Fasolka81 0 Napisano Wrzesień 24, 2008 Jagódka---ja ciagle co ide do gina to mam za wysokie cisnienie - a jak na codzień to jest ok :) wiec nie martw sie nie ty jedna - :P wsak to emocje potężne sa taka wizyta :) w końcu jakby nie patrzył to narazie jedne z nipowtarzalnych wizyt u własnego dziecko w jego M1 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Wrzesień 24, 2008 sorry za te pozjadane litery :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Wrzesień 24, 2008 No to ładnie. No cóż. Poczekamy te trzy tygodnie. Jagody, mam nadzieję, że z tą szyjką będzie wszystko w porządku. Mi dla odmiany spadają płytki krwi. I też mam nadzieję, że nie będzie tak źle. Jutro rano idę na badanie krwi, a po południu do gin. Omega, szkoda, ale może przynajmniej mogę liczyć na Twoje fachowe rady stylistki? Weszłam tylko na chwilkę i idę spać, bo jak już pisałam, miałam jakiś taki wymęczony dzień. Pozdrawiam i dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nelcia1958 0 Napisano Wrzesień 24, 2008 Jagody-----------Aisza miała założony szewek bo na paser miała za krótką szyjkę.Z tego co wiem to robi sie to w szpitalu ale dokładnych informacji udzieli ci Aisza.Atak na marginesie to faktycznie uparta ta twoja dzidzia:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Wrzesień 24, 2008 Hej Kochaniutkie! Kurcze a juz mnie ciekawosc zzerala co u Jagody sie wykluje:):)Obstaje za chlopcem ale w sumie to tak z przekory chyba. Czytam was wszystkie caly czas ale z tym czasem to u mnie krucho,nie umiem tak na szybko pisac sensownie wiec odkladam na pozniej a pozniej zapominam co do kogo mialam napisac.No ale jak juz zajde w ciaze to Wam nawet o 3 ciej w nocy pisac bede-ha.....bylebym tylko miala powod. Caly czas sie zastanawiam czy tylko to tsh moze byc winne braku dzieciaczka-w sumie wszystkie wyniki hormonalne w normie-nawet prolaktyna choc w gornej granicy to jednak w normie.Jeszcze tylko sprawdze ten progesteron po owulacji czy byla czy nie.Juz cala glupia jestem. Fasolka-hm...z Ciebie energiczna kobietka to wez z brzuchalkiem porzedny rozmach to moze tu do mnie doleci:) Milla-co taka cisza?Czyzby???? Mimi-masz zdrowe,sliczne dziecko-to najwazniejsze a reszta sie ulozy na pewno. Justa-fakt Adriankowi by sie przydalo rodzenstwo. Betty-masz sliczna rodzinke sadzac ze zdjec. Surfitka-super wygladasz w tej fryzurce. Malolepsza-no to mialyscie przezycia-grunt ze wszystko dobrze sie skonczylo. Voltare-poglaszcz brzuchalek. Ryba-jak synus?Daje o sobie znac? Jagody-no nic-pozostalo nadal czekac. Omega-dowcipy dobre. Aisza-Bartus slodziak-sliczny synek. Dziewczyny sorki ze tak skrotowo ale tak to u mnie juz jest.AAAAAAAAA i na zime mama leci do Polski w grudniu,a my z mezusiem obiecalisy sobie wyskoczyc na Floryde chocby na tydzien-wiec byle do stycznia:) Buziaki dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Wrzesień 24, 2008 Jagody - no to jestem uratowana!!!!!!!!!!! za 3 tyg. to ja juz nawet po wycieczce mam nadzieję będę, bo znowu w Fasolkowe strony chce sie wybrać, i meble nowe tez będą. A potem to mogę bankrutować:P:P:P:P i tak pewnie sie stanie:P Ryba - ja stylistka????????????? Radą zawsze chetnie służę, własnie od tygodnia się zastanawiam co zrobić w salono-sypialni po tym jak wyszedł z niego komputer, i dopiero dzisiaj mnie olśniło i mniej więcej wymysliłam, zobaczymy jak się to przełoży na praktykę. Gwoli wyjasnienia - to ten pokój co go w zeszłym roku malowałam i meblowałam, teraz znowu przechodzi metamorfozę, ale to dlatego, że nareszcie mam gabinet:) Fasolka - Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 24, 2008 Wlasnie spojrzalam w kalendarz...rowno rok temu wlasnie lecialam do Polski ..teraz