Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna M.

jest tu jakas staraczka o tej porze?

Polecane posty

hej! jak bym chciała zrobić w tym cyklu to w poniedziałek musiałabym iść na estradiol ale co voltarko mówisz że lepiej poświęćić cały 1 cykl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANNA - ja nie mogę Ci sugerować żebyś \"poświęciła\" cykl a potem miała z tego powodu wyrzuty sumienia. Wiem, że jak byłam na etapie tych badań i grzebałam w necie w tych tematach (zresztą inne dziewczyny również chyba się o takie informacje otarły) - gdzieś tam mi się obiło, że chodzi o ocenę jednego pełnego cyklu. Ty w sumie nie wiesz jak to u Ciebie wygląda - czy masz cykle owulacyjne, czy pęcherzyki pękają, dlaczego masz cykle tak różnej długości, czy z tarczycą wszystko w porządku - dlatego na pewno bardziej wiarygodne było by prześledzenie jednego pełnego cyklu. Ale to jest tylko moje zdanie. Widzę w tabelce że powinnaś dostać @ 2 grudnia - więc możesz zrobić pierwsze badanie zaraz na początku, drugie krótko przed świętami trzecie może w okresie międzyświątecznym - mniej więcej powinno coś z tego wynikać - może uda Ci się wstrzelić w odpowiedni termin bez opuszczania cyklu - przecież laboratoria w te dni na pewno będą czynne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Voltare - odszukałam, ten lek to fenoterol a to co podałaś to witaminy dla kobiet w ciąży ;) Dziewczyny te które go biorą narzekają na drżenie rak, kołatanie serca, zawroty głowy, mdłości u mnie puki co tylko maratoński rumieniec ;) a i to tylko wtedy gdy jestem w ruchu bo jak sobie leżakuję to wszystko jest ok. W końcu jest mi ciepło, na co do tej pory nie mogłam się jakoś specjalnie doczekać :P Mam co chciałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to źle pokojarzyłam, chociaż o tych witaminach chyba też była mowa:) A swoją drogą wcześniej nie wiedziałam że na zwykłe witaminy też można narzekać, a dziewczyny narzekają. Dobrze że mnie to póki co omija łukiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny wszystko pokrecilyscie :P:P no to tak: na stawiajacy sie brzuszek kobiety w ciazy dostaja FENOTEROL a zeby zniwelowac skutki uboczne tego leku to dodatkowo bierze sie STAVERAN ewentualnie ISOPTIN na zbyt wysokie cisnienie dostaje sie DOPEGYT i tyle!! a faktycznie witaminki bralam FEMINATAL N :) byla dzisiaj ui mnie tesciowa i bardzo sie ciesze ze juz sobie poszla nawet mojego M dzisiaj wnerwiala.... glosujcie na Bartulka http://www.pampers.pl/spiezdrowo/gallery_view.php?type=photo&page=2&id=7217 buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane, wpadam po radę, gryzą mnie wyrzuty sumienia, jak wiece jestem po transferze mrozaczków, pani dr powiedziała \"żyć normalnie, byle się nie forsować\" no i ja poszłam na salsę, bo chodzę na kurs co piątek (6dpt) i zawsze świetnie się bawię, ale może nie powinnam, były takie \"przytupy\" kurcze, targają mną wyrzuciska... zaszkodziłam?, panikuję?, czy bez wpływu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisalam wczesniej takiego dlugiego posta i mi wcielo:(Dzis postanowilam odpoczac i niegdzie nie jezdzila a ze pogoda do bani to tym bardziej mi sie nie chcialo ruszac.Wczorja jeszcze kupowalam dla kuzyna laptopa-ale mnie zjezyl bo zazyczyl sobie takie parametry ze trudno to bylo znalezc po dobrej cenie-co mu podsuwalam propozycje to nie pasowalo-no to w koncu dalam linki do tutejszych sklepow zeby sam znalazl a ja pojade i kupie i poskutkowalo-mama bedzie leciec do Polski to mu wezmie. Dzis mialam isc na impreze z M ale uderzyl lukiem brwiowym w deske w pracy i ma tak zasinione oko jakby zdrowo oberwal od kogos-wiec nie chce sie za bardzo publicznie pokazywac i chyba sobie odpuscimy. Ani-moim zdaniem jak nie przeforsowalas sie to ok,to dobrze wplywa na Twoje samopoczucie a to tez wazne wiec jestem dobrej mysli-pisalas ze dzieciaczki z zimowiska slabsze-ale nie od dzisiaj wiadomo ze to co slabsze czesto wykazuje wieksza chce zycia i hart ducha. Jagody-pieknie i szczuplo wygladasz a bajki o nadrogramowych kilogramach to miedzy bajki wlozyc🌼 To samo pewnie u Ryby. Voltare-tylko nie przesadzaj z tymi porzadkami-odpoczywaj ile wlezie w czasie weekendu. Babcie topikowe-super ze czuwacie i pilnie wylapujecie wszelkie niepokojace informacje. Surfitka-pewnie nadrabiasz dzis zaleglosci z Ninka-jejku jaka ona radosna-i sliczna. Aisza-glos wyslalam. ANNA-dobrze jest skontrolowac caly pelen cykl-u mnie sie nie dalo bo mi w laboratorium przeoczyli jeden hormon wiec potem musialam dorobic. Justyna-juz sobie wyobrazam Adrianka na Quadzie-a swoja droga to z tego co piszesz to on ma energii za trzech-ale to z drugiej strony dobrze-przynajmniej wiesz ze masz zdrowe i szczesliwe dziecko. Mimi-co u Ciebie? Milla i Mezatka-buziaki dla synkow. Wybaczcie jak kogos przeoczylam. Buzki dla wsyzstkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aisza - a widzisz - jakbyś zajrzała tutaj wcześniej to nie musiałybyśmy z Jagodą snuć tutaj żadnych domysłów:P:P:P ani77 - jeżeli się zbytnio nie wymęczyłaś to myślę, że nie powinno być żadnego negatywnego wpływu na maleństwa:) Ja na drugi dzień po transferze poszłam normalnie do pracy i nie zawsze miałam możliwość spędzenia całego dnia na siedząco - czasem musiałam się też nabiegać. A poza tym jakkolwiek mężuś mi pomagał w porządkach domowych to jednak pewne sprawy w tym zakresie i tak spadały na mnie. A stosujesz się do tych porad, które kiedyś malolepsza podrzuciła w linku - dot. dietki i takich tam pierdół, które ponoć mają pomagać?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :) Aisza, glos oddany :) Uroczo sobie chrapie bobas ;) Tak czytam, czytam i czytam ...i bez urazy w sumie nadziwic sie nie moge po co polscy lekarze tak bardzo faszeruja kobiety w ciazy lekami. Przeciez to wszystko ma wplyw na dzidzia. Mi sie po 20 tc tez brzuszek stawial ( normalna sprawa - macicia cwiczy juz od 20 tc ) , ciaglo jak pochodzilam a duzo, a nie zazylam nawet jednej tabletki nospy ( tez sa sprzeczne zdania do tego czy aby nie szkodzi), magnezu czy jeszcze jakiegos innego wynalazku. W 34 tc mialam juz lekkie rozwarcie i nikt nie dawal mi zadnych tabletek. ( tutaj lekarze uwazaja ze im mniej ingerencji w ciaze tym lepiej - i ja sie z tym zgadzam). Ja wiem, ze mozna urodzic wczesniej ( malolpesza :( ) i zdaje sobie sprawe z konsekwencji tego. Ale sadze, ze naprawde lekarze w Polsce przesadzaja - wiekszosc kobiet w pierwszym trymestrze bierze profilaktycznie progesteron ( mimo ze nie maja krwawien), w drugim magnez i leki przeciwskurczowe ( bo cos tam ciagnie). A tak naprawde natura nas tak zaprogramowala, ze chyba to wszystko niepotrzebne. Ja na twoim miejscu Jagodko nie bralabym takiego leku,co do ktorego jest tyle sprzecznosci. Nie masz skroconej szyjki ( troszke - to normlane, ze w III trymestrze szyjka zaczyna sie skracac), z reszta jak ci to lekarz bada? Robi usg? Mam kolezanke co trafila do szpitala, ze niby szyjka krotka. Zbadalo ja 3 lekarzy i kazdy podal inny numer - od 1 cm do 3 cm...zalozyli pesar, kazali lezec i ciaze przenosila :o Oczywiscie zrobisz jak bedziesz chciala, nie ze ja namawiam do zlego :P I zeby nie bylo ze ja podchodze do sprawy lekkomyslnie...ja rozumiem twoj strach, tylko czy naprawde te skurcze sa takie silne ze potrzebujesz takiego leku? Ale sie rozpisalam ;) Dobranoc i buziole dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Surfitka - owszem są bardzo silne do tego stopnia, ze wybudzałam się w nocy i nie mogłam zmienić pozycji :( Wiem, że macica ćwiczy ale normą jest 10 takich \"ćwiczeń\" u mnie brzuch był cały czas twardy a do tego jeszcze te wzmocnione skurcze. Szyjkę mi gin sprawdza i poprzez usg-ie (dopochwowe i zwykłe) oraz w normalnym badaniu. Nie wiem może masz racje a z mojej strony to histeria ale 7 tygodni temu w 24 tygodniu bliźnięta urodziła jedna z dziewcząt, która podchodziła do inv w BS, nie muszę pisać w jakim stanie przyszli na świat chłopcy, przy czym jeden właśnie dołączył do grona aniołków drugi jeszcze włączy ale rokowania co do jego zdrowia w przyszłości są kiepskie. U niej też się zaczęło niby od takich ćwiczeń macicy przynajmniej tak twierdził jej gin, wytrzymała tydzień i trafiła z zaawansowaną akcją porodową do szpitala, nic się nie dało już zrobić żeby powstrzymać poród. Mimo tych wszystkich kontrowersji wolę dmuchać na zimne, powiedzmy, że wybieram mniejsze zło :O Mnie normalnie strach wpuszczać do kuchni :O Tydzień temu w niedzielę pobiłam dzbanek do herbaty, dzisiaj filiżankę M stwierdził, że w takim tempie to do końca ciąży zastawy nam zabraknie :( Nie pamiętam kiedy coś stłukłam przed ciążą a teraz co chwilę z rąk mi coś leci, zupełnie bez refleksu jestem w tej ciąży :O Ech............. Miłej niedzieli Wszystkim życzę ja mam dzisiaj gości więc sobie trochę poplotkuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Babole! A prospos faszerowania lekami to ja mam akurat mieszane uczucia. Z jednej strony sama wiem, że lekarze przeginają z lekami, a z drugiej sama jestem przewrażliwiona na punkcie mojej ciąży i każde ukłucie, albo pobolewanie wywołują niepokój. U nas lokalni lekarze namiętnie kierują wszystkie kobiety w ciąży do szpitala - właściwie nie wiem po co - na obserwacje, badania, "wyregulowanie" czegoś tam - wszystko jedno jaki powód - często zupełnie bez potrzeby. To był jeden z powodów, dla którego nie chciałam się przenieść po zabiegu do miejscowej lekarki. Co się będę stresowała - nic nie mówią tylko wręczają skierowania niby na "przebadanie" - a nie mogli by tych pacjentek przebadać np. w gabinecie i poinstruować co do możliwości wszelkich badań laboratoryjnych, do których niekonieczny jest poby w szpitalu? Ale mojemu lekarzowi ufam w kwestii prowadzenia ciąży i wiem, że gdyby się coś niepokojącego działo - sama wolałabym łykać cokolwiek co mi przepisze, byleby potem nie mieć wyrzutów sumienia, że mogłam coś zrobić, a swoimi przesadzonymi uprzedzeniami zaszkodziłam tak długo wyczekiwanemu maluszkowi. Chciałabym mieć już tę moją dzidzię po tej stronie brzuszka - może byłabym spokojniejsza. Ale póki co po każdym dniu bez żadnych komplikacji oddycham z ulgą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jak bylam u gina to mi przepisal globulki dopochwowe STEROVAG i wczoraj rano po tej globulce mialam taki sluz z krwia i myslalam ze to poczatki @ ale do dnia dzisiejszego sladu @ nie ma,a sluzu ostatnio tak 2-3 dzien mam sze z 2 razy musze sie podcierac po siusianiu.az sie ciagnie-PRZEPRASZAM ZA TAK SZCZEGOLOWY OPIS!ale nie wiem co mam myslec za tydz bedzie 3 miesiace od porodu i nadal nie mam @ lekarz mowil ze mozna nie miec nawet do 6 miesiecy a ja sie boje ze moge byc znow w ciazy po tych dawnych figlach mimo ze byly przerywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki! ani! trzymam kciukasy!!mocno mocno...a dzieci lubią miłą muzykę więc się nie stresuj:-) Kobietki, padam , padam padam, a jak padnę to nie wstanę. W domu depresja po porodowa moja i męża...niekończace się zmęczenie, kompletny chaos i moja GRYPA!!! do cholery czy ja muszę z tym wirusem tak cierpieć dole!Obrobić się w takim stanie no i najwazniejsze wstać w nocy....bardzo kiepsko. Generalnie w domu jest jakby tak wprost powiedzieć stypowato...M się prawie nie odzywa i mnie nie widzi..pomaga dużo i powiedział mi że nie jest za bardzo szczęśliwy...Przeniosłam się do salonu w nocy , od 2 dni on niech chociaż śpi.Brak snu powoduje u ludzi same problemy.Także smutne są pierwsze miesiące macierzyństwa. Maciuś nie robi kupki od przed wczoraj więc do tego jeszcze to!Płacze bidulek Nie myślcie że się poddaje, nie , tylko mam dość! a i obcięłam włosy...bo dziecku do buziaka wchodziły i teraz mam duuużo krótsze! całuję was i nie gniewajcie się że jestem taka nie towarzyska ostatnio ale ciężko jest mi bardzo. Mówiąc wprost jest do d*py:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szybko, zebyscie o mnie nie zapomnialy!! Aisza___glos oddany! Jagodka___bedzie dobrze, jestem pewna! u mnie narazie zero czasu, rehabilitacja, wyjazdy do lekarzy, urwanie glowy! ide dzisiaj po zasilek na dziecko, przewciez nie wroce do pracy, nie mam nawet z kim zostawic Marceliny, z reszta nie chce, ide pogadac z lekarka narazie do konca roku, platne 80% ale w duszy jakos sobie poradzimy! caluje mocno👄 nie zapominajcie o mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na chwilke bo Kubuś nie śpi, więc tak w skrócie: Ani__trzymam mocno kciuki, oby sie udało :-) Jagody__brzusio uroczy, widać, że maluszek rośnie. A co to twojego wyglądu, wyglądasz super, gdzie ci tam do otyłości :-) Aisza, Fasolka__głos oddany :-) Napisze wam, że miałam dostać 8 listopada @ i ta franca nie przyłazi. I sama nie wiem czy to coś miesiąc temu to była @ czy nie!!!! Ale wyglądało mi to na @, chociaz była dziwna, bo to było takie plamienie bardziej niż krwawienie i trwało 8 dni!!! Sama nie wiem, no nic czekamy dalej... I dziewczynki chyba tyle bo maluszek sie dnerwuje Odezwe sie póxniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam juz po wyjeżdzie :( za szybko ten czas leci.... zaproszenia na slub rozwiezione - przynajmniej te dla mojej rodziny :) -- Gabryś dostał znów masę upominków, bede miała co fotografować :P potem zapisuje od kogo dostał :P tak to jest jak sie matce nudzi... Aisza ---głos na Bartusia oddany :) i oczywiście nie obeszło sie bez dodania zdjęcia Gabrysia - tak więc na mojego Aniołka też proszę zagłosujcie :D http://www.pampers.pl/spiezdrowo/gallery_view.php?type=photo&id=8845 -------------------------------------- Milla---tak mi przykro, że u was jest ciezko i oboje z M. macie dość ...pierwsze miesiace z maleństwem powinny być pełne radosci mimo wszystko...mm nadziej ze jakos soibie to wszystko poukłądacie i bedzie tak jak kiedyś.... musze nadrobic czytanie co u reszty i potem napisze cos do kazdej ...tymczasem buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc baboliny:) chcialam tylko sie podzielic z wami moja radoscia, otoz w piatek dosc poznym wieczorem pojechalismy na zakupy, maly z tata w regaly z zabawkami, elektronika itp a ja te codzienne, chodzilam tak sama z godzine moze dluzej, stoje przy zamrazalkach, wybieram lody i slysze glosik.... mama....lzy mi w oczach stanely bo to moje dziecko do mnie szlo i wolalo, rozlozylam rece i maly wpadl mi w objecia i mocno sie przytulil...ahhh on juz dlugo wola i mowi rozne slowka i tam sobie wymysla ale dopiero wtedy tak na prawde zrozumialam ze on na 100% wie ze ja to mama:) spadam na kawke zajrze jeszcze pozniej i poczytam dokladnie co sie przez weekend dzialo:) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja tylko się odmelduję, normalnie śpię na stojąco, ta pogoda mnie wykończy 😴 Deszcz ze śniegiem i zimno, większość dnia przedrzemałam, ciekawe co będzie w nocy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) No ładnie wychodzi na to, że gaszę i zamykam światło na kafe :P Milla - niewyspany człowiek głupstwa odpowiada, M jest na pewno zachwycony synkiem tylko zmęczenie daje się we znaki, wiem Ty też jesteś padnięta ale mężczyźni zawsze bardziej rozczulali się nad sobą. M prześpi dwie noce pod rząd spokojnie i będzie najszczęśliwszym tatusiem :) Zdecydowałaś się ostatecznie na kogoś do pomocy przy sprzątaniu? Malolepsza - jaka rehabilitacja? masz na myśli Marcelinkę, chyba coś przeoczyłam :( Justyna - to musi być przeżycie, usłyszeć od własnego dziecka mamo :) Fasolka - wszystko co dobre zawsze za szybko się kończy :O Gabryś to chyba nawet się uśmiecha podczas tego snu na fotce? Mężatka - i jak @ zdecydowała się? Betty - a u Ciebie? śluz zmienił się w @ czy dalej czekasz w niepewności. Swoją drogą to mogłybyście zabrać @ od tych, które ich nie chcą na tym topiku. Nie ma sprawiedliwości, jedne czekają żeby przyszła drugie wręcz przeciwnie, ech...Przypomniało mi się, jak kurs prawa jazdy M? Ani - myślę o Was, mam nadzieję, ze wszystko ok 🌻 Aisza - grudzień zbliża się wielkimi krokami pewnie już organizujecie Wszystko pod kątem Twojego powrotu do pracy :( Nelcia - jeszcze trochę i zaczniesz rozpieszczanie Bartusia na pełen etat :D Ryba__lufa - dotarłaś już do swojego domu? Kiedy wizyta u gina? Do mnie przyszła \"zima\' co prawda bez śniegu ale jest -2, M jedzie zaraz zmienić opony. Dobrze, ze się wcześniej umówił bo teraz to pewnie w zakładach jest pospolite ruszenie, wszyscy jak zwykle czekają na ostatnią chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagody-chyba tylko Ty o mnie jeszcze pamietasz :* buziak duzy dla Ciebie. nie nadal nie mam a wczoraj jakos mnie tak mdlilo i dzis tez jakos nie najlepiej sie czuje. m dzis jedzie wpalcic kolejna rate za prawko(ciagnie sie strasznie dlugo wyliczylam ze jak by jezdzil tylko po godzinie tygodniowo to w 6 miesiecy by wyjezdzil) m bedzie na miescie to go poprosilam by mi kupil test ciazowy bo juz glupieje.bo moze jak mialam taka ochote na sex z nim to byly dni plodne nie wiem.przeciez na kontroli dr by 2 tyg ciazy tez nie wymacal.juz panikuje. co do slubu i chrzcin to beda 21 lutego tylko ze bedziemy robili niestety w domu bo nie damy rady finansowo nawet z pomoca mojej mamy.grono bedzie szczuple bo 20 osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka---Gabryś się uśiechł podczas snu :) on często własnie taką ma minę jak śpi :) ....niestety masz racje - co dobre szybko sie kończy.... ale w grudniu pojedziemy na dłużej od 21 do 28 grudnia bedziemy tam :D wiec całe święta spedze ze swoją rodziną, juz sie nie moge doczekać.... ja też brałam Feminatal N :) nie było skutków ubocznych...pod koniec ciazy to mi gin zapisał takie tabletki z magnezem i potasem - choć to troche bez sensu chyba, ja i tak przez cała ciazę łykałam wapno, magnez i żelazo i tran. oczywiscie po jednej tabletce co dwa dni zeby nie przesadzać, tylko wapno co dziennie brałam i Feminatal. mam nadzieje, że te twoje surcze dadzą sobie na wstrzymanie.... Betty_--mam nadzieję że @ przyjdzie do Ciebie, trzymama kciuki... u mnie popołogowe krwawienie raz jest drugi dzień nie ma i tak w kólko, a jak jest to tylko tycio...już mogłoby sie skończyć.... skoro nie karmie piersia mogę brac nadal swoje taletki i juz bym chciaał dostać normalny okres, a tak to jakoś sobie radzimy bez sexu, nie bede ryzykować...bo jak nie karmie piersą to owulka mogła już mnie dopaść, w kazdym razie z pewnościa przyjdzie wczesniej niż jakbym karmiła piersią...M. jest wyrozumiały i chyba świadomy faktu że nie ma sensu narazie ryzykować, wstarczy nam nasz Gabryś, przynajmniej na najblizsze 3 lata... zresztą nawet w medycynie z tego co słysząłam po cesarce zalecana najkrótsza przerwa to 2 lata miedzy jednym a drugim bąblem.... T. póki co jeszcze nie wpadła do nas - coś czuję ze zapowie sie na jutro...a tu lipa - zabieram Gabrysia i jade do pobliskiej miejscowosci na spotkanie z dziewczynami z mojego kursu florystycznego :) - w końcu Gabryś też był kursantem tyle ze w brzuszku siedział :P dziś planuje porzadki w garderobie - normalnie zrobiło sie tam skałdowisko wszystkiego :( - trzeba to uprzątnąć i poskałdać jakoś na kupki bo zabić sie mozna... w piątek ide zważyć Gabrysia i zmierzyć go - w sbotę bedzie miał już miesiac :D ----jeny jeny jeny - jak ten czas leci !!!!! jak był w brzuszku to sie wlokło jak po grudzie a teraz to jakby z górki po lodzie zjeżdzał....teraz dopiero człowiek zobaczy jak sie szybko starzeje.... Justynka---Gratuluję 🌻 Adrianek już duży chłopak i to musi być przecudne ucczucie usłyszeć \"mama\", czekaj teraz chwili kiedy powie \"kocham cie\" to bedzie wasz drugi tak wyjątkowy moment :) Anii---trzymam kciuki za to by transfer przyniósł ci dorodne owoce waszej miłosci !!! na pewno beda !! Malolepsza -- zapomnieć o tobie?? czy to w ogóle możliwe?? :P rehabilituj sie i zaglądaj częsciej do nas Mezatka--buźki dla Kubulka 👄 i dziekijemy za oddanie głosu omega, Nelcia, Aisza, Milla, telesforka, mimi, rybeczka, surfi--- łapcie buzaki od nas 👄 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Ja nadal na wygnaniu 😭 Tym razem u siostry, przynajmniej blisko domu. Wróciłam od rodziców i okazało się, że łazienka nadal w rozsypce. Spec od płytek kręcił, kręcił, w końcu nie dotarł. Musieliśmy szybko szukać drugiego. Niby ma wejść jutro rano, ale ja już jestem mocno zrezygnowana. Zlecenia, które się zobowiązałam zrobić, leżą odłogiem, już nie mam siły tłumaczyć się z opóźnień. Próbuję pracować u siostry, ale słabo mi to wychodzi. Jednak potrzebuję spokoju, o który trudno z trójką dzieci. Do lekarza idę w piątek przed południem. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Ja biorę tylko magnez z potasem na te twardnienia brzucha. Jagody, moja siostra brała ten cordafen w trzeciej ciąży. Mówiła, że w szpitalu podawali to wszystkim na przedwczesne skurcze. Wszystko było ok. Zdjęć na razie nie mam, bo aparat gdzieś w domu mam zadekowany. Na razie tam nie wchodzę, bo nie chcę się denerwować. Ani, kiedy robisz betę? Pozdrawiam wszystkie i przesyłam buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gloria123456
czesc dziewczeta hihih ja mam do was pytanie a zarazem prosze o rade mam cykle 28 dni zawsze ostatnia miesiaczka zaczela sie 3 listopada i trwala 7 dni patrzylam na necie kiedy przypuszczalnie moglam miec dni plodne i wyszlo ze od 12 a wlasnie w tym dniu kochalam sie z narzeczonym kilka razy do konca czy moglam wtedy zajsc w ciaze? i jak myslicie czy plemniki moglyby przezyc tam tak aby zaplodnic mneee dodam ze nie mierze temp sobie i jak mysliscie kiedy najlepiej zrobic test miesiaczke powinnam dostac 1 grudnia ale co o tym sadzicie? sa jakies szanse????? pozdrawiam was dziewczeta :* a mam jesce jedno pytanko kiedy mozna zrobic to badanie z krwi po jakim czasie jak najszybciej?? i ile to kosztuje ? po ilu juz wykryje?? bo ja nie wytrzymam do 1 grudnia prosze odpowiadajcie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
test robilam i wyszlo ze nie jestem w ciazy :) jupiii teraz niech ta franca @ przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej A o mnie juz nikt tu nie pamieta..:( betty, to dobrze, ze to nie ciaza. A na @ masz jeszcze czas. Fasolka, sorry, ale seks wczesniej niz 6 tygodni po porodzie nie jest najlepszym pomyslem. A skoro wciaz plamisz znaczy ze macica sie jeszcze nie zagoila. Wiem ze po cc cie tam nie boli, ale rana to rana :o Jagody, Rybka - glaskanko po brzuszkach. malolepsza - nie bedzie juz wogole gg :o Zmienili mi kompa i nie jestem w stanie zainstalowac gg 😭 . Chyba ze ukradne jakim cudem haslo administratorowi :P Mam nadzieje, ze u was wszystko dobrze. Justynka, super to musi byc :) Ninka jak placze tez wola mama, ale jeszcze nie swiadomie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gloria, oczywiscie ze jak byl seks bez zabezpieczenia to i jest szansa na ciaze duza. Ale nie nakrecaj sie tak bardzo, bo prawdopodobnie dopiero co mialas owulacje wiec do testow daleko. Najwczesniej ciaze moze wykryc test Bhcg ( ja rok temu placilam 27 zl), ale nie ma sensu go robic wczesniej niz na 2-3 dni przed planowana @. Z tego wzgledu ze owulacje najprawdopodoniej mialas 16-17 listopada ( 14 dni przed @, tak ma zdecydowana wiekszosc kobiet) + 6-10 dni na implantacje zrodka + 2 dni na wzrost hormonu = 12 dni po owulacji, czy te 2 dni przed @. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
surfitka- miby jeszcze czas,ale ja sie obawiam ze jak jej nie ma to znow jakies problemy z hormonami/lub/to znow ciaza po nowym roku robie cytologie i spiralke zakladam. jagoda,fasolka dieki za wsparcie! milo jest miec kogos po swojej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×