Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milcia 19

Najgorsza jest niedziela....i rozstanie na tydzien z moim skarbem

Polecane posty

Nie możemy się teraz tak często spotykac bo piszę w tym roku maturę staram się w tyg uczyć pod kątem matury aby ją dobrze zdać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam już wczesniej że w tyg chciałabym skupic się na nauce do matury.Wczesniej widywalismy się częściej...no ale teraz nadszedł czas aby wziąść się za naukę jeżeli chcę dostać się na studia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A oprócz nauki do matury jest jeszcze nauka aby pozaliczac wszystkie przedmioty i jakos aby to świadectwo wyglądało.I tak już widujemy się kiedy tylko się da.Czasami w tyg. się także spotykamy ale ostatnio coraz rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie sama nauką zyje człowiek:-) przeciez w pociagu mozesz sie uczyć a jemu poswiecic godzinę. ja dojezdzałam do szkoły... nieraz było tak ze konczyłam szkołe o 12. potem wracałam na obiad do domu i popołudniem znów w pociag i jazda na kolejne zajecia przygotowujące do matury. jesli bardzo chcesz to wszystko uda sie pogodzić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiesz potem gdyby mi się noga podwinęła na maturze i nie dostała bym się na farmacje mieli by do mnie pretensje rodzice i zresztą ja sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz studiować dla rodziców? no dobra konec tematu. ja jednak uważam ze musi być umiar:-) mój brat miał w tym roku mature i był z dziewczyna i co 2 dni sie spotykali mimo ze dojezdzała do szkoły 20 km chodził na korepetycje jakies kursy i dostał sie na wymarzony kierunek i jeszcze na jakies 3 inne wiec mozna wszystko pogodzić:-)nawet jesli sie nie jest geniuszem bo mój brat do nich nie nalezy.misi byc zachowany umiar:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie uczę się dla rodziców ale chcę aby byli ze mnie zadowoleni.ALe mniejsza z tym ;) Unitra jak to nie zwracamy na Ciebie uwagi. Ja tez lece spac 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę jutro wieczorem to pogadamy bo juz dzis jestem zmęczona Ok? To narazie dziewczyny dobranoc i kolorowych snów 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie... brak tematu:-( ale troche poważniej... nie próbowałas przekonac rodziców do swojego chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj łobuziak....
jest 3000 km stad..i co ja mam powiedziec?? :( widujemy sie raz na 2 miesiace..teraz zostal mi jeszcze miesiac...wraca na swieta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh to skomplikowane troche. ja musze spadac bo musze sie wykapac a rano trzeba wstac musze leciec :( pasku 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnia moja wypowiedz była do initry bo to jej rodzice chyba nie akceptuja jej faceta mam racje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspaniale
hmmmmm... może tak... ja też uczę się w tym roku do matury, widujemy się z moim skarbem często, wszystko jest tylko kwestią dobrej organizacji czasu, a uwierz mi, na brak zajęć nie narzekam. Jakoś niecały rok temu, przygotowywałam się do olimpiady, ponadto część czasu poświęcałam na sport, widywaliśmy sięz moim kochaniem raz na tydzień,na krótko... I szczerze powiedziawszy, było ciężko, ja tego tak może nie odczuwałam, ale on miał mniej zajęć w tym czasie i bardziej go to dotykało. obecnie ja po prostu staram się nie marnować czasu, dużo spraw załatwiam w szkole na bieżąco, często uczę się razem z nim, nie marnuję czasu na siedzenie w necie, pogaduchy o niczym, kiedy wiem, że muszę coś zrobić i jakoś to idzie :) a nawet bardzo dobrze idzie :) także nie można się zasłaniać nauką ;) a tępolcem naprawdę nie jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×