tez chce... A moja nInka 3 dni temu skonczyla roczek liczac od poczecia :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 24, 2008 O i Ninka dzis juz ma 100 dni :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Witam :) Omega - a co to za bankructwo jak wszystkie pieniądze wcześniej wydasz na remont :P Ryba__lufa - jak nie jedno to drugie, miejmy nadzieję, że te Twoje wyniki też się unormują. Nelcia - ja właśnie pytałam gina o szew ale stwierdził, ze na chwilę obecną to myśli o paserze a jak będzie to się okaże bo może tak jak piszesz nie będzie na co zakładać :( Telesforka - no tak czekać, tylko cierpliwości brak ;) Może masz trochę na zbyciu :D Surfitka - w domu mam normalny ciśnieniomierz rtęciowy a natomiast rodzice mają jakiś super wypasiony elektroniczny (nie pamiętam nazwy) bo mój tata jest po 4 bajpasach i taki mu kazali kupić jak leżał na kardiochirurgii. Ponieważ na obu ciśnieniomierzach mam zbieżne wyniki to chyba jednak stres przed wizytą powoduje te skoki ciśnienia :( No proszę to wczoraj była mała imprezka u Niny :D Czas strasznie szybko leci. Fasolka - położna też mnie podsumowała z tym moim ciśnieniem, że mam zespół białego fartucha, nie ja jedna podobno ;) Wystarczy że się zbliżę do budynku w którym jest gabinet to od razu serce mało nie wyskoczy. Zmykam do pracy, do póki mogę a Wam życzę miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 uaktualniam jeszcze tabelkę bo jak zwykle jestem z tym na bakier :P staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........37..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30............35............(Roksana). ..........19 .10.08 milla77............31............35.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............18............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............18...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............7...........(Ania/Mar ek).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Dzień dobry! ja jeszcze nadal żyję jakby ktoś pytał:-) Nic specjalnego się nie dzieje, czuję się nawet OK poza dużym ciężarem który noszę ale to już normalne. Na lodówce mamy kalendarz i skreślamy już każdy dzień do urodzin maluszka..nie mam ochoty rodzić dziesiątego , lekarka też powiedziała że najlepiej będzie 17 tego . Ale 9 tego mam usg i zobaczymy jak tam sprawa ma się z łożyskiem. Natomiast wkurzyłam się dzisiaj bo coś mnie tknęło otworzyć torbę do szpitala i zmierzyć staniki do karmienia....wrrrrrr...są już za małe!! i co ja mam teraz zrobić, kupić kolejną parę staników o już nie wiem jakim rozmiarze? doradźcie proszę. Jagódka - uparciuszek ten tówj dzidziuś...za kolejne 2 tygdonie na pewno się dowiesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Jagody, zmobilizowałaś mnie :P Też poprawiam tabelkę staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........37..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30............35............(Roksana). ..........19 .10.08 milla77............31............35.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............20............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............18...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............7...........(Ania/Mar ek).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 To i ja zmienię tabelkę, bo się chyba zaniedbałam - nie przyzwyczaiłam się do tak częstych zmian:P Jagody, zmobilizowałaś mnie Też poprawiam tabelkę staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33........................20..... ..................02.07 Ani77..................31........................14..... . .................16.07 Martuniadiablica.....31.........................6....... . ..............15.10 mimi1981.............27.........................3....... .................20.09 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Fasolka81........27...........37..............