Aisza 0 Napisano Lipiec 30, 2009 no widzisz sheeryl i sliczna czarniutka jestes :D ja tez ide juz spac dobranoc kobity! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
moniś-27 0 Napisano Lipiec 31, 2009 czeć kobietki, przypominam ię bo wieki temu tu byłam :) nie bardzo mam czas na neta, ale pamiętam o was kochane buziaki i gorąco was ściskam a mój mały już chodzi i niedługo roczek się szykuje, znowu impreza (bo w maju miałam komunie córy) a i jeszcze jedno zgadnijci jakie pierwsze słowo powiedział Konrad.... AUTO! :D psotnik jest straszny, no ale... :D buziaki i trzymam kciuki za wszystkie starające się... uwierzcie, że wam też się uda :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Lipiec 31, 2009 moniś - brawo Dla Konradka za umiejętność chodzenia :D u mnie Gabryś już od rana był marudny :( teraz na szczeście komara ucina - mogłby juz wyjsc te zeby - byłby spokój! a my jutro na wesele mykamy - Gabrys zostanie z moja babcią, która mieszka koło nas i on ją widzi codziennie a babcia go uwilbia. a my sie pobawimy trochę bo na ostatnim weselu w czerwcu to nie za bardzo sie wybawilismy jak był z nami Gabryś ... ostatnio sie wazyłam - mam jeszcze 8 kg z duzo :( a mój brzuch ...szkoda gadać...wielka latająca gumowa sflaczała piła...bleee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła-mama Napisano Lipiec 31, 2009 Witam Równiez staram sie o dziecko od pół roku. Obecnie poprosilabym Was o pomoc dla mojej młodszej siostry. Bierze udzial w konkursie. Wystarczy kliknac w kazda strone(jest ich 6) raz dziennie. ->Nie trzeba się rejestrować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sheeryl25 0 Napisano Lipiec 31, 2009 hej amam wyniki męża na oko wydaje mi sie ze jest dobrze ale ja sie na tym nie znam... pomozcie objętość: 4,3 ml ph: 7,4 ilość w 1 ml 41 mln/ml morfologia 45 % patologicznych ruch A : 40 % RUCH b: 20% RUCH c 10 % AGLUTYNACJA 0 % AGLOMERACJA: DO 10 % LEUKOCYTY O, 2 MLN/ML KOMÓRKI SPERMATOGENEZY O,5 MLN/ML PLEMNIKI ŻYWE 71% ( NIE ROZUMIEM BO WARTOŚĆ MAX. 40 %) HOST 73% ( MAX. 60%- TEZ NIEROZUMIEMY) PLEMNIKI PRAWIDŁOWE 52% PLEMNIKI PATOLOGICZNE 48% PATOLOGIA GŁÓWKI: 20 % PAT. WSTAWKI: 12 % PAT. WITKI: 14% PLEMNIKI NIEDOJRZAŁE 2 % uWAGI: PATOLOGIA PLEMNIKÓW O ZRÓZNICOWANYM STOPNIU ZAAWANSOWANIA, Z PRZEWAGĄ MIERNIE ZAAWANSOWANEJ. PROSZE NAPISZCIE JAK TYLKO MOZECIE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sheeryl25 0 Napisano Lipiec 31, 2009 hej amam wyniki męża na oko wydaje mi sie ze jest dobrze ale ja sie na tym nie znam... pomozcie objętość: 4,3 ml ph: 7,4 ilość w 1 ml 41 mln/ml morfologia 45 % patologicznych ruch A : 40 % RUCH b: 20% RUCH c 10 % AGLUTYNACJA 0 % AGLOMERACJA: DO 10 % LEUKOCYTY O, 2 MLN/ML KOMÓRKI SPERMATOGENEZY O,5 MLN/ML PLEMNIKI ŻYWE 71% ( NIE ROZUMIEM BO WARTOŚĆ MAX. 40 %) HOST 73% ( MAX. 60%- TEZ NIEROZUMIEMY) PLEMNIKI PRAWIDŁOWE 52% PLEMNIKI PATOLOGICZNE 48% PATOLOGIA GŁÓWKI: 20 % PAT. WSTAWKI: 12 % PAT. WITKI: 14% PLEMNIKI NIEDOJRZAŁE 2 % uWAGI: PATOLOGIA PLEMNIKÓW O ZRÓZNICOWANYM STOPNIU ZAAWANSOWANIA, Z PRZEWAGĄ MIERNIE ZAAWANSOWANEJ. PROSZE NAPISZCIE JAK TYLKO MOZECIE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Lipiec 31, 2009 Uhuhuhu, ale się topik rozkręcił. Sheryl - zdeterminowana z Ciebie kobieta, i dobrze! Tak trzymaj i postaraj się o trochę luzu. Wiem że trudno mówić ale to pomaga. W moich sprawach oczekiwanie - lekarz cudotwórca ma dopiero terminy na jesieni. Tak więc czekam, spokojnie, bez nerw. Na razie pakuję się mentalnie na urlop - w góry!!!! Ah jak się cieszę. Lecę was poczytać wszystkie i uaktualniam tabelkę - bo tak głupio wygląda że niby w ciąży jestem czy jakiś mega długi cykl mam :) staraczki