malolepsza 0 Napisano Lipiec 15, 2007 wow!!!!!!!!!!! wysylam patrol za wami, to skandal, gzdie sie podziewacie, przeciez nie bede tworzyc postow sama ze soba:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Lipiec 16, 2007 Hej dziewczyny! Oj jak widac puchy okropne no i sama tez sie do tego walnie przyczynilam bo od paru dni nie bylo mnie-tzn czytac czytalam ale co siadlam zeby cos skrobnac to zaraz pojawial sie moj M i nijak bylo cos popisac.Widze ze w Polsce teraz upalu takie jak u nas w zeszlym tyogdniu-teraz tez jest goraco ale juz nie ten zar jak ostatnio.Dzi pojechalismy na jagody-tzn niby jagody bo ani to czarne w srodku,ani nie rosnie w lesie tylko na farmie i na wysokich krzakach no ale dumnie sie nazywa;)Potem jeszcze grilla opedzilismy i teraz odpoczywamy-a nalozylam sobie jakis kolorek na wlosy-zobaczymy co z tego wyjdzie. @ zbliza sie nieublaganie-tzn mysle ze sie zbliza bo nic nie wskazuje na to zeby miala sie nie pojawic-w zwiazku z tym humorek nie za bardzo. Surfitka-gratulacje z powodu nadejscia Twojej-no i dzieki za zdjecia-rzeczywiscie niewiele sie zmienilas od slubu-a tymi wielkimi ciemnymi oczami pewnie wielu faceto serca nadkruszylas.Natchnelas mnie i jak tylko znajde wene to wysle Wam swoje slubne zdjecia-w sumie nie tak dawne bo zeszloroczne;) Rozmarzylam sie Malolepsza jak poogladalam twoja stronek-oj chcialaby dusza do raju tylko grzechy nie pozwalaja...:D Mimi-Natalka cudo-jak ta technika jest niesamowita ze mozesz takie male dzieciatko juz tak wyraznie widziec przed urodzeniem. Dla Was wszystkich buziaki-postaram sie nadrobic zaleglosci na tygodniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Lipiec 16, 2007 No rzeczywiscie jakos dziwnie cichutko tu ...Bylam dzis rano chwile na kafe i nie moglam nalezc stronki....zapedzilam sie do Pazi, a potem mezus zawolal i nie podpisalam listy u justynki :) telesforka, kurcze....w koncu musi nie przyjsc do ciebie ta jedza !!!! I czekam z niecierpliwoscia na zdjecia...A moje oczka pewnie oczarowaly niejednego :P A moze i dzis jeszcze by sie jakis amator znalazl...ale ja kocham juz jednego :D Malolpesza...tam takie cuda co mi przyslalas...tylko kiedy ja na to czas znajde..no i kase..bo z tej listy to wiekszosc brzmi zachecajaco...ach kapiele, masaze...Zbieram od jutra na urlop u ciebie ;) Pozdrawiam wszystkie panie i licze, ze jutro juz pieknie bedzie wiecej wpisow :) A...i zapomnialabym wam napisac co u mnie. Otoz nieciekawie. Bylam na badaniach, pobrali mi krew na fsh/lh/e2...jak zapytalam co z moim cyklem, bo nie mam lekow na stymulacje owu..no to laskawie zagladla pielegniarka do mojej karty, a tam jak byk moj gin kazal mi jeszcze zmierzyc glukoze, insuline, trojglicerydy...No to dawaj w druga lapke klucie. Juz mi sie panewka podniosla...Potem mnie prowadza na usg, ja nie bardzo, bo po co...mam 2 d.c., tak niezbyt komfortowo...no i okazalo sie ze chcieli sprwdzic ten pecherzyk. Niestety nie pekl, urosl do 35 mm i tkwi sobie w moim jajniku :( W zwiazku z obecnoscia tej cysty, nie mam stymulacji w tym cyklu i mam sobie czekac na nastepna @...tylko ja mowie do gin ze ja nie miesiaczkuje normalnie i to dopiero druga miesiaczka w tym roku i jak tak beda ze mna robic to nigdy w ciaze nie zjade bo mi wlosy siwe wyrosna. zaczela mnie pocieszac, ze napewwno zajde i takie tam...no i jak nie dostane @ za 4 tyg. mam przyjsc to mi dadza cos na wywolanie...ja do niej ze ja nie reaguje na wasze wywolywania, bo te leki co mi dajecie na mnie nie dzialaja ( i tyje po nich - zaliczylam 4 kg na plus ) to stwierdzila, ze dadza mi cos innego...a ja mam ich w nosie i wezme sobie nasz polski duphaston. I to od 16 d.c. a nie od 30...W tym cyklu mam zrobic hsg i maz badanka. Wiec ze staranek raczej nici...na sierpniowke nie mam szans, wrzesniowke odpuszczam bo jade do PL...dopiero zaczynam od nowa w lisopadzie.I tym sposobem kolejny roczek z glowy.. Pozdrawiam was goraco. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Lipiec 16, 2007 No jestem :D Mam nadzieję, że o mnie nie zapomniałyście :P Niestety, znowu w pracy :( A było tak miło. Spędziłam nad morzem prawie cały pochmurny tydzień. Pogoda poprawiła się w dniu mojego wyjazdu. Na szczęśceie, na resztę weekendu pojechałam na działkę do rodziców i też było miło. Przynajmniej się trochę opaliłam. Zauważyłam u siebie niepokojące objawy lekkiej paranoi :P Mianowicie, w tym miesiącu wyjazd nad morze uniemożliwił mi staranka (wyjechałam w 13 d.c. i wtedy po raz ostatni próbowaliśmy tylko raz, więc szanse niewielkie), a mimo to, odczuwam niepokój myśląc, czy @ przyjdzie. To już jest schiza. Próbuję odwoływac się do mojego zdrowego rozsądku i na tym poziomie sobie radzę, ale gdzieś tam myślę: a może jednak? :D Obawiam się, że sprawy zaszły juz tak daleko, że ja przy kompletnej abstynencji myślalabym, że może jednak cud? W pracy póki co, nie mogę się odnaleźć. Jak strasznie mi się nie chce pracować!!! Na szczeście, dzisiaj nie mam wiele rzeczy do zrobienia i im wcześniej się za nie wezmę tym szybciej pójdę do domu. Póki co, przeczytałam Wasze wpisy, odebrałam pocztę i nie mam aktulnego zdjecia Surfitki :( Mam za to te ślubne. Dostałam równiez propozycje Malolepszej. Jak będę miała czas to może się wybiorę :) Osobiście wystarczyłby mi fajny basen, przy którym jest jakuzzi i sauna. Nad morzem wybrałam się na krioterapię. Powstrzymam się od niecenzuralnego słowa na k. Niestety, nie dałam rady przejść do trzeciej komory :( Weszłam do pierwszego pomieszczenia - minus 14 stopni - było ok, potem - minus 56 - do wytrzymania, no i potem miałam przejść do tej własciwej kriokomory, z minus 114 stopni, ale było to ponad moje siły i zawróciłam. Aż trudno mi bez przkleństw wyrazić, jak bardzo tam było zimno. Nigdy wiecej! Surfitko, przeczytałam o Twojej @ i już się ucieszyłam, a tu okazuje się, że Cię glupia małpa przechytrzyła :( Niby przyszła, a jakby jej nie było i nadal biedaczko musisz czekać. Tego oczekiwania to Ci wspołczuję, musi być męczące. Ale te Twoje wizje to mi się wydają zbyt pesymistyczne. Może moglabyś przełożyć to hsg? Pewnie, że warto to zrobić, ale teraz wynik (choć na pewno bedzie pozytywny)nie będzie miał dużego znacznia? No i listopad to jeszcze nie koniec roku :P Pozdrawiam wszystkie oczekujące: dzieci , tego, żeby przyszła @ i żeby nie przyszła oraz mężów :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Lipiec 16, 2007 Ryba____no nareszcie, cale szczescie,ze cos skrobnelas, no i dziewczyny ze stanow bo jakbym dzisiaj weszla i swoj post jedynie odnalazla, to padlabym na zawal biorac jeszcze pod uwage ze u mnie jest dzis40stopni usmialam sie z twojej paranoi, szczegolnie o cudzie, gdyz biorac pod uwage,ze Moj M za granicami, tez mialam dziwne poczucie jak @przylazla chociaz szans przeciez zadnych byc nie moglo, ze nie wspomne jak sie na zoltaczke szczepilam z pewna dodza grozy i szkody na ewentualnej........zakrawa to juz na schize, trzeba juz tak zyc, ciekawe co to w ciazy bedzie:D:D:D:D:D:D:D