Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

suri

a my rodzimy w sierpniu 2007!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gosia - no to chyba zacznę mu podawać 2słoiczki zupki na jeden obiadek skoro Twój nawet wypije 250ml. Bo moja pociecha to ma apetyt dość duży.Teraz w 4 miesiącu jadł 5xdobę po 180ml mleczka a w tym miesiącu chciałam mu zastąpić właśnie jedno mleczko zupką a jedno kaszką + jakieś soczki czy deserki.Też staram się żeby przerwy pomiędzy posiłkami wynosiły 3-4 godziny. Spanie to masz jak mój mąż- jak się położy to śpi a ja nawet nie zdąże jeszcze wejść do łóżka.. A gdzie mieszkasz we Francji? Ja byłam koło Marsylii w Martigues dwa razy bo mam tam ciotkę. Myszka - dziś to już się nawet nocy obawiam że znów nie zasnę...wrrrrrr Dzięki Molinezja a ile Ci zje ml tej zupki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti ja mieszkam na poludniowym zachodzie Francji niedaleko Toulouse. A moj maly Agnieszka tez z mniejsza checia je mleczko.Teraz wlasnie mu dalam tozjadl 100ml i wszysto zwrocil :( Wiec z tego co widze nie jest to,ze nietoleruje mleka.....Musze zrobic mu to USG bo moze to refluks :( Badeve a jak tam Twoja \"przeprowadzka\" do meza :P A ja sprzatam,pakuje sie i pisze z Wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek pospał mi od 12-14 więc zdążyłam co nieco posprzątać. A potem rewelacyjnie bawił się w foteliku ponad godzinę bo zawiesiłam mu pałąk z zabawkami i chyba się tym zmęczył bo bez problemu znowu usnął. Ja w zupkach i przecierkach nie mam w ogóle doświadczenia ale moja siostra gotuje na parze warzywka dla synka i mu przeciera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zastanawiam czy sama nie gotowac bo ceny tych zupek to jest kompletny oblęd i smak to tez nie za bardzo deserki owszem nawet dobre ... tylko ja niewiem kompletnie jak mam to gotowac i wogole czym przecieraz niemam zielonego pojecia jak to robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiafrancja, hehe jak na razie na gadaniu się skończyło- a wszystkiemu winna jest elektroniczna niania, której jeszcze nie kuiłam( kupuję wszystko inne tylko nie nianie :)) ale przyjdzie i na to czas byłam u ginka i słuchajcie, powiedział mi tak: \"...traktuję cię jak moją córkę( chodziła do niego moja mam, teraz ja i moja siostra..może dlatego, a ogólnie to się lubimy :).....i odradzam przy karmieniu piersią tabletki, a co do spirali, to jej skutecznośc to 80 %..tłumaczył mi .że powinno się unikac dni płodnych, bo miał parę pacjętek, które przyszły z brzuchami mając spiralę..wię cto dla mnie bez sensu zakłądać spirale a i tak uważać na dni płodne..więc na razie gumki, a po karmieniu zalecił jakieś tabletki, a jakie to jeszcze się zastanowimy.... a tak ogolnie dobrze, nadżerka zniknęła o dziwo....cholerka jestem taka w środku ściśnięta..mówił, ze to normalne, ale okropne to badanie było :( jutro robię urodziny i cholerka wszystko na mojej głowie..do 15 mam zrobić 2 sałatki, ciasto czekoladowe, deser pascala ehh nie wiem czy dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój kuba wrócił do lamentowania przed drzemkami, ale strasznie płącze...ojojoj mówię wam, aż uszy mnie bolą..i nie wiem o co chodzi...dziś mnie oświeciło, ze może on jest po prostu głodny jutro po każdym karmieniu z piersi dam mu jeszcze z butelki trochę ile da rady wypić..może to- to ,a ja głupiutka nie wiem :) na razie daję jabłuszka, dziś dałam z gerbera i nawet zjadł, ale je dosłownie parę łyżek nie chce go zmuszac bo się zrazi.. a miałam zapytać, dziewczyny- jak wy dajecie z butelki zupy? jaki macie otwór w tej buteleczce że wam się to wszystko nie zapycha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badeve widzisz ten twoj lekarz naprawde chyba z powolania bo moja odrazu powiedziala ze najlepiej mi teraz bendzie spiralka (300 euro )tylko ze ja niestety jakas blokade czuje do niej i poprostu nie umie do niej sie przekonac wiec od stycznia ruszam na podboj szukac innych lekarzy co mi inni powiedza bo moja lekarka stwierdzila ze do menopauzy mam jeszcze daleko i po co sie tabletkami faszerowac (poprostu wysmialismy ja) poki co trzeba uwazac........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badeve i chce ci jeszcze powiedziec ze ja nie mam elektrycznej niani a Emily spi w pokoju obok i tylko jedno jej slowko i stoje na nogach az maz otwiera oczy jak my jestetsmy polaczone telepatycznie chyba wiec moze sproboj jak masz pokoj obok bo napewno go uslyszysz my ja nauczylismy od pierwszego dnia w domu spania w swoim pokoiku i tak po dzisiejszy dzien i niestety musze zaczac sama gotowac bo moja krolewna tylko lubi deserki ze sloiczka a obiadki niestety nie od jutra sie daje do roboty z obiadkami tylko musze znowu jakies fajne przepiski znales synowi tez gotowalam sama normalnie dostal tylko 1 raz gotowca i go niestety po dwuch lyzeczkach wypluwal ja mam juz wszystko postrojone w domciu nawet choinki a u sasiadow dzidzius sie urodzil w czoraj i moj mezus na pepkowym ale niezadowolony bardzo bo stwierdzil ze zas musi z \"helmutami \"siedziec a ma ich juz dosc po 12 godzinach pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badeve jesli chodzi o te wkladki to wkladka miedziana ma wsaznik Pearla 0.6-0.8 a wkladka Mirena 0.1 Ja nie mialam innego wyjscia i zalozylam Mirene,mimo,ze chcialam tabletki (nie bylam do tej wkladki przekonana jak Marlencia i do tej pory nie jestem :( ).Lekarz nie przepisze mi tabletek ze wzgledu na cisnienie,a gumki odpadaja w naszym przypadku. Marlencia a u Was jaka spirala koszyuje 300euro?U nas Mirena 120euro,ale mi pokylo ubezpieczenie,a za zalozenie sie nie placi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas z zalozeniem tyle kosztuje nie pytalam ile osobno kosztuje bo sama se jej nie zaloze ale napewno tez kolo 120 euro tylko nie wiem czemu normalnie czytam wszystko mozliwe na ten temat i nie umie powiedziec tak chche mirene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie lekarz zapisał tabletki Cerazette - można je zażywać podczas karmienia - ale jeszcze nie zaczęłam ich zażywać. Najlepsze jest to że je wykupiłam ,całe 2 opakowania :-P Niewiem dlaczego ale mam jakiś opory bo z jednej strony tabletki zabezpieczają ale boję się że jednak wpadnę a tego na razie nie chcę, muszę trochę odpocząć. Przecież tabletki nie dają 100% gwarancji. Zostały nam w takim razie gumki ale ich nie lubimy :-( Nie dostałam jeszcze miesiączki więc nawet nie wiem kiedy mam dni płodne. Z jednej strony nie tęsknię za okresem a z drugiej strony przynajmniej byłoby bezstresowo. No i jak tu dogodzić kobiecie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh taka prawda że chyba gumki najodpowiedniejsze......a moj tez nie za bardzo za nimi a swoja drogą...kurde-...są tabletki dla facetów przecież, co za niesprawiedliwość, nosimy dzidziusia, rodzimy, opiekujemy się i jeszcze mamy się faszerowac tabletkami, albo zakłądać jakies spirale!!!Moj to by mnie wyśmiał jakbym mu kazała jeść tabletki :) Ale się ci faceci super urządzili w tym życiu, no nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia mi też lekarz coś mówił o tych tabletkach, ogólnie zachwalał, że teraz takie tabletki to nawet chornią przed rakiem szyjki ...że to nie to co kiedyś było...są zmiejszone ilości hormonów..jak przestanę karmić to spróbuje :) może mi posmakują hihi gosiafrancja, ale znowu też dużo dobrego słyszałam o spiralach, tak więc możesz być spokojna....wiadomo, ze i w tabletkach i w prezerwatywach zdażają się wpadki....co ma być to bedzie :) ojj coś mnie cyce bolą, tak jakby się mleko zbierało..a czy to możliwe,żeby synuś nie chciał już cyca, tylko z butelki, bo tam łądniej leci?? \"...synku!!! ani mi się waż porzucać cyca!!! :) \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja już zrobiłam deres pascala( jezu ale papranina, ciekawe czy bedzie to przynajmniej smakowało, sałatkę guros i przyszykowałam produkty na ciasto czekoladowe...na rzie nie robię bo synus śpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się nawet ładnie nie przywitałam...a bo wiecie dla mnie nie ma poniedziłu, środy, ranka i wieczora...j się czuję jakby czas stanął w miejscu bo robię cały czas to samo..karmienie, zabawa spanko.....i tak w kółko, a od 5 jestem na nogach, także 8:30 to dla mnie południe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja sadzę błedy, sorry dziewczyny za te esy floresy, ale piszę szybko i to dlatego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badeve - nie przejmuj się błędami ja też dzisiaj wcześniej na nogach niż zwykle i najchętniej bym jeszcze pospała. ale nie ma lekko :P położyłam dziecko spać o 20.30. Obudził się ciut po 21... Więc szybko pogasiłam wszelkie światła i uśpiłam przy piersi (ostatnio już mi sam zasypiał, ale bałam się, że się rozbudzi i będzie hulanie do 23 lub dłużej...). A jak małżonek do szkoły wstawał o 6.20, to ten też się obudził i jaki żywiutki od razu. A o 8 padł... :O Tak to jest - on padł, a ja muszę zasuwać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ciasto w piekarniku a sałatki w lodówce, udałosię, kubus był cały czas grzeczny, tylko wybrzudzał przy jabłuszkach..muszę spróbowac czegoś mniej kwaśnego :) szkoda ,że tak na prawdę to niczego nie spróbuje...no może sałatek trochę, ale czy powinnam jeść majonez przy karmieniu piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badeve ja jem wszystko sałatki z majonezem, czekoladę i wszystko inne co teoretycznie jest niewskazane. Jem w mniejszych ilościach. I to już od 1,5 miesiąca jak mi pediatra powiedział, że to przesada co się mówi i zakazuje młodym mamom. jak dziecko źle zareaguje to dopiero wtedy trzeba się zastanawiać. Tak więc nie ma już rzeczy którejbym nie jadła. życzę więc smacznego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wy tu piszecie duzo.Co do antykoncepcji to czasami dobrze brac tabletki pislalam wam wczesniej ze wykryli mi cYste na jajniku i to wlasnie cysta czynnosciowa przez roztroj hormonalny po ciązy naszczescie zaczyna sama sie wchlaniac takze moj problem sie skonczyl ale lekarz powiedzial ze dobrze by bylo brac pare miesiecy tabletki hormonalne zastanawiam sie nad tym wlasnie bo kiedys bralam ale strasznie mi spadlo libido hehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przy niedzieli, widzę, że pustki, podobnie jak wczoraj... U mnie w miarę :) Synek śpi ładnie pół nocy, drugie pół różnie mu się zdarza - raz fajnie prześpi, raz budzi się co nie wiem ile, bo nie mam żadnego zegara, na który bym mogła spojrzeć. W dzień też śpi sporo, tylko staram się, żeby nie spał po 18, 18.30, bo potem długo nie mogę go uśpić. Wczoraj byliśmy z mężem na spacerze i wróciliśmy jakoś przed 20. Z tym, że o 19.30 obudziliśmy go, a i tak potem była walka do 22.40... za to przynajmniej spał do 5. Teraz koleś się obudził, obściskuje swoj pluszowy pociąg (chyba jego ulubiona zabawka - mięciutka, kolorowa) i trzyma nogi w górze :) figura mi wreszcie wraca. Wreszcie waga zaczęła mi jakoś spadać w pożądanym tempie. Wczoraj też zdecydowałam się przestać nosić nakładki. Wydaje mi się, że synek da sobie radę z moimi sutkami, w końcu cały czas je będzie wyciągał. No i wczoraj obejrzałam się w lustrze w normalnym staniku, nie do karmienia i... he he... mam zajefajne piersi , dużo bardziej podobam się sobie niż przed ciążą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi November też ostatnio stwierdziłam że mam fajniejsze piersi - czyt. większe - niż przed ciążą. tylko niestety po karmieniu pewnie zrobią się małe flaczki :-P Ja już nie daję spać Tomkowi po 17, chociaż zwykle już najpóźniej po 16 się budzi i wtedy usypia mi koło 19-20 i śpimy do rana (9-10) z przerwami na jedzonko. Ostatnio tylko robi nam psikusy i trochę się męczymy z usypianiem wieczornym - mam jednak nadzieję, że to przejściowy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia, to niesamowite jak długo spi ci twój bąbelek...a ja nie wiem ile spałby mi mój kubus gdybym go nie budziła wg zaleceń tej książki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×