Nakryłam go...

Pozdrawiam autorkę i trzymam kciuki. Sama przezyłam podobną sytuacje jakies 2 lata temu a teraz jestem szcześliwa z kims innym :)

mam nadzieję, że autorka topiku tu jeszcze zawita i napisze jak sobie radzi i co z tego wszystkiego wynikło!! trzymamy kciuki

teraz czas egzaminow i sesji wiec napewno jest pochłonieta nauka,mam nadzieje,ze wroci do nas :) pozdrowki dla wszystkich

To świetnie, że musi się uczyć i nie ma czasu na myslenie o nim. Najlepiej niech powtarza do egzaminów z kimś - może z tym kolegą ze studiów, który ją wcześniej podrywał ... Trzymam kciuki za egzaminy i za zachowanie równowagi ducha autorki topiku.

No, moja droga "autorko topika" ależ on może, czywiście, że może tak zrobić. Skoro to robi :-) "Nie wolno, ale można", jak zwykł bym mawiać Dzielny Wojak Szwejk :-)

bylas bardzo mloda i niedoswiadczona jak go poznalas. Na szczescie los tak chcial ze go przylapalas. Teraz postaraj sie dowiedziec wiecej na temat zwiazkow bo lepiej poczytac niz wszystkiego doswiadaczac na wlasnej skorze. Wg mnie najlepiej szukac kogos podobnego do siebie, miec wspolne cele i zainteresowania. ja kogos takiego znalalam pozno, w wieku 32 lat ale jestem teraz bardzo szczesliowa. Polecam ci ksiazke- ,,czy bedzie z nas dobrana para'' barbara de Angelis- pomaga przetrwac rozstanie, upewnic sie ze dpbrze zrobilas i poszukac kogos odpowiedniego Buziaczki dziewczyno :) :)