Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

baja

czy mozna być trochę ...katolikiem??

Polecane posty

Gość akukaraczej
No coz Kamelko i ja ci powiem za o-Rany, bylam taka jak ty. Moze dlatego sie odzywam. Musisz sama przejsc przez swoja droge. Byc moze kiedys w zyciu przypomnisz sobie dziwna akukaraczej, MagdePo oraz o_rany. Nawet dlatego warto sie bylo odzywac. Popatrz trzy drogowskazy ci Pan Bog postawil na drodze a ty i tak pojdziesz swoja sciezka, ale nikt z nas juz nie wie co na niej jest. To jest twoj wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelkaa - jak to - z twojej parafii? Przecież ty nie chcesz byc katoliczką? Co to zatem jest - twoja parafia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj wybiórcze czytanie, oj wybiórcze :D Albo atak - atak to ponoć najlepsza forma obrony! A ja nikogo nie atakuję. Stwierdzam - wierzę w Boga a nie w kościół (co mi nie przeszkadza prowadzić dialogu z tym kościołem ...z jednym księdzem) Już napisałam - nie jestem katoliczką tylko osobą wierzącą w Boga.Więc po co ten atak na mnie? Chyba w myśl zasady - w imię bliźniego :D Dlaczego raptem jeden nick \"kamelkaa\" jest widoczny, moje drogie katoliczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__o rany a gdzie przeczytałaś że ja nie chcę być katoliczką? Ja nie jestem katoliczką! :D Ja jestem osobą wierzącą w Boga!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"a co to znaczy\" Te 95% to się deklaruje jako katolicy. A czy wiedzą na czym polega bycie katolikiem? Katolik to nie tylko wierzący w Boga, definicje już podałam... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kamelka
jakie bzdury opowiadasz:) twierdzisz ze nie jestes katoliczka, czy mamy rozumiec ze wypisalas sie z KK? jesli nie, to szkoda czasu na dyskusje! jestes oficjalnie czlonkiem KK, masz kontakty z kosciolem i ksiedzem, znasz zasady rzadzace KK, lepsza z Ciebie katoliczka niz niejedna inna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15:29 kamelkaa (...) A ja chcę myślęc po swojemu, nie być katolikiem wierzyć i nie dać się wciągnąć w dyskusje \"czy można być trochę katolikiem?\". U ciebie to wyczytałam. Ty podobno jesteś wierząca, ale nie jesteś katoliczką. Dlatego pytam ciebie, jaka jest twoja parafia. Jeśli mówisz o parafii katolickiej \"moja\", a katolikiem nie chcesz być, to wyczuwam tu typową niekonsekwencję - wyciąganie z religii katolickiej tylko tego, co jest dla ciebie wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__o rany nie jestem katoliczką z definicji podanej przez wikipedię :D Chciałabyś mnie wysiudać z parafii? Patrz - a ksiądz nie chce! Ciekawe! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic mi do twojej parafii. Staram się ciebie zrozumiec i wcale mi to nie wychodzi. Niekonsekwencja i jeszcze raz niekonsekwencja. Łatwo jest przytoczyć definicję - wybraną z wielu - którą wykorzystujemy sobie tak, jak nam się podoba. Definicja z wikipedii nie jest jedyną, a poza tym wikipedia nie jest żadnym autorytetem - i w ten sposób pada całe twoje rozumowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam już dość
a mi się już rzygać chce jak widzę tych niby katolików w kościele gorliwie się modlących a po... stoją pod kościołem i plotkują na temat innych. Zadajcie sobie pytanie -co to znaczy być katolikiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogóle nie jestem katoliczką. Nie wydaję mi się by było mi to do szczęścia potrzebne. Czytając jednak wypowiedzi niektórych dochodzę do wniosku, żę przemawia przez nich fanatyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akukaraczej
No coz milo ze nazwalas mnie nawiedzona. Bardzo bym chciala. Nie mniej nie mnie osadzac czy dane mi bedzie poznanie. Wierze w to, ze Bog jest , a skoro wierze ze jest , wierze ze mowi do nas:) To zle? Nie uznaje typowej socjotechniki ktore ma kogos obrazic ze jet "nawiedzonym " Albo moherowym beretem" albo "glupim" albo "Idiota" albo "wariatem" Nie wchodze w te konwencje, w taki styl stereotypow, poniewaz jestem katoliczka i nie uwazam abym mogla innymi pomiatac tylko dlatego ze nie sa tacy jak ja widze rzeczywistosc. Takoz i ciebie nie osadzam tylko zycze ci dobrej drogi. Twojej drogi:) Mielgo dnia Kamelko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie fanatyzm, tylko wiara. Wiara wiąże się z silnymi emocjami - czego ci, którzy jej nie mają, pojąć nie mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czym różni się słowo głoszone przez wikipedię od słowa głoszonego, przez człowieka w czarnej sutannie? Bo słowo boże to zapisane jest gdzie indziej - a czarni interpretują jak chcą...Widać to na przestrzeni wieków. Polecam historię kościoła katolickiego. Powtarzam KOSCIOŁA nie WIARY!!!! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelko ale dyskusja zaczęła sie od wypowiedzi na temat dogmatów a to JEST WIARA. Skąd więc to wejscie na tory rozprawy o kościele jako instytucji. No i co z tymi narzuconymi przykazaniami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, Schizofreniczka. Nie mówię, że emocje są związane wyłącznie z wiarą, ale że wiara jest związana ściśle z silnymi emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Bo słowo boże to zapisane jest gdzie indziej - a czarni interpretują jak chcą...\" Przede wszystkim bez tej pogardy. Tym \"czarnym\" jest też ksiaz z twojej parafii, którego podobno tak cenisz. A poza tym - skąd pewność, że Słowo Boże, zapisane tam, gdzie uważasz, że jest zapisane (gdziekolwiek to jest) nie zostało zniekształcone przez człowieka? Jeśli wierzysz wyłącznie w Słowo Boże, to musisz chyba mieć świadomość tego, że to jakiś człowiek je spisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__o rany-- nie wierzę! I to piszesz Ty? Zawsze wydawało mi się, że to tak wiernych Kościołowi jak Ty nie docierał fakt, że Pismo Swięte może być spreparowane przez człowieka i zmieniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i popatrz, jak ci się źle wydawało... Właśnie to mnie dziwi, jak często wierzący są z punktu uznawani za słabych na rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba mozna, bo np. jestem katoliczka z urodzenia, a nie z moich osobistych przekonan, wiec z jednej strony nie moge sie nazwac katolikiem, a z drugiej nie moge powiedziec, ze calkiem nim nie jestem, bo w rejestrach Kosciola maja zanotowane moje chrzciny, komunie, bierzmowanie no i w swieta czasem pojawiam sie w Kosciele, oficjalnie jestem wiec katoliczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__o rany-- A dlaczego myślisz, że Ja tak pomyślałam o Tobie? Czytam twoje wypowiedzi i widzę, że w głowie masz sporo, więc skąd takie wnioski? Moje zastanowienia nie biorą się z ograniczenia rozumowego a bardziej o swoistego rodzaju barierę. Katolik- praktykujący nie chcę słyszeć o niczym, co źle świadczy o Kościele czy też o samej wierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos tu napisal, ze tylko katolicy nie stosuja sie w pelni do wymogow wiary, a to nieprawda, mozna to zaobserwowac u wyznawcow kazdej religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ka dyskusja jest na temat \" czy mozna być trochę ...katolikiem?? \" Nie, nie można!!! Albo się przyjmuje wszystkie prawdy jaki głosi kościół albo nie. Ja nie przyjmuję wobec czego nie jestem katoliczką ale mam prawo wierzyć w Bogą i wierzę! Ale katoliczki muszą przyjąć WSZYSTKIE prawdy i zasady - bez wyjątku!!!! jakie głosi kosciół - inaczej będą ty czym ja :D potępioną i wyśmianą duszyczką :D Tylko ja się przyznaję a katoliczki nie - nie mówię, że wszystkie (wiele osób zyje zgodnie z regułami KK ...czy im lepiej w życiu ?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamelka, ale jak ktos sie Ciebie pyta, np cudzoziemiec, jakiej jestes wiary, to co mowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Schizofreniczka, nie napisałam, że o mnie... Ale często tak jest, wystarczy, że określisz się jako osoba wierząca, natychmiast masz etykietkę \"mohera\" i osoby, z którą nie warto podejmować dyskusji. Co do kościoła - wiele jest w nim złego, tworzą go słabi ludzie. Ja to widzę i przyznaję, ale widzę belkę w oku swoim - kościół tworzą ludzie tacy jak ja... A co złego jest w samej wierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelkaa: \"Tylko ja się przyznaję a katoliczki nie - nie mówię, że wszystkie (wiele osób zyje zgodnie z regułami KK ...czy im lepiej w życiu ?)\" Tak, lepiej mi w życiu, odkąd uczestniczę aktywnie w życiu kościoła i staram się wypełniać jego nakazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×