u ciebie jednak jakas tam szansa jest, chociaz moze rzeczywiscie lepiej sie nie nastawaiac to i niespodzianka moze byc lepsza:D:D:D:D Surfitka_____mysle,ze to dobra decyzja o naszym starym dobrym duphastonie i tak jak mowisz juz od 16dc, a cysta na moje moze sie jeszcze wchlonac, biorac pod uwage, ze to byl dopiero 2dc:D Telesforka____przykuwaj sie do krzesla jak M nadchodzi, z niecierpliwoscia czekam na zdjecia ze slubu, uu moje juz lekko przyzolkle, teraz byla 9 rocznica:D Dziewczyny________wyslalam wam link i mam nadzieje,ze sie naprawde skusicie..:D:D:D:D:D:D:D:D:D: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Lipiec 16, 2007 Czesc. Rybenko, 13 d.c. to wcale nie jest powiedziane....przeciez to juz plodne dni przy normalnym 28 dniwoym cyklu...A jak wiadomo nie trafia sie w samo, samo...najwyzej bedzie dziewczynka ;) Ale dlaczego mam przekladac hsg? Ja nie mam stymulacji przez cyste a nie przez hsg...mam to za tydzien, brrr...wiem ze boli, ale sie przezywa i ja tez przezyje. :) I chce to miec za soba...moze w sierpniu sprobuje jeszcze postarac sie troche ;) A moze inseminacje mi zrobia... malolepsza, mam nadzieje, ze duphaston sprawi ze cysta zniknie, jak w PL..i @ bedzie normalnie juz za 25 dni :) Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Lipiec 16, 2007 Surfitka_____ja to mysle,ze jajowody to ty masz drozne, ja wiem,ze to badanie jest konieczne, bo po nim bedzie pewien obraz sytuacji i dalszego dzialania, szlak tylko trafia, bo juz dawno mialabys je za soba, gdyby wtedy znalezli wejscie ktorego znalezc nie mogli:p Rybce pewnie chodzilo o to,zebys nie odpuszczala starana nawet jesli nie bedzie stymulacji, masz nowy cykl, dlugo na niego czekalas, endo sie zluscza, bedzie swiezutkie nowe, kto wie czy pecherze sie nie pojawia dorodne, a cystka moze sie wchlonac, jak ja mialam nikt mi tego nie sprawdzal w 2dc, dopiero blizej owu bylo widac, ze juz nie ma zlutenizowanej pozostalosci z poprzedniego cyklu, z reszta sama wiesz, rozne rzezczy sie zdarzaja, jak przeczytalam o dziewczynie, ktorej stwierdzono niedroznosc obu jajowodow i ktora sie przygotowywala do transferu a okazalao sie ze jast w ciazy i fasolka pieknie zagniezdzona to nic mnie juz nie zdziwi, NIC NIC NIC:D Ryba____szansa jest zawsze, no chyba ze brak seksu jak u mnie, bo nawet jakbym sobie nie wmawiala to takiego cudu nie bedzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Lipiec 16, 2007 To może i ja liste podpiszę:P! A ja sobie dzisiaj przy tym upale poszalałam. Skorzystałam z promocji w VisionExpress i zamówiłam 2 pary okularów fajowych, jedne czarne i a drugie... czerwone oprawki. Wydają się ładne:) porobię zdjęcia, to wam podeslę, jak będziecie zainteresowane:P no i oczywiście mój nałóg, czyli buty. Takie tam, czarne klapeczki... No i oczywiście moje ukochane wisienki. Całe 2 kg! już 1 kg za mną! A dopiero co się do nich dorwałam. Znowu kolejna pusta noc przede mną, człowiek stary, a głupi, ale co zrobić, jak łakomsto wygrywa... A u Was widzę coraz lepiej. Surfitka - hsg Malolpesza - zabieg Rybko, ale chiba odpoczęłas nad morzem???? Mimo tej krioterapii, bo chyba poza komorą to też było w tym czasie jak w tej komorze, co?;););) A co z resztą? Jagódka - pewnie przebiera studentów... Nowa - całkiem się w tej Hameryce zagubiła i drogi do nas znaleźć nie może... Agness - czyżbys się tak w pracy zatopiła, że do nas nie zajrzysz? Hello!!! Mimi - jak Natalka? Mocno daje się we znaki kopaniem??? A jak którą