Zaręczyny

To dość ogólne wyznanie, tygryś. Jeśli o mnie chodzi, nie toleruję żadnej postaci pronofonii. Ja jestem bardzo wrażliwy :-)

Ano, Ryba, swoje przerobiłem. Mentalnie - dzięki Bogu, nie jestem gówniarzem. Słucham muzyki, bo to sprawia mi ogromną przyjemność. Muzyki - podkreślam! :-)

no ja niestety jestem lajkonikiem jeśli chodzi o muzykę:(

Bardzo mnie to cieszy. Bardzo. :-) Tylko na miłość Boską, nie zawężaj znaczenia słowa "muzyka" tylko do klasyków, bo wyrządzisz uwielbianej sztuce ogromną krzywdę.

Alez ja nie zamierzam się ograniczać wyłącznie do klasyków, Ryba. Ostatnio byłem na koncercie muzyki Lutosławskiego i, o zgrozo, spodobało mi się. Co nie oznacza, że każda postać muzyki wspłczesnej mi odpowiada. Nie. Nie cieprię eksperymetatorów. Działają mi na nerwy.

Pora się zainteresować, tygryś. Dużo zyskasz :-)

no Lutosławski to był gość

A Ty wiecie, że na przyszłoroczny Jarosław przyjedzie na koncert Jordi Saval?

gdzie w Jarosławiu?

W mieście Jarosław, w Zachodniej Galicji, tygryś :-) "Muzyka naszych korzeni". Kaziński głównie to organizuje.

a to tak, to o tym samym myślimy....kurcze, muszę zaraz lecieć, bo terminy mnie gonią ;(

DO widzenia, tygryś, do widzenia :-)

pa

W kinie jest możliwość puszczenia swojego prywatnego filmu w czasie reklamy- możesz nakręcić swój film jak się dziewczynie oświadczasz i pójdź z nią wtedy, będzie super, na pewno to zapamięta- kwiaty się daje jak się ugadujesz z właścicielami , oni wtedy zapalą na chwilę światło i na bank cała widownia będzie bić brawo itd.

Nie jestem taki przekonany, jagoda. Postawiłem kiedyś pewną pannę w dość nietypowych okolicznościach, w nadziei, że zyskam dzięki temu jej sympatię. I co? Nie tylko nie obdarzyła mnie sympatią ale na dobitek się jeszcze na mnie obraziła.

gdy panna w kinie odmówi?

No właśnie, co będzie, warto i o tym pomyśleć :-)