli wyjazd. Może jak zmienisz na chwilę otoczenie to nowy cykl zrobi Ci niespodziankę i następnym razem będą te dwie kreski. Milka- oni oboje zachowują się jak dzieci, każde chce być ważniejsze i każdego racja ma być na górze, olej, niech się sami sprzeczają. Jak ktoś do Ciebie próbuje coś powiedzieć na temat drugiego, kwituj szybko, ze to Ciebie nie dotyczy niech się zwrócą z tym problemem do zainteresowanego. Nie możesz tak się denerwować bo to faktycznie nie sprzyja zajściu w ciążę. Surfitka – no rzesz co za małpa :( Miejmy nadzieję, że leki nie dopuszczą do tak długiego czekania na @ jak poprzednio. Jesteś nieoceniona jeżeli chodzi o pomiar tempki, wielkie dzięki :D Zastanawiam się czy w tym cyklu nie spróbuję pomierzyć, a poza tym zastanawiam się nad testem owulacyjnym. Mam jeszcze chwilę czasu zobaczę do apteki w końcu mam niedaleko ;) Czy z teściową w ogóle można zakopać topór wojenny? Ja jestem 7 lat po ślubie z mam wrażenie ze coraz bardziej mi działa na nerwy, a ja nie jestem konfliktowym człowiekiem. Znajomi widząc moje relacje z teściową nie mogą się nadziwić jak to możliwe, ze ja się z kimś nie potrafię porozumieć. Ale to wszystko dlatego, ze druga strona uważa, ze to jej się wszystko należy a tak być nie może, każde z nas musi chociaż trochę ustąpić. Dopóki ustępowałam we wszystkim było ok. ależ ile można ? Ok. zamykamy temat bo u mnie ta kwestia nie ma końca ;) Ryba___lufa – widze, ze mamy identyczne podejście do obcasów :D Ładne tylko nie koniecznie wygodnie ;) BARDZO, bardzo podziwiam kobiety, które stale śmigają na obcasach i nawet argument, ze jestem niska mnie nie przekonuje. A ta dusza to chyba kozacka :D Ech……ja mieszkam w centalno-wschodniej Polsce, która od zawsze uważana jest za gorszą część kraju przez kilka lat mieszkałam na zachodzie Polski i muszę stwierdzić, że na wschodzie jest moje miejsce i tu się czuję u siebie :D Nowa – co do clo to zupełnie nie pomogę bo nie mam pojęcia. A cykl się faktycznie pomieszał i stoi na głowie ;) Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie I dziewczyny chyba by się nam jakiś tort albo lody na poprawę nastroju przydał. U mnie dzisiaj taki upał, ze lody byłyby dobrym rozwiązaniem. :D Pa, pa,

Kochana jagodo, jesli chodzi o tesciowa to ja widze poprawe wlasnie z jej strony. Mysle, ze to zasluga tescia, bo stale jej do glowy kladzie by sie nie wtracala. I teraz ma wiekszy dystans do mnie. Ale zaraz po slubie byla wscibska i despotyczna. Myslala ze moj maz to najpierw jej pomoze a potem zona sie zajmie. Ja raz powiedzialam tylko \"nie\". Prosto w jej oczy. Obrazila sie i dwa lata nie odzywala. Oczywiscie wtedy nawciskala mi troche, potem zadzwonila do tescia, do meza i naopowiadala jak to ja sie z nia klocilam. A ja nic nie mowilam :) Tylko jedno slowo. oczywiscie moj byl wzburzony jak ja tak moglam, ale mnie wysluchal i byl po mojej stronie. Z tesciem tez zawsze bylo ok. A ona nie mogla nad tym przejsc. Ale w koncu jej przeszlo. Ja moze jej nie wybaczylam, ale nie umiem chowac urazy. Ale dobrze jest powiedziec jak sie ma cos na sumieniu albo cos ci sie nie podoba. Teraz wiem, ze jestem ta lepsza synowa ;) Z "nowa" cos nie bardzo tez im idzie...