(Gabriel) ............19.10.08 Agness28.........30............35............(Roksana). ..........19 .10.08 milla77............31............35.............(Maciuś) .........od.10.10.08 Ryba_lufa........33............20............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............18...........(Jagoda/Mi chał).....09.03.09 Voltare..........31...............9...........(Ania/Mar ek).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3300...... ..........30.08.08 i przepraszam, że tak skrótowo, ale nie jestem w stanie nic z siebie wydusić:O Przychodzę z pracy i jestem tak potwornie śpiąca, jakbym miała kilkunocne co najmniej zaległości... Oczy same się zamykają... Nadrobię chyba dopiero w weekend... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Hellow kumochy! Boze drogi czlowiek na nic czasu nie ma, nie wiem czy ja sie nie umiem zoorganizowac, czy naprawde ost tak duzo jest do zrobienia, mala wymaga coraz wiecej uwagi, jest ciekawskie jajo chce wszystko ogladac a nie lez3c w koszyku jak laleczka, wiec duzo czasu na raczkach...Justa __pamietasz, hahaha, teraz juz taka madra nie jestem, jak mi dziecko podkowke strzeli grzech jej na rece nie wziac! obecnie na sapcerku przed kapiela z tatusiem mam jakies pol godziny dla siebie:D Jagoda___u mnie bylo za pozno na pesar, ja juz wlasciwie nie mialam szyjki wachala sie okolo 1 cm, i w dodatku zaczela otwierac, wiec nie bylo jak tego zlapac, ale kochana ja 6 tyg chodzilam bez szyjki a ost dwa chyba z rozwarciem. Nie martw sie bedzie dobrze, niemniej jednak oszczedzaj sie i w razie co pesar , tez jestem zawiedziona,ze borowka sie nie ujawnila, ja tam mysle ze baba,:D Telesforka____juz niedlugo bedziesz miala kupe czasu zeby napisac, nawet nie wiesz jak szybko zleca te 9 mscy, no u mnie 8 :D:D:D:D Surfi___rany to juz rok! tak niedawno sie slyszalysmy:D a ninka juz maly rozrabiaka:D Rybka____spiochu, daj mi troche tego snu, za tym tesknie troche, jestem ciagle niewyspana:P Fasolka___juz bardzo niedlugo:D i bedziemy mieli nowego kafeteriusza:D Mimi____co tam sobie zakupilas ciekawego?? ja sie musze wybrac na zakupki, zmienic cala garderobe, w nic starego nie wchodze a ciazowe...no coz, nareszczie za duze, chociaz kilosow to jeszcze duuuuuuzo zostalo:D, mnie nikt nie zapytal nigdy gdzie ja brzuch zostawilam:P caluje wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 hey taki mam dziś spiący dzień , że nawet mi sie nie chce nic robic :[ palce mam w rece znów odretwiałe - że mi się źle pisze na klawiaturze - i zauwazyłam, że mi twardnieje brzuszek czesto w ciagu dnia - nie wiem czy to źle czy dobrze???? mam nadzieje ze jutro wykrzesam z siebie nieco wiecej entuzjazmu do zycia - Jagódka---smaruje sie tym amolem i pomaga :) juz nie boli tak - tylko spiąca jestem :p widze ze u nas na kaffe zastuj - mało piszecie - moze pogoda tak was tez nastraja jak mnie Telesforka---to w która strone świata mam ten brzuszek rzucic ???? malolepsza---niedługo niedługo - ale jakos sie mi ciagnie teraz bardzo ;p jakby jeden dzień trwał conajmniej tydzien.... nieobecne dziewczynki - wzywam do raportu - co u was??? według tabelki to jak widzę dawno sie nie odzywały Agnes, Milka i Ani77 :( czemu nie piszecie ?? ok zmykam polegiwac dalej ... dla kazdej z was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Voltare - wzięłam przykład z Voltare i po powrocie z pracy padłam :P Ciekawe co ja będę w nocy robić???? Fasolka - widzisz - znalazł się