Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byłem przy porodzie

To było najgorsze przeżycie w moim życiu. Panowie darujcie to sobie!!!

Polecane posty

Gość byłem przy porodzie

Poród był trudny, moja zona cały czas wrzeszczała, była czerwona i spocona. Pełno było jakiś sluzów spadających na podłogę. Kocham ją, ale boję się że już nigdy nie będę chciał się z nią kochać. Jej ciało wzbudza we mnie odrazę :( Mam wyrzuty sumienia z tego powodu. To było 2 miesiące temu. Nie cieszę się nawet z dziecka, na które czekaliśmy 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macho28
cio*ta jestes i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi huhuhu hahahaha
noi to co, ze normalne :o jak dla mnie zdecydowanie zrozumiałe jest jego oprzydzenie. widok rodzącej kobiety do najpięknieszych nie należy i w ogóle uważam, ze ta całą moda na porody rodzinne toi jedna wielka głupota :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłem przy porodzie
Na filmach wyglądało to inaczej. Było mi jej bardzo, żal , ogromnie ją kocham, ale wtedy miałem torsje i nie potrafię o tym zapomnieć. I ta nabrzmiała, rozwierająca się pochwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieskowa
to trzeba bylo wyjsc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to łączymy
nie , to nie musi byc prowokacja, przeciez przy porodzie czesto mezczyzni mdleja, rozne moga byc reakcje na taki widok i przezycie, dlaczego odrazu atakujecie czlowieka, jakby byl kims wyzutym z wszelkich uczuc. To chyba trzeba raczej docenic ta szczerosc, ze sie do tego przyznal. A co powiecie o matkach, ktore przechodza depresje poporodowa i nie chca opiekowac sie wlasnym dzieckiem? tez sa nieczule?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie koniecznie
prowokacja -męża mojej koleżanki tez dopadło obrzydzenie, ale on wyszedł w trakcie porodu i poszedł do domu, zostawił ją samą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieskowa
Dlatego ja bym nie chciala by maz byl przy porodzie! ngdy nie wiadomo jak to na niego wplynie a nie musi w ten sposob udowadniac mi ze kocha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadzieja....
Moment, z tego co wiem to facet nie stoi przy nogach kobiety wiec raczej nie ma okazji ogladac jej "nabrzmialej rozwierajacej sie pochwy" :P No chyba ze sam zagladales to teraz jestes sobie winien ;) A tak serio to nie dramatyzujesz troche? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi huhuhu hahahaha
co chuje :P ja kobieta jestem :P i uważam, i będe uważała, że poród jest to jedna z najobrzydliwszych sytuacji w jakiej moze znaleźć sie kobieta :o za żadne skarby nie chciałabym, zeby mnie mój mężczyzna w takiej sytuacji oglądał. co tam oglądał, ja w ogóle tego nie chce przechodzić :o jak sobie pomyśle, ze coś by mnie miało rozrywać od środka i w ogóle to mnie skręca. jeżeli bedę w ogóle kiedyś chciała dziecko, to li i jedynie cc wchodzi w grę. już wolę bliznę po cięciu niz porozrywane krocze :o gbrrrrrrrrrrrrrrr, aż mnie mdli jak o tym piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłem przy porodzie
Kurcze, dziewczyny, jak Wy rodzicie to tego nie widzicie. Zajęte jesteście porodem, hormony wam uderzają do głowy. A ja myslałem tylko o tym, żeby nie zemdleć. Od początku myślałem, że to nie dla mnie, no ale wszyscy znajomi "rodzili razem" i moja żona płakała, że jej nie kocham, chcę ją zostawić tam samą itp. A teraz nie wiem co mam zrobić i jak wymazać ten dzień z pamięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieskowa
Po prostu jezeli facet jest nadwarzliwy to powinien powedziec szczerze ze nie jest pewny czy chce tego! jezeli boi sie widoku krwi, jest mu neidobrze gdy ktos wymiotuje itp. to sygnal ze na takie rzeczy sie nie nadaje! A autorowi radze isc do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale cioty
takich mezow to w d.... kopnac, niech sobie ida. Faceci bez jaj. chociaz czyms to dziecko splodzili ale splodzic nie wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to łączymy
moja mama na widok krwi prawie mdleje, no rozne sa przeciez lęki, odczucia itd. Chociaz jedno musze pzyznac, ze moze interpretowanie tego widoku rodzacej kobiety w ten sposob wynika z niedojrzalosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturra
to jest natura, podejrzewam ze autora tez brzydzily rozne sluzy wydobywajace sie z pochwy, krew miesiaczkowa itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturra
niedojrzalosc tez...i niestety ciotowatosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi huhuhu hahahaha
noi cóż, skoro to wynikaz niedojrzałości, to ja już chyvba nigdy nie dojrzeję ;) - mam 28 lat:P a poza tym, to nie tylko kwestia widoku krocza (którego raczej mężczyzna nie ogląda), ale całokształtu - stękająca, spocona, popduchnięta kobita moze nieco nabruździc w głowie (co, ten "kaszalot co tu leży i stęka to moja żona?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna 111
Czasami panowie siedzą tylko przy zonie, najczęściej podczas cięcia cesarskiego, a czasmi są w innym miejscu, niektórzy robia zdjęcia i kręcą filmy w momencie gdy dziecko wychodzi. Wielu z nich już u nas zemdlało, czy zwymiotowało. Każdy jest inny i osobiście uwazam, ze moda na rodzinne porody nie jest niczym mądrym. Mieliśmy ostatnio sytuację gdzie przy porodzie oprócz ojca była dwójka starszych dzieci w wieku szkolnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to łączymy
faktycznie czad z tymi dzieciakami z ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moj maz
mimo moich protestow chcial byc prz porodzie. i byl. z zegarkiem w reku: cale 7 minut. wiecej nie wytrzymal i wyjechal omdlaly na wozku :D potem lekarz sie smial, ze na sali porodowej normalnie nie maja wozkow inwalidzkich ale, ze wiedzial, ze moj maz bedzie prz porodzie to kazal go tam wstawic. do dzis sie z tego smieje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ia
ja jestem kobieta i czasem mnie brzydzi widok mojej krwi miesiaczkowej , zwłaszcza tej ze skrzepami, wiec faceta moze tym bardziej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko spoko spoko
ja pusciłem pawia, prawie na zonę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturra
hihhi niezle :D mozesz sie teraz p[obrechac z meza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturra
ty co pusciles pawia trzeba bylo wyjsc wczesniej a nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestem przeciwniczką rodzinnych porodow,wlasnie z obawy przed takimi konsekwencjami.... ale moj chlopak az sie rwie! choc do rodzenia dzieci sie jeszcze dlugo palic nie bedziemy,to on juz teraz pyta,czy zgodzilabym sie na taki porod. nie ciagnie go sam widok,twierdzi,ze nie powinnam byc \"sama\" :) nie obrzydza go krew miesiaczkowa, pot i inne wydzieliny ciala... tak wiec nie wiem co myslec o autorze.... niedojrzalosc? czy moze zbytnia wrazliwosc... przeciez jestesmy tylko ludzmi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to łączymy
no z ta krwia miesiaczkowa to racja tez tak mam, a to nie ma porownania do tego o czym tu mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×