pominęłam, to jej wina, bo się nie odzywa:P:P:P:P:P pozdrawiam serdecznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Lipiec 16, 2007 omega_____ja bym sie zabic ostatnio dala,ze cie na mojej wiosce widzialam, juz nawet podejsc chcialam i sie zapytac, normalnie sobowtor:D:D:D:D:D:D podziel sie tymi wisniami, okularki jak najbardziej bo ja tez jestem okularnica Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Lipiec 16, 2007 Hej kobitki! Dziś cały dzień spędziłam na załatwianiu końcowych (mam nadzieję)papierów potrzebnych do pozwolenia na budowę. Nie macie pojecia ile tego jest! Dobrze, że wszystkie urzędy są obok siebie i udało nam się załatwić kilka spraw za jednym zamachem. Ale z tego jeżdżenia i chyba upału rozbolał mnie brzuch po prawej stronie, tzn. bolał juz rano jak się obudziłam. W samochodzie bolał już bardzo, a najgorzej było jak chodziłam. Skończyło się na tym, że pojechalismy do lekarza. Okazało się, że chwała Bogu z Natalką wszystko w porządku-słyszeliśmy serduszko , a boli ponieważ wszystko się \"rozciąga\". Wiedziałam, że będzie boleć ale przestraszyłam sie nie na żarty. M powiedział, że jestem panikara-faceci nic nie rozumieją. Na szczęście wszystko jest w porządku:) Natalka przez ostatnie dwa dni nie ruszała się ale lekarz mówi, że to normalne. Tak bardzo ją kocham i martwię się o nią. Jestem najszczęśliwsza kiedy mogę ją poczuć, bo wtedy wiem, że wszystko jest w porządku. Surfitko super wiadomość-teraz będzie już tylko lepiej-musisz w to wierzyć Omega ja chętnie obejrzę okulary, bo sama je noszę ;) Rybko mam nadzieję, że odpoczęłaś i masz duzo sił na owocne staranka ;) Malolepsza jak odchowam Natalke to wpadnę na te masaże i inne cuda:) Pozdrawiam was wszystkie babolki i lecę spać. Buźki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Lipiec 16, 2007 Czesc. Malolepsza, ja tam sie nie zamierzam nie starac ;) w tym cyklu, ale szanse na powodzenie sa znikome...w koncu takich staran to ja mam pare lat za soba... Chyba, ze metformina zadziala i znowu urosnie jajo, ale tym razem peknie,..Nie wiem jak to dokladnie jest, ale moje FSH jest dosc niskie, co podobno jest dobrze, a estrogeny dalej podniesione przez cyste. No i mam czekac sobie...ale wierze, ze cuda sie zdarzaja ...:) Natalka Mimi jest jeszcze malutka i ona na pewno sie rusza, ale jej nie czujesz tak czesto. Poczekaj az podrosnie i stanie sie silna kobietka to jak cie kopnie to podskoczysz..:p Omega, ja tez mam okulary w czerwonych oprawkach i wszystkim sie podobaja :) Sama sobie sie w nich podobam, ale ja jak to ja upuscilam je i troszke mi sie plastik ubil, nie przeszkadza w patrzeniu, ale musze je zaniesc znowu do \"szklarza\". Zrobie to jak bede w PL, bo tu za plastiki z filtrami fortune sobie licza..w pl mialabym jeszcze ze dwie par innch - pasujacych do sukienek ;) za ta same kase. Pozdrawiam. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Lipiec 17, 2007 Ale upał! Na moim balkonie to chyba z 50 stopni jest!!!Mimo wszystko wolę to niż deszcz. Od rana robię porządki w szafie i wystawiam rzeczy na allegro. Jest tego trochę - od razu widać, że jestem zakupoholiczką;) Brzuszek jeszcze trochę poblewa, na szczęście już sie tak nie martwię, bo wiem, że nic dobrego z tego nie wynika. Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Lipiec 17, 2007 taki upal od rana,ze ledwo oddycham, szok:( jutro do gina monitoring owu, ost przed zabiegiem, zobaczymy jak bez stymulacji, juz sie troche odzwyczailam:p Mimi________przyjedz, zapraszam, nawet malenka moze byc:D Surfi______no i super, starac sie trzeba lece sie walnac, bo nog nie czuje, ciezki dzien w pracy, bez klimy dzis bylo, umrzec mozna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Lipiec 17, 2007 Jestem padnięta. Siedzę w pracy 11 godzinę. Jeszcze jedna i spadam. Wypilam juz dwie duze butelki wody mineralnej i byłam pare razy w wodopoju (to taka woda w dużych butlach z kranikiem :D ) Leje się ze mnie, a jeszcze dzień dość cieżki, sporo wypadków i takie tam. Surfitko, z tym hsg to o to mi chodziło, że jeśli to badanie ma Ci przeszkodzić w starankach to może warto je przełożyć? Ale może to rzeczywiście bez sensu. W taki upał to ja moge nie myśleć zbyt rozsądnie. Malolepsza, ja ostatnio nie poszłam na monitoring, bo przed wyjazdem nie zdążyłam, a teraz to już stwierdziłam, że bez sensu, bo dziś 24 d.c. (o kurcze, ale zleciało :D ) no i tak nic tam nie będzie. Ale Ty idź i szykuj się do boju :D Po takiej długiej abstynencji to musi się udać. Mimi, w ogóle mnie nie dziwi Twoja panika, ja bym miala tak samo :) Nie daję już rady więc pozdrawiam tylko wszystkie gorąco :P i idę do domku. Pa i Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Lipiec 17, 2007 Hej wszystkim! O-od razu lepiej sie czyta jak tak popiszecie-niestety u mnie pomysl z przywiazaniem do krzesla odpada bo nawet jak nie odejde od komputera to M mi bedzie przez ramie zagladal a ja pod presja nienajlepiej dzialam;) U mnie @ przyszla terminowo-franca jedna myslalby kto ze taka porzadna....moglaby sie tak gdziez zapodziac na 9 miesiecy.Juz sama zaczynam tracic wiare w powodzenie.Ale jeszcze jeden miesiac sobie dajemy a potem do lekarza-moze wmiedzyczasie zalatwimy to ubezpieczenie to bedzie lzej. Tu tez goraco ale dzieki Bogu klimy sa wszedzie na porzadku dziennym wiec da sie wytrzymac-a na spacerek chodze z mezem wieczorem do oswietlonego parku wiec ok. Omega- ja tez poprosze o zdjecia okularkow(no i ich wlascicielki)bo bardzo lubie jak sie okulary traktuje dodatkowo tez jako ozdobe i potrafi sie je nosic z przymruzeniem oka-sama ich nie nosze ale na innych bardzo lubie. Ryba to rzeczywiscie niezle podejrzewanie ciazy przy braku przeslanek-tyle ze szansa zawsze jest i mysle ze sama dokladnie w ten sam sposob bym kombinowala;) Mimi-dobrze ze z Natalka wszystko w porzadku a ze jeszcze niecodzienie kopie to chyba norma bo jeszcze to malenstwo. Surfitka-grunt ze @ przyszla a z reszta sobie poradzicie-pewnie hsg tez dobrze pojdzie.Zazdroszcze Ci dzialania. Malolepsza-Ty juz pewnie odliczanie koncowe przed dzialanie i coraz blizej do powrotu meza choc te ostatnei tygodnie to z reguly najbardziej sie dluza. Postaram sie dzis wyslac te zdjecia-jak sie zdecyduje ktore. Buzki dla wszyskich. papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Lipiec 18, 2007 witajcie gwiazdy ledwo wstalam, spioch jednak ze mnie straszny,dzisiaj obudzil mnie wlasciewie konik polny[chyba konik polnym, bo jak kon wygladal raczej takie mial rozmiary], urok spania przy otwartym oknie, skoczylo konisko mi prosto na twarz, prawie zawal........ dobra zwijam sie na usg, gin zadzwonil,ze jego nie bedzie, ale wszystko zalatwione i mam jechac na usg, ciekawe, znowu bede sie uzerac na izbie przyjec, wrrrrrr, jak ja to lubie, kazdy z lachy, no chyba,ze nie dzis zaskocza:D do wieczorka, milego dnia moje drogie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Justyna M. 0 Napisano Lipiec 18, 2007 czesc gwiazdy! no wlasnie tak to jest poczytaloby sie ale za duzo to tego nie ma:( ja w robocie, osobiscie neta juz nie mam, oj moj ty smutku, ale kolega jest dla mnie dzis wyjatkowo mily:) i przez pare h bede miala dostep:) bylam wczoraj na wizycie kontrolnej, spotakanie z polozna, zbadala sisku, cisnienie, dala posluchac serduszka adrianka i kazala sie zgloscic 31.07.07, teraz wizyty kontrolne mniej wiecej co 2-3tyg:) no nareszcie! powiedzialam jej o piersi ale nie moglam pokazac jej tego gruczolka bo gdzies wsiakl! powiedzialam o tym ze nic nie przytylam juz z 1,5 miesiaca - to ta na mnie popatrzyla spod byka i mowi : \"nie przytylam, nie przytylam, ty jestes w 28tc +6 dni a dziecko z tego co czuje wyglada na 32tc!\" i to bylo tyle - wizyta trfala z 10min, polozna do najmilszych nie nalezala i tak sie na mnie dziwnie patrzyla- nieprzyjemnie, ale to nie wazne, najwazniejsze zeby z dzidzia bylo ok. dostalam list ze szpitala ze moj ma ta hemoglobinke AA i wszystko ok! szkoda tylko ze nie napisali ani slowa o mnie...i dalej nie wiem, czy jednak jestem w tej normie czy tez nie, choc i to teraz mniej wazne... poza tym nic ciekawskiego, odliczanko w toku, 3dni ten tydzien + 2dni nastepny i WOLNA, oby zlecialo! milego dnia malolepsza dawaj wiesci od gina! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Witajcie! Dziś jest lepiej-nie ma takiego upału. \"Poszłysmy\" dzis z Natalką poleżeć na leżaczku w parku. Byłysmy tam już o 8 bo potem upał, siedziałysmy sobie w półcieniu i nagle Ntalaka zaczęła sie tak wiercić, że czułam ja nawet jak połozyłam rękę na brzuchu! moje kochane maleństwo!!!! Teraz jedziemy z M po rolety do sypialni-mamy okna od strony południowej i strasznie jest gorąco. A wieczorkiem M wybiera sie z kolegami na piwko-a niech ma coś z życia;) Do wieczora pa, pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Witajcie! Dziś jest lepiej-nie ma takiego upału. "Poszłysmy" dzis z Natalką poleżeć na leżaczku w parku. Byłysmy tam już o 8 bo potem upał, siedziałysmy sobie w półcieniu i nagle Natalka zaczęła sie tak wiercić, że czułam ją nawet jak połozyłam rękę na brzuchu! moje kochane maleństwo!!!! Teraz jedziemy z M po rolety do sypialni-mamy okna od strony południowej i strasznie jest gorąco. A wieczorkiem M wybiera sie z kolegami na piwko-a niech ma coś z życia;) Do wieczora pa, pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość villase Napisano Lipiec 18, 2007 a widzialyscie dziewczyny ta stronke ? http://www.birthdiaries.com/diary/birth054/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Lipiec 18, 2007 jestem:D ale dzien......oczywiscie jak sie spodziewalam, w poczekalni troche sobie poczekalam, jeszcze za mna siedziala \"panna\" ktora z nudow zaczela sobie paznokcie pilowac i dmuchala te odpady na mnie, myslalam,ze ja zabije, ale wzrokiem ja zgasilam, chryste w szpitalu, w poczekalni ta sobie manicure zaczela robic, ksiazke sobie trzeba bylo poczytac, a nie!!!!! ale do rzeczy , porosilam pana Radka, (juz ich wszystkich po imieniu znam) zeby sie przylozyl i take porzadne usg zrobil ze wszystkimi pomiarami, bo to ost przed laparo i tak jak przypuszczalam, ten moj lewy jajnik to kompletnie lewy jest tzn malenstwo 25mm, przyklejony do sciany macicy, nie ma co na niego liczyc raczej, ale prawy owulujacy co cykl, wielkosc 35mm z pecherzykiem 15mm, a dzis dopiero 10dc, wiec grzeczny bez stumulacji wychodowal spory pecherz, endo 7,5mm tez nie najgorsze, macica normalnej wilekosci, b/z, zatoka douglasa wolna, tak wiec w prawym