Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

witam ja od 9 na nogach - szykuje sie n przyjazd gości jakby któs chciał do szrlotki omegi jeszcze serniczek z galaretka na zimno + wisienki to zapraszam do mnie :) mały fika od rana :) coś czuje że jak sie urodzi bedzie żywym dzieckiem i moze dzieki temu szybko schudnę :P Surfi---🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Zapomnialam wam napisac jak to moj maz zostal z Nina :D Oczywiscie przychodze do domu, nawet talerzyk po sniadaniu nie trafil do zlewu juz nie wspominajac o umyciu.Opowiadal to tak - Nina robila mu na zlosc, bo ona lubi mu dokuczac. Ledwo wyszlam, wstala i tylko zdazyl sobie komputer wlaczyc. Za 15 minut zrobila kupe :P Za kolejne pol godziny zaczela marudzic - wiec jak wspominalam wczesniej zrobil jej jesc - godzine przed tym niz jej normalny czas jedzenia, w malej butelce do picia, ze smoczkem z malenka dziurka - chociaz na ociekaczu staly 4 duze normalne butelki do mleka. No i jak mozna przypuszczac, Nina nie chciala jesc, zwlaszcza ze jej nie lecialo. :P:P:P Na koniec jakims cudem ja uspil. Na szczescie zdazylam wrocic przed pora karmienia, zjadla i cala szczesliwa byla..a jak opowiadal mi z przejeciem co mu zrobila nasza corka, to mala sie na glos smiala z niego :D:D:D Komediantka jedna. No i dowiedzialam sie ze obie jestesmy takie same i lubimy sie z niego nabijac :P A co do wlosow to jakos przezyje, moze nawet pokusze sie o jakies zdjecie - tak na pamiatke, by juz nigdy sie tak obciac :P Nina dzis przespala cala noc - spala 9 h, zjadla i jeszcze dospala 3 :D Ale sie wyspalam , jak nigdy :D Fasolka, niekoniecznie maly bedzie rozrabial, Nina jest ruchliwa, ale jest grzeczna, nie placze. A w brzuchu cyrki odstawiala :) Voltare, nie chcialam straszyc. :) Ale faktem jest, ze sama w ciazy nie chodzilam do fryzjera i nie obcianalam wlosow, bo wygodnie jest po prostu zwiazac. Teraz obcielam, bo zaczely mi bardzo wychodzic i dlugo susze, a nie zawsze mam na to czas..a jak nie wysusze - katar gwarantowany, niestety. No i mi tez podeslij grzybki w obojetne jakiej postaci. Jak myslicie, czy grzyby zebrane w tamtym roku, wysuszone, przechowywane w suchym miejscu beda jeszcze zjadliwe? Mam sporo, wlasnorecznie zebranych i wysuszonych. W ciazy mnie wogole nie bralo na grzyby, potem karmienie, to nie wolno..a teraz sie zastanawiam nad sosikiem. Tylko nie chce sie zatruc :o No a ciekawe gdzie reszta? Telesforka, ciesze sie ze Fsh w bardzo dobrym poziomie :) Mam nadzijee, ze szybko zawojujesz tarczyce, i szybciutko bedziesz miec brzuchalek. Jagody co od porodu - jak bedzie drugie, od razu przy pierwszym skurczu znieczulenie :P W nosie mam cierpiec dla idei, taki to bol....ech, szkoda wspominac...:) Zmykam, moja rodzinka jeszcze spi, ale moze cos zrobie..mam troche prasowania..a moze odpoczne i mamie zostawie ;) Na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitko - jak najbardziej suszone grzybki nawet i dwuletnie są pyszne! Ja tylko takich uzywam, a mam własnie jeszcze trochę dwuletnich i zeszłorocznych. Jesli nie zaplesniały (zawilgły) ani nie wdało sie w nie zadne robatcwo (przepraszam, na pewno cie o to nie podejrzewam - pisze na wszelki wypadek) to nic im nie jest. Ja swoje trzymam w szklanych słojach i jest ok. A co do zdjecia - trzymam cie za słowo i czekam... A z Ninki niezłe ziółko:P i dobrze - dla mamusi ma byc grzeczna, tatusiowi niech da troche popalic, żeby potem nie było iż kobity to tylko sie wylegują:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omego, to nie bylo nic zlosliwego z jej strony :) Normalne, ze dziecko czasem robi kupke, i chce by sie z nia pobawic. Juz jest w tym wieku, ze chce by pokazywac jej rozne zabawki, troche ponosic, bo bardzo interesuje ja swiat :) A tatus myslal, ze Ninka bedzie lezec lub spac, o on na komputerku posiedzi...w koncu ja mialam 3 miesieczne wakacje, no nie? ;) A zostal z nia na niecale 2 godzinki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omega melduje sie poslusznie:) zakrecona jestem jakas i ciut rozbita, chce i nie wracac do pl, mysle o niebieskich migdalach! i ogolnie jest mi dziwnie! siedze sobie pije winko i nie moge zebrac mysli. odezwe sie w tygodniu bo serio nic mi sie nie kleii...