ochotnik na Twój brzuch, tylko musisz zamach duży wziąć bo w końcu to aż za ocean :D Justyna - już możesz się ujawnić na kafe, jest chętna na przejecie brzucha także nie ma potrzeby się ukrywać ;) Telsforka - muszę Ci przyznać, ze niezły brzuszek do przejęcia sobie wybrałaś, Gabryś spokojnie sobie rośnie i penie grzecznie poczeka do terminu :D Ja dostałam od Aiszy a jak pamiętamy Bartuś się mocno śpieszył i teraz też mi się taki szybki maluch szykuje ;) Aisza - a dla Ciebie i tak wielki za celny rzut :D Trudno najwyżej plackiem będę leżeć jak trzeba będzie :O Malolepsza - ja też się pocieszam, że dość wcześnie gin zauważył to skracanie, pożyjemy zobaczymy. Staram się oszczędzać ale łatwo nie jest, wiem jednak ze najtrudniejsze początki potem będzie łatwiej bo człowiek przyzwyczaja się do określonego tempa życia i przebywania w poziomie. Ryba___lufa - daj znać jak wyniki i generalnie co powiedział gin na wizycie? Betty - jak pierwsze wrażenia M po jeździe? Z tabelki wychodzi, ze są jeszcze dwa brzuszki do przejęcia w najbliższym czasie więc staraczki niech szykują ręce do łapania. Żal zmarnować taka okazję. Apropos staraczek to zaraz będzie więcej do oddania niż chętnych do przejęcia ;) Czyżby Ani, Martunia i Milka miały się załapać na jakieś bliźniaki? Mimi Ciebie nie wymieniłam bo ostatnio krzyczałaś, ze jednak się wycofujesz? Gdybyś jednak zmieniła zdania to myślę, że dziewczyny się podzielą :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 25, 2008 Jagody, byle tylko nikt nie dostal niezbyt chcianej przesylki zwiazanej z tym rzucaniem ;) A w zyciu rznie bywa...:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Hahahaha! Surfitka-uwazaj,nie zblizaj sie do NJ bo jak Fasolka ten brzuchalek rzuci to jeszcze na Ciebie trafi jak sie nawiniesz!!!:):):) A swoja droga to jakby nie bylo akurat za jakies kilkanascie do 20 dni bedzie wypadac czas mojej @ wiec akurat bym sie nadawala do prezenciku. Jagody-nie mam za grosz cierpliwosci na zbycie-ale jak widac to juz taka zaleta tego topiku-nie maja jej staraczki,nie maja przyszle mamusie,i dzieci tez za cierpliwe nie sa;)Jedynie mamuski musza miec cierpliwosc ale to juz raczej instynkt i milosc a nie cierpliwosc. Dzis tak skrotowo ale lepiej tak niz wcale. Buziaki dla wszystkich bez wyjatku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ryba_lufa 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Byłam dziś u lekarki. Szkoda gadać. Wkurzyłam się tylko. Nie wiem, co teraz zrobić. Jak już pisałam, ta lekarka jest miła, ale ma strasznie stary sprzęt usg, dlatego chodzę podglądać moje dziecko do innego lekarza. Dzisiaj stwierdziłam, że to kompletnie bez sensu, a najgorsze, że mój M miał rację. Bo on od początku mówił, żeby chodzić do tego drugiego lekarza. I tak trzeba było zrobić. Ale ja uparłam się na tą lekarkę, bo ona pracuje w szpitalu, w którym chciałam rodzić, ale teraz jest mi tak naprawdę wszystko jedno, czy w jednym, czy w drugim szpitalu. W tamtym chciałam rodzić bardziej przez sentyment chyba, bo sama się tam urodziłam. W każdym razie, w tym momencie szpital nie ma dla mnie znaczenia. Jeden i drugi jest w porządku i oba blisko od mojego domu. A u nas jest takie ryzyko, że może nie być miejsc w tym szpitalu, gdzie się chce rodzić i lepiej mieć lekarza prowadzącego z takiego szpitala, to mniejsze ryzyko, że odeślą pacjentkę gdzie indziej. Moja wizyta dzisiaj wyglądała następująco: Lekarka: to ja pani jeszcze ciśnienia nie zmierzyłam od początku ciąży? Ano nie (na szczęście sama mierzyłam, jak chodziłam na badania krwi). No to zmierzyła mi ciśnienie. Podczas następnej wizyty pewnie sobie przypomni, że mnie jeszcze ani razu nie zważyła. Na szczęście