Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przygnebiony

Jak odzyskać straconą miłość??

Polecane posty

Gość BEDAWOMEN
Zawsze mamy jakieś wyobrażenie czasem jak patrze co moj ex mi zrobil to mysle ze nigdy go takiego nie znałam ze to nie on on by ta niemogł kłamał patrzył na mnie i kłamał prosto w oczy za co kocham kogos kto tak bardzo mnie zranił tyle lat razem , próbowalam z nim rozmawiac byl zimny i niedostepny. Mam teraz wyrzuty sumienia mysle ze przezto jak sie zachowałam znikły jego wątpliwośći że teraz jest juz pewnien ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astromini 30
Co ty sonie zarzucasz ??? Daleczego to my mamy być winne? Oni poprostu nie dorośli.Po co brać odpowiedzialność za innych lepiej brać za siebie.Czy on nadal jest z inna kobietą? Jezeli tak to jak dłuygo? I uwierz cokolwiek bycs nie zrobiła to było szukanie pretekstu.Ja tez dostałam pozegnalnego smsa w sylwestra ze moje rozmowy z nim za bardzo uderzaja w niego i psychika mu siada? Za 5 lat bycia wierna i kochającą na maksa? Wiem teraz ze ja =w tym zwiazku kochałam za nas obojga i wnosiłam miłosc i radośc tez za nas obojga ..On brał i było mu z tym dobrze po co miał coś dawać? I pewnie znudziło mu się to to poszedł sobie i wiesz dzisiaj myśle ze niech idzie jak najdalej.....Nie chce spedzic teraz swojego zycia na czekaniu az przejdzie jaśnie Panu.A jak nie przejdzie albo przejdfzioe na cjhwile? Nie chce juz tak.przestałam sie odzywac jak bedzie chiał wrócic i bedzie jescze miejsce dla niego to może a jak nie to ja chce żyć swoim życiem bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEDAWOMEN
Nie wiem czy sa ze sobą wprost mi tego nie powiedział ale powiedział ze ktoś jest . Kochałam walczyłam próbowałam naprawiac .Ale jest mi źle z tym ze on próbował a ja to zawaliłam zawiodłam go . Ale jesli nigdy nie miał zamiaru wracac to po co sie tak starał byl kochany zabiegal o mnie pomagal pisal czemu ja to wszystko zawalialm. Chyba taki mam juz charakter ze zawsze bede go usprawiedliwiac wiem ze nie powinnam. Zdrugiej strony mysle ze gdyby to bylo cos mocnego i chcialby tego naprawde to niezrezygnowalby tak latwo co nie zmienia faktu ze mam wyrzuty sumienia i czuje sie jakbym to ja wszystko zawalila. Straszn ie boje sie z to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astromini 30
Ale co zawaliłaś? mówisz o imprezce ze usiałas komus na kolana ? ( dobrze kojarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astromini 30
bo jesli tak to naparwde nic nie zawaliłaś.Bardziej on mówiąc ci z ma kogos skoro nie był pewny tamtej a nei byliście juz razem to po co ci to mówił? żeby wzbudzić zazdrość w Tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEDAWOMEN
tak dobrze kojarzysz Powiedział mi ze ona mu nie ufa bo on ma prace gdzie spotyka duzo kobiet ze ja zawsze bylam jego idealem ze zawsze potrafilam zlagodzic konflikty miedzy nami (niestety tego niepotrafie) ze to miedzy nami to moze byl tylko kryzys . Cały czas mysle ze moze go zawiolam (powiedzial ze juz nic dla niego nie znacze) caly czas wypomina mi ta historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astromini 30
Uraziłaś męskie ego ale wiesz uważam ze skoro o tym mówi i to go zabolało to zależy mu na tobie.Wiec moze daj mu troszke czasu i pozniej spróbuj znowu go odzyskac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEDAWOMEN
Nie wiem sama teraz co czuje.. Staram sie nie pisac i dac mu spokój . A Ty chciałabyś odzyskac swojego Ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEDAWOMEN
Ja do tej pory miałam takie przeczucie ze jeszcze może do mnie wrócić ze jeszcze nic straconego , ale teraz juz go nie mam nie wie dlaczego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatawiecek
ale czy nie powinnismy na wszystko patrzec pozytywnie? nie powinnismy miec nadzieji, marzen ze bedzie dobrze? ja po prostu nie wyobrazam sobie zycia bez niego, nie widze nikogo innego obok mnie, wiem ze to jest ten jedyny, i wiem ze on mnie kocha nad zycie. poczekam ile trzeba zeby mi znowu zaufal.bo warto. zycie jest popieprzone, ale w moim przypadku sama sobie to zycie popieprzylam. i teraz zrobie wszystko zeby naprawic błedy, zeby znowu bylo dobrze, a nawet lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEDAWOMEN
Czasem zastanawiam sie czy mam jeszcze na to siłe chyba straciłam zapał choc kocham dalej tak samo ale jak za kazdym razem trafiam na opór to czasem nie mam siły walczyc ale jak zyc z tym ciężarem na sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatawiecek
nie da sie:( niestety, jedni mi mowia zebym walczyla do konca, a drudzy zebym poznala innego, ale ja sama czuje i wiem ze warto walczyc, a jak nie wyjdzie, przynajmniej bede wiedziala ze zrobilam wszystko co moglam. ze sie nie poddalam. ze walczylam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BEDAWOMEN
Jak dlugo juz walczysz? sa jekies efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatawiecek
walcze 3 miesiace, i sa efekty. juz nie mowi ze mnie przestal kochac, mowi ze mnie bardzo kocha, czasami napisze milego bardzo smsa, ostatnio tez sie widujemy, wyjechalismy razem na majowke gdzie spedzilismy bardzoooo milo czas, dzisiaj tez do mnie do domu przychodzi. wierze ze bedzie dobrze. wiara czyni cuda. pozatym nie umiem pozbyc sie tej milosci. za bardzo kocham. powodzenia. warto zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wilczek_29
nokin - ja marzę o takim dniu, jaki Ty miałeś! Rozumiem, że się boisz, że nie potrafisz zaufać, ale może warto dać jej szansę... Ryzykujesz, że znowu będziesz cierpiał, ale możesz też wiele zyskać. Przecież nie wybrałeś topicu: "jak zapomnieć o Ex", tylko o odzyskaniu straconej miłości... Właśnie masz na to szansę. Lepiej żałować tego, co się zrobiło, niż przez resztę życia zastanawiać się, czy nie popełniłeś największego błędu w życiu... Nie mówię tu o natychmiastowym, bezwarunkowym wybaczeniu, bo przecież nie da się tak łatwo zapomnieć wyrządzonej krzywdy. Ale jeśli naprawdę chce być z Tobą, niech odzyska Twój szacunek, niech zawalczy o zaufanie, zwróci pierścionek, nie oglądając się na rodzinę. Jeśli Ty zdecydujesz się spróbować, musisz być twardy. Nie pozwól, by robiła z siebie ofiarę, bo to był jej wybór. Bez względu na to, jak zdecydujesz, nie bój się, że ją zranisz - przecież to ona zraniła Ciebie! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie... To już jakoś tak z 7, 8 miesięcy jak jestem na kaffe. Ależ ten czas leci. Ostatnio sporo nowych osób wypłakuje tutaj swoje żale. Widać nieszczęścia przychodzą na ludzi falami. Może ma to jakiś związek z porami roku, fazami księżyca, wybuchami na Słońcu... A tak serio - to chce Was pocieszyć! Zapewniam, ze będzie dobrze. Macie na to moje słowo (a jak się nie sprawdzi, to będę cierpiał razem z Wami). Skąd taka optymistyczna myśl, spytacie. Z własnych doświadczeń! I ja przeżyłem cholernie dramatyczne rozstanie. Etapy rozpaczy, walki za wszelka cenę, walki przez brak działania, ukrytej nadziei... Teraz chyba jestem na etapie \"szkoda, fajna była z niej babka - będę miał cudowne wspomnienia\". Sam nie wiem, jakie będą kolejne etapy, ale zapomnienie nie przyjdzie nigdy (no chyba że jakaś starcza skleroza). Chcielibyscie poznać może jakieś konkrety? - Od pół roku jestem w nowym związku - Tak sobie myślę, ze niedługo będzie dobry czas na zaręczyny - Planujemy z Ania kupić wspólne mieszkanie - Z Ex nie spotkałem się ani razu od czasu rozstania - Sporadycznie mam z Ex kontakt sms, mail, \"cześć\" na ulicy (zawsze to moja inicjatywa) - Ex jest ciągle z facetem, dla którego mnie zostawiła - mam nadzieje, ze jest szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz wilczku nawet robilem sobie nadzieje ale ona myslala ze ja tak poprostu wroce mowila o swoim wielkim nieszczesciu i ze musi sie rozstac z tamtym nagle sms ze postanowila dalej to ciagnac ja az tyle sily nie mam nagle stwierdzila ze pewnie i tk bym jej nie umial wybaczyc i zaufac ja jej powiedzialem ze dalej ja kocham i jesli sie rozstanie z tamtym to napewno jej nie zostawie samej sobie napewno z czasem moglbym wybaczyc ale nie na zasadzie ze ona przychodzi a ja jej rzucam sie do stop powiedzialem jej ze ja nie jestem chlopcem do bicia i albo sie rozstanie a czas pokaze co z nami albo ja nie chce sie z nia widywac znow zaczela gadac o przyjazni ble ona sama nie wie czego chce a ja znow jestem ofiara bo sie zaczolem przejmowac dzis to skonczylem powiedzialem ze dla mnie to chora sytuacja kiedy opowiada mi o tym ze go nie kocha i sie meczy a dalej w to brnie gdzie jeszcze mowi ze mnie kocha naprawde . Nie zgodze sie na spotkanie juz raczej bo to ja zostaje sam z myslami . Wiem ze moge zalowac ale tez musze miec jakis szacunek dla siebie jakby naprawde tak mocno kochala to by sie nie bala ze jej nie potrafie zaufac i taka jest prawda ona zbyt bardzo mysli o sobie i o tym ze ja jej nie zaufam ale nie liczyla sie z tym co ja poczuje gdy mi zacznie mowic ze mnie kocha znow przyszla i poszla bo mnie na chwile potrzebowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgsjnxifjj
Pomóżcie. mam problem i nie mogę przestać o nim myśleć. Byłam z chłopakiem, którego nadal kocham. Może powiem najpierw, że przede mną on miał dziewczyne do której teraz wrócił. Mówił mi, że decyzja o tym że jest ze mną jest przemyslana i że chce być ze mną na zawsze.Byliśmy bardzo szczęśliwi i nie spodziewałam się niczego złego.Aż pewnego dnia, przysłał mi smsa że wraca do swojej byłej. Nie rozumiem co się stało. Najbardziej na świecie pragnę być z nim i nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaxxx0-
A dlugo byliscie razem? Czy tamta dziewczyna starala sie go odzyskac...? No coz probujac odzyskac czyjas milosc nie bierzemy po uwage ze nasz zwyciestwo dla kogos oznacza przegrana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatawiecek
musimy być egoistami, walczyć i wierzyć ze będzie dobrze. a pozatym to nasz\nasza eks wiec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaxxx0-
Tak... to masza milosc, nasze szczescie i masze marzenia wiec musimy walczyc... Kto kocha ten czeka. Milosc nigdy nie ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astromini30
Dopóki walczymy dopóty jesteśmy zwycięzcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatawiecek
i musimy wierzyć że bedzie dobrze, bo będzie!!!!!!!! ja wiem to napewno:) i wam życze jak najlepiej kochani:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość /jojo.ó

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatawiecek
a co tu sie tak cicho zrobilo? haloooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaxxx0-
Pewnie kazdy zajal sie swoimi sprawami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatawiecek
a moze są tak szczesliwi ze nie maja czasu dla nas:( hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaxxx0-
Miejmy nadzieje ze chociaz niektorzy sa szczesliwi... u mnie stagnacja... nie wiem czy to dobrze czy zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cicho sie zrobilo t fakt moze kazdy znalazl swoja polowe i juz nie cierpi dobrze by tak bylo ale pewnie nie jest ja tam staram sie byc szczesliwy choc ostatnio zrzeda jestem pozdrawiam cieplo pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaczon
Eeetam nie pisze, ale zaglądam. Ostanio cos sie dzieje (ale nie z Ex), tylko sam nie wiem czy angazowac sie jeszcze za wcześnie jak dla mnie ale chyba sam w to brne... pozdraiwm zobaczymy co czas przyniesie! buźka i trzymajie sie cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×