Nick_______________Wiek_________ilość cykli_______________data @ Milka..................33..........................20... . ....................... Martuniadiablica.....32.........................20..... . . .............05.08 A.N.N.A...............30.........................12..... ..................25.01 Marcelina ............25..........................22.................. .......... Ciężarówki Nick_______Wiek_____tydz ciąży_____data Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... .......08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..........04.12.07 Surfitka...........Nina ..........................3490.............16.06.08 Aisza..............Bartuś ........................2750.............03.07.08 Malolepszaa.....Marcelinka....................2480...... ........20.07.08 Mężatka..........Kubuś.........................2800..... ..........08.08.08 Moniś-27.........Konrad........................3570..... ..........12.08.08 BETTY83.........Natalia.......................3330...... ..........30.08.08 milla77...........Maciuś .......................3440...............17.10.2008 Agness28.......Roxanka.....................3300......... .......21.10.2008 Fasolka 81......Gabryś......................3820................22.1 0.2008 Ryba__lufa.... Olgierd.......................3250................28.01.2009 Jagody..........Michał.......................3650....... .........07.03.2009 Voltare...........Ania........................4150...... ...........05.05.2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sheeryl25 0 Napisano Lipiec 31, 2009 :)- witam was dzisiaj cały dzień znów płakałam , bo do tego wszystkiego doszły nam problemy z mieszkaniem które było w trakcie wykupu , a aktualnie wykup wstrzymali, to nic ze splacilismy nie swoje dlugi , mam nadzieje ze nie wtopilismy pieniazkow w bloto. az juz niemam slow, do tego te starania mam ochote sie poddac najakis czas, ale sama wiem ze tego nie chce, zaczelo sie od tego ze ranio czekalismy z mezem na wyniki a jak juz uruchomilismy komputer to nam padl, i musielismy robic format......a jak maz juz pozniej zgrywal wynik na kompa, interenet nam padl i dzwonilismy do obslugi wylaczyli bo cos robia, kupa stresu pozniej do tego maz pomyslal ze zadzwoni do urzedu miasta zeby przygotowali dokumenty a oni mowia ze jest wstrzymane u wszystkich, kryzys nastepny.....dziewczatka czy wg was wyniki sa dobre bo z tego co sie oczytalam to raczej tak , a jesli chodzi o te patologiczne to nie jest ich za duzo? jeszcze jedno tak sie zastanawialam czy mozenie wziac tych wszystkich wynikow i nie pjsc jeszcze do tego mojego gina, juz wiem tyle ze kitu mi nie wcisnie raczej, myslicie ze jak zapytam o Ptc test czy kazdy ginekolog robbi takie badanie moze odrazu bym poszla po stosunku pare godzin, jak myslicie czy to dobry pomysl?przynajmniej zaplaze za jedna wizyte i odrazu za test a przynajmniej ebede wiedziala czy jest mniej wiecej zorientowany, chyba moze poprosic o takie badania....a jesli nie bedzie wiedzial juz co ma robic , i mnie nigdzie nie skieruje to sie udam do kliniki...jak myslicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sheeryl25 0 Napisano Sierpień 1, 2009 a dziewczynkicos istotnego sobie przypomniałam, jeśli chodzi o wstrzemiężliwość to te badania były napewno po 10 dniach , wiec czy po 3 lub dwoch dniach liczba plemnikow mogla byc mniejsza? zaznacze ze my z mezem wlasnie zawsze sie tak kochamy co dwa dni moze poprostu za czesto, skoro wyszlo 41 milionow bo 10 dniach? pozdrawiam was, narazie nie idziemy do lekarza, idziemy pow witaminy , jak mam juz testy owulacyjne taniej wyniosly niz ten caly monitoring , i tak wiem ze mam te owulacje i tak...wiec tym razem tydzien poczekamy ..napiszcie i o wynikach tez. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 1, 2009 Hejka Monis___brawo da Konradka za kroczki, zuch chopak! Sheeryl___ja bym zrobia badanie ptc, to moze byc przyczyna braku ciazy i niestety dosc czesto sie zdarza a przeciez jest wyjscie inseminacja jakby co, wyniki meza moim zdniame sa niezle, zawsze w nasieniu sa pataogie, a on ma duzo zywych wiec generanie parametry sa w porzadku, bez znaczenia ze po 10 dniach, chodzi o to ze minium po 2,3 dniowej wstrzemieziwosci,ae da spokoju pokaz te wyniki ginowi, bardzo dobrze ze zrobias badanie hormonow, nie widze jednak TSH, zrob koniecznie tarczyce, ta franca czasami potrafi namieszac w owuacji wiem z autopsji, w nastepnje kolejnosci przydaoby sie zrobic to hsg, tez mi sie nie chce wierzyc ze koles widzia na sprzecie droznosc. Kupias testy, hm.....no na pewno nie zaszkodzi je zrobic, ae generanie jak sie kochacie w okoicach owulacji to na to samo wyjdzie,niestety testy nie pokaza precyzyjnie momentu owu. I wiesz co w ogole sie nie krepuj gadac z ginem, jak wyczujesz ze robi jakies fochy zmien, podstawa to madry, wspopracujacy gin i postaraj sie troche wyluzowac, wiem,ze atwo powiedziec....ae to jakis tam proc powoedzenia, bardzo dobrez,ze zaczelas szukac, my tu doskonale wszystkie wiemy co przechodzisz, ae z drugiej strony zobacz na 3 tabeke, sa dzieciaki, wszystkie po niezej wace, jak widac sie udaje, cycki do gory kobieto, !!!!!! Aisza____no niezla para z tych naszych babli, jesli chodzi o wage, to dobrze waza, ja sie ciesze ze nie jest upasiona, wystarczy za ja mam wiekie dupsko, niech chociaz Marcelina nie ma probemu na przyszlosc, dla Bratusia Fasolka____tez przezywam zabkowe katusze, jak sie tyko do mnie dorwie potrafi tak dotkiwie ugryzc ze szok, na moje oko ida jej czworki, dostaje przy tym biaej garaczki, wszystko wedruje do dzioba, o zgrozo, przy tym czasem pobudza odruchy wymiotne moje dziecko kiepsko cos spi ost, a teraz jak zaczlea siadac to kilkanascie razy ja klade, a ta gizda siada i tak do skutku, az wreszczie zasypia. odiczam do przyjazdu m, ostatkiem sil, mam naparwde dosc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 1, 2009 pozzeralo mi l i ł ale chyba wiadomo o co cho:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martuniadiablica 0 Napisano Sierpień 1, 2009 Sheeryl - porównując badania Twojego męża i mojego to nie masz powodów aż do takich stresów - jest ok. To przecież aż 52 % normalnych plemników! Nie ma czegoś takiego jak za często się kochamy. Przecież nakazuje się wstrzemięźliwość przed badaniem a nie całkowitą niemal. U mężczyzn nie ma czegoś takiego jak u kobiet - że jest określona ilość plemników na całe życie (jak u nas jajeczek). Nie obraź się ale chyba troszeczkę panikujesz i wyszukujesz problemów tam gdzie ich nie ma. Wiem że jak się walczy o dziecko to się wymyśla różne rzeczy, różne przyczyny i wpada w schizę. Ja sobie wymyśliłam swego czasu że to na pewno wina pigułek które brałam dzięki bogu z 8 lat temu. Potem sobie ubzdurałam że mam dziwną budowę narządów i dlatego plemniki się nie dostają tam gdzie powinny. Ale to bzdura wszystko -po badaniach wiem że jesteśmy oboje zdrowi, tylko "niekompatyblini":( Jasne że sądni kiedy szlag mnie z tego powodu trafia, ech... Najbardziej to że mam już dziecko z innym mężczyzną i to takie przykre. Oczywiście mój obecny partner jest wspaniałym ojcem dla niego, kocha go, ale wiem ze bardzo chce mieć też swoje dziecko. Ostatnio rozmawialiśmy na temat adopcji, jesteśmy na tak - jeśli do roku, dwóch nic się nie wydarzy i nie zajdę w ciążę to