Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielonyyy

Zaręczyny

Polecane posty

Gość zielonyyy
A o menopauzie nie wolno Ci nawet wspominać, Ryba. Przed Tobą jeszcze - jak sądzę - wielce udane tarło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
No w bałamuceniu mnie, napomykając o tych Twoich nieco rozpustnych koleżankach. Ty nie wiesz nawet, jak pobudziłaś swoim zeznaniem moją wyobrażnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina
chyba troche nadinterpretujesz moje wypowiedzi. Na pewno Cie nie balamuce, a wspominajac o tym, co przynosza mi moje kolezanki do poczytania, nie mialm jakis zamiarow co do Twojej osoby. Byles zainteresowany tym, co czytuja studentki polonistyki, wiec napisalam, ze rozne rzeczy kolezanki przynosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina
moze napiszesz w jaki sposob pobudzilam Twoja wyobraznie i o czym teraz myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
No może i nadinterpretuję nieco, Elewina. Ale przyznaj się bez szypania cążkami, że jednak odrobinę mnie bałamucisz. Nie byłabyś kobietą, gdybyś się umiała powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
Wstydzę się, Elewina. Ja jestem z natury nieśmiały i wstydliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina
moze rzeczywiscie troche moja kobieca natura wyszla tu na jaw, ale zadnych zlych zamiarow w tym nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
Ho, ho, Elewina, nie udawaj skormnisi. W naturze kobiety jest kokietować. Tyle że Twoje kokietowanie jest dość wyzywające. Wyzywająco-prowokujące. Nie masz sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś tygryś
przeciez to zadna nowina, ze czlowiek najlepiej przyswaja język czytając poezję erotyczną i slowniki wulgaryzmów...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
No ale to dla kobiety raczej nie uchodzi. Dla żołnierza służby zasadniczej uchodzi, dla marynaża - uchodzi. Ale dla damy nie uchodzi. Prosze nie pozbawiać mnie złudzeń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina
I znow nadinterpretujesz. Rzeczywiscie kokietuje jak kazda kobieta, ale bez przesady. I dlaczego uwazasz, ze nie mma sumienia? Nawet nie wiesz jaka wrazliwa ze mnie kobietka jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
No nie wiem, Elewina. A bardzo wrażliwa? W czym się przejawia Twoja wrażliwość kobieca? I co to jest kobieca wrażliwość? Będzie mi dane ją poznać, tę Twoją kobiecą wrażliwość? Jeśli tak, to gdzie i kiedy? Czy mam się już pakować, czy jeszcze nie jest pora? I czy Twój narzeczony nie mieszka akurat w Australii, bo z jednej strony zaintrygowanie a z drugiej strach. Nic przyjemnego oberwać po mordzie od zadrośnika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina
ja przyswajam sobie jezyk w inny sposob, niz czytanie poezji erotycznej i slownika wulgaryzmow. Staram sie wyslawiac w sosob kulturalny, zadko kiedy uzywam slow uznawanych powszechnie za wulgarne. Jezyk przyswajam sobie czytajac na przyklad Szekspira lub Mickiewicza i slowackiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
Trzysnastą Księgę... Ito jz w licemum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina
Moge Ci opowiedziec czym jest MOJA kobieca wrazliwosc i jak sie przejawia. Na pewno nie bedzie Ci dane przekonac sie o tym osobiscie, gdyz zaliczam sie do kobiet wiernych i nie pozwalam sobie na spotkania z obcymi facetami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina
od liceum dojrzalam, a czytanie 13-stej ksiegi to chyba nie zbrodnia i nie musi wcale swiadczyc zle o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
No ale ja juz nie jestem zupełnie obcy, Elwina. POświęcasz mi swój czas od dobrej godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
A kto mówi, Elewina, że świadczy źle? Wręcz odwrotnie. Klasyka literatury powinna być sumiennie studiowana przez żądne wiedzy gimnazjalistki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś tygryś
oj, zielonyyy próbujesz uwodzić zajętą kobietę...ech...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina
zgadza sie zupelnie obcy moze nie, ale tak naprawde pomimo tego, ze rozmawiamy juz ponad godzine, nic o Tobie nie wiem, wiec w moim przekonaniu jestes dla mnie zupelnie obca osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
Ja? Miś tygryś? Ja się wcale nie znam na żadnym uwodzeniu. Chhociaż na wodzie niemal zostałem urodzony. To panna mnie kokietuje poprzez swoje różne babskie prowokacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
Co to? Mam Ci okazać dowód osobisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
No dobrze. Pora na mnie. Już osiemnasta a ja jeszcze jestem przed śniadaniem. Pożegnam więc miłe panny :-) UDanego wieczoru a jeszcze bardziej nocy. Ałf widersejen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elewina
Mozesz byc pewien, ze "ta panna" z pewnoscia Cie nie uwodzi, a ni nic z tych rzeczy. Tylko w najzwyczajniejszy sposob prowadzi dyskusje z Toba. To raczej po Twojej wczesniejszej wypowiedzi mozna by pomyslec, ze mnie kokietujesz, nawet mis tygrys tak pomyslal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś tygryś
pa 🖐️ łapka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MNE
do autora tematu:unikaj tych romantycznych bzdur ,które są tu opisywane,nie każda kobieta się wzrusza popularnymi banalnymi gestami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
To ja jestem już zupełnie zdezorientowany. Sam nie wiem, co jest głupim gestem i symbolem, a co jest rzeczywiście ważne. Dzień dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonyyy
A może z innej bańki - proszę różne panny, żeby zechciały opisać: 1. Jak wyglądały ich zaręczyny - o ile mają już to doświadczenie za sobą? 2. Jak chiałyby, żeby ich zaręczyny wyglądały, jeśli jeszcze nie przerabiały tego tematu? Bardzo proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnmn
Ad1.) Nie ćwiczyłam. Ad2.) Żeby mi powiedział rano, jak jestem zaspana, ciepła jak termofor, zaróżowiona jak rozgrzany pies moich rodziców wieczorem, rozczochrana i ogólnie mniej piękna, że mnie kocha i zapytał, czy zostanę jego żoną. Wcale nie chcę romantycznych kolacji, świec, róż, szampana, wyjazdów i nie-wiem-jak-ogromnych brylantów. Dzień dobry. Miłego dnia. Do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekiwałam tego dnia i...byłam mile zaskoczona bo wybrał moje ulubione miejsce gdzie chodziliśmy z piesem na spacer były platki róż i łzy wzruszenia - wspominam z rozżewnieniem...ach - dla mnie najważniejsze że wśród przyrody - bo ją kocham! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×