Podobają mi się wyłącznie dziewczyny strasze o ok 5 lat. Czy mam u nich szanse??

Mam 22 lata, ale zawsze podobały mi się starsze ode mnie dziewczyny- nie dużo starsze, ale tak powiedzmy 3- 6 lat. Jakoś nigdy nie byłem zauroczony żadną z moich rówieśniczek- tzn, mam dużo koleżanek, ale czuję, że to nie to i czegoś im brakuje. W starszych dziewczynach podoba mi się to, że wiedzą czego chcą, mają już większe doświadczenie życiowe i nie skaczą z kwiatka na kwiatek, bo trochę się już wyszalały. Do tego są zadbane no i bardzo sexi- są świadome swoich atutów i tego jakie są piękne. Nie wiem tylko czy taka dziewczyna, powiedzmy w wieku 26 lt zwróciłaby na mnie uwagę. W końcu dopiero studiuję i do usamodzielnienia się i zapewnienia życia na dobrym poziomie kilk lat mi brakuje. Myślicie, że warto próbować? Czy chcdąć się umówić na randkę z dziewczyną trochę starszą ode mnie nie zostanę wyśmiany z powodu mojego wieku? Tylko o ten wiek się matrwię, bo z innymi rzeczami u mnie w porządku

Nie wiem jak z tym u innych kobiet, ale u mnie raczej nie miałbyś szans. No chyba że byłbyś bardzo dojrzały emocjonalnie i również wiedzący czego chcesz. A takich 22-latków się raczej nie spotyka. Ja mam 27 lat i faceta starszego o 5 lat, a jeszcze czasami mam wrażenie, że jestem dla niego za bardzo dojrzała ;) Ale znam też parę dziewczyn, które są z młodszymi od siebie, tyle że maksymalnie 2 lata młodszymi. Moja rada - rozglądaj się za rówieśniczkami :)

po co Ci taka stara baba , niedlugo zacznie sie sypac :O Co to znaczy "za dojrzala" , ja jestem podobno dziecinny ale sam sie utrzymuje , kupilem sobie mieszkanie a jestem mlodszy od mojego odpowiedzialnego braciszka ktory mieszka dalej z rodzicami

zależy tylko od Ciebie jakim Ty jesteś człowiekiem i co możesz im oferować.I nie mam tu na mysli rzeczy materialnych. Mój M jest młodszy ode mnie 6lat i wspaniale się razem czujemy.Moi rówieśnicy czy starsi nudzili mnie.Co z tego ,że byli ustawieni jak nie mieli fantazji,poczucia humoru itd.itp.

to kwestia charakterów a nie wieku...

mam ten sam problem

z piaskownicy to zadzwoń

hhhhffffffffffffffffffffffff

jakbys miał branie to byś to widział w oczach kobiet mnie podrywały o wiele starsz już jak miałem 15 lat a nawet wcześniej, szybko mi spowszediało.......pytanie twoje świadczy tylko o jednym: szpetny jeteś albo to po prostu provo.

mnie też się podobają strasze tak jak Tobie Kamil...i powiem, że są ehmm zainteresowane mną widząc mnie i to co mówi, moją osobowościa...ale jak się dowiaduja ile mam lat to rezygnują...bo już chcą niedługo ślub dziecko

No to masz pecha ;) Niestety przyjęte jest, że to mężczyzna powinien być starszy od kobiety. Odkąd pamiętam, to moim ideałem faceta był Sean Connery. O ile w wieku 17 lat wolałam tego głośno nie mówić (bo to przecież starzec ;) ) , to teraz nikt się już tak bardzo nie dziwi :D

choć są wyjatki, ale cześciej jak jest już chemia między nami to wygrywa rozsądek i zdrowy rozum i zrozumiałem, że max starsza o 2 lata...

Może i masz szanse ale nie na szybkie d*pcenie tylko powazny związek - jak najpierw ją zainteresujesz a potem wytrzymasz \"próbny okres\". Starsza i doświadczona dziewczyna szczególnie będzie uwrażliwiona na to czy szukasz szybkiej przygody czy partnerki na poważny związek. Z drugiej strony kobieta pod 30-kę dla odmłodzenia może zechcieć niezobowiązująco zaszaleć z 22-latkiem. Wtedy tylko pozazdrośćić intensywności wrażeń, chociaż pewnie nie o to ci chodzi.

no i jak wytrzymasz przygaduszki kumpli - żeś poszukał sobie "mamuśki", chociaż w przypadku dwudziestokilkulatki to bzdurne określenie. Dla kobiety to czas ciągłego rozbudzania erotyki i rozwoju umiejętności seksualnych.

jeśli chodzi o mnie to nie szukam kobiety na jedną noc...ja nie z tych, ale masz racje, że kobiety też szukają młodszych lub chcą być z młodszymi poprostu dla odmłodzenia...a także wiedzą, że będą z nimi może szczęśliwsze, bardziej zabawne i szalone...hehe :)

nie no bez przesady kobieta dwudziestokilku letnia to nie "mamuśka", wręcz przeciwne...:) a z erotyką to masz 100% racje...ahh

statystycznie, bardzo dobre podejście do życia, Chłopy chlają gorzałkę, palą fajki, żyją w stresie, więc strzelają w kalendarz o 5 lat wcześniej od kobiet. Ze starszą masz statystycznie możliwość wykorkować o tej samej porze.

Popieram, BMBlondyn :D Do Autora: gdybys byl choc 3, 4 lata starszy... ;)

do karo32 no i jak wytrzymasz przygaduszki kumpli - żeś poszukał sobie "mamuśki" Zadna kobieta w wieku 5 lat nie zostaje mama :) tak samo jak o 5 lat starszych facetow nie nazywamy "tatusiami" :)

zanim planowo równo wykorkujecie będziesz chciał ją wielokrotnie korkować. Powszechnie się uważa że lepiej jest korkować młodsze. Ale prawdą jest że jak taki 22-latek uważający się za doświadczonego w seksie trafi na dobrze rozbudzoną wyraźnie starszą kobietę dopiero się przekonuje co kobieta może. Okazuje się że śmiałość, otwartość, bezpruderyjność to nie tylko szybkie i bezproblemowe zdejmowanie majtek, rozkładanie nóg i kochanie się we wszystkich, nawet akrobatycznych pozycjach. Zwykle jednak szaleje się z rówieśnicami i młodszymi i w naturalny sposób te rówieśnice mają coraz więcej doświadczenia.

kumple, jak kumple dogadują ale też i zadroszczą, więc no problem. A czego zazdroszczą to zapewne energiczna wiesz.

up

no up zesz kur