chyba bylibyśmy zdecydowani zaadoptować i pokochać jak własne. Z resztą co ja mówię - pewnie że byśmy kochali je jak mojego syna za którym szalejemy oboje. Powoli przygotowujemy też i jego, sondujemy jego reakcje, poglądy - jest mądrym dziewięciolatkiem i chyba by nie było większych problemów przy takim kroku. Zmykam zająć się domem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 1, 2009 OOOO, Malolepsza sie pokazała, nareszcie!!!!!!!!!:) Jak mała terrorystka?:P Popuszcza ci trochę??? A z tym dupskiem to nie przesadzaj! Naprawdę! Bo się zaczniemy licytowac i tak ja wygram:P:P:P Aisza - będę w Twoich okolicach niestety w piątek i to pewnie ok. 12-13. Tak więc raczej ty w pracy, a ja przejazdem... chociaż następnym razem będę wracać w sobotę, ale za to z moją mamą i mężem, więc też odpada... Sheeryl - witaj w naszym gronie. Nie obraź się za moje słowa - ale wg mnie to wy nie macie kłopotu zdrowotnego, lecz raczej psychiczny. Choć na pewno dobrze, gdyby ginek obejrzał wasze wyniki, ale coś mi mówi, że za bardzo chcecie - wierz mi i dziewczynom - blokada psychiczna jest barierą, ale do pokonania. Widac to po twoich postach, że bardzo się stresujesz, i to na dodatek wszystkim co cię otacza, a to niestety ma zły wpływ na płodność. Trzeba wyluzować, wiem, wiem, łatwo powiedzieć, ale trzeba, trzeba.... przestac obsesyjnie myśleć o dziecku, tylko pełen sponton, bez wyliczanek, mierzenia tempki, robienia testów i monitoringu... dopiero wtedy jak nie wyjdzie za 2-3 m-ce - KLINIKA. No i przedwe wszystkim luz psychiczny w zyciu na co dzień... bez nerw na każdą sytuację... jak mówią - tylko spokój może was uratować No to się pomądrzyłam:P Mam nadzieję i przeczucie, że niedługo zawita do nas z powrotem dawno nie widziana na topiku....:):):):):), a kto - domyślcie się same! A ja sama do poniedziałku, mąż do roboty na weekend, babcia wędruje, dzieci się rozjechały, tylko wy my zostałyście, tak więc pisać, pisac dziewczynki, żebym miała co poczytać od czasu do czasu:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 1, 2009 Omega_____a w zyciu, rozpuszczona jak dziadsoki bicz, ojciec wroci niech wychowuje, narazie ma jeszcze luz:P a Ty jak zwykle zagadka?????? ani? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 1, 2009 a moze mika? wiesz cos? zdradz zrdadz!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 1, 2009 Nie zdradze, dopóki sama nie się nie ujawni:P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 1, 2009 Hejo Ja stawiam na Milke :) Przeziebilam sie i wkiurza mnie wszystko wiec tylko sie przywitam i juz nie smece ;) Pozdrowionka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malolepszaa 0 Napisano Sierpień 1, 2009 cos mi sie wydaje,ze to beda super wiesci:) Surfi____zdrowka kochana, ja jestem zdrowa, ale ci powiem ze i tak mnie wszystko delikatnie mowiac wkurza:P marcelina daje popalic, kochany z niej diabelek, ale mam ochcote odpoczac, juz tyko 16 dni, M jak tylko przekroczy prog, to ma dziecko wreczone w ramiona, a ja dzien laby, ech nie moge sie doczekac. idziemy na grila, mloda dzisiaJ SPALA 20 MIN, MAM NADZIEJE,ZE WYTRZYMA, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 1, 2009 a my się szykujemy na wesele... i upał u nas wielki - nawet nie byłam dziś z Gabrysiem na dworze bo nie idzie wysiedzieć... chuyba jeszcze dziś @ dostanę bo juz czas...wiec musze oB wziac ze soba zeby potem nie było ze niespodzianka mnie w trakcie imprezy zastanie! ... omega - juz za 5 dni zobaczysz swego e-wnusia :) pocieszająca perspektywa :) ... jutro rzuce jakies fotki na nk i picassa album z dzisiejszej zabawy... tymczasem miłej soboty kochane babolinki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 1, 2009 tez czuje ze beda to szczesliwe wiesci :) wwiec czekamy z niecierpliwoscia! obojetnie która z nich ( ani czy milka) nie trzymj nas długo w niecierpliwosci!!! bo zdechniemy z ciekawoscvi albo nas piekło czeka za to :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fasolka81 0 Napisano Sierpień 1, 2009 no i moja nowa stronka - oby zanczyło to pozytywne zmiany moze maż dostanie podwyzkę :P oby oby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Surfitka 1 Napisano Sierpień 1, 2009 Malolepsza, poczekaj az Marcela zacznie chodzic. Moja niby chodzi a ja za nia , po trawie jeszcze nie umie sama, wiec wogole zakrecenie. Nie kuma, ze nie moze raczkowac na zewnatrz...plecy wieczorem chca mi peknac. A moj m ma to gleboko w d...jak wszyscy dookola. Ninusia, Ninusia pomachaja i kazdy idzie w swoja strone. Dlatego powiedzialam juz mojemu, ze zadnych chrzcin nie robie. Ja nie bede biegac z dzieckiem na boku i szklanka herbaty w drugiej rece. Ochrzcze dziecko i rodzicow z chrzestnymi zaprosimy do restauracji na obiad i w dupie cala reszta. Po za tym dom mam w rozwalce, wszedzie folie brudno - nie znosze jak tak jest. A moj stary wlasnie wlaczyl kosiarke pod oknem gdzie NINKA spala..wlasnie w czasie przeszlym :/ Wiec zmykam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
voltare 0 Napisano Sierpień 1, 2009 Czołem! Heh sprawa chrzcin... Surfitka - my też się jeszcze bijemy z myślami! Z jednej strony zrobiłabym najchętniej tak jak piszesz - my, chrzestni i moi i męża rodzice i koniec. Z drugiej strony jak mam nie zaprosić np. mojej babci, która jak tylko do niej pojedziemy rzuca wszystko i z laską biegnie niemal do prawnusi, żeby się z nią przywitać i "porozmawiać". No i z mojej najbliższej rodziny też jest jeszcze parę osób, z którymi mamy na codzień dobry kontakt. Z drugiej strony - nie mam nawet tylu krzeseł, żeby wszystkich pousadzać w chacie:P Ani takiego dużego stołu:P a w knajpie za samą kolację zapłacę prawie jak za całonocne wesele - przynajmniej tak to w mojej okolicy wygląda. Sama już nie wiem:O Omega - ja stawiam na Milkę - coś mi świta, że miałaś z nią za naszymi plecami - znaczy się smsowo-telefoniczny kontakt, więc pewnie w jej sprawie coś się kroi:P A może wyprowadzisz nas z błędu? Ocho królewna płacze- śmigam, postaram się jeszcze wrócić! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 1, 2009 Nie moge zdradzić o kogo chodzi, dopóki się sama na to nie zdecyduje:P:P:P, bo powrót jest tylko moją nadzieją i przeczuciem, choć kto wie... może jednak:):):) CZEKAMY NA CIEBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BETTY83 0 Napisano Sierpień 1, 2009 hej ja tylko z doskoku mamy rozpi...w domu M robi werande,elektryke w niej a ja tu dzieci,obiad,i M co chwile wola. Natalce wyrzyna sie kolejny zab wiec tez marudna a poza tym ile to dziecko samo moze siedziec?a to do Wozka ale tak prazy ze nie da rady wysiedziec.a w rowerku wstaje i trzeba przy niej stac. my od 8 rano wczoraj bylysmy na dworzu i tak sie zjaralam przy kosiarce ze chodze w bluzce na szyji wiozanej(MATKO JAK TO WYGLADA) ale w domu nikt mnie nie widzi :) solenizantki WSZYSTKIEGO NAJ NAJ....+150 LAT W SZCZESCIU I DOSTATKU:) oj te dzieciaczki to sa naszymi CUDAMI :) ja tylko jeszcze napisze ze nasza tabelka jest pusta i kto teraz przeskoczy nizej???? :) ide bo juz to wypocilam w 3 ratach M wola co chwile. buziol dla WSZystkiech fasolka bawcie sie dobrze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 1, 2009 Dziewczynki dzięki za wszystkie życzenia Aisza - z Bartusia super dzielny facet :D brawo!!! Betty - witamy w świecie remontów, u mnie całe szczęście widać już powoli koniec. Surfitka, Voltare - dajcie sobie spokój z chrzcinami w domu :O Nie wiadomo jaki nastrój będą miały dziewczynki a jak będą miały gorszy dzień????? To będziecie się tylko miotać miedzy dziećmi a garnkami. A jeżeli chodzi o koszty na na jedno wyjdzie z tą różnicą, że w knajpie sobie spokojnie usiądziecie na równi z innymi gośćmi. Dzieci wyczuwają nasze poddenerwowanie i jak na złość będą chciały na "rączki" :P Malolepsza - biedny ten M ;) ale on pewnie tez już nie może się doczekać kiedy swoje dziewczyny przytuli Omega - uuuuuuuuuuuuu to samotna jesteś chwilowo ;) to w takim razie może jakieś babskie przyjemności - kąpiel w pianie????? Telelsforka - no proszę kolejna niezależna od wspólnego kompa :D super, jest nadzieja, że będziesz częściej do nas zaglądać. Fasolka - miłego imprezowania. Uśmiałam się na wspomnienie Borówki pewnie za jakiś czas trzeba będzie wrócić tego tematu i mam nadzieję, że tym razem to faktycznie będzie Borówka a nie Borówek :P Sheeryl25 - do twarzy Ci w czerni :D Martunia - oczywiście, że trzymam kciuki za naturalsik ale Wasza decyzja o adopcji świadczy o poważnym podejściu do sprawy rodzicielstwa. W końcu dzieci są po to żeby je kochać Głupich to jednak robota lubi :P Wymyśliłam sobie pranie dywanów - nadgarstków nie czuję. Miłego weekednu Wszystkim życzę i znikam na trochę, w poniedziałek wyprowadzam się do rodziców. Oni jadą do mojej siostry a ja dostaję pod opiekę psa i kwiaty mojej mamy. Zapowiadają upały to będę mieć przechlapane z podlewaniem bo datury potrzebują dużo wody. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milka_ 0 Napisano Sierpień 1, 2009 Hej babolki moje :* Coś mnie tknęło i zajrzałam na topik, ale jestem totalnie nie w temacie... I tak jak myślałam Omego rozrabia !! Od razu mówię, że nie mam żadnych dobrych wieści dla was, u mnie nic się nie zmieniło. Postanowiłam jednak napisać, bo przerwa nic nie dała, jakieś tam pseudo leczenie tez nie. Pozostała jedynie nadzieja, że przez inv się uda. No ale w tym temacie jestem zielona, dlatego mam nadzieję, że wybaczycie mi moją nieobecność i użalanie sie nad sobą i poradzicie co i jak, jak przyjdzie pora... zrobię dobry placuszek :) całuski dla wszystkich mamuś i dzieciątek :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 1, 2009 Milka - witaj z powrotem!!!!Jak to ja rozrabiam, ha????:P:P:P ja???? Czyli jednak przeczucie i nadzieje mnie nie zawiodły:):):) to dla ciebie ode mnie: Jagody - kąpiel w pianie? chetnie, aczkolwiek niewykonalne - mam tylko kabinę prysznicową:( A u mnie też mini-remonick musiał się odbyć - wymieniona została szafka z umywalką w WC, a teraz zaczynam polowanie na nową kabinę prysznicową, bo stara jest jakby tu powiedzieć - stara:P do jutrra, dziewczynki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
omega3 0 Napisano Sierpień 2, 2009 Hello koleżanki, pobudka! Widzę, że jest za starych dobrych czasów - najstarszy gasi i zapala światło:P:P:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jagody 0 Napisano Sierpień 2, 2009 Witam Michaś śpi więc mama chwilę dla siebie :d Milka - witaj po latach ;) najważniejsze, ze decyzja podjęta a o info w sprawie inv się nie martw - jak znam nasze dziewczyny to na info z pierwszej ręki mozesz liczyć. Omega - eeeeeeeeeeeeeeeee od razu niewykonalne na dnie brodzika trochę wody, reszta piana i tylko głowa będzie wystawać znad tej piany :) Fasolka - mama nadzieję, ze się wyszaleliście i główka dzisiaj nie boli :P Zapowiada się straszny upał wiec niedługo zmykamy na spacer tylko kawaler musi wstać bo coś go zmogło z rana ;) Milej niedzieli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach