Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

dziewczyny ja mam dziś dużo sluzu takiego kremowego na majteczkach moze to ten czop ???? a jakiego koloru są wody bo moę mi sie sączą jak mam często mokrą bielizne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ściągawka karmiącej mamy NAPOJE Pij bez obaw: – wodę mineralną niegazowaną, – słabą herbatę lub bawarkę, – herbaty owocowe i ziołowe, – kawę bezkofeinową albo słabą, normalną, – soki owocowo-warzywne, – kompoty, – jogurty naturalne, kefiry, maślanki Unikaj: napojów gazowanych (zawierają dużo cukru a bąbelki w nich zawarte mogą powodować kolki) MLEKO i PRZETWORY MLECZNE Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, mleko zsiadłe, sery białe (mogą wywoływać reakcje alergiczne) OWOCE Jedz bez obaw: – banany, – brzoskwinie, – jabłka, – maliny , – jeżyny, – porzeczki, – agrest, – soki, dżemy, jogurty, galaretki z tych owoców Uważaj na: – truskawki, poziomki, cytrusy (uczulają) – gruszki i pestkowce, np. śliwki, morele, czereśnie, wiśnie (niekiedy mogą powodować bóle brzucha i kolki) – owoce suszone (konserwowane chemicznie) – soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców WARZYWA Jedz bez obaw: – ogórki, – buraki, – marchewkę, – ziemniaki, – kapustę pekińską – kukurydzę, – pietruszkę, – koperek, – soję, – szpinak, – młodą fasolkę szparagową, – dynię, – kabaczek, – cukinię, – wszystkie rodzaje sałat Uważaj na: – cebulę i czosnek - mogą zmieniać smak mleka; cebula powoduje wzdęcia – kapusta, kalafior, groch, fasola, brokuły, bób - mają właściwości wzdymające i mogą powodować kolki u dziecka – pomidory i seler - zawierają silne alergeny – paprykę, chrzan, pory, grzyby PIECZYWO – jedz zwłaszcza ciemne i pełnoziarniste Uważaj na: pieczywo z konserwantami KASZA, RYŻ, MAKARON – wybieraj zwłaszcza te pełnoziarniste – jedz kilka razy w tygodniu JAJKA – ugotowane, zarówno na miękko jak i twardo – 2-3 razy w tygodniu Uważaj na białko – jest bardziej alergogenne niż żółtko RYBY – jedz najlepiej morskie (ugotowane lub pieczone) – dwa razy w tygodniu Unikaj: – surowych ryb, np. sushi – konserw rybnych i ryb marynowanych MIĘSO Jedz bez obaw (dwa razy dziennie): – mięso białe (drób, mięso z królika) – chudą wieprzowinę, jagnięcinę (kilka razy w tygodniu) – mięso grillowane lub duszone Unikaj: – tłustych wędlin, mięsa smażonego, – cielęciny i wołowiny (jeśli dziecko ma skazę białkową) SERY – jedz ostrożnie, są ciężkostrawne Uważaj na: – sery pleśniowe – pikantne sery i twarożki – w przypadku skazy białkowej u dziecka wyeliminuj produkty mleczne, ale musisz wtedy pamiętać o przyjmowaniu preparatu wapniowego TŁUSZCZE Używaj bez obaw: - masła (tylko i wyłącznie; nie stosuj żadnych substytutów), – oliwy z oliwek oraz oleju rzepakowego (najlepiej niskoerukowego) Unikaj: – smalcu i oleju arachidowego SŁODYCZE – możesz jeść w ograniczonych ilościach Uważaj na: miód, czekoladę, kakao, mak ORZECHY – uważaj zwłaszcza na orzeszki ziemne i pistacjowe; zawierają silne alergeny, mogą wywoływać nawet reakcje wstrząsowe ALKOHOL – wódka i inne wysokoprocentowe alkohole są zabronione – możesz sobie pozwolić na kieliszek wina czy małą szklankę piwa od czasu do czasu PRZYPRAWY i DODATKI Przyprawiaj bez obaw: – świeżymi ziołami, – koperkiem, natką pietruszki, szczypiorkiem, – majerankiem, – kminkiem, – innymi łagodnymi przyprawami ziołowymi Uważaj na: – barwniki, konserwanty, słodziki polepszacze oraz inne sztuczne dodatki do żywności – paprykę, pieprz, chilli, musztardę, ocet (mogą powodować bóle brzucha i kolki), – majonez, – ketchup – sól i cukier (w dużych ilościach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka nie wiem ale słyszałam ,że jak się poleży i dalej leci to mogą to być wody ale nie koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiecie co?? Normalnie troche mnie to przeraża same gotowane miesko za ktorym niezabardzo przepadam same lekkie rzeczy. ciekawe czy sok jabłkowy mozna pic jak sie karmi? aaa i słyszałam jeszcze ze nie mozna jesc owoców pestkowych ani pic kompotów z owoców pestkowych, bo niby pestki zawieraja jakies tam swiazki chemicz\ne(zapomniałam nazwy) które moga powodować kolki, ale ile w tym prawde to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka mnie też zaczeły się upławy, są koloru...kremowego, czasami lekko żółte, dość gęste, czop ponoc ma odcień różowawy..a dziś jest tak gorąco, że też mi się wydaje, że to wody...ale to po prostu z gorąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) idę się położyć bo mnie plecy bolą na dole tak jakby nerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ankakoza ja nie biore nozyczekdo szpitala,ani spirytusu :) Ja tez bym chciala zeby malutki mial swoj pokoik ale niestety na razie musi pomieszkac z nami,musielmismy troche przemeblowac w sypialni,zeby lozeczko sie zmiescilo A mnie tak krzyz boli ze szok i do tego jakby miednice mi rozrywalo wwwrrrrrr Myszka wspolczuje Ci takiej tesciowej :( Moja dziala na mnie jak......wrrrrrr,ale na szczescie mieszka 2500km ode mnie,wiec mam luzik,a ze czasem zadzwoni to inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do jedzenia podczas karmienia.Ja z Mackiem na poczatku uwazalam na jedzenie (tzn moj mezus o to dbal przesadnie),nie jadlam smazonego,tylko gotowane (nawet watrobke mi gotowal,bo duzo zelaza ble).Chleba nie jadlam tylko bulki,zadnych ostrych przypraw,wzdymajacych warzyw.Ale jak maly mial 3miesiace to jadlam juz praktycznie wszystko.Tylko,ze on urodzil sie w pazdzierniku wiec nie bylo tak duzo owocow,warzyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teściowa z piekła rodem sama pracuje w szpitalu i nioe potrafi zrozumieć wszytko wie lepiej ja zle robie zle jem i ciągle zle wcale do nich nie jezdzimy choć mam jakieś 25 km a tak a propo nie mogłam na nią liczyc obiecała że załatwi super położną i jak do tej pory nie załatwiła sami z mężem się o to postaraliśmy ale jej nic nie mówiłam i jak widać ma w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka nie przejmuj sie nia 🌼 Badeve dzieki za fotki,sliczny pokoik,ale chyba wszystkie lozczka,posciel dla naszych pociech jest sliczna :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Byłam dziś oglądać porodówkę w szpitalu w którym chcę rodzić. Mam nadzieję, że zdążę tam dojechać bo warunki naprawdę mają super. Mamy leżą po dwie mają swoje łazienki do dyspozycji także nigdzie chodzić nie trzeba wszystko pod ręką. Dzieciaczki cały czas z mamami chyba że chce się na jakiś czas oddać to też można. Odwiedziny do woli. Przy porodzie raczej robią lewatywę chyba że ktoś sobie nie życzy, ale położna mówiła że zawsze ma się lepszy komfort. Mąż przy porodzie za darmo i ile chce. Ma do dyspozycji pokoik z kawą i prysznic jeżeli chce. Także też super sprawa. A obsługa bardzo miła i widać, że oddana. Nie ma bata muszę tam dojechać, jedzie się godzinę ale co tam :) w szpitalu , który jest niby od nas 15 km przed wczoraj pielęgniarka upuściła dziecko na podłogę. Aż mnie ciarki przechodzą za żadne skarby tam nie chcę rodzić. Powiem wam, że jak dziś tak pochodziliśmy po tym szpitalu i pooglądaliśmy maluszki i mamusie z takimi maluszkami to aż mi się już zachciało tam zostać. Nie mogę się doczekać kiedy to się w końcu zacznie :D jakoś widok takich maluszków wszystko wynagradza i się nawet o bólu nie myśli. Tylko mi szkoda było jak nas wzięła na sale z wcześniakami i tymi co mają żółtaczkę. Przykro patrzeć na takie maluszki w inkubatorach. Oczywiście wielkie gratulacje dla następnej dzielnej mamusi . Szybciutkiego powrotu do domku ze swoją kruszynką !!! Wracając do łóżeczka to my mieliśmy sosnowe, ale ja się od początku uparłam , żeby malować na taką właśnie wanilie. Farba kosztowała 16 zeta poszły w sumie 2 puszki. Łożeczko dostaliśmy także koszta tylko farby wyszły. Śmigło też się