Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no to zaczyna się nowe

Nakryłam go...

Polecane posty

Gość potraktuj to jak lekcje
wyciągnij mądre wnioski i zostaw to . Skup się na egzaminach. Myślę, że kiedyś poznasz naprawdę wartościową osobę. Może tak miało być ? Wyobraź sobie jakbyś się czuła po 10 latach małżeństwa, wiele kobiet to przeżywa. Dostałaś od życia szanse na lepszy związek i ciesz się z tego , że to gówno masz za sobą. BĄDŹ SILNA I NIE PODDAWAJ SIĘ, TRZYMAM KCIUKI ZA TWOJE WYBORY.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to zaczyna sie nowe
Ja własnie tak uważałam, wierzyłam, że na na 100% to nie spotka. Nawet tu na forum czasem za mocno przy tym obstawałam. Ta głupia naiwna pewność. Aż do tych mikołajek. Nie chciał o niczym mówić, powiedział, że i tak bedzie mi przykro itd. wiecie co jest mi strasznie niedobrze, przepraszam was ale musze sie położyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna__o__
ściskam Cię mocno, przytulam, współczuję - przejdziesz przez to... spróbuj \"stanąć obok\" tego wszystkiego - niech się samo toczy, uczucia niech się same kłębią - Ty bądź za \"szklaną ścianą\" i niech nic nie ma do Ciebie dostępu nawet nie wiesz jak Ci współczuję ... nie tych wydarzeń, tylko tych uczuć, które masz w sobie teraz, ale trzymaj się tego, że one miną, a przynajmniej nie będą tak intensywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszacz
ja też mocno przytulam... musi byuć dobrze, wiem ze 7 lat to kupa czasu, ale to minie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synaesthesia
Boshe ci faceci to sanaprawde jacys beznadziejni , 7 lat poszlo na marne ... Ja jestem takiego zdania ze nie mozna kochac 2 osob , kocha sie tylko ta jedyna :) Olej faceta a zobaczysz ze jeszcze padnie ci do kolan blagajac cie od przebaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądrzejsza
Nakryłam go ...... chcę ci powiedzieć parę rzeczy. Ja dokładnie w Twoim wieku przeżyłam to samo. Byłam z facetem ponad 3 lata, mieszkaliśmy razem, moja wielka miłość. Wszystko między nami było cudownie, śniadania do łóżka, czułości u wzajemna uwaga... Tyle że po ponad 3 latach okazało się że mnie zdradza... Z tą drugą był przez 6 m-cy równolegle ze mną. Byliśmy zareczeni i planowaliśmy ślub. Świat mi się zawalił. Byłam na studiach w środku sesji na bardzo cieżkich studiach. Jak tłumaczył się on- kochał nas obie i nie mógł się zdecydować. Ja, jako że kochałam go bezgranicznie i nie wyobrażałams obie że mogę oddychać bez niego, cierpiąc koszmarnie czekałam na decyzję. Nie doczekałam się jej, musiałam podjąć ją sama dla własnego zdrowia psychicznego. Odeszłam, uciekłam. Cierpiałam przez parę ładnych lat, nie umiałam się otworzyć na nikogo. On odzywał się do mnie wielokrotnie, i wiele razy chciał do mnie wracać... zawsze kończyło sie tak samo - zdradą. W końcu zamknęłam ten rozdział mojego życia i wyciągnełam wnioski, których zazdroszczą mi przyjaciółki - dzięki tym przeżyciom omijam bagniska jak nikt... wyczuwam dwulicowych facetów na kilometr. Może nie jestem w tej chwili w szczęśliwym związku ( w zadnyum nie jestem) ale coś się kroi :). Wiem na pewno że zaden facet nie jest tak ważny żeby na nim kończyło się życie, i wiem, ze wszystko w naszym życiu dzieje się po coś... to ma cel i sens wierz mi, trzeba go dostrzec, ale to dopiero po czasie będziesz mogła stwierdzić. W każdym razie mój - on w tej chwili ma dziecko z inną, jest nieszczęsliwy i twierdzi że jestem miłością jego życia. Cóż - odpowiadam mu jedno - za błędy się płaci. Trzymaj się, za parę lat będiesz twarda jak stal i mądra jak sowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobietka
przykra bardzo historia, wspólczuje tego co teraz przechodzisz. Ale ja myśle że jedno w tym wszystkim jest dobre: dobrze że to wyszło teraz a nie po ślubie. Pomyśl co by było gdybyś go teraz nie nakryła? Gdybyście mieli już dziecko? Wiem jak Ci teraz bardzo cięzko, ale ciesz się że teraz tak sie stało a nie po ślubie. Teraz czekają Cię niemiłe chwile, bęzie Ci bardzo źle, ale przyjdzie czas ze się podniesiesz, a on jeszcze nie raz zatęskni za Tobą!!! Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagladaj i pisz tutaj jesli bedziesz chciala... po tym jak nmnie zdradzil chlopak pisalam to co czuje na forum i bylo mi lepiej tzrymaj sie Kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymaj sie mocno , naprawdę ci współczuję, wiem ze to boli:( ale wierze ze spotkasz swoje szczeście i będziesz jeszcze bardzo szcześliwa..... naprawde, i będziesz się cieszyc ze skończyłaś z tym zerem!! mam nadzieje ze jego lalunia doprawi mu takie rogi, ze do domu nie wejdzie. zło wyrządzone zawsze powraca, a jesli on bedzie chciał wrócić do ciebie to choćby się płaszczył i tarzał u twoich stóp kopnij go w dupe i nigdy nie pozwól na powrót. wiem ze ci ciężko, rozumiem to, ale postaraj się zapomniec o wszystkim, skasuj jego numer tel, gg, skasuj maile, wyrzuć wszstko , całą przeszłość do kosza. zapomnij o nim, nie wracaj myslami do dobrych chwil bo w takich sytuacjach idealizuje się były związek, a tak nie mozna. trzymaj się mocno - i nie łam się co nas nie złamie wzmocni nas - poznasz nową miłość, nowego wspaniałego meżczyznę, pomyśl o tym wszsytkim, jak cudowne bedzie gdy sie juz otrząśniesz takie odkrywanie nowego człowieka. gorąco ci tego zyczę. buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymamy kciuki Malutka!! bardzo wiele z nas jak widzisz przechodzilo przez to samo..bolalo ale..zyjemy i mamy sie dobrze!! wszystko sie ulozy, zobaczysz!! buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w Twoim wieku i okropnie Ci wspolczuję :( Też mam dlugi staż w zwiazku, bo 5 lat. Załamałabym się totalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spark77
Mysle ze on nie kocha ani Ciebie ani tamtej. Jest skonczonym dupkiem, egoista. Kocha tylko siebie i sobie dogadza. Dziekuj Bogu ze sie od niego uwolnilas. Masz szczescie naprawde. Kobieta ktora z nim bedzie ma pecha niestety. Nawet jezeli sie w niej zaduzy to i tak nie bedzie jej szanowal. No chyba ze ona bedzie nim pomiatac. Tacy faceci maja slabosc do takich szmat. A zadaj sobie pytanie: Po co mi taki facet?!!!! Zobaczysz niedlugo oczyscisz sie z tych przezyc i bedziesz silniejsza i szczesliwsza. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz już wiesz...
jakich facetów lepiej omijać... pewnie jest ci cięzko ale znajdz dobre strony całej tej sytuacji i tego się trzymaj:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez przeczytaam
caly topik odp oczatku do konca!Bardzo mi przykro z twojego powodu!trzymaj sie i mysl ze ten dupek nie byl ciebie warty i zaslugujesz na kogos lepszego!!! Take care:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co sie dzieje z autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka...83
wiem byliscie ze soba 7 lat.kiedys mialam podobna sytuacje.musialam zakonczyc zwiazek o podobnym stazu.nie wyobrazalam sobie zycia ,miesiaca,tydodnia, dnia, godziny bez niego.Moja droga teraz jak juz na to potrafie patrzec z gory ciesze sie ze juz nie jestem z tamtym draniem.na poczatku bolalo.teraz jestem z cudownym facetem.czas leczy rany.Zycze Ci abys tak jak ja trafila na lepszego .Wierze ze tak bedzie !Jestes mlodziutka, zaslugujesz na prawdziwa milosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilkaaaaaaaaaaa
zapomniano o nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po ciazy
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paski
heh jestem w toksycznym związku i nie potrafię powiedzieć dość. trzymam kciuki. A swoją drogą chętnie spotkałbym się z kobietą, którą tak potraktował los. Sam jestem trochę poturbowany psychiczne i jakoś podświadomie chciałbym taką kobietę uszczęśliwić przychylić nieba, poruszyć dla niej słońce, codziennie budzić się obok niej...mam nieodparte wrażenie, że tylko taka doceniłaby co dla niej robię. trzymaj się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina***
napisz na maila nina-mik@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieczyno odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawosta 86
TO BYLA PEWNIE PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle że nie
Jak mnie spotkało coś takiego, to też najpierw tu pisałam, a potem przez pare miesięcy tu mnie nie było. Mam nadzieje, ze on chociaż sie nie załamała. Bo to trudny okres był,swięta, sylwester...a ja sama wiem jak trudno w takie dni, poradzic sobei z uczuciami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mint
Co z autorką topiku? Mam nadzieję, że nie zakceptowała tego układu - trójkąta przedmałżeńskiego? A może ją wzruszył, bo biedak kocha na raz dwie dziewczyny (czytaj: sypia na przemian to z jedną to z drugą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania12345
szkoda ze upadł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa czytelniczka
pewnie dziewczyna ie uczy i nie ma czasu :) Napewno nie upadł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×