jest tu jakas staraczka o tej porze?

Witam :) Surfitka - chyba masz rację jeżeli chodzi o temperaturę wody :O Wczoraj wzięłam prysznic w bardzo letniej wodzie w moim odczuciu zimnej :( i brzuch może odrobinę twardniał ale to tylko podczas harcy małego. Na pewno nie było to takie stawianie się jak dotychczas. Generalnie odkąd jestem w ciąży kąpię się w chłodniejszej wodzie ale wychodzi na to, ze jeszcze była zbyt ciepła.Zobaczymy jeszcze przez kilka dni jeżeli faktycznie twardnienia przejdą to będzie znaczyło ewidentnie, że jednak woda była za ciepła :( Tylko włosy umyłam w gorącej wodzie ale to już po wyjściu spod prysznica, przy okazji zachlapałam pół łazienki :P no ale nie ma wyjścia, włosy muszę umyć można powiedzieć w gorącej wodzie w przeciwnym wypadku od razu mam zapalenie krtani :O No i co ja bym bez Ciebie zrobiła :D Justyna - ja jestem jakiś ewenement i nie znoszę się kąpać w wannie, wg mnie zbędny wynalazek :P Biorę tylko prysznic. Nelcia - dobrze, że chociaż na ciążę można zwalić moje gapiostwo :O Wczoraj wychodząc z laboratorium zamisat powiedzieć dziękuję bardzo i do widzenia powiedziałam dowiedzenia bardzo, załamka normalnie. Jestem mistrzynią jeżeli chodzi o przekręcanie i mylenie wyrazów, na początku to było nawet śmieszne ale teraz to już zaczyna mnie denerwować bo w końcu ile można, mam wręcz wrażenie, ze się to nasila :P Poza tym M już dawno stwierdził, ze strach mnie do kuchni wpuszczać bo wszystko tłukę a wczoraj jeszcze się skaleczyłam to teraz nawet nóż będzie mi strach dać do ręki. Jak ogłoszę konkurs na niezdarę roku pierwsze miejsce mam na 100% ;) Fasolka - Gabryś nie jest absorbujący on po prostu jest towarzyski i nie lubi być sam :D Kotecka - no tak jak ma się 20 lat to się jeszcze sobie dodaje lata, większość z nas chętnie by sobie odrobinę ujęła ;) Podziwiam zapał do macierzyństwa ja w Twoim wieku (o matko jak to brzmi) patrzyłam na dzieci jak na stwory z innej planety :P może dlatego teraz o swoje dziecko musiałam trochę powalczyć??? Kto to wie w końcu do macierzyństwa też trzeba dorosnąć, widoczniej mi to trochę zajęło. Ale teraz już nie mogę się doczekać :D Ryba___lufa - bardzo się cieszę, ze jest lepiej i tak sobie myślę, ze jak faktycznie będziesz grzecznie leżakować to spokojnie dotrwacie w dwupaku nawet do 40 tygodnia :) Telesforka - śmiej się, śmiej jak mi pani zdjęła firanki to myślałam, ze ze wstydu się pod ziemię zapadnę. Chyba nigdy w życiu nie miałam tak brudnych firan a po wrzuceniu ich do pralki to kichałam jak szalona :P Poza tym jest z tego obopólna korzyść, ja będę miała posprzątane w domu a pni trochę pieniążków na własne wydatki :) Mimi - trzymam za słowo, że znajdziesz sposób aby tu zajrzeć, poza tym niedługo pierwsze urodziny Natalki i liczę, ze zobaczymy jakieś fotki z uroczystego dmuchania pierwszej świeczki :D Rany czas leci jak szalony. Omega - jak zwykle niezawodny łącznik z Ciebie mniej się udzielasz na kafe ale doskonale wiesz co u kogo słychać :D Betty - spokojnie im bardziej się denerwujesz, ze waga nie spada tym trudniej o efekty. Zobaczysz jeszcze któregoś dnia się sama zdziwisz gdzie się podziało kilka kilogramów ;) Malolepsza - a wiesz, ze coś w tym jest, ze trzeba mieć szczęśliwą rękę :D ja za takiego uważam gina z kliniki w BS, ledwie dotknął a już byłam w ciąży. Nie wiem czy do dobra ręka czy raczej pozytywny wpływ jego osoby na moją psychikę dzięki czemu coś się odblokowało najważniejsze, że Michał kopie :D Aisza - mam nadzieję, ze odzyskasz dzisiaj swojego notka i się odezwiesz. M odebrał moje wyniki i są w porządku. Glukoza na czczo 61 a po 2 godz. 95, a z tego co się orientuję górna granica normy to 140. Morfologia też w porządku co prawda spadł mi trochę poziom erytrocytów ale hemoglobina w normie więc nie ma się co martwić. W końcu mam wspólnika do tych erytrocytów ;) Ech jak ja bym chciała żeby był już kwiecień :D a potem będę jak Malolepsza tęsknić za czasami kiedy można było sobie spokojnie poleżakować ;) i jak tu dogodzić kobiecie :P Miłego dnia wszystkim życzę