nad tą komodą zastanawiałam :p ale w końcu padło na ta co mamy  U mnie wczoraj chwile grozy były bo jakoś mały się praktycznie nie ruszał, albo ledwo co. Ale za to dzis od rana tak daje czadu, że już brzucha nie czuję. Pcha się mi cały czas dupką pod żebra i to tak mocno , że aż mnie wszystko piecze i pali. Muszę go co jakiś czas przeganiać bo nie daje rady. Położna dziś w szpitalu też mówiła, że ma być dziennie co najmniej 50 ruchów jak jest mniej to do lekarza. Mnie jakoś ostatnio się chyba miednica rozchodzi, bo zauważyłam po bieliżnie, że mi się ciasno zrobiło a nie przytyłam. Kręgosłup daje o sobie znać i ciągłe mrowienia w dole podbrzusza jakby mały się przewiercał do cipki. Pewnie to jest tzw. wstawianie. I czasami mnie kłuje w pipce. Upławy mam kremowe lub żółtawe i to jednego dnia leci sporo a drugiego nic. Wody powinny być przezroczyste lub żółtawe jak będzie coś pod kolor zieleni lub brunatne to od razu bez zastanowienia do lekarza. Przy czopie może być smużka różowego lub krwistego koloru, ale nie musi. Czop jak to dziś mówiła położna to taka galaretowata zatyczka i nie koniecznie musi wcześniej odejść, może być tak że odejdzie dopiero po porządnych skurczach jak się już jest w szpitalu. Ogólnie mi powiedziała, że jak odejdą wody to od razu do nich jechać, albo kiedy skurcze będą się powtarzać co 5 minut przez co najmniej godzinę. I że nie ma się co bać porodu nie taki wilk straszny jak go malują. Ja uciekam, póżniej zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zona_mundurowego w którym szpitalu takie luksusy?:) ja mam nadzieje ze to nie w zdrojach połozna upusciła tego noworodka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrrrrr. Ale mam nerwa. Paola dzięki za info. A brać waciki i płatki kosmetyczne? Smoczek, rożek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ankakoza-ja biore smoczek a rozek to mi mąz przywiezie jak będe wychodzic ze szpitala.Platki kosmetyczne to raczej dla siebie biore u nas w szpitalu wszystko dziecko ma poki tam jest dlatego co bedzie trzeba to mąz mi dowiezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w spzitalu tez wszytsko zapewniają dla dzidzi. Ubranka, pieluchy i rożek, ale ja wezme dla małej chusteczki te nawilżane, bo szpitalach nie mają... Także z rzeczami dla dzidzi nie ma co szalec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ide zaraz do tescia na urodziny, bedzie rodzinka wujki babcie. matko jak mi sie nie chce isc i tak siedziec.... no cóz pojde złoże zyczenia posiedze troche i spadam do domu :) na całe szczescie mieszkaja tylko 3 klatki dalej i nie musze daleko chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirela w ja tez jestem fryzjerka i pamietam cie tez z kursu widzisz jaki ten swiat jest malutki gdzies ty na sachsy wywedrowala jak co to pisz na gg 10157283 pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anusiek gratulacje 🌻 i 😘 dla Kubusia :-) Sol moze faktycznie Oliwka ma trzydniowke, jesli tylko temperature i wtedy nie pomagaja srodki przeciwg0oraczkowe. Trzeba po prostu przezyc. Jesli ma to pamietaj, ze po 3 dniach moze wystapic wysypka, zebys sie nie zdenerwowala. :-) No i trzymaj sie jeszcze chwilke w dwupaku. Ankakoza, ja Ci juz pisalam, ze \"oprawianiem\" dziecka zajmuja sie generalnie polozne - tzn kapia, przemywaja pepek itd. Ty nawet nie za bardzo masz to gdzie tam robic i obawiam sie, ze jednak przez 2 lata, az tak sie nie zmienilo na polozniczym na Kamienskiego :-). Tak wiec daruj sobie nozyczki i spirytus. Dla siebie bierz wszystko co Ci potrzeba, bo Ciebie nie beda raczej oporzadzac. Dla dziecka musisz miec wszystko do przewijania pieluchy, bo to robisz sama - pampery, mokre chustki i jakis krem czy zasypka. Jesli chodzi o butelki to jak ja bylam nie pozwalali uzywac swoich, tzn zalecali przystawianie do piersi, a jak kompletnie nie szlo to oni dawali mleko w swojej butelce, czy np jakis tam napitek zalecony przez pediatre. Generalnie nie lubia jak sama podajesz swoje specyfiki. No bo co w tej butli podasz? Albo mleko (tylko jakie, mleko powinien Ci pediatra zalecic), albo jakas herbatke czy wode nic innego noworodek raczej nie powinien pic. Tak wiec tez Ci chyba sie nie przyda. Smoka wez i kocyki czy tam rozki jak chcesz to tez. Tylko nie wiem czy teraz nie za cieplo na ten rozek. Nie wiem ile stopni bedzie we Wroclawiu jak bedziesz na porodowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do jedzenia przy karmieniu, to pamietam, ze moj maz, podobnie jak maz Gosi sfiksowal straszliwie. Pilnowal mnie, prawie nic mi nie pozwalal jesc, bo jak dobrze przeczesze sie internet to sie okazuje, ze praktycznie wszystko jest zakazane. Ale ja sie po jakis 3 tyg zbuntowalam i oprocz tego, ze nie jadlam fasoli, grochu i kapusty, nie pilam alkoholu i uwazalam z cebula i czosnkiem to jadlam w miare normalnie. I nic malej nie bylo. Mysle, ze to wszystko zalezy od dziecka i nie ma co popadac w przesade od razu. Choc wiadomo, ze trudno wyposrodkowac, szczegolnie za pierwszym razem :-) Jesli chodzi o porod to tak wlasnie jest, ze najpierw sa bole jakby miesiaczkowe, a potem jakby sie wyproznic chciala i to sa wlasnie juz skurcze parte i wtedy nalezy przec. Ja np wcale tego nie przyjmowalam do wiadomosci i nie chcialam przec, bo chcialam do toalety i bardzo sie przy tym upieralam i dopiero jak polozna kazal mi sie zaprzec noga o jej bodro to chyba instynktowanie zaczelam pchac. To zreszta w wiekszosci jest instynkt. W pewnym momencie zaczynasz myslec tylko o sobie, nic Cie do okola nie interesuje i tylko Ty jestes. Taka maksymalna koncentracja na sobie i swoim ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co do jedzenia podczas karmienia cycem to moj mąż też juz wszytko sprawdził i okazuje sie że na spokojnei to moge wypić wode mineralną niegazowaną :D a reszta pood kontrolą bo on kucharz i on bedzie gotował wiec zostaja mi do jedzenia gotowane warzywka i miesko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez juz nigdzie nie chce wychodzic najlepiej czuje sie w domu i u mamy naszczęscie mieszka blok dalej,czuje sie juz gruba pomimo ze przytylam 11kg juz mi sie nic nie chce.Ciągle maly siedzi mi na pęcherzu i pupie i ciągnie w doł wiec jak tu chodzic.Dlatego wole siedziec w domu i nie dziwie sie ze Wy tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiakówna takie luksusy to mają w Stargardzie . Jak byś chciała poczytać: http://www.rodzicpoludzku.pl/akcja/index.php tu jest opisany Stargard (dostał wyróżnienie) i tu : http://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.php?p=2953043&sid=c577ab265083ef4652a97cd178ba72f2 Dziecko upuściła pielęgniarka w Drawsku Pomorskim. „W szpitalu powiatowym w Drawsku Pomorskim pielęgniarka upuściła 7-miesięczne dziecko. Dziewczynka z poważnym urazem czaszki przewieziono do szpitala na Unii Lubelskiej w Szczecinie. Pielęgniarka miała duże doświadczenia, pracowała w zawodzie ponad 20 lat. Dziecko wysunęło się jej z rąk, gdy próbowała przepłukać wenflon. Dziewczynka trafiła do szpitala z zapaleniem płuc w piątek. Tragedia wydarzyła się jeszcze tego samego dnia. Sprawą zajęła się prokuratura w Drawsku. Postępowanie prowadzone jest pod kątem nieumyślnego narażeniem zdrowia dziecka. Pielęgniarka została zawieszona w obowiązkach.” Ankakoza ja rożek biorę, bo dziś przy zwiedzaniu wszystkie maluszki były właśnie w rożkach, ale to pewnie zależy od szpitala. W moim szpitalu trzeba mieć , albo może nie tyle trzeba ile położna mówiła żeby wziąć wszystkie kosmetyki które się będzie używać przy dziecku, żeby maluszek od początku był przyzwyczajany do jednego kosmetyku. Jeny a ja się dziś tak najadłam, że mam wrażenie że mi brzuch zaraz rozerwie. W ogóle ostatnio mam tak napięty brzuch jak by mi miał eksplodować zaraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×