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w poniedziałek ! staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........36..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30............35............(Roksana). ..........19 .10.08 milla77............31............35.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............18............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............16...........(Jagoda/Mi chał).....06.03.09 Voltare..........31...............7...........(Ania/Mar ek).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08 Kochane , przepraszam za moją abstynencję ale byłam jakaś mega zmęczona i cały weekend przesiedziałam w domku pod kocem. Mój M niestety się przeziebił...Całą sobotę oglądaliśmy Chirurgów ( grace anathomy) mój ulubiony serial na dvd. Wciąga jak magnes a że mam wszystkie serie nagrane to oglądam! I nic się ciekawego nie dzieje poza tym że ciągle coś mnie boli - w nocy stawy, mięsnie, miednica , biodra, stopy drętwieją...pod wieczór już mam bóle miesiączkowe i ogólnie jak się przeszłam do sklepu to widziałam już mroczki. Mam już 20 kg na + więc waga też swoje robi...no a maluszek mocno się wygina , czasami tak kłuje w miednicy że jakby już wyłaził:-) Martuś - prosze nie załamuj się , teraz wylecz grypę a potem po mału wszystko się zrobi. Surfi - mnie też kusi obciąć włoski ale wiem że z krótszymi trzeba więcej zachodu z układaniem...ale na zdjęciu wyglądasz tak młodziutko bardzo ...fajnie..nie wiedziałam wcześniej. Całuję wszystkie ale nie dam rady więcej dziś napisać, padam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wczoraj miałam najazd znajomych i jak w końcu wszyscy się rozjechali to ja miałam siły jedynie na prysznic i szybciutko poszłam spać 😴 Milla - witaj wśród fanek chirurgów :D ja nie przepuściłam ani jednego odcinka. Dużo zdrówka dla M i niech się kuruje i Was nie pozaraża bo przez tą okropną pogodę to w okół wszyscy chorzy :( Justyna - czyżby to jakaś depresja po powrocie z RP? W dwóch miejscach jednocześnie nie da się być a szkoda :( Surfitka - ja tak obcięłam włosy ze 2 tygodnie temu, teraz czekam aż trochę odrosną i wracam do starej fryzury. Dobrze, że włosy to nie głowa ;) A wszystko przez to, że jak się źle czułam to nie dałam rady pójść do mojej fryzjerki i strasznie zarosłam a jak się w końcu lepiej poczułam to się okazało, ze moja fryzjerka poszła na 2 tygodnie na urlop :( Doszłam więc do wniosku, ze co to za filozofia trochę skrócić włosy, okazuje się, ze filozofia :P:P Fasolka - marzenia to piękna rzecz ;) Malolepsza - żyjesz??? To samo pytanie kieruję do reszty milczących e-koleżnek? Zmykam do pracy a Wam życzę miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sczesc wybaczcie mi wczorajsze milczenie do wieczora, ale na rodzicó się nie doczekałam :( mieli po drodze wypadek - jakiś wariat tak jechał, że ich prawie staranował, tato chciał odbic, żeby w nich nie trafił i sam wjechał w barierkę - :( szczęscie że się im nic groźnego nie stało- sa troche poobijani, babcia ma trzy szwy na głowie i sianiaki mają....niestety samochód tak wgnieciony, że nie opłaca sie naprawiac - wiec tylko i wyłącznie na części bedzie do sprzedania....:( - tato cały w stresie bo to jego pierwszy taki poważny wypadek odkąd ma tylko prawo jazdy czyli jakies 30 lat...i to przez jakiegos debila.... i z tego wszystkiego, ze mieli wypadek, ze stresu, z tesknoty za nimi przepłakałam wczorajszy dzień :(:(:( potem kazde po kolei dzwoniło do mnie i mnie uspokajali - nawet brat, który po nich pojechał, ale wiecie jak już sie coś stanie to człowieka trzyma i musi sie wypłakac :( brat obiecał, że w przyszła niedziele przyjada wszyscy jego samochodem.... ze smutku wczoraj zjadłam poł wielkiej czekolady smietankowo-kawowej....pójdzie mi w dupsko...:( jem teraz sniadanko i zaraz zmykam do gina....jak wróce napisze co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Dziękuję wam za dobre słowa pociechy. Niestety nastrój mi się wcale nie poprawił. Ah bo i te starania, i pogoda i choroba i zmęczona i proza życia codziennego. Płaczę nocami a w ciagu dnia jakoś jeszcze leci... Mały chodzi i marudzi że wciaz zmęczona i bez humoru jestem, kochany pociesza jak może, kot tuli się i chodzi za mna jak cień - zasypia przytulona do mnie, albo na kolanach. A mi nic nie sprawia radości... Milla - my natomiast zostaliśy fanami \"6 stóp pod ziemią:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w \"śliczny\" poniedziałek: skoro się filmowo zrobiło, to ja teraz zostałam wciągnieta przez Dextera:D:D:D:D uwielbiam ten film! Martusia - nie smuc się, ja wierzę że już niedługo i do ciebie zawita babcia Omega!:D Sufitko - z Twojego opisu wynikało, że mam baaaaaaaaaaaaardzo krótkie włoski, a ty wyglądasz bosko i wcale nie sa króciutkie!!!!!!!:D:D:D:D: Buziaki dla wszystkich, uciekam w pracę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagody, chyba muszę obalić teorię Twojego M :) Ja też czuję ruchy raz z lewej, raz z prawej strony. Chyba w tym okresie ciąży macica się jakoś tak układa. Mi ten brzuch poszedł do góry parę dni przed zrobieniem zdjęcia, ale jak byłam na usg to dziecko było wyraźnie w poziomie :) Teraz mój brzuch zrobił sie jeszcze bardziej okrągły i wygląda, jak mała piłka :) Surfitka, bardzo ładnie wyglądasz. Ninka też :) Omega, może wzorem Superniani zostaniesz Superbabcią i będziesz jeździć po swoich topikowych wnukach i dzieciach z misją pomagania w rozwiązywaniu problemów? Już Cię widzę w specjalnym stroju, jak zjawiasz się w progu i do dzieła. Tak mnie natchnęła zapowiedź wizyty u Martuni. Martunia, co Ty na to? Superbabcia Omega pogrozi palcem, wyśle na karnego jeżyka, potem przytuli, pogłaszcze i po kłopotach :) Fasolka, dobrze, że rodzicom nic się nie stało. Pisz, jak po wizycie. Justyna, odkręcaj się i pisz :) Buziaki dla Adrianka 👄 Voltare, jak samopoczucie? Mój M w sobote był na grzybach i przywiózł pełne wiadro, ale u nas jest chyba trochę cieplej (tak przynajmniej wynika z telewizyjnych prognoz :) ), a jak u Was plony? Telesforka, skoro jajeczka jeszcze w produkcji to wszystko przed Tobą. Zazdroszczę pogody. U mnie zimno i od dzisiaj odkręciłam ogrzewanie. Ani, odezwij się chociaż krótko. Aisza, widze, że babcia Nelcia to prawdziwy skarb :) Ucałuj Bartusia. Nelcia, jak po weekendzie z wnusiem? Betty, co u Ciebie? Ja zakupiłam pierwsze body dla dziecka w Mothercare. Na razie jedno opakowanie - trzy sztuki. Może w tym tygodniu wybiorę się na jakieś zakupy jeszcze, ale jakoś nie chce mi się chodzić po tych centrach handlowych, bo co 20 sklep mnie interesuje. Na jedno centrum, gdzie jest kilkadziesiąt sklepów pewnie, przypada jeden z odzieżą ciążową i ze trzy z rzeczami dla dzieci. Zakupiłam też sobie fajne jeansy ciążowe. A z seriali oglądam CSI oraz Dowody zbrodni :) Malolepsza, co się z Tobą dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po badaniu , nie robił mi usg, zrobił ktg - tetno małego dobre, a skurcze macicy już mam porodowe - tak że w umie powiedział że juz moge w kazdej chwili sie rozpakowac...a brzuszka pomacął i powiedział że na jego oko to mały jakieś 3,5 kg już ma :P czyli jak dotrwam jeszcze ze 2 tygodnie to bedzie jeszcze wiekszy...dał mi taka karte na której mam zapisywac ruchy dziecka, i stwierdził ze przy 36 tc to juz mi nie bedzie dawał nic na zatrzymanie skurczy.. wyniki mam dobre, cytologia I grupa tak że ogólnie spoko - troszke miałam dziś cisninie za wysoki mimo ,ze w normie sie mieszczace - ale to złozyłam na karb wypadku rodziców... tak ze u mnie to teraz \" nie znacie dnia ani godziny\" jest jak najbardziej na porzadku dziennym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie 🖐️ Rybko----------czas spędzony z wnusiem zawsze jest przyjemny,nawet jak marudzi,pogłaszcz brzusio od \"babci\"👄 Nie dostałam zdjecia😭 Fasolka-------całe szczescie ze wszystko dobrze sie skończyło,no to teraz bedziemy czekac na wiesci od ciebie,zycze szybkiego i lekkiego porodu🌼 Voltare--------prosze o troche grzybków na zupke:D Omega-------super babcia to jest TO !!!!!!!:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aisza-fajny filmik,bedzie papiatka.:) fasolka jak czytalam o tym wypadku twoich rodzicow to sie sama co nie poplakalam. dziewczyny nie wiem co mam robic.mam malo pokarmu i nawet rozne herbatki mi nie pomagaja jak odciagam laktatorem to 25-30 ml z lednego cyca.-ja wiem ze laktatorem tak niesciagne jak dziecko no ale mala glodna i ja dokarmiam po 30-60 ml bebiko.jest to meczace jak cholera bo nie dosc ze cyc to jeszcze butelka.pytalam sie mojego co mam robic ze najlepiej by bylo ze albo cyc albo butla ale on powiedzial ze nie wie i zebym sie zapytala moich internetowych kolezanek -czyli oczywiscie was!chcialabym karmic Natalke cycem i wiem ze nawet takie dokarmianie cycem jest dla niej dobre.niespi mi.najdluzej to tylko w nocy bo tak to po 30 min-1.5 godz max.i nie zawsze. w sobote bylam w sklepie a z 10-15 min mnie nie bylo a w niedziele pojechalam rowerem do mojej psiapsiuly 4km w jedna strone.i jak wychodzilam zaczynal padac deszcz ale powiedzialam ze chocby pioruny walily i tak pojade.posiedzialam pogadalam ,wypilam kawe 1 prawdziwa od kilkunastu miesiecy.m gotowal obiad i mialam ochote na smazonego kuraka to juz malej nie karmilam cycem.po prawie 6 godz od obiadu odciagalam pokarm a potem ja dostawilam. co do slubu i chrzcin to niewiem kiedy beda ale tak mysle ze przed wielkanoca jak niewypali ze slubem to beda same chrzciny.i tak gadalysmy sobie wczoraj ze lepiej by bylo zrobic w lokalu niz w domu ale ten temat jeszcze do obgadania. u nas ponuro i szaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane, przepraszam, że mało się udzielam, ale jakoś nie starcza mi już czasu, mały właśnie wyje, zaczełam robić obiad i znowu zonk :) ale co tam, pozdrawiam was serdecznie nie dam rady nadrobić, a w sobote mam chrzciny napewno zdjęcia podeśle, buuuuziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za komplementy, ale sama wiem jak jest :P Kolegom w pracy zabronilam sie wypowiadac ;) Betty, ty na glowe upadalas? Na rowerze w 3 tygodnie po porodzie? Chcesz krwotoku dostac ???? A musze cie zmartwic, ze to co zjadlas utrzymuje sie w pokarmie nawet 24 h , wiec dietka przy karmieniu ciagla obowiazuje, lub odstawianie dzidzia na 24h po jedzonku. A jak sciagasz 30 ml z jednej piersi to jest dobrze, dziecko potrafi sciagnac drugie tyle z piersi niz laktator, bo podczas karmienia piersia uruchamiaja sie hormonki i produkuje sie mleczko na biezaco. A taki maluszek, no niestety ciagle glodny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniam jeszcze tabelke bo zapomniałąm weczesniej staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........37..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30............35............(Roksana). ..........19 .10.08 milla77............31............35.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............18............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............16...........(Jagoda/Mi chał).....06.03.09 Voltare..........31...............7...........(Ania/Mar ek).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08 byłam u okulisty i nie stwierdził zadnych przeciwwskazań do porodu naturalnego ale jestem juz dziś taka zmeczona :( coś mnie łep pobilewa - :( babcia do mnie dzwoniła - zeby sie zapyta jak sie czuje - i powiedziałą ze tez żle spała po tym wypadku - zreszta mam moja tez - a tato nadal chodzi roztrzesiony - babcia mówiła ze ma wyrzuty sumeinia ze mówi ze moze mógł inaczej zareagowa...ale jak by tak nie zrobił to by ten debil w nich wjechał ( oczywiscie facet wyprzedzał na 3 i juz sie nie zmiescił wiec z powrotem na pas.. tam miejsca zabrakło wiec mój tato zrobił unik - no i tak sie skończyło :( a debil oczywiscie zwiał ....no i tato mój ma teraz depresje jakby przez to - nie dziwie mu sie kierowca z 30 letnim stazem bez wypadku to teraz ma przezycie....a przeciez jakby nie zrobił uniku to by ten debil ich pozabijał takich kierowców niedzielnych to bym wzieła powieszłą na drzewach .... i oni sie jeszcze mna martwia - bo ja przezywam bardzo zawsze i sie bo ja zeby na dziecku sie nie odbijało .... babcia mi malinki w słoiczku wiozła na zimowe przeziębienia :) i kilka rzeczy rodzice wieźli - i jak z nimi rzmawiam teraz to dziekuje bogu ze cało wyszli - chyba bym nie przezyła gdyby coś sie stało!! nie wiem czy to mnie dopiero stres puszcza czy to przez gina ale mam znów skurcze od godziny - dobrze ze torba spakowana - :P Betty_--to moze sie nie męcz kochana - pezjdx na butelke i mleko zastepcze - bo tak to sie obie meczycie - a szkoda was!! nic na siłe jak to mówią...a to ze nie bedzie karmiona piersia to wiesz - nic złego :) ja nawet jedej godziny nie byłam karmiona piersia i jestem okazem zrowia - zawsze byłam :) to samo mój brat - bo mama miałą przeciwciała serologiczne i nie mogła nas karmic... a te mleczka sa przeciez teraz tak dostosowane do potrzeb dzieci ze nie ma co sie meczyc...nie to co 30 lat temu ze nic nie było takiego .... ja zreszta sie przyznam ze mam w planach tylko co najwyzej 3 miesieczne karmienie o ile bede miaął mleko i mały sie bedzie najadał, a jak nie to przestawiam na butelkę...juz sie zaopatrzyłam w zapas butelek i smoczków tak ze nie bede sie szczypac... wiem ze nie ma jak to melko mamy - ale jak mówisz sama mała sie nie najada - ty sciagasz malenkie ilości mleczka to w sumie bez sensu jak dla mnie zebyś sie meczyła skoro i tak dokarmiac musisz... takie jest moje stanowisko - i cieszy mnie bardzo ze byłas u kumpeli na kawce :D że maz cos upichcił :D widac chłopina ma przebłyski i już jest na dobrej drodze do poprawy :D nelcia - z pewnoscia dowiecie sie o narodzinach zaraz jak tylko mały bedzie na swiecie :) Mam numer do Millii tak ze jak cos to ona wam przekaże nowinki - albo mój M. sie pofatyguje na kaffeterię zeby sie pochwalic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hellow! dziewczyny to co przezylam w srode nie da sie opisac slowami, marcelinka zachlysnela sie wymicinami tak mocno ze nie mogla zaczerpnac powietrza i zaczela sie dusic, Bogu dziekuje ze mialam aspirator pod reka i szybko odiagalam cala wydzieline, trafilysmy do szpitala na 5 dni z podejrzeniem zachlystowego zapalenia pluc, mala dostala antybiotyk, jestesmy obie wykonczone, mala caly dzien byla na reku,bo w szpitalu byla wirusowka i nie moglysmy opuszczac pokoju dwa na dwa metry, takze mam kleszcza na reku:p, teraz wpadla na chwile mama zebym mogla cos zrobic, w sumie w duszy najwazniejsze,ze pieszczoch caly i zdrowy, przestalam karmic kategorycznie piersia, stres, w cyckach sam plyn \"pur\"tzn jakas maz, fuj, od wczoraj tylko na butelce, udalo sie karmic dwa miechy, ale....zaczely sie kolki:(miejmy nadzieje,ze to bylo spowodowane pobytem w szpitalu i od dzisiaj bedzie jak zwykle! nie zdazylam jeszcze nadrobic zalefglosci, ale obejrzalam fotki ninki i surfi, super bomba wygladacie dziewczynki, Betty____ja krawilam dwa tygodnie, ale dosc obficie plamilam do konca 8 tyg po porodzie, wlasciwie dopiero od kilku dni jest ok dobra nadrobie zaleglosci, to moze sie uda jeszcze cos do was skrobnac! Rybka____❤️ dziekujemy za troske👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malolepsza - ło Jezu!!!!!!!!!!!!!!!!!! az mnie przytkało!!! ale na szczęscie już dobrze???? ucałuj Marcelkę ode mnie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malolepsza, o jeju :(:(:( Zastanawialo mnie czemu sie nie odzywasz, myslalm, ze tylko zagoniona. Biedulka Marcelinka...Najwazniejsze, ze wszystko sie dobrze skonczylo. A moze trzeba jej zmienic mleczko na antykolkowe, by nie cierpiala? Ja sie troch ezaczelam denerwowoac, bo Nina mi sie poci przy jedzeniu. I teraz nie wiem czy z powodu goraca, czy to nie krzywica..jezu najgorsze mysli przychodza do glowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka!! bylam dzisiaj z malym na spacerku prawie 3 godz bo juz mnie skreca w chacie...no i nie moglam sie powstrzymac i kupilam malemu takie maciupkie spodnie jeansowe z paskiem no i takie fajne male sztruksy kremowe :):) bedzie slicznie wygladal :):) no i sobie kupilam spodnie i taki fajny sweterek bo przeciez mamuska tez musi fajnie wygladac wreszcie dzisiaj zaciagnelam mojego M po okulary- bo swoje stracil pare miesiecy temu i troszke balam sie z nim autem jezdzic...- jest krotkowidzem no wada nie jest za duza ale zawsze...mial tez epizzod z soczewkami ale u niego sie to nie sprawdza ciagle mial infekcje oka...takze mam teraz sexi mezusia - bo wyglada superowo w tych okularach :P:P:P:P:P acha mam nadzieje ze filmik z Bartulkiem sie podobal :):):):) MAM DZIEWCZYNY DO WAS PYTANIE KTORA Z WAS BIERZE FEMINATAL N ?? BO ZOSTALO MI PONAD POL PACZKI I CHETNIE PRZESLE ZA DARMO ZEBY SIE NIE ZMARNOWALO...TAKZE CZEKAM KTO SIE ODEZWIE :):):) BETTY ja krwawilam 6 tyg i 1 tydz plamilam :(:( takze cierpliwosci kochana :) a co do karmienia widzisz jak to roznie jest... ja mialam bardzo duzo pokarmu ale strasznie lichutki byl i stwierdzilam ze nie bede meczyc ani siebie ani malego :D MALOLEPSZA kochana ucaluj malenka od cioci niech szybciutko wraca do siebie !! ale sie przestraszylam tym co napisalas...buziaczki kochana badz dzielna :D SURFI nie martw sie mimo ze ja podaje malemu witamine D3 to tez mi sie poci :( lekarka powiedziala zeby witamine dawac no ale przeciez daje!! nic juz nie wiem :( FASOLKA te skurcze moga byc przez stres albo przepowiadajace albo cosik sie dzieje takze badz jakby cos w pogotowiu!! nie stresuj sie kochana byle ze twoim bliskim nic sie nie stalo, teraz to mnostwo wariatow na drogach... dla wszystkich niewymienionych buziulki :):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Długo mnie nie było...Mam problemy i nie chcę was zanudzać... Natalka codziennie większa, wszędzie jej pełno. Potrafi sama już stać ale boi się jeszcze ruszyć do przodu-myślę, ze to kwestia dni jak zacznie chodzić. Trzeba na nią ciągle uważać, ostatnio dobrała się do suchej karmy dla psa. Wczoraj M nie zamknął sedesu i mała zafascynowana grzebała rączką w białym uchu:D Także same widzicie, że trzeba mieć oczy dookoła głowy. Natalka cudownie się śmieje, przytula się, jest całym moim światem❤️ Z M nie układa się...Albo go nie ma bo jest w pracy, a jak jest w domu to gra albo śpi. Małą zajmuje się jak mu zwrócę na to uwagę, w domu palcem nie ruszy...Nie chce mi się o wszystkim pisać ale jednym słowem nasze małżeństwo się sypie, a najgorsze jest to że zbytnio nie martwię się tym faktem. Czasem wolałabym być sama z Natalką, bo jak jest on to ciągle się kłócimy, albo nie rozmawiamy. Mówiłam mu wiele razy o co chodzi ale on za każdym razem jak tylko powiem coś nie po jego myśli, pakuje się i jedzie do mamy, tak jakby mu nie zależało...Mi zresztą też powoli przestaje. To tyle w telegraficznym skrócie. Przepraszam, że nie piszę do każdej z osobna. Czytam was codziennie tylko same rozumiecie, że nie piszę. Muszę się poważnie zastanowić nad swoim życiem. Pozdrawiam👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi---------przykro mi ze ci sie nie układa ,małzenstwo to jedna wielka niewiadoma,nigdy nie wiesz na co możesz liczyć.U mnie tez różnie bywało nieraz żałowałam ze nie zostałam z córką sama.mój M.też sie nie kwapił do pomocy ale do mamy nigdy nie poszedł.Wiec trzymaj sie bedzie dobrze,badz pozytywnie nastawiona,Natalka jest taka śliczna.Wiem ze nie wiele ci pomogłam ale pomyśl że nie jesteś sama że,na nas zawsze możesz liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z rana babeczki! Malolepsza - no właśnie jednak miałyśmy intuicję, że coś nie tak skoro taka cisza. Oj ale się stracha najadłyście !Najważniejsze że już dobrze. No i teraz to ja już chyba kupię też ten aspirator bo nie mam:-( Aisza - wyjście z domku mimo, że to cała wyprawa z dzieckiem jest super!. Dobrze że sobie tez coś kupiłaś! Betty - decyzję o odstawieniu cycula najlepiej omów z lekarzem, doradzi jak dobrze to zrobić. Wszystko będzie ok, nie martw się. Mimi - rozumiem Cię z całego serca, ja kiedyś się rozwiodłam i zostałam sama z 2 dzieciaków. Teraz mam wspaniałego męża i maciusia w drodze. Życie czasami jest bardzo trudne, trzeba sie przeczołgać przez nie jeden muł. Bycie samemu jednak jest też bardzo bardzo trudne.Skupiałam się głównie na dzieciach i na tym żeby nie zwariować z powodu braku wsparcia w mężczyźnie. Miałam tylko Martusię. Samotne weekendy gdy dzieci były u ojca były wręcz koszmarne, nawet nie chciało mi się wstawać. Ale nie żałuję, gdyby nie moja determinacja i ogromna wiara że można kochać i być kochanym , że wszystko MUSI być dobrze....nie byłabym tym kim jestem teraz - kobietą szczęśliwą i bardzo zakochaną. W małżeństwie które ma kryzys najwazniejsze jest znalezienie odpowiedzi na pytanie czy jest miłość ? cała reszta się nie liczy...bo dzieci chca patrzeć na ciepły dom i kochających się rodziców. Chce Ci tylko powiedzieć że my kobiety jesteśmy bardzo sile - walcz o ten związek tak długo jak uznasz że to ma sens i porozmawiaj z mężem...rozmowa to najwazniejszy katharsis. Ja trzymam za Ciebie kciuki i masz nas pamiętaj!!! Fasolka - ty już faktycznie jesteś w blokach startowych, dbaj o siebie! Boisz się?Na moim listopadowym forum juz jedna urodziła a miała taki termin jak ja:-) Dziewczynki, ja dziś idę na wizytę kontrolną o 14:00 , no zobaczymy czy dostanę burę za nadprzepisowy seksik:-))) Surfi - z tymi włosami to jeszcze jest tak że one nie mogą się przyzwyczaić do nowego ścięcia, poczekaj z tydzień i będzie ok. Omega, nelcia 🌻 Jagódka - jak się masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia - od czego masz przyjaciółkę? jakie doły? dzwoń do mnie zawsze jak ci źle no i musimy się zobaczyć koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×