karmienie dziecka piersią jest .................obrzydliwe

dziecko ciagle u cyca, non stop. cutki wyciagna sie straszliwe, widziałam piersi po karmieniu sa miekkie, bez jedrnosci, sutki długie i mozna je wyciagnac nie przesadzajc na 2 cm. poza tym piersi sa dla faceta do całowania a dziecko jak karmisz masz wrazenie jakby cie facet piescił? bo szczerze karmienie dziecka z tym mi sie kojarzy, kiedys kolezanka powiedziała ze jest jej bardzo przyjemnie jak karmi dziecko wiecie co mam na mysli a inna znow była jeszcze lepsza bo stwierdziła ze tylko czeka kiedy znow bedzie karmiła w cigu dnia bo to takie podniecajace, przeciez to jest dewiacja

ja pier**** moze najwyzszy czas zmeinic kolezanki ,ja lubiłam karmic maluch ,jak sie juz najadł ,zasypiał a mleko wylewało mu sie z buzki super przezycie i nie ma nic wspólnego z podnieceniem (dla mnie)

...........nie chciałam nikogo obrazic...... ale co z tego wynika ze karmienie to przyjenosc i pozytek

to karmienie dziecka, nie podstawianie się do całowania przez faceta :D

raczej na odwrót piersi sa dla faceta !!!!!!!!!!

Matka karmiąca swoje dziecko nigdy nie była dla mnie atrakcyjna, wręcz mnie to obrzydzało, ale z własnym dzieckiem jest inaczej: podświadomie chcesz dla niego wszystko to co najlepsze. Nie będę karmić dziecka długo, bo dla mnie matka karmiąca dziecko do 2 roku życia to dewiacja. Będę karmić tak do 8 miesięcy.

Zdecydowanie nie podzielam twojego zdania. Chyba przesadzasz z tym, że biust się tak rujnuje. Biust zmienia się głównie z wiekiem. Uwielbiam karmić, bo mam wtedy wspaniałe samopoczucie. Karmienie dobrze wpływa na gospodarkę hormonalną, uspokaja, polepsza nastrój, umacna więź z dzieckiem. Polecam :-) PS. Początki bywają trudne.

a co z facetem, jesli siekarmi nie ma szans ma to aby on piescił piersi? wtedy mleko wycieka ?

Moje piersi na czas karmienia sa \"wylaczone\" dla meza! Owszem,jest to przyjemne ale ze wzgledu na to,ze matka przezywa gleboka wiez z dzieckiem,relaksuje sie,oczyszcza mysli. Nie ma nic wspolnego z seksualnoscia. Po karmieniu piersi wcale nie sa okropne. Moze nie takie jedrne ale w pozadku. Nie lubie jak ktos mowi,ze karmienie jest obrzydliwe,no ale kazdy ma swoje zdanie.

i zarowno syn jak i tatus byli zadowoleni..karmienie to karmienie piszczoty meza to inna sprawa:))

uwielbia patrze jak mleczko wykapuje, (na jezdzca)

zasadnicze pytanie do moliny:masz dziecko lub jestes w ciąży? To przynajmniej Cie usprawiedliwi,jesli odpowiedz brzmi \"NIE\".

ale co z tym mlekiem, czy ono podczas pieszczot wypływa ? jak maz całuje i ssie brodawki czy to jest zakazane podczas karmienia

NIE MAM, ale w przyszłosci za rok moze 2 planujemy i chcemy miec dziecko. wiem ze nie majac dziecka mysli sie inaczej i ze moze nie powinnam tego pisac, ale przytaczam to co słyszałam i mnie to dziwi jak jest naprawde

jestem w ciązy i też uważam że to jakiś relikt... no ale dla dobra dzieci będę karmić

Dziewczyny nie martwcie się ja już wykarmiłam dwóch synów i nawet stwierdzam że moje piersi raczej zyskały po tym karmieniu. Najważniejsze to dobrze trzymający biustonosz ( niestety taki nie jest sexy) żeby pozostały na właściwym miejscu a nie "wydlużyły" sie po karmieniu do pępka.......

jak ktoś mówi "cyc" "cycem" itp Fuuuuuuuuuuuuuuuuuuj

to moze najpierw sprobuj karmic piersia a potem sie wypowiadaj, co?? teoretyczka sie odezwala, brak slow.

i co z tego ........ gdybac sobie mozna no nie po to sie zakłada takie tematy zeby sie dowiedziec prawdy....nie wiedziałas

To ty sobie karm dziecko z cycka brudnej krowy hahaha I co jest bardziej obrzydliwe hahahha

karmiaca matka a co ma do tego wymie krowy, próbowałas? troche powagi boś matką jest

z "karmiąca matka" na "podająca cyca" :O

Karmilam 2 lata, teraz tez zamierzam tyle karmic:) nic zlego z moimi piersiami sie nie dzieje. moj maz nie narzeka:) a jesli ktos ma kompleksy- trudno- dziecko bedzie na sztucznym jesli ktos nie karmi z obawy o piersi to gratuluje egoizmu!!! JA JA JA JA JA JA JA!!!! Zaraz ktos mi powie ze kobieta tez musi dbac o siebie!!! jasne ze musi!!! Ale nie podajac CYCA dla wlasnego widzi mi sie o piersi bedzie dla mnie EGOISTKA!!! Toczy sie bitwa miedzy cieciem cesarskim a naturalnym!!! A widze ze dla niektorych karmienie naturalne staje sie czym zlym. Skoro natura nakazuje rodzic naturalnie to nakazuje tez karmic piersia- w miare mozliwosci. jesli ktos nie moze rodzic naturalnie to ma cc(czasem na zyczenie wlasne), jesli ktoras nie moze karmic piersia to karmi butla(czasem na wlasne zyczenie)

molina kazde dziecko jest inne, kazda mama jest inna- jak bedziesz miec dziecko nie sluchaj dobrych rad znajomych - kieruj sie wlasnym instyktem.

karmienie piersia to przede wszystkim przekazywanie maluchowi przeciwciał matki i jej odpornosci,takei warosci niesie ze soba pokarm mamy do 6mca,bardzo wazne w przypadku dzieci skazowych i alergikow,ja tek do tego podchodze,dzieciaczka dokarmiam czasem butlą i wtedy(własnie wtedy) patrzy mi sie w oczy a nie na brodawke;-))) wczesniej miałam piersi a teraz \'cyce\' co wcale mnie nie cieszy,nie upajam sie karmieniem piersia ale robie to tylko i wyłacznie dla dobra tej małej istotki

Szok ! Przeczytałam post autorki a moje zrnice robiły sie coraz wieksze ...wieksze i ....wieksze ..... Narastała we mnie chec napisania czegos bardzo nie ladnego! Wiec odetchnelam głeboko...pobawilam sie z moim skarbem :) i teraz gdy spi ja pisze ....juz spokojnie;) Karmienie piersia jest wspaniałym uczuciem ! Nie natury seksualnej !!!! a wiezi jaka tworzy sie miedzy maluszkiem a mama ! Nigdy nie zapomne momentu gdy moja córeczka po raz pierwsza \"wbiła\"sie dosłownie w piers i łapczywie łykała mleko,które było słychac jak słodko przełyka ! Piekneeeee to było i do konca zycia tego nie zapomne ! Piszesz tak autorko poniewaz nie masz dziecka ! Nie potrafisz sobie poprostu wytłumaczyc faktu,ze piers moze spełniac inna funkcje niz miejsce erogenne kobiety .... Rozgranicz to ! Co innego stymulacja piersi przez partnera ...jego jezyk ...jego dotyk elektryzujacy ... Co innego ssanie piersi przez malenstwo ! Niewiem czy Twoje kolezanki sa takimi dewiantkami czy poprostu to jest zmyslone przez nie .... CHORE ! CHORE CHORE ! TO JEST ! Pytanie jak pytanie masz prawo zapytac w koncu to forum ! Jednak problem jest dla wyimaginowany .... Rozumiem kobioety,które nie maja mleka i nie karmią,ale kobiet nie karmiacych przez pobudki natury egostycznej nie zrozumiem ! Aaaa ! Jeszcze jedno ....Natira tak ukształtowała piers ze ta na okres karmienia faktycznie zmienia swoje rozmiary:) sutki wyciagaja sie ... Jednak wszystko wraca do pierwotnego stanu po zakonczeniu laktacji ...Wiem co mówie ...U mnie pokjarm zanikł miesiac temu i w tej chwilii moje piersi wygladaja jak przed ciaza . Oczywiscie kazdy organizm jest inny ... Jednak nie ciało jest najwazniejsze gdy kobieta zostaje matka !

\'\'\'\'\'\'\'\'\'dziecko ciagle u cyca, non stop. cutki wyciagna sie straszliwe,\"\"\"---------------------a to ci dopiero teoria!!!!hahahahahahah ile widziałas osób z takim biustem po karmieniu molina?/ bo ja ani jednej a moze ty piszesz o matkach z Etiopii?

i mam tak zajebiste cycki ze to sie w pale nie miesci. Zamiescilam kiedys na stronie www.pokacycki.pl, czy cos w tym stylu, nie piszac ze po karmieniu i jako jedyne mialy najwyzsze noty. Nie chce sie chwalic ale wkurza mnie takie gadanie i straszenie dziewczyn przez jakies glupie baby. Sama sie zdziwilam bo myslalam ze brodawki bede miala jak Milka orzechy w czekoladzie, a mam wielkosci Milka rodzynki w czekoladzie. Przez czas karmienia byly minimalnie wieksze i mialy ciemny kolor, ale tydzien po zaprzestaniu wygladaly tak samo jak na poczatku wiec nie pierdolcie ze zawsze sie niszcza.

Molino nie wiem czy masz dzieci czy nie (nie chce mi się czytać całęgo topiku, może dalej jest o tym mowa , przeczytałąm tylko Twoją pierwszą wypowiedź) i jeśli nie masz to ogólnie nie polecam, bo skoro karmienie piersią jest takie obrzydliwe to jak biedulo dziecko przewiniesz jak nie daj Boże kupę zrobi, albo zwymiotuje po jedzeniu i , trzeba będzie posprzątać, albo katarek dostanie i te gluty z nosa wyciągać. .......

Znam kobiety, które są doskonałymi matkami, kochają swoje dzieci miłością bezgraniczną, a mimo to zdecydowały się nie karmić piersią, bo po prostu nie mogły się do tego przyzwyczaić, karmienie dziecka piersią było dla nich czymś nienaturalnym. Nigdy nie byłam jakąś szczególną fanatyczką karmienia piersią, niemowlaki przy piersi nie robiły na mnie żadnego wrażenia. Córki nie karmiłaam piersią, ponieważ po CC nie miałam pokarmu, ale przyznam szczerze, że jakoś szczególnie o to nie zabiegałam. Pomiędzy mną, a dzieckiem jest niezaprzeczalna, nierozerwalna więź, nawet wtedy kiedy karmię dziecko butelkę i też cudownie czuję się patrząc jak moja córeczka ssie smoczek od butelki.