jedynie nadzieja, jak mnie otworza to sobie dokladniej wszystko obejrza, szczegolnie to lewe jajo, zabieg sie zbliza wilekimi krokami:D Justi_____ kobieto wolnosc tuz, tuz......najwazniejsze ze z naszym chlopaczkiem wszystko dobrze, ja to ci mowie, ze sympatycznej poloznej jeszcze nie widzialam, no chyba ze ma kieszen wypchana to usmiech wtedy od ucha du ucha, powiem szczerze,ze nie rozumiem, sama pracuje w sluzbie zdrowia i ciagle jestem mila i usmiechnieta, chociaz kieszeznie puste, przeciez to nie o to chodzi, Mimi____kochana az sie mi buzia sama usmiecha jak czytam twoje posty, cudownie, ze jestes taka szczesliwa Rybka____zobacz jak ci ten cykl szybko leci, ani sie nie obejrzysz jak...a moze........nie zapeszam i nic juz nie gadam, dobrze ma byc a co u reszty?????? jagoda kobieto zycia daj znak!!!!! weszlam na ten link wyzej, no nie wiem czy bylabym tak odwazna zeby w domu rodzic i to w dodatku prz dzieciach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Lipiec 18, 2007 http://pl.youtube.com/watch?v=UDSB5M-tfRk&NR Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Witam Mam straszne zaległości w lekturze co u Was – obiecuję poprawę jak tylko trochę się pozbieram. Dzisiaj tylko dwa słowa czemu się nie odzywałam. W nocy z niedzieli na poniedziałek zmarł mój dziadek. W związku z tym wszystko stanęło do góry nogami. Czuję wielki smutek ale z drugiej strony ulgę, że już nie cierpi, ostatnie dni były dla niego i dla nas bardzo trudne. Bezradność jest najgorszą rzeczą jaka nas spotyka. A jeszcze ta pogoda, po prostu ledwie żyję, głowa od trzech dni tak mi daje popalić że nie znajduję w języku polskim słowa, którym mogłabym to kulturalnie wyrazić. Pozdrawiam WSZYSTKIE serdecznie pa, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Malolepsza – wzruszyłam się oglądając linka, którego zamieściłaś. Trzeba wierzyć…..i czekać na cud. Dzisiaj po pogrzebie wiele osób zadawało mi pytanie kiedy w końcu zostanę mamą – do tej pory miałam spokój a dzisiaj jakby się sprzysięgli. Gdybym znała odpowiedź, ech…..nie pozostaje nic innego jak starać się i czekać na cud :) Może niedawny sen babci się spełni? Trochę to ironia losu, ktoś odchodzi aby jego miejsce zajął mały człowiek i zaczął nową kartę życia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Jagody-wyrazy wspolczucia-czesto mowi sie ze ktos odszedl do lepszego ze swiatow i mysle ze jest w tym sporo racji-masz teraz bliskie wsawiennictwo Tam na Gorze i byc moze dziadek wyprosi dla Ciebie dziecine.Wazne ze juz nie cierpi-chcielibysmy miec najblizszych jak najdluzej z nami ale przychodza takie momenty kiedy ta ulga w cierpieniu staje sie priorytetem.Trzymaj sie dzielnie i cieplo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepsza 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Jagodka_____trzymaj sie, bardzo mi przykro, tez mi sie nasunela taka mysl ktora wyrazilas, tak juz to zycie jest poukladane, a czescia jego jest niestety smierc, ciezko sie z nia pogodzic niezaleznie od tego kiedy , jak i dlacego przychodzi dla ciebie a link_slodki prawda, kazda z nas ma Nadzieje i CZEKA NA MIRACLES!!!!!!! poczekamy tu razem....... pezczytajcie u Pazi, jaki cud sie wlasnie wydarzyl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mimi1981 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Jagódko bardzo Ci współczuję-trzymaj się kochana. Pamietam jak zmarł mój tata, to był piaty nieudany miesiąc starań i wtedy ktoś mi powiedział, że jedni odchodzą aby mógł pojawić się nowy człowiek. U nas malutki człowieczek pojawił się dopiero rok później.JEST I Z CAŁYCH SIŁ DAJE O SOBIE ZNAĆ!!! Malolepsza cudny ten filmik Dziewczyny cuda się zdarzają, trzeba wierzyć i być dobrej myśli! Trzymajcie sie cieplutko kochane!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Lipiec 18, 2007 Jagódko, przykro mi bardzo z powodu tego, co się stało. Przyjmij głębokie wyrazy współczucia. Jedyna pociecha to taka, że dziadek już nie cierpi. Pozdrawiam serdecznie, trzymam za rekę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Lipiec 18, 2007 Jagodko, bardzo mi przykro..:( To bardzo smutne, jak odchodzi ktos bliski, chcielibysmy zatrzymac tego czlowieka ze soba, mimo jego cierpienia i choroby... Dla pocieszenia powiem, ze moja siostra zaszla w ciaze w miesiac po smierci babci, a bacia tak ja namawiala na drugie dziecko...Tylko czemu mi babcia nie wyprosi nie zeslala? Moze jeszcze poprosi Boga...Mysle, ze twoj dziadzio wstawi sie za twoim aniolkiem i wkrotce beda rdosne nowiny z twojej strony :) Malolepsza, juz kiedys ogladalam ten filmik :) Wzruszajacy, ale tak trudno w te cuda uwierzyc, ale jak bardzo mocno sie wierzy i czeka to moze dostanie sie nawet dwa szczescia :D Mimi, ciesze sie ze jestes szczesliwa i malutka daje znaki :) Pozdrawiam was wszystkie :) I sadze ze to wiara czyni cuda..one same z siebie sie nie biora...trzeba w nie uwirzyc i im pomoc... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Lipiec 19, 2007 Witam Dziękuje Wam Moje Drogie za wszystkie ciepłe słowa. Staram się jakoś trzymać. Raz lepiej a raz gorzej. Ja zawsze wychodzę z założenie, ze co nas nie zabije to nas wzmocni. Mimi – fotki Natalki są super. Technika jest niesamowita. Mam koleżankę, która jest z ciąży bliźniaczej. Do końca nie było wiadomo, że to ciąża mnoga. A teraz proszę, wszystko czaro na białym. Nawet minki można poobserwować, czy ziewa, czy macha rączką :D Telesforka – zdjęcia ślubne są rewelacyjne, śliczna z Was para i w sumie to wciąż ”młoda” biorąc pod uwagę mój staż małżeński, Surfitki czy Malolepszej :D My to już weteranki ;) Album ślubny lekko przyprószył kurz ;) Surfitka – będę trzymać kciuki za hsg, aby tym razem obyło się bez niespodzianek. Malolepsza – ja czasami też myślę o jakimś biznesie na boku ale na myślach się kończy. Bo bez dotychczasowej pracy nie wyobrażam sobie życia. Jednak dobrze byłoby mieć jakieś dodatkowe źródło dochodu. Ryba__lufa – ja bym na Twoim miejscu tak ostatecznie nie skreślała tego cyklu, czasami wystarczy „złoty strzał’. Tak mi powiedział ostatnio kuzyn. Sam o dziecko starał się kilka lat. Dzisiaj maja 4-letniego syna. Co do krioterapii to wg mnie najlepsza temperatura to +20C ;) Jak dla mnie inne mogłyby nie istnieć. Także wielkie słowa uznania, ze weszłaś do pomieszczenia w którym było -56C mnie koniem by nie zaciągnął. Omega – okulary pewnie są boskie, mam świra na tym punkcie :) Wszak ze mnie okularnica. Sama się zastanawiam nad wymianą oprawek, może jak zostaną jakieś pieniądze po urlopie to w końcu się wybiorę do okulisty bo jak na razie to mi stale nie po drodze ;) dla mnie okulary to jak biżuteria. Justyna – to już niedługo będziesz się mogła relaksować, odpoczywać a przede wszystkim przygotowywać na przyjęcie Adrianka :D Ależ to zleciało, jeszcze kilka tygodni i będziemy mieli pierwszego maluch topikowego :D A gdzie się podziewa reszta? Pozdrawiam wszystkie serdecznie, pa, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach