jakiej grubości nosicie kurtki w zimie???

wybrałam się dzisiaj na zakupy do Arkadii w celu zakupu kurki zimowej , i kupiłąm owszem ale jestem mocno niezadowolona martwię sie ze jakaś cienka jest ;-(, bardziej na ciepłu lispopad i nie za morźny grudzień ale nie było grubych kurtek wszyskie kóe oglądałm są średnio cienkie generalnie nie jestem zmarxluchem ale dlaczego oni sztyją takie cienkie no nie wiem może przesadzam????? pocieszcie mnie bo mam doła ;-(

yyyyyyyyy

nikt mi nie odpowie :-(

Gruby sweter pod spód i będzie git. :) Albo dwa cienkie.

wlasnie dlatego ja juz ktorys miesiac chodze za kurtka zimowa i nie umiem znalezc bo jak mi sie wreszcie jakas podoba w przystepnej dla mnie cenie tj. do 300zl, to jest za cienka i w duchu mam ciagle nadzieje ze jeszcze pojawia sie grubsze

Teraz są znacznie nowoczesniejsze materiały ocieplające. Kurtka nie musi być gruba, żeby była ciepła. Dużo ważniesze są np rękawy (żeby nie były szerokie, tylko najlepiej ze ściągaczem, w każdym razie ciasno przylegające) i wykończenie szyi (nie może być luźne i kołnierzowate, a najlepiej, żeby kurtka miała kaptur). Tudzież ja nie rozumiem, jak laski potrafią w mrozy paradować w takich kuteczkach przed pupę. Dla mnie kurtka im dłuższa tym lepsza. To są moje kryteria, a ja jestem zmarzluch i nie narzekam.

ja tez mam ten sam problem, a w arkadi te ciuchy nie sa szyte przez polskie firmy tylk hiszpańskie, włoskie chińskie a tam zimy sa lekkie i to dlatego, musisz poszukać sklepu z płaszczami i kurtkami szytymi przez polskie firmy gdzie przewidziane jest ze zima to nie góra 5 st ale -30 tez się zdarzy....

rewelacyjny na super mrozy, a jak w puchu to i zerowa temperatura nie za wysoka, przy +5 sweter i kamizelka taka prawie puchowa