ale cisza uuu.. ja testuje:)

udalo sie! jupi:) mam suwaczek! sama wykombinowalam:)

Cześć kobitkii! Widzę, że znienawidzone @ przyszły ech...Uszy i cycki do góry-BĘDZIE DOBRZE!!!! Te, które mają swoich mężczyzn u boku zaczynają nowe staranka, a te które chwilowo osamotnione są też mają ambitne plany;) Jedyna nadzieja na maj w telesforce:) Ja cały piatek spedziłam w salonie piękność maseczka, włosy, paznokcie..Kobiecie to bardzo potrzebne raz na jakis czas;)Niediele spedziłam na działce u siostry. Dziś byłam u kolezanki o której wam pisałam, że myslałao aborcji w czwartym miesiącu ciąży..Termin ma na 10 lipca, a brzuszek niewiele wiekszy od mojego i dzidzius jest malutki jak na tak dużą ciążę-15 cm... Jutro wielki dzień - bardzo ważne usg mojej dziecinki-dam znać i prześlę zdjęcia. Buźki kochane

Hej Kobietki! No znowu we mnie nadzieja ale cos mysle ze u mnie chyba zadziala mechanizm pogoni za stadem i @ tez przyjdzie-juz powolutku zaczynam czuc cycki-wiec nawet te tez nie za bardzo podniose do gory@Smutno mi ze Wasz 2 sie pojawily albo jedna sie nie pojawila ale bez zastepstwa-chcialam epidemi ale fasolkowej a nie takiej krwawej . Co do ciaz dookola to wczoraj jakostak zerknelam w kosciele a wokol mnie same ciezarowki-nie wiem czy sama nie zwracalam dotad uwagi czy teraz taki wysyp;) Co do tesciowych to nie moge sie wypowiedziec bo takowej nie mam-mam za to dwie szwagierki i wiecie co??Dzis kolezanka powiedziala mi bardzo madre powiedzenie \"Siostra meza-glowa weza\"i cos w tym jest.Jednej generalnie nie trawie i z wzajemnoscia,druga natomiast niby wszystko milo i sympatycznie ale zawsze tez cos dotnie.Ostatnio na tapecie byl problem ze nie przychodzimy do nich za czesto i oczywiscie tu docinek w moja strone ze im T zabralam itp.Wczoraj mowie do meza-chodz do nich pojdziemy bo potem to na mnie psy wieszaja a on ze mu sie niespecjalnie chce i moze w przyszlym tygodniu .No to kwestie zakonczylam ze na jeszcze jedno wypomnienie przez jego siostre za rzadkich odwiedzin powiem prosto z mostu ze ja moze i bym przyszla ale to ich brat nie ma ochoty i ja nie mam z tym nic wspolnego.No ale to tez temat rzeka. No dobra,trzeba zbierac sie do szkoly-pozdrowienia dla wszystkich bez wyjatku.\\papa

Witajcie Kochaniutkie !!! Ja tylko na chwilke,chciałam się zameldować... :P Weekend zleciał mój Misiaczek pracował :( dziś miał wolne no ale ja niestety albo i stety do pracy... Dziewczyny za tydzień o tej porze będe w Polsce !!! HURA !!! Już sie nie moge doczekać... Zobacze swoją rodzinke znajomych Boziu drogi !!! Szok bardzo sie ciesze !!! :D :D :D !! Lecimy na 7 dni a spraw do załatwienia mamy mnustwo... Ale co zrobić musimy tak rozplanować czas aby wszystko sie udało...No widze że @ rozszalały się na dobre :(... Ale dziewczyny głowa do gory... musi nam się udać !!! Pozdrawiam serdecznie i trzymajcie się zdrowo !! I dla każdej bez wyjątku po papa

Witam Was wszystkie Pewnie, że dusza kozacka, a fantazja ułańska :) Kilka lat temu, po czasie tułaczki postanowiłam gdzieś osiąść na stałe i padło na to miasto. Tu studiowałam, mam przyjaciół, rodzinę (też napływową). Ale teraz znowu mnie gna na wschód. Zobaczymy, co będzie. Na razie nie skupiam się na tym, bo mam inny, wiadomy cel i nie chcę tracić energii na mniej istotne sprawy. Dzisiaj postanowiłam zakupić te testy owulacyjne. Do tej pory ich nie używalam, więc nawet nie wiem, kiedy i jak je stosować. Liczę na ulotkę, ale po cichu to na Was :) Wczoraj próbowalam coś napisac, ale jakiś error na kafe się pojawil. Spróbuję powtórzyć: Malolepsza __ trzymaj się kochana Naprawde myślalam, że Ci się w tym miesiącu uda. Wczoraj jeszcze liczyłam na Telesforkę, ale dzisiaj przeczytałam, że u niej tez nadchodzi ta wstrętna @ :( Co do teściowych, to ja nie narzekam (bo oficjalnie teściowej nie posiadam :) ), ale bylam wczoraj u koleżanki, która się rozwodzi. Przeżywa to strasznie, bo to M ją zostawił z małym dzieckiem. Jest jej naprawde ciężko (materialnie nie - tylko psychicznie), a ktoregoś dnia odwiedzila ją teściowa, żeby powiedzieć, że ona jej od początku nie lubila i wiedziała, że z tego małżeństwa nic nie bedzie i ona się cieszy, że tak to się skończyło, bo teraz jej synuś bedzie miał szanse, żeby ulożyć sobie życie. Tak to się dobija leżącego. Wcześniej, kiedy jeszcze byli razem, teściowa nie przejawiała takich agresywnych zachowań, raczej kultura, która okazała się bardziej kurtuazją i hipokryzją. Dziwne to wszystko. Wczoraj też się zdenerwowałam, jak weszłam na kafe i w dyskusji ogólnej zobaczyłam topik jakiejś kretynki, która marzy o tym, żeby być bezpłodna. Jakby tu była gdzieś pod ręką, to ja bym chyba pierwszy raz w życiu zastosowała wobec kogoś przemoc fizyczną :) Naprawdę, niesprawiedliwe to wszystko. No ale nie ma co narzekać. Bierzemy się za następne staranka , Malolepsza wprowadza plan B i zostawiamy inne sprawy w tyle. Wszystko się uda. Bo musi. Pozdrawiam, życzę mądrych M (bo tylko tak, można ułożyć sobie w miarę dobre relacje z teściowymi :) ) i zajmowania kolejek na następne miesiące

JA tylko na chwilkę przywitać się i życzyć miłęgo dnia Szkoda, że żadnej nie udało się w maju, ale trzymam kciuki, że czerwiec będzie owocny.Ja dopiero zaczynam ( jednak ) od lipca, bo z tego co wyliczyłam to nie załapię się z wyjazdem na dni płodne... ahh :( Malolepsza___głowa do góry, szybko zleci i pamiętaj , że wszystkie tu jesteśmy z Tobą. Telesforka___ rozbawił mnie mail od Ciebie i ta opalona kobietka heheh Ryba_lufa___ja też planuję zacząć używać testy owulacyjne, ponieważ istne \"cuda i dziwy\" dzieją się w moim organiźmie jeśli chodzi o dni płodne.Choć wyczytałam na kafe, że często się nie sprawdzają, ale nie wiem jak jest :( Jakie Ty kupiłaś ?? Wielka prośba do Was kochane___czy mogłybyście podzielić się z nami informacjami na temat testów na owu.Może jakieś poradzić lub odradzić i napisać coś więcej.Ja przyznam się szczerze, że nie wiem nic na ten temat...no prawie ;) Piękna dziś pogoda, aż chce się żyć...ja leżę w ogródku z książką i się opalam...Już nie mogę się doczekać kiedy pozdaję wszystkie egzaminy. Pozdrawiam

Witajcie kochane !!! Miałam bardzo zajęty ranek.... wykonałam mase telefonów i emaili...Jestem umowiona juz na badania hormonów i badanie nasienia mojego Misiaczka na poniedziałek zaraz po przylocie... I na drugi dzien odbiór wyników i wizyta w Klinice na 17 !!!... Boziu drogi tak bardzo sie boje.... Ale lepiej wiedziec co i jak... Aż mi kolana grają z nerwów :( !Wychodziliśmy z załorzenia że napewno się uda ... a cas leci jak czort... i efektow nie widać... Dopiero 18 wychodzi mi okres płodny i zaczne testować swą owulacje... Zobaczymy co i jak... Trzymajcie się zdrowo !!! i dla każdej bez wyjątku !!!!!!!!!

Witam :D Telesforka – Twoja poczta normalnie mnie nie lubi :( Znowu jak próbuję otworzyć załącznik to mam linka z jakimiś cyferkami A za stadem to może za bardzo nie goń ;) Przydałaby się jakaś niespodzianka, tak dla podniesienia morale ;) Mężczyźni rzadko kiedy wykazują duże przywianie do rodziny zatem mnie nie dziwi podejście Twojego męża. Owszem zadzwonić, pogadać i dowiedzieć się co słychać ale bez ruszania się z ulubionego fotela. Malolepsza – Ty chyba od rana w pracy skoro jeszcze nie dałaś znaku życia :( Surfitka – u Ciebie kontakty z teściową się poprawiły bo teść miał dobrą wolę i starał się ją do Ciebie przekonać, ja niestety takiej alternatywy nie mam. A skoro z „nową” im nie idzie to historia zatacza koło ;) Może się z czasem dotrą. Justyna – zdolna z Ciebie dziewczynka, ale może napisz co u Ciebie bo jakoś ten suwaczek poza datą porodu nie chce nic powiedzieć ;) Udało się znaleźć mieszkanie? Mimi – koleżanka jest teraz może „mała” jeżeli chodzi o wymiary ale na pewno w końcówce jej przybędzie. Czasami dopiero w 5 miesiącu coś zaczyna być ledwie widać, a czasami już od 4 miesiąca wygląda się jak do porodu. Nie ma reguły. Agness – to masz napięty plan pobytu w Polsce, ale przynajmniej jak zrobicie te wszystkie badania to będziecie wiedzieli na czym stoicie, a nie strzelali w ciemno. Nowa – nie wiem jak Ci idzie ta nauko na leżaczku bo ja to bym się najchętniej zwinęła w kłębek i sapała. Piękne słońce a ja jestem taka senna, że się potykam o własne nogi ;) Ryba__lufa – jaz testami nie pomogę bo sama się zastanawiam nad ich wypróbowaniem, może nasze ekspertki coś mądrego nam podpowiedzą :D Taa dobić leżącego, kobieta tylko zapomina, że z tego związku jej syna z tą nieszczęsną synową jest dziecko, chybże ono się zupełnie nie liczy i nie chce mieć z nim nic wspólnego. Niech pamięta o jednym, ze w dużej mierze to od tej beznadziejnej synowej zależało będzie jakie ona będzie miała relacje z wnukiem/wnuczką. Bo dziecko ma oczy i zauważy, ze babcia i tatuś mama nie szanują i żadne przekupstwa w postaci prezentów nie skłonią dziecka do miłości do takich osób, a wręcz przeciwnie. Oszołomów twierdzących że nie chcę mieć dzieci jest masa, nie ma sensu się denerwować takimi wypowiedziami – świadczą tylko o niedojrzałości emocjonalnej osób, które to piszą. Zobaczymy czy kiedyś nie znajdą się na miejscu kogoś kto bardzo chce mieć dziecko a nie może. Wtorek jest jedynym dniem w tygodni w którym w miarę o ludzkiej godzinie wracam z pracy – korzystając z okazji wysadziłam pelargonie w skrzynki. Mam lato na tarasie a ze pogoda iście letnia jest rewelacyjnie. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie

No i popsuła sie u mnie pogoda-zaczęło padać, a tak ładnie było cały dzień, nawet letnie buciki sobie kupiłam;) Moja ukochana fasolka już wygląda jak dzidzia!!!A co najważniejsze rozwija się prawidłowo!!!Ma sześć cm i jest bardzo ruchliwa, nawet lekarz to zauważył:) I słyszałam bicie serduszka....Wzruszyłam się jak zwykle.. Jagódko znam to zmeczenie-ja wystarczy, że gdzieś pojadę to już ok. 16 bym tylko spała... Agness-nic sie nie mart na pewno wszystkie badania wyjdą ok:)Pamietam jak odbierałam wyniki mojego męża, ale miałam stracha...okazało się, że wszystko ok, a po trzech miesiącach zaszłam w ciążę:) Nowa zazdroszczę ci tego leżakowania-ja uwielbiam sie opalać i kiedys to całymi dniami leżałam plackiem na słoncu-w ciąży to zabronione!Tzn. mozna sie opalać ale bez przesady;) Malolepsza mam nadzieję, że wszystko ok i udaje ci sie jakoś przezwyciężyć tęskonotę za mężem Pozdrawiam was kobitki kochane i obiecuję, że postaram sie wysłać zdjęcia dzidzi

A gdzie jest mój tekst? No nie. Zniechęcilam się. Napisze później

Wysłałam zdjęcia dzidzi Buźki!!!!

witajcie kobitki ech jak jest ciezko samotnej kobiecie, teraz wszystko na mojej glowie, jednak ten moj M to jest przydatny nie tylko do kochania...:) jak slusznie zauwazyla Jagodka w pracy bylam od rana do 19.00, do domu wracalam po omacku, zaczelam ta diete...KOSZMAR!!!! mam nadzieje,ze wytrwam, musze!!! sprawdzam poczte, moze i cos do mnie przyszlo:) Agnes___bedzie ok:)

widzicie kobiete obok, tak Malolepsza bedzie po diecie wygladala, hahahahahaha :D:D:D:D:D

Telesforka____:D:D:D:D, no mam nadzieje,ze jednak jak ta pabni z maila to ja po diecie nie bede wygladac,hehehehe MImi____malenstwo cudenko, dbaj o siebie, poglaszcz brzusio od cioci

czesc, no jagoda masz racje! ale to bylo tak, wczoraj przejelam sie suwaczkami i siedzialam nad nimi do nocy, dzis ledwo co wstalam do roboty i tak bez humoru przetrwalam dzien, mieszkanie..a no tak przeciez od osmego nie mam gdzie mieszkac! zajme sie tym w sobote.. zaraz wracam

Hejki! Malolepsza jak przegniesz z dieta to za kilkadziesiat lat mozesz tak wygladac-tyle ze caly czas sie przeciez nie bedziesz odchudzac bo przeciez po drodze bedziesz w ciazy to Ci wtedy troche przybedzie;) A tak w ogole to wciaz nie dostalam zdjec od Ciebie. Justyna-suwaczki super-ale ten czas goni.........Poglaszcz brzusio ode mnie. I Ty Mimi tez-dzieki za zdjecie-rzeczywiscie dziecinka jak malowana. Ja o testach owulacyjnych poczytalam sobie na starania.pl-nawet dosc dokladnie tam pisze.Choc ja stosuje twesty a jak wiemy rezultatow nie widac szczegolnych. Agness to widze ruszasz ostro do boju-i tak trzeba!!!!. Trzymam kciuki. A ja ruszam teraz do kuchni zeby moj ukochany malzonek mial co zjesc jak wroci z pracy-bo ja znowu do szkolki. Buziaki dla wszystkich obecnych i nieobecnych