Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wenezuela152

ODCHUDZANIE Z EPH200

Polecane posty

Dziś druga tabletka adipexu. Wczoraj trochę miałam zawroty głowy, dziś jest o wiele lepiej. Prawie nic nie czuję, głodu też nie :) w ogóle! Śniadanie zjadłam, teraz troszkę mandarynki, bo dawałam Julii i musiałam zdjąć jej skórki, więc je zjadłam, ale one pewnie dużo kalorii nie mają ;) Odwiedził mnie wczoraj były chłopak. Męża nie było, był w pracy, ale i tak o wszystkim mu powiedziłam. czuję się dziś naprawdę dobrze, nawet z tymi kilogramami. Parę komplementów, a proszę, działają cuda :) Zamierzam dziś jeszcze zjeść jabłko i mały jogurt naturalny 0% To powinno mi wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
zagladam, zagladam :) ale ja na diecie nie jestem hee a ile dalas za te tabletki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
Widze ze mamy taki sam cel 60kg tylko ze ja startowalam z 75kg schudlam 9kg przytylam 4kg i waze 70kg :p ale chce 60 , tylko brak mobilizacji siedze w slodkim he ale wkoncu zaczne ja wiem tylko kwestia czasu .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że się odezwałaś :)Razem z przesyłką zapłaciłam 85 zł. Ciekawa jestem czy mi coś dadzą. Na pewno mniej jem, bo mi się po prostu nie chce. No to tobie zostało do zrzucenia 10 kg a mi ... 21 Ale jazda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
Hehe a no jazda :) ale jeszcze mozesz mnie przescignac, pamietaj ze ja jem normalnie a nieraz za duzo... slodkie itd a ty na diecie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama wiesz, że z moją dietą to też różnie bywa. Chociaż teraz, jak mam te tabletki mam nadzieję, że jakoś się powstrzymam. Idę uspic Julię, bo jest zmęczona, jutro się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś trzeci dzień na adipexie. Ciekawa jestem czy uda mi się coś schudnąc. Zważę się w poniedziałek. Jak nieschudnę, to chyba się załamę. Dobrze, że chociaż mężowi się taka podobam ;) Fakt, nie tylko mężowi. Ale to jego zdanie najbardziej mnie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
No tak , masz racje .No sama jestem ciekawa czy pomoga.A stosujesz jakas diete ?czy nie jesz bo ci sie nie chce czy sama sobie wmawiasz ze sie nie chce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę mi się nie chce jeść. tabletkę wzięłam około godziny 10.00. Teraz dopiero zaczynam coś tam odczuwać w żołądku, ale to nie głód. Po prostu tak trochę mam ochotę coś zjeść, ale to w większym stopniu ochota, a nie głód. Więc wytrzymam. :) Jem mało, niskokalorycznie. Podobno trzeba jeść, bo jak nie będziesz jadła, to nie schudniesz. Tak wyczytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jutro wezmę tabletkę koło południa. Rano zjem śniadanie, więc nie będę głodna. Jak ją później wezmę, to mam nadzieję, że wieczorkiem nie będę miała tej ochoty na jedzonko co dziś. Zaraz sobie zrobię czerwoną herbatkę i ochota przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
Acha,to dobrze ze nie chce ci sie jescccc :) Boze kiedy ja zaczne odchudzanie?!!nie mam pojecia .Ja tobym chcial;a raz a pozadnie i w miare szybko, tylko tyle kg tak szybko sie nie da.Kolega mnie poprosil abym mu dala przepis na diete kapusciana hee ciekawe jak na niego zadziala:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi szybkie chudnięcie to na pewno kopenhaksa, ale jak dla mnie jest ciężka. I w dodatku nie wolno wprowadać żadnych zmian. Jakoś mi się dziś w głowie kręci. Ale żebym miałam chodzić po ścianach, to wytrwam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
No , tak musisz:) a co z twoja praca? mialas isc i widze ze chyba zrezygnowalas...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co ty, wcale nie zrezygnowałam. Od poniedziałku zaczynają mi się szkolenia tematyczne. Myslę, że zacznę pracę od pierwszego marca, ale jeszcze nie jestem pewna. Nie wiem, jak długo będą trwały szkolenia. Troszkę się boję. W sumie to nie powinno być aż tak źle. Tym bardziej, że pracowałam tak prawie dwa i pól roku. Mam tam mnóstwo znajomych i chyba najbardziej się boję ich reakcji na mój widok. Nie wiem jak zareagują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziś tak strasznie zdenerwowana, że najchętniej bym się najadła jak głupia! Zawsze tak reagowałam. Dziś się trzymam, ale nie wiem, czy dam radę. Nie jestem głodna, tylko mam straszny dzień. Nie wiem, jak to się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś mój pierwszy dzień w pracy, a raczej na szkoleniach. Było całkiem nieźle. Myslałam, że będzie gorzej. Szkolenia mam do poniedziałku, więc pewnie się przyzwyczaję do nowej grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
hej to fajnie.Sorki ze sie nie odzywalam ale z kompem mialam problemy,program mi siadl itd.Ja jak jestem zdenerwowana to rowniez tak reaguje JEM :P hee ale tak to juz jest.Jem normalnie troszke tyje... brzuchacza dostalam ... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Od wtorku zaczynam pracę :) przynajmniej teraz mniej jem, co mnie bardzo cieszy> Dziś np. rano jogurt pitny i grahamka, około 15 druga grahamka, potem jabłko i około 3 łyżeczek jogurtu naturalnego 0 % I co najważniejsze: POWOLUTKU ZACZYNAM CHUDNĄC!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
No, no gratuluje.i oby tak dalej :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas biorę te tabletki i jestem na diecie. Już się przyzwyczaiłam. Tylko, że teraz strasznie mało jem i nieregularnie. Na razie moja waga ciągle wskazuje 77 kg. Pewnie mam jakiś zastój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
OO zaraz mnie dogonisz hee a ja od jutra odzucam slodycze i jem do godz 18 i postaram sie jesc jak najmniej zobaczymy co z tego wyjdzie.Nie mam zadnej diety wiec bede robic to na kafeteri nic nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie będę szybciej chudła to się wścieknę! dziś rano zjadłam jedną grahamkę i jabłko, potem pół jabłka, a na kolację, gdzieś koło godziny szesnastej serek danio i grahamkę. I to wszystko. jem tak ostatnio cały czas. Nie mam czasu na regularne jedzenie posiłków. Ostatnio to w ogóle nie mam czasu na jedzenie. Dobrze, że nie odczuwam głodu. Tylko niech ta waga w końcu się ruszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama-20
A nio ciezko trwaz w diecie jak waga wystarczajaco szybko nie spada.. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tydzień czasu waga nie dgrnęła. Wczoraj wchodzę, patrzę, a tu kilogram mniej. Może teraz znów pójdzie mi troszkę szybciej. Nie wiem, czym ten zastój był spowodowany. teraz strasznie mało jem. Nie mam czasu. Dziennie około 500 kalorii, czasami nawet nie. Ostatnio 300 było. Dobrze, że moja praca zaliczana jest do siedzących, bo inaczej to pewnie bym nie wytrzymała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenezuela puknij się w głowę
Jeżeli odżywiasz się racjonalnie, ruszasz się a nadal nie chudniesz to idź lepiej do dietetyka, a nie faszeruj się jakąś chemią, bo zniszczysz sobie zdrowie. Ale to wyjdzie dopiero jak będziesz miała 50 lat, a wtedy będzie za późno. Poza tym ćwiczenie po 20 minut codziennieto za mało. Dopiero po 30 minutach organizm zaczyna spalać tłuszcz. Powinno się ćwiczyć godzinę co drugi dzień. Zamiast wydawać kupę kasy na to świństwo wydaj ją lepiej na dobrego dietetyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wenezuela puknij się w głowę
Poza tym nie jadasz w ogóle obiadów ???? Ta ciąża chyba Ci coś poprzestawiała w głowie. Puknij się naprawdę mocno. Jak masz chudnąć skoro nic nie masz. Twój organizm nie pracuje, bo jak ma pracować skoro nic mu nie dostarczasz. Bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze to każdy jest mądry w teorii! Wychodzę z domu o godzinie 7:30, wracam o godzinie 18:00. mam 10-cio miesięczne dziecko, które potrzebuje mojej obecności i trudno mi sobie wyobrazić, żebym po powrocie do domu miała przez godzine ćwiczyć, a nie zajmować się córką!!!! Po drugie, to pracuję od godziny 9:00 do 17:00 przy komputerze i nie mam możliwości robienia sobie przerwy na obiad. jeśli już mam przerwę to na wwyjście do toalety 5 minut!!!!A na stanowisku pracy nie wolno mi jeść! Więc ciekawe jak mam zjadać więcej! Pewnie wejść pod biurko albo jeść na sedesie w toalecie!!! Dzięki za takie rady! A po trzecie to ja się do nikogo nie wtrącam!!!!!!!! każdy postepuje w sposób dla niego odpowiedni i każdy jest odpowiedzialny sam za siebie, więc żadnych pseudo rad nie potrzebuję!!!!! takie rady jak powyższe nie robią na mnie najmniejszego wrażenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym, to chyba każdy wie, że jak jest się na diecie, to po pewnym czasie organizm prostestuje i przez jakiś czas się nie chudnie. Jak widzisz dobry doradco moja waga nadal spada. Więc to moje niejedzenie na pewno nie jest powodem chwilowego zatrzymania wagi!!! A tak poza tym, to jeśli masz się ochotę wysmętniać to załóż sobie pamiętnik bo tu nikt naprawdę nie ma ochoty czytać twoich pseudo rad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×