Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wcale nie bogata

facet ciągle bez kasy

Polecane posty

Gość wcale nie bogata

mój facet jest ostatnio ciągle bez kasy wisi mi już całkiem sporo, a dalej pożycza nie żałuję mu, ale zaczyna mi to przeszkadzac uważacie, że to jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko , jak ja nie cieprpie facetów pożyczających od swoich kobiet brrrr.....niezaradny dupek dlaczego z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Man of Honor
a w drugą strone jest oki ??? bo wiesz znam 100 razy więcej przypadków właśnie w drugą strone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pozyczaj mu!!!bylam w podobnej sytuacji i powoli zaczynalo mi sie to nie podobac,ze ja place za nasze kino,alkohol itp a on nawet \"dziekuje\" nie powie :o Powiedzialam ze nie ma chuja juz mu wiecej nie pozycze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój też jest wiecznie
bez kasy. A ma już 48 lat. Ja mam 30 i też to on ode mnie ciągle pożycza. Ale ostatnio egzekwuję co moje. Tylko, że o prezencie od niego to ja mogę pomarzyć jedynie raz w roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja pozyczylem
przyjaciolce 1.4 roku temu 1000zl i chyba zapomniala o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz każdy może być chwilowo w cięższej sytuacji. Ale nie może być tak ,że któreś z was non stop pożycza \"na wieczne nieoddanie\"od drugiego. Zwróc mu uwagę,że już nie jesteś w stanie wiecej mu pożyczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój też jest wiecznie
W sumie jest mi głupio za mojego faceta, że nie ma skrupułow by ode mnie pożyczac. Wcześniej miałam faceta młodszego i on powiedział jak chciałam mu pożyczyć kasę, że nigdy jej ode mnie nie weźmie. Byłby dupą nie facetem i on jest od tego by pomóc kobiecie. Ten myśli chyba odwrotnie. Zrozumiałabym chwilowe kłopoty finansowe, ale jego trawają od poczatku naszego związku do dziś, czyli min. 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
man of honor- w druga strone jest też nie tak ale ja jestem dość staroświecka i nie toleruję facetów nie potrafiących o siebie zadbac finansowo ale nie rozumiem tez kobiet uzaleznionych od faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Man of Honor
no właśnie tylko takich kobiet jest od groma :D co moje to moje co twoje to wspólne..... chyba żyjemy w takich czasach, że nikt nie powinien już patrzeć na portfel partnera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Jest dla kobiety zaszczytem utrzymywać swojego mężczyzne. Jesteście wredne egoistki. O mężczyznę należy dbać pod każdym względem. To jest podstawowe zadanie kobiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida frida
ja miałam mojego faceta na jutrzymaniu przez 7 lat. I co? i nic! liczyłam ,ze sie sytuacja zmieni, ale sie nie zmianiła. Wyprowadziłam sie z mieszkania, które wynajmowaliśmy ( na mnie) i po pól roku dostałam rachunek za czynsze do zapłacenia (800zł /miesiąc), bo mój eks nie miał z czego uregulować zanim sie wyprowadził.... oprócz czynszy były jeszcze prady, gaz i telefon za 6 miesięcy. Wyprułam sie z ostatniej złotówki, nie zarabiałam kokosów, starczało na rachunki praktycznie i życie. Hahha taka jest cena za złudzenia, ze partner się zmieni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
No właśnie, koleżanko, porzuciłaś Twojego mężczyznę będącego w potrzebie i jeszcze się publicznie tym chwalisz. Bardzo pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida frida
zdarzało sie ,ze mi wyciągał kase z portfela bez mojej wiedzy.... mówił,ze u niego w domu tak było i nie widział w tym zadnego problemu, ze zostawało mi 10 zł. W koncu sie postawiłam- powiedziałm nie dam Ci wiecej grosza i wara od mojego portfela- poszedł do lombardu zastawić aparat fotograficzny. Następnego dnia było włamanie do mieszkania, wynieśli nam wszystko... reszte sprzetu także. Mój komputer- z wszystkimi danymi ppotrzebnymi mi do pracy (pracuje w domu) wyszłam na godzinkę... mieszkanie musiało być obserwowane. Kobiety!!!!!!!!! wzywam Was do rozsądku: NIE DAWAJCIE KASY FACETOM! NIGDY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Proszę przestać kiobietom w głowach, Frida. One i tak są dostatecznie skołowane przez swoją "samodzielność".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida frida
tak wiec 7 lat płaciłam za mieszkanie, jedzenie, ciuchy i utrzymanie faceta, jeszcze długi jego płaciłam, zamiast puknąć sie łeb i kopnąc go w De. Co znaczy power of love :-) dzisiaj sie przyjaźnimy, a on dla swojej obecnej jest o niebo lepszy niz był dla mnie. A ja? dalej sama za to z bogatym zyciorysem (na własne zyczenie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śnięty Mikołaj ous Polen
julka blacharo spadaj robić laske za prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
O właśnie! Teraz wyszło szydło z worka! To facet ma tyrać na kobietę. Tak jest, należy się dobrze rozejrzeć wkoło i znaleźć sobie bogatego frajera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida frida
i wiecie co? on sie wypionował w łasnie wtedy gdy odeszłam, tzn. dokładnie po roku od naszego rozstania zaczął wychodzic na prostą i stanął na własnych nogach. Do tego stponia, ze nawet wziął kredyt na mieszkanie i wziął sie do roboty. A jego kobieta jest z nim szczęśliwa ;-) wiec wychodzi na to, ze to była moja wina, ze sobie nie radził.... bo pozwalałm mu na zycie na pół gwizdka pod moimi opiekuńczymi skrzydłami. No co za idiotka ze mnie!!!!! szkoda słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki topku
a na co on pożycza ciagle kasę,na zwykłe,codzienne,normalne potrzeby(typu jedzenie,rachunki) czy na coś innego?Może on ćpa i jest m potrzebna kasa na dragi...znam taki przypadek,mój znajomy notorycznie pożycza kasę od swojej dziewczyny(chociż ona wcale nie jest bogata,nie ma wiele kasy,studije dziennie na uniwerku i pracuje dorywczo w wakacje i w weekendy,kasy od rodziców nie dostaje bo nie mają)...jest on uzależniony od amfy a ona nawet nie wie ,że on ćpa:-oŚciemnia ją,że potrzebuje kasę aby oplacić samochód,kupić niby częsci do komputera itp. a tak naprawdę wszystko wydaje na narkotyki:-(Żal mi jej,może w koncu przejrzy na oczy...albo ona się opamięta i nie przestane brać:-oChociaż watpie w to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida frida
psełdonim jestes skończonym idiotom, wybacz mi brak poczucia humoru, ale sam rozumiesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida frida
ups, miało być "idiotą" sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julleczka
frida moze za duzo sie staralas-musisz myslec wiecej o sobie-facet znalazl sobie taka o ktora musi sie starac, to instynkt. Moze z toba mial wszystko jak na tacy i mu sie znudzilo.. A to ze nagle lepiej mu sie powodzi? Kogo to obchodzi!Zreszta nie wiadomo jak dlugo! Wkrotce znajdziesz kogos lepszego kto Cie doceni, jednak nie poswiecaj sie za bardzo!Zadbaj razczej o siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Ależ moja Frida, jeśli Ci to odpowiada, mogę być i "idiotom". No dobrze, ale skoro twierdzisz, że nim jestem, to poproszę o uzasadnienie Twojego sądu. No więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej to masakra po prostu...
moj tez czesto pozycza, sa to jednak bardzo drobne kwoty (kilka zlotych - a to na papierosy, a to na costam...)). Jestem studentka, wiec kazdy grosz mi sie przydaje. Pozycza oczywiscie na wieczne nieoddanie. Sa to tak male kwoty, ze zwyczajnie glupio sie upomniec... Nie zebym jakos specjalnie przez to biedniala, jednak wkurza mnie to, bo on pracuje (cala kase pakuje w samochod - bez przerwy mu tam cos stuka:o ), a ja jestem na utrzymaniu rodzicow (co miesiac dostaje okreslona sume pieniedzy, ktora starcza na podstawowe utrzymanie i powiedzmy 2-3 imprezy w miesiacu). Poza tym, myslcie o mnie co chcecie, uwazam ze to po prostu niemeskie... tym bardziej ze to tak male kwoty i na takie duperele... Ale co powiedziec nastepnym razem? Nie dam Ci 5 zl, bo ostatnio nie oddales:o ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julleczka
ogólnie robie lachy za łakocie, wypady do kina i kosmetyki, to jest najlepszy sposób na zycie jaki znam, zrobienie lachy to wcale nie duży problem, a co sobie zjem popcornu w kinie to moje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frida frida
dzięki Juleczka, to już przeszłość. minęły 3 lata od tamtej historii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Właśnie, Juleczka. "Nie poświęcaj się zanadto, dbaj o siebie"... Oto jak wygląda prawdzie kobiece oddanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julleczka
do pseudonim Poswiecac sie mozesz ale dla wladciwego faceta ktory tez jest zdolny sie dla Ciebie poswiecic-w mojej sytuacji to moj maz. Jesli widzisz ,ze facet traktuje cie w sposob, ktory Tobie nie odpowiada a rozmowy nie dzialaja, wtedy poswiecenie jest glupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×