mam wagę w domu :) Potem znowu nic nie było widać na jej przedpotopowym usg i gdyby nie to, że byłam wcześniej u tego innego lekarza, to nadal bym nie znała płci. Zapytała też, czy zawsze mam taki napięty brzuch, co mnie zaniepokoiło, ale ona szybko porzuciła ten temat i nie wiem, co to oznacza (chyba nie mam zawsze napiętego brzucha, ale dość często i myślałam, że to skóra mi się tak napina). Następnie stwierdziła, że mam niepokojące upławy i przepisała mi Nystatynę. Wiem, że tamten lekarz na miejscu robi posiew, a nie przepisuje leków na chybił trafił, szczególnie w ciąży. Dlatego znowu do niego pójdę, żeby zrobił mi ten posiew. W związku z tym, wizyty u tej lekarki wydają mi się kompletnie bezcelowe. Płacę 100 zł, a potem jeszcze idę do tego drugiego lekarza i płace 150 zł. Ale u niego to przynajmniej wiem za co. No i teraz mam taki dylemat, bo po pierwsze, nie wiem, czy jak zmienię lekarza to tamten będzie mi wypisywał zwolnienia, a po drugie, nie wiem, jak mam to powiedzieć mojej dotychczasowej lekarce. Przepraszam, że tak Was zanudzam, ale o tym właśnie rozmyślam :) Płytki na razie trzymają się na tym samym niskim poziomie, ale nie spadają tak drastycznie. Ich wynik to 143. Reszta ok. Ciśnienie ciągle za niskie, czyli 90/60. Jagody, chętnie wezmę od Ciebie trochę, jakbyś miała nadmiar :) Idę się położyć, bo głowa mnie od tej wizyty rozbolała. Buziaki dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Rybko - jak pójdziesz do drugiego lekarza wypytaj go, czy jak ci się skończy zwolnienie to czy da ci następne? Powiedz, że miałaś od innego, ale wolisz sie leczyć u niego:) A panią lek(cew)arkę olej i więcej do niej nie chodź i nie będziesz musiała się tłumaczyć, czy i dlaczego chcesz zrezygnować z jej usług. Na szczęście przymusu wiyzt u jednego lekarza nie ma:) pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 aj, za szybko wysłałam!:P 100 zł lepiej przeznaczyć na ciuszki dla maluszka, co zmienia imię!:P jeszcze się okaże, że na koniec płeć zmieni:P:P:P Surfitko - w takim razie jak brzuch leci za ocean, to się bój:P:P:P, choć ja wierzę, że teraz pora na Telesforkę, żeby się nastawiała na łapanie i w końcu złapała:D:D:D:D ale i Agness niedaleko, więc kto wie, kto wie... może dwa brzuchale za ocean dotrą:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 25, 2008 Rybko tez uwazam, za bezsensowne chodzic do tej lekarki..ja myslalm, ze do tej z sentymentu to ty na kase chorych chodzisz. A ona takie ma lekkomyslne podejscie :( Lepiej ta stowe przeznacz na cos dla malego :) Idz do tamtego gina i niech on prowadzi ci ciaze. Mysle, ze z L-4 nie bedzie problemu. telesforka, ja tam nie chce przechwycac poki co zadnych brzuszkow ;) A ty lap nawet dwa :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
telesforka 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Surfitka! Niewazne czy chcesz czy nie-wiatr zawieje nie z tej strony Hudson co potrzeba i zaraz do NY moze trafic:):):)No ale wierze w celne oko Fasolki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Wrzesień 25, 2008 Telesforka ---to ja rzuce do ciebie ten mój wieki brzuszek - celne oko to mam dzieki okularom :p a jakby co to powiem mojemu M. zeby mnie wspomagał w rzucaniu - w końcu bedzie ze mną to moze sie nada do czegoś :p a jak już załąpiesz mój brzuszek - to masz gwarancję na to że dostaniesz prawdziwego brzuchowego mistrza w wierceniu się :P Rybka----kochana - ty sie nie dylematuj tylko wal do tego lepszego lekarza - a co ty myslisz ze co ja zrobiłam w połowie ciązy ? przeniosłam sie do lepszego lekarza i nie tłumaczyłam nic temu staremu - przecież wszystkie wyniki z badań masz, karte ciazy masz wiec nic od tamtej lekarki brac