Jagody - ale to zabrzmiało: \"ledwo dotknął a ja w ciąży!\" :P:P:P nic dziwnego że w takiej klinice pracuje, wyniki pewnie ma dobre, ciąża przez dotyk - no, no, no, kto by pomyślał:P:P:P:P :D:D:D:D:D:D:D a ja dobry humor mam od rana...

Fasolka__co do bioderek to ja byłam zapisać małego do przychodni (trzeba mieć skierowanie) byłam z nim jk miał ok.1,5 miesiąca a teraz idę znów za 2 tygodnie bo lekarka kazała przyjść. Robią usg. A i lekarka kazała mi wkładać dodatkową pieluszkę. Niby mówi się, że chłopcy nie mają problemów z bioderkami, ale jadnak lepiej dmuchać na zimne :-) Surfi__twoja Ninka to sprytna dziewczynka. Jak pisałaś o zabawie w chowanego to jakbym czytała o rocznym dziecku, ach rosną nam te dzieciaki ;-) Malolepsza__mój Kubuś też pluuje marchewą, nie przejmuj się twoja Marceloinka w końcu zagustuje w jakimś jedzonku, buziakidla was :-) Telesforka__w taki razie trzymamy kciuki :-) Omega__pisz więcej, teraz my wzywamy do częstszych raportów :-) No i popisałam,odezwe sie później, bo malutki postękuje

wczoraj bylam na szczepieniu z Natalka i wazy 5470gram 58 dl.mam skierowanie na usg stawow biodrowych bo wczesniejsza pani dr mi nie dala a teraz sama od razu w progu sie pytalam.poza tym mam skierowanie do okulisty bo Natalce nadal ropieje oko. do kardologa dopiero na lipiec!

Jagoda____tez mnie powalilo,ze jest lekarz, ktroty leczy dotknieciem:P:P:P, rzeczywscie niezle zabrzmialo, z ta ciepla woda to raczej jakby w wannie siedziec w goracej, szybki cieply prysznic raczej nie zaszkodzi, chociaz sa rozne pojecia cieply, dla mnie to juz 30 st, a moj M za zadne skarby to takiej zimnicy nie wejdzie, w zyciu razemnie pluskalismy pod prysznicem:D:D:D Mezatka____o dziwo moja Marcela dzisiaj zjadla pol sloiczka marchewki z ziemniaczkiem, dla niej to nie lada wyczyn, jestem z niej dumna, jutro zupka marchewkowa, od poniedzialku zaczynamy z jabluszkiem dla kubusia Betty___zwazylam dzisiaj moja małą, wazy identycznie jak Natalka czyli 5470 tylko,ze jest miesiac mlodsza, ja i tak sie ciesze, bo ost troche lepiej przybrala i w miesiac chyba przybedzie jej cale pol kg, dla nas to napawde duzo.Oby tak juz bylo, Boze prosze..... powodzenia u olukisty Marcelinka dzisiaj pierwszy raz wyciagnela raczke po przedmiot, wlasciwie chaiala zlapac recznik i zlapala jak ja nosilam na reku, zabawki juz dawno tryka, ale zeby wyciagnac reke z zainteresowaniem do daleko lezacego przedmiotu to pierwszy raz:D:D:D:D

stopka juz zmieniona :P hihi Pani z pary A do pani z pary B: -Jestem wkurwiona: na moją propozycję pójścia do restauracji on powiedział, że jesteśmy ze sobą dostatecznie długo abyśmy poszli do niego. Tam musiałam coś przyrządzić do kolacji, potem zaciągnął mnie do łóżka, zero gry wstępnej, w niecałe dwie minuty skończył, zawrócił się i zasnął! Pani z pary B do pani z pary A: - U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej restauracji, opłacił pyszną kolację z fantastycznym winem, odbyliśmy romantyczny spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzinę mnie rozpalał wstępnie, a potem była prawie godzina wspaniałego seksu! I po tym wszystkim jeszcze godzinkę miło żeśmy gawędzili, aż usnęłam pierwsza! Pan z pary A do pana z pary B: -Było cudownie! Poszła ze mną, ugotowała kolację, żeśmy się pokochali, dzisiaj jestem szczęśliwy i wyspany! Pan z pary B do pana z pary A: -Jestem skończony! Jak głupek zgodziłem się, aby wybrała knajpę, to zaprowadziła mnie do jakiejś restauracji na starówce, z jakimś francuskim winem. Jak zobaczyłem rachunek, to omal nie zemdlałem, musiałem tam zostawić całą forsę i nie stać mnie było na taryfę! Czynsz i liczniki mam nieopłacone, więc musiałem zapalić świecę! Po tych nerwach godzinę mi nie chciał kutas wstać, a potem godzinę kończyć nie mogłem! No i nie mogłem w końcu zasnąć, gadałem z tą wariatką o głupotach różnych aż mi zachrapała...

hejka! pisze szybko bo mi sie dziecko buntuje ze mama sie nim n ie zajmuje:P laptusia dostalam dzisiaj wiec mam w plecy jak nadrobie to odezwe sie do kazdej :) bylismy dzisiaj na szczepieniu wiec portfel chudszy :P Bartulek wazy 7100g i ma 67 cm :) teraz strasznie marudny jest po tym szczepieniu ciagle plakusia i ciezko go uspokoic :(:(:(:( dzisiaj maly po raz drugi (pierwszy raz 24.11) przekrecil sie sam z brzuszka na plecy :D:D:D i byl niezmiernie szczesliwy :) przesle wam pozniej zdjecia i wrzuce cos na nasza klase :) teraz zmykam bo maly juz zaczyna sie wkurzac :( aha Nelcia byla dzisiaj u mnie caly dzionek i powiem wam nie ma jak mamuska na kawce :P buziole

czołem babolki:) Kolejny dzionek za nami;) Jagoda - patrz no jaki z tego Twojego doktorka cudotwórca:D Aż mnie skręca z ciekawości, czym on Cię tak skutecznie dotknął:P:P:P Co do kąpieli w gorącej wodzie, to ubolewam niesamowicie, że nie mogę sobie na nią pozwolić - wiedziałam od początki, że już w pierwszych dniach i tygodniach może ona być przyczyną poronienia, więc z niej zrezygnowałam. Teraz wychodząc spod prysznica trzepią mną dreszcze - nie myję się przecież w zimnej wodzie, ale dla mnie mimo wszystko ma ona dużo za niską temperaturę:O A co do \"tytułów roku\" - nie wiem jaki by mi się należał, ale zaczynam mieć zaniki pamięci:P Zaczynam si łapać na tym, że o pewnych rzeczach nawet nie staram się pamiętać - jak sobie nie zapiszę co mam kupić w sklepie - na pewno tego nie kupię - dzisiaj poszłam celowo po zapałki i też wróciłam bez:P I jeszcze muszę Wam napisać, że dobrze, że tutaj do Was trafiłam i że piszecie o takich różnych swoich objawach, bo przyznam się, że nie miałam zielonego pojęcia wcześniej o jakimś \"stawianiu się macicy\" - aż wstyd się przyznać. Czytałam już trochę na temat ciąży i jej poszczególnych etapów, ale na to jakoś nie trafiłam i jestem na bank pewna, że gdyby nie Wy, to wraz z pierwszym takim objawem narobiłabym paniki i wylądowałabym na ostrym dyżurze w szpitalu:P Może jestem przewrażliwiona, ale ze względu na czas jaki zajęło mi dobrnięcie do tego etapu czuję się w pełni usprawiedliwiona:P Betty - pewnie, że będą efekty odchudzania, tylko nie po 2 dniach;) - czasem na efekt trzeba troszkę poczekać, żeby organizm przyzwyczaił się do nowej sytuacji, a potem o ile będziesz nadal konsekwentna, to powinno pójść dużo łatwiej:) Malolepsza - Twoja królewna pięknieje z dnia na dzień:) Pewnie coś w tym jest, że jak ktoś nas w czymś wspiera, to łatwiej jest uwierzyć w sukces, a tym samym łatwiej ów sukces osiągnąć. Nie wiem co bym zrobiła, jakby nie Wasze wsparcie... To było balansowanie na skraju wyczerpania nerwowego - w trakcie programu prawie ryczałam, jak spóźniała się kolejna @, potem jak te moje nieszczęsne hormony nie chciały spadać... Wiesz co - tylko w jednym nie miałaś racji:P:P:P Jak rozmawiałyśmy kiedyś przez telefon, powiedziałaś, że warto walczyć, ale że niejednokrotnie pewnie jeszcze będę na tą ciążę narzekać - a wiesz co - ja normalnie do tej pory nie mogę jeszcze w to wszytko tak do końca uwierzyć:P I jedyne na co mogę narzekać to to, że tak naprawdę nie mam na co narzekać:P przez co nie mając na codzień do czynienia z żadnymi dobitnymi i dokuczliwymi oznakami ciąży - znalazłam sobie powód do zmartwień i zastanawiam się czy w takim razie na pewno jest wszystko ok:P Fasolka - fotki słodkie - czapa rzeczywiście jak u eskimosa:D mężatka - moje \"podglądanki\" jeszcze nic nie wykazały co do płci malucha - doktor powiedział, że jak brzdąc pozwoli, to może za miesiąc uda się nam coś podejrzeć;) Jeszcze się przypomnę - zawsze chciałam zorganizować zakłady w tej sprawie:P Pozdrowionka dla całej reszty!

Hej :) Voltare, ja juz obstawaim ze tam siedzi dziewczynka :) A ciaza wzorowa, bo juz dosc dlugo sie na nia naczekalas..tak mi powtarzali, albo po prostu masz w brzuszku grzeczna dziewczynke :P Mam nadzieje, ze juz do konca malenstwo bedzie grzecznie siedziec i w maju urodzi sie zdrowiutki bobas :D Jagody, a masz ci, na cos sie przydalam :D Moze to przypadek, ale mi tez powtarzali od poczatku, zeby uzywac ciepla a nie goraca wode. No i jakos sie przyzwyczailam :) A nawet podczas @ nie wolno brac goracych kapieli bo to nasila krwawienie :o Malolepsza, twoja gwiazka promienieje :) Slodziak przesliczny. Betty, ale ty dobrze wygladasz. A nadwage zgubisz z czasem. Mezatka, zabawa w chowanego, to taka jest, ze to ja sie Nince chowam a potem nagle pokazuje i ona sie smieje :D Omega, Nelcia Telesforka, moj maz poszedl do pracy tak dobrze, ze nawet jutro pracuje :o No coz, bedziemy sobie same z Ninka :) Aisza, a jak samopoczucie przed powrtoem do pracy? A tak wogole to jestem dzis przeszczesliwa. Jak wiecie lub nie, pracuje w samym centrum mody, w moim budynku 90 % firm, to firmy zajmujace sie moda. I dzis byla wyprzedaz w jednej z firm. Wszystko po 10 dolarow - plaszcze , kurtki...No i kupilam sobie plaszcz skorzany, kurtke skorzana i sztuczne futerko :D Ludzie po 10 rzeczy na raz brali :) Buziaki dla wszystkich

Surfitka - to zaszalałaś;) Szkoda, że u nas rzadko się na jakieś fajne promocje trafia... A co do pracy męża - to mój jak się "wkręcił", to ostatnio pracuje normalnie od poniedziałku do soboty i to normalnie po 4 soboty/miesiąc:P Mówi, że teraz to on ma tyle zakupowych planów dla malucha i w ogóle, że szkoda czasu na siedzenie w domu:P Ta moja grzeczna dziewczynka (albo grzeczny chłopczyk) mogłaby się już zacząć ruszać, bo jakoś wolałabym tak na codzień odbierać od mojej kruszynki jakieś oznaki, że ona tam we mnie naprawdę jest:P

staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33..........................20... . ....................... Ani77..................31..........................13... . ....................... Martuniadiablica.....32..........................8...... . . ..............5.12 mimi1981.............27...........................3..... ....................... A.N.N.A...............30.........................11..... ..................05.12 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Ryba_lufa........33............28............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............26...........(Michał)... ............09.03.09 Voltare..........31...............18.........(Ania/Marek ).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08 milla77...........Maciuś .......................3440...............17.10.2008 Agness28.......Roxanka.....................3300......... .......21.10.2008 Fasolka 81......Gabryś......................3820................22. 10.2008

hejo!! wyslalam wam zdjatko Nelci :) a na NK sa nowe fotki malego :) dobranoc pchly na noc karaluchy pod poduchy a szczypawki do sadzawki :)

napisalam mega posta i mi sie komp zawiesil i mi nerwy przejda sprobuje odtworzyc! milego dnia moje laidies!!!!!

Witam :) Śmiejcie się, śmiejcie z tego \"ledwie dotknął\" ale wg mnie coś w tym jest :P Omega - ta moja klinika w BS ma na prawdę dobre wyniki, 80% skuteczności mówi samo za siebie, oczywiście to są dane dla wszystkich metod łącznie: naturalsiki, IUI i inf. Poza tym ceny konkurencyjne a tym samym pacjentki z całego kraju i nie tylko. Malolepsza - masz rację 37C to wrzątek a 36C to już zimnica :P:P Widzisz może Marcelinka w końcu przekona się do jedzenia, powolutku idzie ku lepszemu. Mam tylko nadzieję, ze po tej pochwale nie nastąpi jakiś kryzys w jedzeniu :O Mężatka - buziaki dla Kubusia i niech będzie grzecznym chłopcem i pozwoli mamie trochę dłużej korzystać z kompa Betty - z tego wniosek,ze Natalka ładnie rośnie :D matko dopiero na lipiec :( do tego czasu to można drugie dziecko urodzić :P wariactwo z tą służbą zdrowia. Fasolka - dobry ten dowcip :D Aisza - nie śmiej się z miny Nelci, ona bidula pewnie w pierwszym momencie o mały włos zawału nie dostała ;) Voltare - nie ważne czym \"dotknął\" ważne, że skutecznie :D Co do panikowania to chyba normalne, ze się tak przejmujemy gorzej było by gdybyśmy lekceważyły niepokojące symptomy :( O maleńkie szczęście trzeba dbać. Apropos zakładów co do płci Twojego dziecka - bez fotki to nawet nie będziemy próbować, najpierw trzeba ocenić :P Także szykuj się do sesji zdjęciowej ;) Surfitka - ja już sama nie wiem, może to też kwestia psychiki :P W każdym razie teraz sobie powtarzam, ze skoro wzięłam prysznic w letniej wodzie to będzie ok i prawie się sprawdza ;) Co prawda wczoraj czułam lekkie stawianie się brzucha ale tylko i wyłącznie podczas brykania Michała. W ogóle to wieczorem on tak fika, ze aż się zastanawiam czy nie za bardzo bo wydaje mi się, ze te ruchy są bardzo gwałtowne. W dzień te ruchy są bardzo spokojne a wieczorem jak się położę spać to istne szaleństwo. Zwłaszcza jak leżę na lewym boku, nawet M się śmieje, że nie trzeba ręki kłaść na brzuchu bo i tak widać co ta wiercipięta wyprawia :D Och jak Ci fajnie z tymi zakupami, ja też chętnie bym poszła tera to tylko mogę ewentualnie pocieszyć oko :D Rany ostatnio pisałam, ze Ryba się nie przyznała do studniówki Olego a sama nie jestem lepsza, dzisiaj się dopiero zorientowałam, ze u nas też już po :O Ale to dobrze niech ten czas leci jak najszybciej. Wyciągnęłam w końcu swój zimowy płaszcza, wszystko fajnie, ciepło, tylko dlaczego mi w nim tak ciężko :P

i coś na poprawę humoru ;) PODANIE PENISA O PODWYŻKĘ! Ja Penis, zwracam się z prośbą o podwyżkę z następujących powodów: 1. Wykonuję pracę fizyczną 2. Pracuję na głębokościach 3. Pracuję głową 4. Nie mam wolnych weekendów ani świąt 5. Pracuje w wilgotnym pomieszczeniu 6. Nie mam płacone za nocki i nadgodziny 7. Pracuję w pomieszczeniu bez światła i wentylacji 8. Pracuję w wysokich temperaturach 9. Jestem narażony na zakaźne choroby proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby! ODPOWIEDŹ Z DZIAŁU KADR: Drogi Penisie z przykrością odrzucam Twoje podanie, ponieważ: 1. Nie zawsze pracujesz w ubraniu ochronnym 2. Gdzie jesteś tam brudzisz 3. Wchodzisz i wychodzisz do pracy kiedy chcesz 4. Nie pracujesz w systemie ośmio godzinnym 5. A po pracy wynosisz dwa podejrzane worki.

Witajcie, U mnie kanał i tyle. Szef okazuje się takim dupkiem że szok. W ciągu jednego dnia zmienia 3 razy zdanie czy powinnam przychodzić do pracy czy nie. Zdałam wszystkie rzeczy służbowe już. Prywatny numer telefonu dałam tylko zaufanym osobom w celu kontaktów prywatnych i co? I to że on już go ma i wydzwania do mnie po 4 razy dziennie, powodując nerwy, wymioty, ściśnięcie żołądka, kołatanie serca, trzęsienie rąk. Bosko! Teraz sie zastanawiam czy nie szuka haka na mnie żeby wypłacić mi mniej pieniędzy, lub wcale:( Weź i tu komuś zaufaj. M. czuje się znacznie lepiej, ale jak zobaczyliśmy jego pensję obniżoną o chorobowe to od razu dostałam wyrzutów sumienia że powinnam zacisnąc zęby i zostać w tej robocie. Ogólnie czuję sie do bani i bardzo źle. Postanowiliśmy że teraz póki sytuacja moja się nie zmieni będziemy uważać. Na dzidzię nie czas:( Z tego wszystkiego chwyciłam za nożyczki i obciełam włosy- tak akt desperacji - zawsze tak mam - jak coś się dzieje w życiu niedobrego to albo zmieniam kolor włosów (na ogól na niefortunny) albo ścinam włosy. Dziewczyny - jestem na skraju wyczerpania nerwowego...

witam jak tylko na chwilke z rana :P musze sie zierac bo za godiznke jedziemy na zakupy woadomo ze najpierw małego trzeba wyprawić ... ja tylko po to by napisać : NELCIA - ZDJĘCIE TWOJEGO ZDZIWIENIA I PRZESTRACHU JEST PO PROSTU BEZCENNE !!!!!!! :D:D:D ŚWIETNE i nie krzycz na Aiszę że sie z nami podzieliła tym widokiem :) Jagódka - w takim razie wszystkiego najlepszego dla Michałka z okazji 100 dnióweczki :) duzo zdrówka i powiedz mu od Gabrysia, że póki co nie opłaca sie wysciubać nawet noska zza brzuszka - bo na dworze zimno, brrr ...... Martunia- no ja znam co to szef który miesza z błotem i tak czwowieka traktuje :( na szczescie mnie sie udało rok temu zwolnić za porozumieniem stron choc nie obyło sie bez durnowaty komentarzy z jej strony ( bo to szefowa była) i jestem do dzis niezernie szcześliwa ze odeszłam....teraz nie pracuje , pracuje tylko mój M. i jakos dajemy rade - nie jest żle mam nadziej ze uda ci sie wszystko poukładać - a kochana moja nie chce słyszec teraz takich słow- że na dzidziusia nie teraz czas...bo moim zdaniem on sie w waszym życiu zjwi kiedy sam zdecduje kiedy jest włascwy czas...i póki co @ nie masz :) wiec nic nie wiadomo :P a szefa olej - wyłacz telefon na dwa dni i sie facet odczepi od ciebie !!! i chyba istnieje taka opcaj zeby zabkolowac połaczenia przychodzace z konkretnego numeru .... Milla - ty tak juz zamilkłaś na amen??? Voltare --- chcemy fotki, chcemy fotki, chcemy fotki !!!!!!! i musze wam zdradzić że zaczełąm pic herbatke czerwoną :) kiedyś pomogła mi zrzucuć zbedne kilosy - to mam nadzieje ze i teraz pomoze :) - piersia nie karmie to co sobie bede żałować :) no i nic uciekam - odezwe sie póxniej!!

Fasolka - Twój post dodaje mi sił - dziękuję. :*

Martunia __ naprawde wyłacz telefon i ciesz sie swoim M. - a praca bedzie nowa, wazne zeby co inne wam zagrało w zyciu kochana. ja wiem ze kasa jest wazna bo bez niej ciezko - ale zadne pieniadze nie dadza wam szczescia - to banalne ale prawdziwe - tak że ja cie nie napamawiam ale ja bym olała szefa na całej lini skoro jestes zdecydowana na odejscie z roboty to nie wyłacz tel i niech se debil dzwoni do honolulu :P --- a ty sie zajmij M. starankami i spkojem - prace znjdziesz nową !! my jestemmy w trójkę i na prawde mój M. xzadnych tam kokosów nie zarabia bo to wąłsny biznes wiec wiadomo jak to jest raz po góre a raz z górki ...a póki co ja z małym i przez cała cioaze tez nie pracowałam - nie nazekamy - mamy co jesc rachunki opłacone a Gabryś też nie narzeka na nic :) głowa do góry

Martunia - ja też się podpisuję pod tym co powiedziała Fasolka. Poza tym szef już teraz zachowywał się skandalicznie to a jak wrócisz to uzna się za zwycięzcę i dopiero pokaże na co go stać :O W końcu łaskę Ci zrobił i przyją ponownie do pracy więc masz siedzieć cicho i bez szemrania wykonywać wszystkie polecenia. Trudno skromniej to skromniej ale spokój te jest ważny. Dobrze, ze z M lepiej :)

przepraszam za błędy - normalnie aż wstyd :( mi za siebie :P

Jagody - nie nie, on nie przyjął z powrotem do pracy. On po prostu chce żebym pomimo tego że juz nie pracuję teoretycznie, praktycznie była do jego dyspozycji. Dziś sie okazało że juz cała firma ma mój prywatny nymer i z 4 telefony odebrąłam. Byle jeszcze tylko jutro, żeby tylko wypłącił kase i niech spada!

Martunia i tak trzymaj :D oby do jutra a potem szef niech sobie na łąkę popyla doić komary !! na NK nowe zdjęcie Gabrysia dałam :D tak mnie brzuszek boli jak na @ i nawet cos mi tam poplamiło na gatki ale nie wiem czy to już mogła @ przyjść czy to moze jeszcze połogowe sprawy...

cześć:) martunia - ostatnia sprawa jaka jest Ci teraz potrzebna to przejmowanie się takim szefem:O Nie poddawaj się - oby do wypłaty;) Myśmy swego czasu wojowali z byłym szefem mojego mężusia - trochę nas to nerwów kosztowało, ale jego znacznie więcej :P- i osiągnęliśmy wszystko co nam się należało:P Ale to nie temat na forum;) aisza - zdjęcie Nelci booskie:D Nelcia - Zdjęcie stulecia:D niespodzianka widać trafiona! I podejrzewam długo nic jej nie przebije:D:D:D Babolki - fotki będą jak namówię męża na sesję fotograficzną:P Może przez weekend go do tego przymuszę:P Narazie ma milion różnych "ciekawszych" zajęć:P i cierpi na synchroniczny brak wolnego czasu:P To tak jakby pstryknięcie fotki wymagało specjalnego nakładu pracy i dnia urlopu co najmniej:P Dobranoc

CZesc Ja zagoniona bo w domku. Nina ostatnio placzliwa. Chyba jej zeby daja w kosc. Voltare, widze, ze nie tylko ja czekam na zdjecia :) Ale bez zdjec mam przeczucie ze to baba :P Tak jak od poczatku u Jagody mi sie wydawalo ze bedzie chlopak. Martusia, nie ma jak trafic na zyczliwych ludzi :o Wspolczuje. Wylacz komorke, jutro odbierz kase i tyle sie znalismy... Aisza, no udalo sie zrobic ci zdjecie ;) Nelcia, superowo :D Fasolka, ty tez sie odchudzasz? Jagody, rob zdjecia tych gorek na brzuszku. Jak to czyatalam od razu mi sie przypomnialo moje dziecko jak fikalo i brzuch nieraz byl trojkatny. A ona duzo sie krecila. Teraz tez nie bardzo w jednym miejscu chce lezec ;) Najchetniej by juz siedziala, albo plywala. I nie wiem jak to jest, ale ulubione zabawki dla dzieci to piloty, komorki, kalkulatory..niech sie to tylko znajdzie w jej zasiegu. Wiec rob te zdjecia. Po 32 tc ruchy staja sie inne, dziecko ma mniej miejsca, wiec zapamietaj te cudowne uczucie :) Buziaki dla wszystkich

czesc dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!! Aisza juz sie nie odezwie bo ja chyba zabiję,jak mogła bez mojej wiedzy wysłać zdjecia.Ale ja ją jeszcze dopadne i tez wam wyślę zdjecie i wtedy obie bedziemy \"martwe\":P:P:D:D Martunia ----nie przejmuj sie na twojego szefa tez kiedyś przyjdzie kolej:Dtylko ciekawe dlaczego wszyscy mają twój numer telefonu?jednak w pracy nie miałaś zaufanych ludzi Dzisiaj robiliśmy małe przemeblowanie aby postawić łóżeczko ,przecież od poniedziałku zaczynam prace,bede babcie na pełny etat:D:D.mam nadzieje ze Aisza\" opłaci \"mi ZUS:P:P:P.Idę spać dobranoc do jutra papapa

czesc kobiety ja dopiero wstalam bo poczulam ze mi cos mokro:P i jest @ :).niewiem czy ja mam tyle energii po tych tabletkach ale wczoraj skakalam na skakance ponad godzine upocilam sie jak swinia ale jak mama dzwonila to z nia gadalam i cwiczylam-ruszalam sie ,sklony itd. ide malej mleko dac bo czeka.odezwe sie pozniej

Witam wszystkie wpadłam sie przywitac i zyczyc miłego dnia dziekuje wszystkim za gratulacje bardzo mi miło,wiecie jak zobaczyłam 2 krechy na tescie to nie wierzyłam tyle testow zrobiełam przez okres satraniowy ze juz sama zwatpiłam zaczełam czytac ulotke i sie zastanawiałam czy ten test nie ma odwrotnie hihihihihi ze 2 krechy to brak ciazy byłam w szoku Jagody co do objawow to były starszne mdłosci całodobowe ale teraz juz jest ciut lepiej sa zadziej mam nadzieje ze z 18 tyg sie ich pozbede na dobre Sampoczucie nie jest złe tylko martwi mnie moj brak apetytu musze sie zmuszac do jedzenia bo mogła bym wcale nie jesc,mowiłam o tym lekarzowi ale on mowił ze nie mam sie martwic dzidzia rosnie wiec jest ok czy ktoras z was tez tak miała? zostawiam usciski i całuski dla wszystkich

Witam Nelcia - nie bądź taka nie zabijaj Aisza, Bartuś będzie płakała a poza tym kto się zajmie małym jak Ciebie zamknął w więzieniu? Nie wiem czy to morderstwo da się podciągnąć pod zbrodnię w afekcie więc wyrok może być surowy ;) Pokemonowa - mnie mdłości męczyły do 14 tygodnia ale zupełnie nie wypłynęło to na apetyt wiec w tej kwestii nie pomogę :( Betty - no i po co było się martwić na zapas? Wszystko się wyjaśniło. Co do większej dawki energii możesz mieć takie odczucie, generalnie L-karnitynę \"powinno\' się brać na pół godz. przed treningiem. Surfitka - górek na brzuchu jeszcze nie doświadczyłam i czekam na nie z niecierpliwością - ciekawe tylko czy będę wiedzieć jaką część ciała aktualnie mi Michał prezentuje ;) Voltare - pogoń M niech się nie wykręca, potem będzie fajna pamiątka. Poza tym chyba najbardziej na fotkach widać jak się zmieniamy :D Martunia - mam nadzieję, ze bez kłopotu odebrałaś co swoje i raz na zawsze pożegnałaś szefa!!! Ryba___lufa - mam nadzieję, ze u Ciebie spokojnie i grzecznie sobie leżakujesz :) staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli____________________data @ Milka..................33..........................20... . ....................... Ani77..................31..........................13... . ....................... Martuniadiablica.....32..........................8...... . . ..............5.12 mimi1981.............27...........................3..... ....................... A.N.N.A...............30.........................11..... ..................05.12 Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Ryba_lufa........33............29............(Olgierd). .............22.02.09 Jagody...........33.............27...........(Michał)... ............09.03.09 Voltare..........31...............18.........(Ania/Marek ).........05.05.09 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08 milla77...........Maciuś .......................3440...............17.10.2008 Agness28.......Roxanka.....................3300......... .......21.10.2008 Fasolka 81......Gabryś......................3820................22.10.2008

Hej kochane babolki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Co taka cisza ?zasypało was:P:P Jagoda------zastanowie sie jeszcze co zrobię z Aiszą może będzie amnestia,pomyślę:P:P:P Betty------------nie ćwicz tak bo bedziesz taka szczupła ze bedziemy cie szukać:P Voltare------pogoń twojego M.my chcemy fotki,dlaczego dziewczyny maja tylko mnie oglądać:D:D