Najgorsza jest niedziela....i rozstanie na tydzien z moim skarbem

Jula Kolorowych snow.Dozobaczenia jutro

Ja juz tez idę spać.Bo jestem dzis jakaś drętwa.Kolorowych snow życze.

Hej dziewczyny:) Ale te dni lecą już mamy wtorek:)I dzis wieczorem się widze z moim skarbem. Taka ja =>Ty także niedługo będziesz widziała się ze swoim chłopakiem:) Będę później mam nadzieję że wieczorem będziecie.

Hej hej dziewczyny:) moje kochanie ma wolne w ten dzien gdy ja chce sie do niego zakrasc w nocy hihi :) teraz wszystko zalezy czy jego tata bedzie w domu bo jak bedzie to lipa. Bo jego tata ma pokoj od razu nad jego pokojem i bedzie slyszal jak wchodze:P:D:D:D:):):):)

Kurcze blad we wlasnym nicku:)

witam... ja z moim Misiem spotkam sie dopiero za 2 tygodnie lube moze dopiero na sylwestra:-( ostatni raz widziałam go 3 tygodnie temu..... ja mam dopiero zycie....

nie ty jedna tak masz

Hej dziewczyny. Unitra trzymam kciuki że się wszystko uda:) Marysia no ja współczuje,nie wyobrazam sobie nie widziec się z moim chłopakiem np 2tyg.chyba bym zwariowała ;)

no tez mam nadzieje ze sie wszystko uda:) aha i chyba ide dzis pogadac z mama;)

Bardzo dobrze tak trzymaj Unitra.Idz i z nią pogadaj,tylko staraj jej się wszystko dobrze argumentowac:)Aby nie wmówiła Ci ze jestes jeszcze za młoda.Bo chcąc czy nie chcąc nie ma juz małej córeczki:)

wiecie co? mimo, ze dzisiejszy dzień zmierza ku końcowi, to jednak tak bardzo mi się to wszystko dłuży :( chciałabym już siedzieć w pociągu, a tak przede mną jutro znów zaganiany dzień, no i jeszcze czwartkowe zajecia na uczelni musze zaliczyć, eh, wiem że marudzę, ale tak bardzo już chciałabym wrócić do domu, całą sobą tego pragnę, a tu nijak idzie to przyspieszyc...

mam tylko nadzieje ze znowu ogarnie mnie strach i z nia nie pogadam

taka-ja===> wszystkie znamy ten bol...

sorki poprawka MAM NADZIEJE ZE ZNOWU NIE OGARNIE MNIE STRACH

Taka ja =>wcale nie marudzisz po to jest to forum aby sobie pomagać nawzajem w trudnych chwilach:)Wcale Ci się nie dziwie ze tak bardzo chcesz już do domu. Unitra musisz być silna...ta rozmowa jest dla dobra waszego związku.Przecież Cię nie zje Twoja mama:)Napewno Cię zrozumie w koncu chyba widzi ze juz ma prawie dorosłą córkę w domu.

no mam nadzieje ze wie:) bedziecie za 45 minut?? bo ja wroce za 45 minut

No ja się teraz trochę pouczę i wejde tutaj tak koło 21.A Ty pogadaj z mamą:)będzie dobrze

Ja juz jestem:)

ja tez ale zaraz ide na magde m:)

Rozmawiałas z mamą?

jeszcze nie i kurcze nie wiem co mam jej powiedziec ... jak zaczac...

ide na magde m

A ja wlasnie mam humor do bani.Prawdopodobnie moje kochanie w ten weekend tez nie przyjedzie bo w sobote musi isc do pracy:( To bedzie juz 3 tygodnie rozlaki jak przyjedzie.Chce mi sie plakac.Zwiazek na odleglosc jest cholernie trudny :( :(

A co tu dzis taka cisza?Nikogo nie ma? Taka ja => jutro jedziesz już do domQ:)?Ale zleciało szybciutko,w piątek o tym rozmawiałysmy tak jakby wczoraj to było a już 5dni minęlo.W koncu spotkasz się ze swoim lubym:) Unitra rozmawiałas z mamą?Mam nadzieję że tak:)

Milciu, rzekłabym wręcz- nareszcie :) dość czekania i tęsknienia...przynajmniej na najbliższy czas ;) pozostają mi jeszcze jutrzejesze zajecia na uczelni do przebrnięcia, a potem wielki powrót :D bardzo, bardzo się z tego powodu cieszę. A co tam u Ciebie Unitra? zebrałaś sie na rozmowe z mamą?

A na ile wyjeżdzasz?To jak jutro pojedziesz to nie będziesz tu do nas zaglądać przez jakis czas?

Niestety nie wyjeżdżam na długo, bo tylko do poniedziałku, ale cieszę się i z tego, choć już wiem jak ciężko będzie mi wrócić....tymczasem nie myślę jednak o powrocie, bo przede mną podróż i ulubiony moment dojeżdżania do stacji DOM :) ależ będę tu zaglądać, gdyż w domku, także mam możliwość buszowania po internecie, więc jakże miałabym nie zajrzeć i sprawdzić jak się mają towarzyszki niedoli ;) no nic, zmykam teraz na uczelnie, a potem tylko pakowanie i już mnie tu nie ma :) buziaki dla Was

czesc kochane dziewczyny:) zebralam sie na rozmowe z mama tylko ze ona akurat nie mogla rozmawiac bo przygotowywala sie do wyjazdu ale pogadamy jak ona wroci:) ale jest cos jeszcze :):):):) w koncu los sie do mnie usmiechnal :) postanowilam pogadac z bratem gdyz marcin jest jego najlepszym kumplem:) rozmawialam z Krzysiem(bratem) i jest jest hurrrrraaaaa :):):):) on nie bedzie mnie juz wyrzucal z pokoju i wie ze jestem z Marcinem i nie ma nic przeciwko i chyba juz jutro bede mogla normlanie sie wtulic w mojego kochanego Misiaczka :):):):) jupi jupi jupi jupiiiii :D:D:D:D:D:D:D Kocham was wszystkie :):):):D:D:D:D buziaczki ide lulu i snic o moim skarbenku

Hej dziewczyny. Taka ja no mam nadzieje ze będziesz do nas zaglądac:) Unitra to już jest duży plus:)Gratuluje że zdecydowałas się w koncu na tą rozmowę :)Fajnie że brat zrozumiał i już wam nie będzie utrudniał spotkan. A dzis andrzejki ale niestety zabalowac nigdzie nie mogłam bo jutro szkoła.No ale wieczór spędziłam z moim skarbem,więc dzien zaliczam do udanego:) Buzki i dobranoc.

A co tu taka cisza dzis:(?I kolejny weekendzik mamy:D