nie musisz :) a po co masz wydawac niepotrzebnie kasiorkę która naprawdę przyda ci sie i to bardzo na inne szczytne cele zwiazane z maleństwem :) ja nowemu lekarzowi powiedziałam że wolę zeby on mi poprowadził ciążę do końca bo jest lepszym specjalistą i on bardzo dba o mnie i małego teraz :) - nie masz co sie zastanawiac !! Milla ---jak tam Maciuś?? jak sie czuejsz?? Jagódka---spij i leżakuj wygodnie póki mozesz - za kilka tygodni twoj borówek bedzie duzo wiekszy i nie bedzie ci juz tak wygodnie polegiwac :P dobrej nocki i czekamy na odzew od nieobecnych - weźcie pod uwagę że to moje ostatnie dni przed finałem i grzecznie was prosze o melduneczek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 witam w mglisty poranek! Rybka____tez jestem zdania,ze powinnas opuscic lekarke, wiem,ze czujesz sie niezrecznie ale moim zdaniem nie musisz sie jej kompletnie tlumaczyc dlaczego, bo niby co jej powiesz,ze urzadza lekka fuszere?szkoda nerwow, rownie dobrze po taka porade to do mnie moglabys przyjsc a nie wiem czy nie lepsza:P niektore kobiety maja napiety brzuch cala ciaze, tymbardziej takie szczuplaki jak ty:D Surfi____no co ty kochana.....wsopmnij sobie tylko jaka ciaza byla urocza:p.....troche sie drocze, tez sobie narazie nie wyobrazam byc w ciazy, mala wymaga zbyt duzo uwagi i podziwiam kobiety ktore decyduja sie szybko na drugie dziecko, ale jakby sie przytrafilo tak naturalnie chwalilabym Boga pod niebiosa, zbyt trudno przyszla mi marcelina! Telesforka_____trzymam kciuki za lapanie brzuchala Fasolka____twardneinie brzucha to jak dla mnie skurcze macicy co jest zupelnie normalne, przeciez to juz bardzo niedlugo Moja dziunia spi w koszu obok mnie, ciekawe jak dlugo......najlepsze posalnko to mamusi cycki:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milla77 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Witajcie babeczki,Ja to wczoraj zaniemogłam ...szczerze. Otóż goląc się z lusterkiem...wiem wiem nie wszyscy są na tym etapie..zauważyłam taki bąbelek na zew narządach...no i spanikowałaaaaam. zaraz tel do mojej gin - ta że to nic takiego żeby przykładać rivanol 2 x po 20 minut. że moze się zacięłam i sie coś spaprało...ale ja tam się przecież nie golę bo to od wew strony! Zadzwoniłam do mamy spłakałam się że może zakażenie , że mały może pochłonie bakterie z pochwy itd ...w ryk Mężowi nic nie dzwoniłam bo nie dość że ledwo ciągnie z pracy do pracy to jeszcze ma anginę i ledwo mówi.Jednak jak zadzwonił kontrolnie koło 15 tej to się rozbeczłam i powiedziałam co mnie trapi. Mój oczywiście Panika w tych korkach popierniczał po mnie, od razu wizytę umówił dodatkową i skonsultował z lekarzem który już na mnie czekał. Tu trzeba powiedzieć że opłaca się pracować w biurze połączonym z przychodnią i móc sobie tam wszystko ustalać z racji tego że to jedna firma . A teraz finał- zawiózł mnie do lekarza ten już czekał w rękawiczkach - wskoczyłam na fotel a on do mnie..\"gdzie ten bąbel??ten??? taki malutki?? Proszę Pani to normalne , że ponieważ miała pani 2 porody za sobą , miejsca szycia mogą w tej ciąży się rozpulchniać a ten bąbelek to jest tłuszczyk który się tam zebrał i tego nawet leczyć nie będziemy. Myślałem że Pani przyszła z jakimś ropniakiem a to jest NIC.\" do widzenia, do widzenia. Aż się spłakałam , w ciąży to człowiek martwi się o wszystko dosłownie..eh koszmarny miałam dzień Uwaga - ja też bedę rzucać brzuszkiem! martusia łapiesz? szykuj się na 17 tego października plus minus. Myślę że nie macie nic przeciwko że martusia ma prawo pierwokupu;-))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Milla - panikaro Ty:) Łapać będę a co:) Pozdrawiam was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Witam w słoneczny poranek :) Malolepsza - gdzie ta mgła ;) u mnie słońce od samego rana Surfitka, Telesforka - jak się tak będziecie sprzeczać która ma łapać to coś czuję, że zgodnie z zasadą gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta ktoś inny się na Fasolkowy brzuszek załapie :D Fasolka - jak Ty będziesz rzucać w okularach to powiedzmy jest 99% gwarancji, ze rzucisz w dobrym kierunku ale jak oddasz sprawy w ręce M to nie wiem jak to się skończy :P Czy on z przejęcia w przeciwną stronę nie rzuci ;) Milka, Martunia, Ani - korzystajcie z okazji i cichaczem łapcie ten brzuch :D Ryba___lufa - sentyment, sentymentem ale jak po każdej wizycie masz się denerwować to na prawdę lepiej zmienić gina, przecież to chodzi o Wasze zdrowie. Co do napinania brzucha to mnie też gin pytał ale wg mnie to mi się nic nie napina a to że jest twardszy to już inna kwestia, przecież to nie tłuszczyk żeby palec w niego jak w masełko wchodził :P Najgorsze jest to, ze my same nie bardzo potrafimy zinterpretować co i jak czujemy. Do tej pory myślałam, ze jak mnie coś ciągnie na wysokości jajników to znaczy, ze więzadła się rozciągają a gin mi na to, że nie na tym etapie ciąży bo teraz to tak się odczuwa skurcz. Weź tu bądź mądry :( A kiedy teraz idziesz to tego drugiego lekarza? Zapytaj koniecznie o ten brzuch. Irytuje mnie ten brak kompetencji :( Jak nie mogłyśmy zajść w ciążę to też na własną rękę było szukanie co jeszcze sprawdzić, zbadać a teraz jeszcze wychodzi na to że same ciążę mamy sobie prowadzić :( O porodzie to już nie wspominam bo wiem, ze nikt za mnie nie urodzi :P Oj z wielką chęcią oddałabym Ci trochę mojego ciśnienia :D Co do L4 to gin nie ma prawa robić Ci problemów ze zwolnieniem, mój to od razu najchętniej wysłałby mnie na L4 bo jak powiedział każdej kobiecie w ciąży należy się L4 do rozwiązania. Milla - dobrze ginowi mówić że to żaden problem tylko skąd Ty to miałaś wiedzieć. Lepiej sprawdzić, spokój umysłu to połowa sukcesu. Ja od dwóch dni gorzej śpię a to wszystko przez tą skracającą się szyjkę, niby wiem, ze dramatu jeszcze nie ma i w razie czego gin będzie interweniował ale i tak po głowie tłuka się głupie myśli :O Ech psychika baby w ciąży :P Martunia - o widzę, że mimo wszystko jesteś w pełnej gotowości :D Słusznie a kto to wie z której strony niespodzianka dotrze :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Wrzesień 26, 2008 Jagódka---moze i racja - nie powierzac M. rzucania brzucha - sam sie tym zajmę :P i poleci do Telesforki :) Surfi---ty sie nie gniewaj - masz Marcelinke wiec pozwól że oddam brzuszek jednak Telsforce - bedzie sprawiedliwie 1:1 :p Milla - nikt nie bedzie protestował że ty swój oddasz Martuni - przecież najblizej ciebie mieszka to jej przechwyci najłatwiej bedzie :P :) panikaro :P - swoją droga chyba na koniec sie usmialiscie z tego razem z twoim M. ?? no wiec napiety brzuch miaałm całą noc a wiec skurcze były :) i juz czuje ze głowe ma nisko i mi łapki pcha w pachwinę :P mały \"himen\" swoją drogą to ciekawe -jak jak Jagoda po Aiszy złapała - to powinna miec logicznie chłopca :P ( ale nie dlatego tak obstawiałam) :P Voltare - a ty po kim złapałaś ?? ciekawe jak to z tym bedzie :P :D hehe - jak sie sprawdzi -to wtedy od razu wiadomo co sie łapie razem z brzuszkiem na naszym topiku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Wrzesień 26, 2008 Czesc, lapac brzuszka ani zabierac telesforce nie zamierzam - tez nie wyobrazam sobie posiadania drugiego dziecka tak szybko !!! Mimo, ze nie mam Marcelinki ;) I napewno gniewac sie nie bede, a bede bardzo szczesliwa jak Telesforka zajdzie w ciaze :D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach