Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

Witajcie babolki🌻 Ale się rozpisałyście, zupełnie jak ja z Justyną ostatnio;) I bardzo dobrze. Ja dziś cały dzień szukałam z mama kreacji dla niej na wesele jej koleżanki. Złaziłysmy sie jak nie wiem i nic nie kupiłysmy. Padam więc lecę spać. Buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi, zawieź mamę do Maximusa koło Nadarzyna (szosą katowicką prosto). Ja jak straciłam nadzieję na zakup kreacji weselnej, tam przebierałam w najrózniejszych:):):) tylko trzeba się przygotowac na dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugie chodzenie, bo tam są 4 hale sklepów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D: witajcie moje drogie🌼 M jeszcze spi:D❤️.....ja juz na nogach, cicho jak mysz, niech sobie pospi.... wczoraj zrobilismy jeszcze pielgrzymke po calej rodzinie z przywitaniami....M jak swiety mikolaj dla kazdego chociaz jakis drobiazg......dla mnie:Dgucci___rush:D Surfitka_____jak dobrze pojdzie i bede dobrze sie czula po laparo wyciagam M na jakis wypad, oczywiscie zabieram aparat wiec na pewno podesle wam kilka aktualnych zdjec spadlam z wagi, ale dla mnie to i tak malo...chociaz nie ma co narzekac, jest pulchnie ale symertycznie:P, zlecialo jakies 7,8kg.mialo byc 10 ale nie bede marudzic, plan wykonalam, nie mowie, ze bez wyrzeczen, bo lubie sobie dobrze podjesc:P Mezatka_____co do testow owu to tak jak pisaly dziewczyny pewnosci nie ma ze bedzie owulacja, to tak jak podobnie z tempka i sluzem, ale warto to robic chociazby po to zeby ocenic kiedy przypadaja odpowiednie dni.......ja jestem zwolenniczka monitoringu, pewnie dlatego,ze ja musze zobaczyc zeby uwierzyc.......jak jest pecherz, rosnie a pozniej peka tzn ze owu byla, chociaz w takim miejscu zawsze cytuje Surfitke\"potwierdzeniem stu procentowej owu jest ciaza\" narazie sie nie stresuj.....nagadalam ci o badaniach ale pewnie dlatego,ze ja zaluje,ze czekalam teraz juz leci mi 33 rok zycia i nie powiem....bardzo mi sie spieszy juz do tej ciazy......ale u mnie jest problem i ja wiem jaki....wiec kompletnie sie mna nie sugeruj, rob spokojnie swoje a na pewno juz wkrotce oznajmisz nam cudowna nowine👄 Jagoda______swiete slowa z tymi zmianami u kobiet, nie znam takiej kobiety, ktora powiedzialaby ze jest idealna, a jesli ktoras tak mowi to zanczy ze jest poprostu delikatnie mowiac pusta i zapatrzona w siebie, akceptacja owszem, dystans do siebie owszem, ale nie samouwielbienie, trzeba miec troche w sobie samokrytyki:P i to wam mowi BLONDYNKA, hehehehehe:D:D:D:Dwiec jest jak jest i koniec:Dtrzeba dbac o to nasze opakowanie,zeby nam troche posluzylo, ja aktualnie dbam, zeby cos w nim chcialo wreszcie zamieszkac:P no i bardzo pieknie jak widzimy u kobiet piekne rzeczy......u ciebie powala mnie Twoj niesamowity, przepiekny USMIECH:D Mimi___a moze podeslalbys jakies fotki z Natalka???? a wlasnie a propos..moze nowe dziewczeta podeslalby jakies swoje fotki, my sie juz tu wszystkie doskonale znamy, puscie cos na maila Telesforka____mam nadzieje, ze @ nie przyczlapie....poddalas mi niezla mysl.....wyciagne M do kina Ryba_____jak tam w \"sterfie bylo sobie zycie\":D tzn co tam slychac wewnatrz, jajo peklo????? Justynka____widzialam cie na gadu, albo mi sie przewidzialo, bo cos chcialam skrobnac, a tu juz czerwone slonko👄 Omega, agness, Anet,Nowa,Bierdoneczka______👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was wszytkie!! Ale mnie ten topik wciągnął, dopiero co wstałam i od razu do kompa :-) Ale ja jestem sama ze swoim problemem i jak sie komuś wyżale to aż lepiej, moja rodzina nie wie o miom problemie i raczej cgyba nie chcę żeby ktos wiedział..... Pozdrawiam gorąco Lece troche polatać w domu na miotle, może jakiś obiadek upitraszę Co do maila, nie ma sprawy jak tylko chcecie mogę coś wysłać, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Malolepsza – to się nazywa post ;) Mój M też chwilowo jeszcze śpi więc mam dostęp po neta, ale niech główka po wczorajszej męskiej imprezie przestanie boleć to od razu mnie stąd wyeksmituje. Znowu obie mamy ten sam dzień cyklu. Jakieś przyciąganie czy co ;) Mężatka – ostrożnie z ta miotłą żebyś przypadkiem M z domu nie wymiotła. Ja mam dzisiaj luz jeżeli chodzi o gotowanie. M po wczorajszym do ust nic nie weźmie jak zapytałam co zrobić to ledwie wydusił, ze pikantny barszczyk. A tego już wczoraj mogłam się spodziewać i zapobiegawczo ugotowałam. Z cafe to tak już jest, raz wejdziesz i od razu wpadasz w nałóg :D Telesforka – ta wolna ręka w wyborze wakacji wcale nie jest taka fajna bo jak potem coś się rypnie to czyja będzie wina? MOJA – sama przecież chciałam ;) Ryba__lufa – podnoszę pytanie – jak jajo? Miłego dnia WSZYSTKIM życzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mezatka_____witaj🌼 topik wciaga....juz niedlugo bedzie rok ja ja na niego wchodze i szczerze mowiac nie wyobrazam sobie zeby chociaz raz dziennie tutaj nie zajrzec:D moja droga, przeciez nie ma problemu, spokojnie.....ja mam i O moim problemie wie rodzina i najblizsi przyjaciele, wlasciwie wiele osob wie i powiem ci szczerze,ze w ogole mi to nie przeszkadza a nawet lepiej, bo mam wsparcie i unikam glupkowatych pytan w stylu...a wy kiedy.....na was juz czas chyba.....i tak dalej.... przeciez to nie jest moja wina,ze nie moge, chce miec dziecko, robie wszystko w tym kierunku i zycie pokaze czy sie uda..... milego dnia wszystkim... ps. uwierzycie M jeszcze chrapie....daje mu jeszcze pol godziny i zwlekam z wyra.....co jest spac przyjechal ??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Na śniadanko były śledzie a potem pączek;) Waga +8kg:) Jadę dziś do taty na cmentarz a potem na zakupy nowego stanika;) Malolepsza cieszę się, że jesteś taka radosna i szczęśliwa, te chłopy jednak są nam potrzebne;) Jagódko ty to jesteś żona na medal! Wiedziałaś, że mężuś będzie miał kaca to zawczasu o tym pomyślałaś. Mężatka pisz jak najczęściej-mi topik bardzo pomógł w trudnych chwilach. Omego my z mamą właśnie po tym maximusie tyle chodziłyśmy;) Pozdrawiam do wieczora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi - niezły zestaw śniadaniowy ;) Przecież to z góry było wiadomo, ze wczorajsza impreza M skończy sie kacem gigantem - najpierw jest miło i sympatycznie a potem dramat 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! A moj M pojechal wlasnie po swieze buleczki:)Wczoraj poszlismy do kina na tozsamosc Bourna 3-i choc bylam dosc pesymistycznie nastawiona to ogladnelam z zainteresowaniem-niezly-polecam. dzis niestety do pracy na chwile a potem to dien przyniesie.Jutro pewnie sie wyciagniemy nad ocean.I tak weekend przeleci-a potem na tygodniu juz @ i tyle z przyjemnosci. Malolepsza-to kwitnij przy mezu. Wszytkie pozdrawiam bo niebezpieczenstwo nadchodzi-skrobne potem.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie ciesze bo dostaslam @. Moj cykl rowno 28 dni a to naprawde sukces :) Jagody, ja mojemu mezowi na kacu to jeszcze zycie uprzykszam, a nie pomagam. Taka jedza ze mnie, ale nie znosze kiedy drinkuje...szczegolnie jak ja musze z imprezy autkiem wracac. Wtedy to ja jestem dobrym kierowca, a tak na codzien to dziwnym trafem zawsze on za kierownica ;) Telesforka, a moze jednak nie przyjdzie..ja jej nie czulam, troche wczoraj mnie dwa razy zakulo w podbrzuszu i nic a dzis rano niespodzianka :p Malolepsza, ty to nawet bez meza pisywac z nami nie bardzo mialas czas..a tu prosze :) Tak to z tymi chlopami - Z nimi zle, ale bez nich jeszcze gorzej ;) No i dieta pieknie poszla :) Przypomnisz sie jak to zrobilas...tez mam co najmniej tyle do zrzucenia. Mimi..no wlasnie - jakies zdjecia brzuszka by sie przydaly..Justynka nam poprzysylala brzuchalek, a ty sie ociagasz? :) Mezatka, no to polknelas bakcyla..tak to juz jest, ze jak ktos sie do nas przylaczy to ciezko sie odlaczyc. Sama weszlam na kafe w styczniu i na poczatku tylko czytalam..potem zaczelam pisac i teraz codziennie trzeba cos skrobnac. I latwiej sie idzie przez zycie jak sie wie, ze nie jest sie samemu na swiecie z tymi problemami, ma sie wieksza nadzieje, jak sie w koncu komus udalo, bo tobie tez sie uda...wiesz o co mi chodzi.... I ja juz wiem, ze kazda dziewczyna na kafe jest piekna..niewazne czy ma za maly biust, krzywe nogi czy za duzy tylek...piekne dziewczyny mamy dusze, a to jest najwazniejsze ( a tak fizycznie to zadnej z nas niczego nie brakuje, lachony z nas ze hej ;) ) I to sie nazywa samouwielbienie...:D:D:D:D:D Rybeczko...co z toba? Pozdrawiam slicznotki 😘...Milego weekndu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam. Zakupy udane, kupiłam dwa bisutonosze, dwie pary spodni ciążowych, bluzkę i torebkę. Dziś mimo tej duchoty czuję się dobrze. U nas tak leje, że jak wracałam to wycieraczki nie nadążały zbierac deszcze, więc musiałam stanąć i przeczekać ulewę. Surfitko super, że @ przyszła:) Postaram się Wam zaraz przesłać zdjęcia. Buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, pisalam do Was, kiedy wyskoczyło mi info o wirusie, w panice wyłączyłam wszystkie używane programy i teraz pisze od nowa :( Po pierwsze, moje jajo zostalo uwolnione, bo pęcherzyk pękł, według zapewnień lekarki nastąpiło to w czwartek (na usg byłam w piątek). Czyli mam całkiem spore szanse, jak co miesiąc :D Dzisiaj dla pewności postanowiłam się jeszcze postarać, a potem zaczynam brać luteinę. Czyli wszystko po staremu :D Pisałam rówenież, że dzisiaj wybrałam się na zakupy, ale nie jest to dzień łatwych decyzji więc kupiłam jedynie krótkie spodenki na wyprzedaży :) I jeszcze dwa wieszaki na spódnice. I to wszystko :( Anet 🌼, ja zakupiłam te testy, które poleca Surfitka (po otwarciu tej strony wskoczył właśnie ten wirus - koń trojański ). Ale w moim przypadku używanie testów skończyło siętak, jak mierzenie tempki. Testy leżą sobie w łazience, tak, jak nieużywany termomentr przy łóżku. Malolepsza ma rację (jak zwykle :P ) że najlepszy jest monitoring. Wskakujesz na 10 minut na usg, dostajesz zdjecie jaja, jak jest duże to przychodzisz za dwa dni i widzisz, czy pęcherzyk pęknięty, czy nie. Dla mmnie to pewniejsze, niż testy. Ale skuteczność taka sama, niestety, bo ja na monitoring chodzę od kwietnia (z przerwą urlopową w lipcu ) i nic. Co miesiac słysze, jakie piękne jajo i jak super pęka, no i na tym się kończy. Zastanawiam się nawet nad jakąś psychoterapią ukierunkowana na ciążę :D Moze jednak rzeczywiście te blokady mam w głowie? Jagody 🌼, ale jesteś dobrą żoną. Ja to co najwyżej powiem: piłeś to cierp :P A za każdym razem jest to samo: zarzekanie siępół dnia albo dłużej, że już nie pije wódki, ze tylko piwo, bo po nim nie ma takiego kaca, no i tak do nastepnej większej imprezy. Na szczęście nie zdarzają się takie co tydzień. A i jeszcze wtedy napisałam, żebyś Malolepsza 🌼 dała spokój swojemu M, niech się chłopak wyśpi, ale teraz to już najwyższa pora na przejaw aktywności :D Meżatko, ja jestem trochę wyższa od Ciebie, a wage miałam podobną do Twojej. Po clo i luteinie trochę przytyłam i ważę 52 kilo. Póki co, mam to gdzieś, jeśli będą efekty to i 10 kilo przyjmę. To się nazywa desperacja :D Jeśli to Twoja normalna waga to nie ma się czym przejmowac. Moja siostra urodziła 3 dzieci, a przy wzroście 170 ważyła 50 kilo, teraz może z 2 kilo więcej. Nie ma reguły. Surfitko, Telesforka, Omega, Agnes, Justyna, Mimi, Milka, Biedroneczka (odnaleziona w akcji :D ) 🌼 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko, właśnie przeczytałam o Twoje j@. To super! Jak dobrze pójdzie to jeszcze w kolejkę sierpniową się załapiesz :D Czego Ci z całego ❤️ życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz indywidualne wpisy uskuteczniam :D Bo teraz dotarło do mnie, co napisała Mimi i widzę, że miała więcej szczęścia na zakupach niż ja :D A, i jeszcze chciałam napisać do Omegi, że też sobie kupimy nowy samochód, a co :) Ale dopiero we wrześniu. I niestety, jeszcze nie terenówkę, ale średnią limuzynę :D Na taki, co to Skandynawowie lubią wolno jeździć, bo mandaty są wysokie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybeczko male sprostowanie...ja nie polacam zadnych testow owulacyjnych, bo nawet nie wiem jakie sa w Pl...i sama kupilam zestawik...ciazowe sie juz koncza, a owulacyjne prawie w pelnym zestawieniu...to nie dla mnie. Z reszta raz mnie oszukaly i sie na nie zgniewalam...a tak sie cieszylam jak zobaczylam na nim dwie ciemnie krechy..no i co i owu byla dupa.... Ciesze sie ze jajo peklo..a noz to ten cykl...ja na sierpien sie nie zlapie..bo termin nastepnej @ przypada mi na wrzesien..wiec licze na wrzesien. I tym razem twrado stoje w kolejce ;) Ciekawe czy cos wystoje...pewnie kolejna @. ;) A o tych autach to lubicie pisac szyframi..to ja wam tez napisze ze kupilismy w kwietniu nowe autko - lesnika ;) Spisuje sie na medal . A co do twojego szyfru to nie mam pojecia..czyzby jakies haslo z reklamy, ktorych nie ogladam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka - rewelacyjna wiadomość. @ po 28 dniach a to musiałaś sie zdziwić. ja całkiem bezinteresowna w stosunku do M nie jestem, przypomnę mu o tym jak byłam miła i jak o niego dbałam w najmniej oczekiwanym momencie. Są czasami takie dni po imprezie kiedy potrafię wziąć odkurzacz i odurzać - WSZYSTKIE pyłki ;) Ryba__lufa - bardzo dobrze, ze jajo pękło niech jeszcze się zagnieździ i będzie super. W końcu którejś z nas się musi udać. A w tym momencie masz spore szanse. Przed Tobą jest jeszcze Biedroneczka u której może za tydzień coś sie wyjaśni. Ja, Malolepsza i Surfitka dopiero możemy planować staranka ;) Popieram czy nie można napisać normalnie modelu auta? ze mnie taki fachowiec, ze jak nie przeczytam to na pewno nie wymyśle marki. Telesforka - Ty jesteś pierwsza w sierpniowej kolejce, wiec nie wołaj @ za bardzo do siebie ;) Mimi - to ta burza pewnie przyszła do mnie od Ciebie - lało tak, ze świata nie było widać - koszmar. Dzisiaj córka znajomej wychodzi za mąż ale ma pogodę, nie dość ze parno to jeszcze nawałnice przechodzą. Mnie przeraza perspektywa zakupu biustonosza - już teraz mam z tym wielki problem a co dopiero będzie potem 😭 trudno najwyżej wydam majątek ale cel jest słuszny. Malolepsza - mam nadzieję, ze u Ciebie pogoda sie trzyma i imprezka grillowa się uda. Nie pozwól M pić zbyt dużo bo pożytku z niego nie będzie ;) Dzięki temu, ze M cierpiący mam stały dostęp po do neta ;) Niestety do jutra mu przejdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi - fotki rewelacja, brzusio słodki. Cofnęłam sie do poprzednich Twoich zdjęć bo coś mi nie pasowało i już wiem wtedy byłaś w ciemnych okularach - teraz widać całą buzię :D Jak Natalka będzie podobna do mamy to tatuś będzie musiał tłumy adoratorów kijem gonić ;) Swoją drogą jak tak patrzę na pierwsze zdjęcia Justyny i Mimi a teraz ponownie jak już są w wyższej ciąży to takie ciepło z Was emanuje - ciąża ma w sobie coś łagodnego. Już chyba rozumiem co ma na myśli mój M mówiąc, ze kobiety w ciąży są takie słodziutkie. Zawsze na niego patrzyłam ze zdziwieniem o co mu chodzi? Właśnie to zobaczyłam ech ja tak tez chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ryba____cudnie, jajko mam nadzieje odnaklezione przez chlopakow:D Surfitka____cudnie, gluypie baby z nas ale ciesze z twojego@ jak z ciazy....to znak,ze jest reguralnosc, wszystko w normie i na dobrej drodze Mimi____cudnie, wygladasz pieknie.....ja mam wrazenie ze gdzies sie poznalysmy....muysimy o tym pogadac, najlepiej na gadu wysle ci na maila pozniej numer Dziewczyny...na chwile wpadlam....griluje...M w szponach ojca gaduly...lece z odsiecza:D zajrze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje kobitki jesteście bardzo miłe:) Ja się zmobilizowałam i ugotowałam pomidorową, później usmażę jeszcze placki ziemniaczane bo M sobie zażyczył. A tak wogóle to nie mam na nic siły, tylko bym siedziała albo leżała. Chyba za duzo się dziś nachodziłam.Jutro mamy zamiar z M wybrać sie do muzeum powstania warszawskeigo, ale zobaczymy jak będę sie czuła. Do napisania, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi, super, dziekuje za zdjecia. Przcudnie wygladasz...brzusio takie rozkoszne :) No i podziwam za pazurki..ja w tak dlugich nic bym nie zrobila, a na pewno w klawiature nie trafilabym...a rosna mi pazurki szybciej niz ustawa przewiduje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko ja z kolei w krótkich paznokciach nic nie umiem robić;) ale jak pojawi sie Natalka to będę musiała skrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W temacie długich paznokci ja również wysiadam. Generalnie przeszkadzają we wszystkim co robię ;)Ostatni raz \"długie\" paznokcie miałam w dniu swojego ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropos naszych ostatnich dyskusji nad masą ciała Maz mówi do żony przy kolacji: - Wiesz co? Bez przerwy tylko jesz i jesz, tyłek masz już jak kombajn... W nocy zebrało sie chłopu na amory, przytula sie do zony, a ta odwraca sie i mówi: - Dla jednej słomki, to ja całego kombajnu uruchamiać nie będę:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Ja już na nogach bo M po wczorajszym przespanym dniu dzisiaj wstał o 6 rano i tak cichutko chodził po domu, ze spać się nie dało. U mnie piękne słońce i mam nadzieję, ze tka pogoda się utrzyma i będę mogła zrobić kolejny dzień sportu i pojeździć trochę rowerem. Miłej niedzieli WSZYSTKIM życzę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie🌼 ........a ja tradycyjnie jestem mysza.....M spi.....wykonczony, musi sie w koncu przestawic....ja juz nie moge spac, bo boje sie,ze mi oczy wyplyna:D U mnie pogoda rownie obiecujaco sie zapowiada...dzisiaj kino:D Jagoda___milej wyprawy....nie ma jak dzien sportu:D pozdrawiam wszystkie i milej niedzielki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka_____jesli chodzi o diete to na poczatku okolo 2tyg\"kapusciana\"....bleeee....pozniej polowe wszytkiego minus potrawy maczne, nie jem chleba, do picia tylko woda, no i staram sie nie laczyc bialek i weglowodanow....ale bez przesady.....wiadomo slodkosci w kat;.....jedynie drob i ryby..duuuuzzzo ryb.....nie wariuje...spokojnie...waga spadla i oby sie tak chciala utrzymac to bede zadowolona:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dzisiaj deszczowo. Od rana pochmurno i szaro. Zapomniałam wcześniej napisać, jak dorwało mnie oberwanie chmury (chyba chciałam jak najszybciej zapomnieć o tym zdarzeniu). Wyszłam w piątek z pracy i od razu zmokłam, ale to jeszcze nie był punkt kulminacyjny :D. Postanowiłam się przebrać, więc wróciłam do domu, po czym wybrałam się do lekarki. Parasol wzięłam, ale to jak z motyką na słońce. Bo nagle w jednej sekundzie spadł taki deszcz, jakby ktoś tam z góry lał wiadrami. Wody na chodnikach było po kostki. Przejście nawet kilku metrów to była masakra. Parasol chronił tylko głowę, bo deszcz (jak w Foreście Gumpie :) ) padał nawet z dołu :D W niektórych miejscach woda sięgała po kolana. Pierwszy raz coś takiego widziałam. Wcześniej, jak patrzyłam na samochody zanurzone po same drzwi to jakoś nie wyobrażałam sobie tego na żywo. mokra byłam cała (oprócz głowy, bo miałąm parasaol). A najbardziej niesamowite było to, że jak po godzinie wyszłam od lekarki to siąpił niewielki deszyk i nawet kałuże nie były takie wielkie, a po \"powodzi\" nie było ani śladu. Malolepsza, ja raz postanowiłam zastosowac dietę bez węglowodanów. Tak z głupoty chyba ;) Po dwóch dniach myślałam, że umrę. Czułam siętak słobo, w głowie mi się kręciło i cały czas miałam poczucie, że zaraz zemdleje. Wróciłam do swojego zdrowego rozsądku (czyli jem to, o czym pomyślę :D ), tylko ograniczam ilości słodyczy przez te hormony, kóre przyjmuję. Bo boję się, że ani się obejrzę, a będzie mi trudno schudnąć, więc wolę uważać od początku. Moja mama tak miała. Zawsze była bardzo szczupła i jak zaczęła tyć, to postanowiła zadbać o siebie, a wszystkie koleżanki oburzone: ty, taka szczuplutka, z czego ty chcesz się odchudzać. Bo koleżanki miały w głowie obraz mojej mamy sprzed paru lat :) No i teraz mama ma dośćdużą nadwagę, a koleżanki szybko zmieniają temat, albo rzucają nieśmiało: no, co ty, nie jesteś aż taka gruba :) No i ja wolałabym uniknąć takiej sytuacji. Dla rannych ptaszków, Jagody i Malolepsza :D 🌼 i dla reszty 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M wstal zjadl i znowu spi:P....ja sie krece, bo jeszcze ma godzine na lenia a zaraz potem wypad...kino,lody, kawa:D Ryba____ostatnio w taka ulewe siedzialam a aucie, nie dosc ze lalo jak z cebra, to jeszcze traba powietrzna przeszla.......zaczelo mna tak bujac.....ze juz oczami wyobrazni wuidzialam sie jak sie unosze niczym latajaca krowa w filmie\"tornado\" swoja droga to starsznie nienormalnie robi sie u nas z tym klimatem.... wlasnie dotarlo do mnie, ze jutro jest poniedzialek a ja nie ide do pracy:p....wiem, wiem zazdrosnice:p jutro do was jeszcze bede smarowac na topie, pozniej przepadne na pare dni.....wysle jakies info Justynce to wam powie czy ja to w ogole przezylam:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×