Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

badeve dobry pomysł ! Ja się i tak cieszę bo mój okazuje spore zainteresowanie. Jak go nawet przy mnie nie było to po kilka razy dziennie dzwonił albo pisał i pytał o mnie i malutkiego. Od samego początku mówił, że chce być przy nas przy porodzie i pomaga mi we wszystkim nawet nie pozwala mi samej teraz chodzić sie kąpać. Widzę, że nieraz ma też dość ale jakoś zaciska zęby i nie daje po sobie poznać. Stara się jak może. I tak go podziwiam bo w pracy jest naprawdę stanowczy i nie do przejednania a jak się z nim ktoś wda w dyskusję to już nie popuści. ma swoje zdanie i koniec można nawet powiedzieć , że jest wredny. Za to w domu całkiem inny człowiek, oaza spokoju i opiekuńczości. Jak bym go znała tylko z pracy to bym za chiny nie uwierzyłą że może być taki. Zdaża się różnica zdań ale jakoś na szczęście ani on ani ja za długo beż sibie nie możemy wytrzymać ;p i raczej to on zawsze do mnie przychodzi :D Mój ma u mnie też napewno duży prezent :) bo spisał się na medal i mogę to z całą stanowczością powiedzieć. A z tymi humorkami to ja sama po sobie widzę, że nieraz się czepiam bez powodu, albo sama sobie coś wymyślam. I wiem,że to ciąża i sie tym usprawiedliwiam :p Co tam i tak dziś rano jak leżelismy w łóżeczku to stwierdziliśmy z mężem, że te 9 miesięc zleciało nie wiadomo kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi wodami to ja też co idę do ubikacji to się przyglądam z każdej strony wkładce i patrze na papier i też jak mi nieraz jakis upław mocniej poleci to już lecę zaglądać :) Dobrze że myszka ma fachową opiekę, zawsze to lepiej pod okiem lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały już nakarmiony, śpi smacznie. Położna też już była. Już wiem że to że je tak często to nie wina mojego pokarmu. Dzieci małej wagi mają czasem coś takiego że nabieraja szybko dużej wagi. Dlatego on tak je. Czasami nawet ponad normę mogą przytyć. Potem im się wszystko normuje. Dowiedziałam się też że to że często kicha to normalne. W ten sposób maluchy czyszcza sobie nosek. Na spacer mogę iść jak skonczy 10 dni, ale miedzy 10 a 16 nie wychodzić na pole w słoneczny dzień. Kikut mu już odpadł. Ma taki fajny pępek. Jeżeli chodzi o skurcze to ja dostałam odrazu skurcze co 6 min. To jest taki ból jak przy miesiączce. Tyle że im odstęp miedzy kolejnym się zmniejsza tym jest ból silniejszy. Zajebiście boli, ale da się przeżyć. Ja chodziłam (biegałam)po pokoju w szpitalu i przeklinałam hehe. Biedny mój mężulek się nasłuchał, ale przynajmniej nie krzyczałam. I wiecie co faktycznie o tym bólu się szybko zapomina. W porównaniu z tym jak mnie boli teraz to wolę rodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smiglo7-ja tez zrobilam dzis obiad tylko dla siebie i dziecka a męza mam za przeproszeniem gdzies nie będe mu robic ... Myszka-szybko wracaj do nas ,mam nadzieje ze nie bedziesz siedziec tam do porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
molinezja, nie zapomnij o zdjęciach maluszka, jak już bedziesz je miała :.)) ach, miałą zapytać, jak było z ruchami dziecka przed porodem, czy rzeczywiście ruchy zanikają? czy kopał może do konca?, bo mój kopie dzisiaj ile wlezie zona mundorowego, jak piszesz o swoim mężu, to tak jakbym widziała mojego..chociaz nie ma takiej pracy, to w innych sytuacjach jest nieugięty, a ostatnio była walka sił charakteru- kto po kłotni pierwszy przyjdzie i się przytuli...ja w jednym pokoju, on w drugim..i powiem ci, że jak niegdy długo nie przychodził( chyba go konkretnie wkurzyłam) ale zaczęłam głośniej pociągać noskiem i się skruszył, powiedział, że nie może na mnie długo się gniewać..bo ja to jak osiołek jestem uparta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja znajoma podczas skurczy tak męża nawyzywała, że chłopak w szoku był po porodzie że jego kobitka zna takie słownictwo i oczywiście że wszystko to przez niego. Mówił, że mu uszy zwiędły i że jakiegoś wstrętu do niej nabrał ( a on z takich porządnickich). Jak tu myśleć o bólu jak się ma przy sobie takiego skarbelka :) Molinezja żeys nie miała takich komplikacji to pewnie już dawno bys zapomniała co to rodzić. trzymam łapki żeby wszystko ci się szybko pogoiło. Ja się boję, żeby zdążyć do szpitala bo mam kawałek :D I chyba porodu też się tak nie boję ile tego co będzie po porodzie i tego , że może być tak że nie ma się sił wstać albo tak boli a tu malińcia taka mała bezradna i trzeba się zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z tym obiadem to dobry pomysł,też nieraz się buntuję, ja się przyznam, że kiedyś( ale to zdarzyło się tylko raz) przy obiedzie pokłuciałam się z mężem( ewidentnie jego wina) i w tych nerwach wzięłam jego obiad i wyrzuciałm do śmieci ..chyba go to czegoś nauczyło, bo przy obiedzie juz się nie kłócimy :>))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badeve hehe :) oj my kobitki też potrafimy im zaleść za skóre :) No właśnie jak to jest z tymi ruchami ? U mnie ostatnio mały prawie się nie chciał ruszać nawet jak go szturchałam to tylko jakby się przeciagał. Jak przykładam stetoskop to nie słyszę jego serduszka i też się stresowałam cały dzień. Za to na następny to myślałam że mi brzuch rozniesie. Mąż się śmiał, że się wyspał cały dzień i ma dużo siły. Ja nie wiem lekarz każe liczyć każdy ruch, położna w szpitalu też mówiła o 50 a ja do godz 14 to może jeszcze i wiem ile było a potem albo sie pogubie albo zapomne liczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maly rusza sie jak cos jak chwile przestaje to powiem Wam ze ja sie ciesze bo kopie jak oszalaly wiec jak spi to mam troszke spokoju bo wlazi gdzie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO JA JUż OBIAD MAM PRZYGOTOWANY :) zazdroszczę wam takich mężów mój niestety nie potrafi okazywać uczuć a ja tego najbardziej pragnę i to mnie czasami tak wkurza ,że hej rozmowy też nie pomagają a jeżeli już to na parę dni i później wszystko wraca p staremu :( chyba kiedyś się zbuntuję i pojadę do siostry do Karpacza na parę dni a jego zostawię i za przeproszeniem będę miała go w dupie :P czasami żałuję,że nie mamy drugiego pokoju żeby chociaż każde mogło być osobno a tak musimy się kisić w jednym pokoju niestety :( brakuje moi trochę wolności chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molinezja ale masz ślicznego Aniołka :) :) :) Kurcze dopiero na zdjęciu gdzie go tatuś kąpie widać jakie to maleństwo :) Az mi się humor poprawił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
molinezja, nie wiem czy powinno się chwalic maleństwa, czy też nie( niektórzy boją się przesądów), ale maluszek jest przesłodziutki...taki żeby go schrupać :.)) smiglo, a ty musisz być silna i nie ustępować, jeśli masz rację, bo łatwo jest wejść w ślepą uliczkę, ale trudniej z niej wyjść... ja mam nadzieję że jak maluszek się urodzi, to mężowi serce zmięknie i doceni ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badeve ja jestem twarda i wredna zarazem i może przez to mój chłop ma przechlapane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki. Cieszę się że wam się podoba. Nie jestem przesądna :) Smiglo - zobaczysz że jak przyjdzie maleństwo na swiat to sie wszystko zmieni. Będzie dobrze. Przed samym porodem zmniejsza się ruchliwość dziecka. Ja go w ostatnich dniach mało czułam. Czasem tylko wypiął nóżkę. Ale jestem głodna muszę zjeść zupkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygląda fajnie do tego dodatkowy projektor no i wygoda bo na pilota. Kiedyś oglądałam coś w tym stylu tylko , że misie. Jednak sporo dziewczyn narzekało, że bateria słabo trzymają a i cena jest dość sporawa. Chyba, że masz męża złotą roczkę :D to może zrobić na zasilanie z kontaktu :) Ja kupiłam z tej firmy mają spory wybór, karuzelka ma pozytywkę z tym że nakrecana jest ręcznie :) http://www.alexis.com.pl/index_pl.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smiglo ja nie dam rady wrzucic tych zdjec bo pisze ze sa zaduze a ja nie wiem jak je zmniejszyc. Jak mozesz to zmniejsz mi je prosze i przeslij do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę , jak ja widzę takie cuda, to od razu bym kupiła...sliczna ta karuzelka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molinezja zaraz obejze fotki :) Moj maly ostatnio to praktycznie sie nie rusza tylko jak ponaciskam brzusio :( Teraz tez mialam juz stracha,az sie polozylam,ponaciskalam delikatnie i sie powypinal delikatnie,ale to wszytsko,zaczynam miec juz shizy :( Zona mundurowego ja mam tez karuzele z projektorem Fisher Price,fajna rzecze i najwazniejsze,ze nie trzeba nakrecac. Myszko dobrze,ze wszystko ok.Tzymaj sie cieplutko 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze wszysto pomieszalam,Molinezja to Ty sie pytalas o ta karuzele z projektorem,sory za pomylke :) Molinezja dziekuje za fotki,cudo,az mi sie tak cieplutko zrobilo ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Molinezja-sliczny ten mały az mi się przyjemniej zrobilo jak go zobaczylam sliczny naprawde.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Sol wielkie gratulacje 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Kurcze dziewczyny ale Wam zazdroszczę. Molinezja dzięki za fotki, ale on słodziutki i grzeczniutki, jakie ma fajnie włoski i taki malutki. Gratuluję Ci z całego serca. O Myszce pisała już Smiglo dodam tylko, że wczoraj wysłała smsa, że leży i ma takie dziwne upławy, także pewnie dlatego wylądowała w szpitalu. Dobrze, że jest wszystko ok. Ale widzę nerwy u co niektórych, chyba stres przedporodowy :-) Smiglo znam ten ból z jednym pokojem, też czasami lądowałam u mamy hi hi, ale to przed ciążą. My właśnie składamy łóżeczko, królik już zdążył dziabnąć, chyba nie dotrzyma w całości do porodu. Jeszcze małe przemeblowanko. W sumie mam czas ale widzę, że się wszystkie spieszą to co tam. Sorki Molinezja, to ja wpisywałam Cię w tabelce, nie wiem co mi się pomyliło :P A jakieś wieści od NovemberRain?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×