Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sylwanna

Dowiedzial sie o ciazy i przestal sie odzywac

Polecane posty

Gość jeśli już
może porozmawiaj z nim zadzwoń umów się na poważną rozmowę, i powiedz mu szczerze żeby powiedział jak się czuje, niech powie wszystko, czy się boi czego się obawia itp. i ty także mu powiedz jak się czujesz czego się boisz, że to dla ciebie tak samo trudne jak i dla niego, jeśli zrozumie mimo że się boi to znaczy że jest ok. jeśli ucieknie to znaczy że guwniarz, że lepiej będzie ci bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
liczylam na to, ze sie otrzasnie, ale trace nadzieje. ale z drugiej strony dziecko otworzylo mi oczy i wprowadziło prawde miedzy nami. bedzie na pewno bardzo kochanym dzieciatkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczucie wartości, moja droga, powinnaś mieć maksymalne, bo zachowujesz godność, wprost przeciwnie do ojca. To on powinien czuć się jak 0.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
juz prosilam o spotkanie, to nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do luckylady
" jesli facet ma 22 lata,to mogę to zrozumieć...". wiek ma tu niewiele do rzeczy, to mój przykład: mój partner ma 22 lata, ja 25, jestesmy razem 3 lata, od 2 mieszkamy razem, oboje pracujemy. jstem w ciązy nieplanowanej, na początku to był szok, ale nie usłyszałam od niego ani jednego złego słowa.oboje się wystarszyliśmy trochę, bo dziecko planowaliśmy za 2-3 lata, ale bardzo szybko oboje zaczęłismy się cieszyć . na pierwszym usg mój facet niemal szalał z radości, jak widział dziecko!! Juz teraz mówi do brzuszka (płaskiego jeszcze), głaszcze go i już planuje jakie klocki kupi. sylwanna - współczuję, ale myślę, że on to przemyśli,jak dasz mu troche czasu, nie pisz nie dzwoń - myślę że zmądrzeje. trzymajcie sie ciepło, Ty i dziecko! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
boze co ja mam zrobic:( chyba zostawie dziecko w szpitalu mam mieszane mysli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze jemu potrzeba czasu. jesli naprawde cie kocha to wroci a teraz walczy sam ze soba!!! jesli bedziesz potrzebowala wsparcia to jak widzisz dziewczyny z kafe sa w tym dobre;) oczywiscie zdarzy sie kilka \"nieprzyjemnych\" osob. ale nimi nie warto sie przejmowac ja zycze ci zdrowia i radosci z ciazy.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze faktycznie sie przestraszyl??? Wiesz,moj maz powiedzial,ze niechcial by miec chorego dziecka i jak zaszlam w ciaze to sie strasznie balam choc wiedzialam,ze gyby z dzieckiem bylo cos nie tak to bym go zatrzymala a meza splawila. Zycie pokazalo,ze ludzie zmieniaja poglady. Nasz synek urodzil sie chory i z wylewem krwi do mozgu. Bardzo balam sie powiedziec mezowi. Teraz jest wszystko dobrze,synek jest zupelnie zdrowy (ma 4 lata i nie widac ze mial ciezki start i juz úmie pisac) a dla mojego meza oczkiem w glowie od poczatku!! Co by sie nie dzialo badz silna bo masz dla kogo i w mysl powiedzenia jak masz na kogos liczyc to licz na siebie,bedzie latwiej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
3 tyg sie nie odzywa, albo odburkuje jak go zagaduję i probuje wrocic do dawnych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowde godo
Sylwana - GRATULACJE !!!! Dziecko to samo szczęscie! A tatusiowi nie odpuszczaj alimentów - pamiętaj, że to, co on da tego ty nie będziesz musiała zarobić - ergo będziesz miała o tyle wiecej czasu dla dzieciątka. Wszystkiego Dobrego!!! No a skoro dowiedziałaś się w Mikołajki to pewnie będzie Mikołaj, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do luckylady
nie rob tego!! pokochasz je od razu, myslę ze miłośc da Ci siłe, jakkolwiek banalnie to brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
no wlasnie a jak sie urodzi jakis down ja nie chce takiego dziecka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
dzieki serdeczne, podnosicie mnie na duchu. ja ciesze sie z dzieciaczka, niektore wpisy tu to juz reka podszywacza. brakuje mi tylko wsparcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do luckylady
sylwanna - badania to zawczasdu wykażą, czy ma jakąś genetyczną czy inną cieżką chorobę, wtedy przemysl ,co dalej ale takie dzieci rzadko isę rodzom młodym kobietom! ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do l. - Masz rację!!! Super, że tak ci się ułożyło. I ja też znam bardzo młodych ojców, 17-18 letnich, którzy mają teraz 25 i kochają swoje dzieci i partnerki, miałam tylko na myśli, że jak facet jest jeszcze młodziutki, to czasami można go usprawiedliwić, że na słowo ciąża reaguje totalnym paraliżem i strachem z racji tego, że się jeszcze uczy, itd. Tzn. ma dobre zamiary, tylko stłumione lękiem. A jeśli jest już bardziej w wieku studenckim albo po, to częściej wyrzeka się dziecka z wyrachowania i to jest gorsze! I to świadczy też o rodzinie takiego chłopaka, że nie wnieśli w jego życie wartości. Przykre. Ale najważniejsze, że bobas będzie kochany!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
boli mnie serducho ze sie puszczalam jak latawica a teraz jestem w ciazy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
oj to nieprawda, nie bierzcie wszystkich slow za moje, te o downie, oddaniu i tp to nie moje. ktos juz sie zainteresowal tym topikiem. dziekuje wam serdecznie dziewczyny i geyowi przystojnemu ;) ide na spacer , podejrzewam, ze dalej niestety pociagnie ten topik podszywacz :( a bylo mi milo was poczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
oj wiesz jak to jest z rejestracja, podszywacz zawsze jest szybszy, i potem nie udowodnisz, kto jest kto. dziekuje wam, wroce jeszcze do topiku, jesli nie zostanie zdewastowany przez podszywacza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowde godo
Popatrz na to tak: dzieciątko będzie wspaniale, a jak ojciec maleństwa strzela takie fochy to lepiej teraz niż miałby się ożenić, udawać że wszystko ok, a po ślubie strzelać fochy i latać na panny - tłumacząc im, że ożenił się bo wpadł ( mój ex tak robił i to była gehenna). Jesteś szczęśliwą matka i poradzisz sobie kochanie. Pewnego dnia albo tatuś dzieciatka przejrzy na oczy i wtedy Ty bedziesz dyktować warunki albo go tylko zaalimentuj i czekaj na Wielką Miłość. To nieprawda, że kobiety z dzieckiem jej nie znajdują :)). Dziecko odstrasza tylko gówniarzy, więc wstępną selekcję masz niejako na dzień dobry :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że człowiek jest tylko człowiekiem i należy mu dać drugą szansę, ale ja nie potrafię. Rozstałam się z moim byłym kiedy nazwał nasze dziecko \"bękartem\" i mimo, że teraz płacze, przeprasza i zarzuca mnie telefonami, ja nie potrafię mu tego wybaczyć. Wszystko to co do niego czułam wypłynęło ze mnie kiedy nazwał mnie dz... itp. Może jestem zbyt dumna, ale dla mnie facet jest TYLKO facetem i ten gatunek niestety należy podzielić na złych i dobrych, Ci źli już zawsze tacy zostaną i nie ma sensu się okłamywać, że będzie inaczej. sylwana--> na pewno nie zostawisz dziecka w szpitalu. Kiedy zobaczysz maleństwo, ogarnie Cię fala dobrych uczuć co do tego dziecka i już nigdy się z nim nie rozstaniesz. Nie zapominaj, że dziecko ma połowę Twoich genów, rośnie w Tobie i to Ty zawsze będziesz dla niego najważniejsza, jeśli je dobrze wychowasz, odpłaci Ci się podwójnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
nie ma mnie ide juz na spacer moze znow mnie ktos zapnie od tylu jak bede zbierala psie gowna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
tak, wiem. wiesz, bardzo kochalam, i jest to dziecko milosci, wiec nie moge czuc sie nieszczesliwa. a co bedzie, zycie pokaże. wiem, ze on nie jest zly i po prostu sytuacja go zaskoczyla. no ale skoro moglismy byc blisko siebie przez tyle lat to nie moge pojac jak mozna nagle skamienieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwanna, nie każda wspaniała mama kocha swoje dziecko już w ciąży, a jeśli ty tak ciepło o nim myślisz, to macierzyństwo da ci wiele radości i satysfakcji. Na wiosnę maluszek będzie posyłał ci kopniaczki, później będziesz czekała... czekała... urodzisz i położą tobie na brzuszku ciepły mokry kłębuszek, zdany tylko na ciebie! Będzie chciał od ciebie miłości :-) a ty masz wszystko, czego twoje dziecko będzie potrzebowało. Praca przy dziecku wcale nie jest ciężka. Wiem, bo zajmuję się pół roku niemal 24 h na dobę. Masz mnóstwo czasu by się przygotować, a ojciec może przejść wielką przemianę. Jak ma równe towarzystwo, to koledzy go wykpią i może wykmini, co się naprawdę liczy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
wlasnie tez tak mysle, ja mam dzieciatko w brzuszku i jeszcze nie czuje sie w pelni matka, chociaz czasem juz cos do niego mowie, a on ma sprawe jeszcze bardziej utrudnioną, bo dla niego dziecko to na razie tylko informacja, wiec staram sie go tez zrozumiec. tez mam nadzieje, ze jak pojawi sie brzuszek a potem maleństwo to sprawa sie odmieni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi,to nie ciezka praca? No nie zawsze ale na pewno zawsze wykonywana z miloscia! Ja kocham tak juz od 5 lat i od 13 miesiecy podwojnie! Czasem jest trudno ale jak popatrzysz na swoje malenstwo jak spi a potem przyjdzie i powie: mama ty jestes pepiekna, to beda to najwspanialsze chwile i wynagrodza wszystkie trudy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicole! Masz wielki uścisk :-) A czasem zdarza się, że dziecko ma 90% genów mamusi, wystarczy spojrzeć na mojego bobasa :-) który miał mieć po tatku czarne włosy, oczy i ciemną południową karnację, a wygląda jak synek młynarza o najjaśniejszym odcieniu blondu + niebieskie oczy. Dobrze, że rzęski ma chociaż ciemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwanna
Nicole22 zycze powodzenia i dziekuje za pocieszenie. Szczęscia!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucky-->widziałam na blogu Twojego słodkiego szkraba, śliczny maluszek i podobny do mamusi, ale kto wie może z wiekiem upodobni się do tatusia:D Zdaje się, że urodzę dziecko 14 maja, tak jak Ty🌼 Sylwanna--->w którym jesteś tygodniu ciąży??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×