dlaczego mężczyźni nie chcą się żenić ??

jestes?

mam nadzieje ze nie zasnelas na klawiaturze!!!!

a mialo byc tak fajnie =(

od tygodnia nie mowilam juz nic o slubie - ani słowa - on codziennie mowi ze jak juz razem zamieszkamy to bedzie to i tamto. np mopwi ze nie che wywolywac sobie naszych zdjec bo jak ze soba zamieszkamy to bedziemy mieli wspólne

jestem jasne ze jestem.

nie wiem co powoduje ze on sie tak waha z tym slubem

tak naprawde to od miesiaca nie mowie juz nic o slubie. im bede o tym mniej mowila tym lepiej dla mnie1 ostatnio powiedzial mi np ze jakbym zaszla w ciaze to by sie nic nie stalo bo by mial motywacje zeby na kogos zarabiac na mnnie i dziecko ale to tylko jeden raz takpowiedzial - zauwazylam ponadto ze jak ja mu okazuje za duzo uczucia to on mi mniej i tak na odwrot wiec musze chyba byc dla niego oziębła skoro chce cos zdziałac

no to trudno go rozgryzc ja tam wiem ze na mojego misia moge liczyc zawsze ze nawet gdybysmy wpadli to bylby happy ... a jak mam byc szczera to troche boje sie zareczyn =boje sie tego ze moi rodzice stwierdza ze jestem za mloda na oswiadczyny itp

wiesz ja sie wogole tego nie boje zareczyn itp, ja cche zeby to nastapilo

ale "lapac "faceta na dzidziusia nie ma sensu lepiej poczekaj niech znajdzie stala prace zeby byc pewnym ze ma umowa na czas nieokreslony bo jednak to wazne wiadomo ze gdyby wam sie noga podwinela to napewno rodzice by wam pomogli ale w koncu chcecie byc chyba samodzielni prawda?

chce poprostu zebysmy sie wyprowadzili tylko tego narazie chce, niech bedzie tak za rok

ale ja nawet nie wiem jak takie zareczyny wygladaja =(

nie chce go łapac na dziecko, poprostu wmawiam sobie ze jak juz wezmiemy slub to bedzie wszytsko dobrze

nie nalegaj na ten slub czy mieszkanie razem moze wtedy zauwazy ze nie nalegasz pomysli ze juz dalas spokoj i wtedy on zacznie sam!!!!

dla mnie nei musi byc tych zareczyn wcale:( on ejst dla mnie najwazniejszy nie jakies tam ceremonie. a zareczyny wygladaja tak poprostu ze facet daje ci najpierw pierscionek i pyta czy zostaniesz jego zona a pozniej mowicie o tym swoim rodzicom

ale z tego co opisujesz miedzy wami wszystko jest jak najlepiej a ta Twoja zazdros -przejdzie CI tez bylam o kazda ruszajaca sie istote zazdrosna!!!

no z nim trzeba jak z dzieckiem, zrobie tak:

a sorry ile Ty masz lat?

faceci to duze dzici nie wiedzialas o tym? ;)

juz mi przechodzi. zazdrosc. postanowialam zrobic tak: i jestem pewna ze slub sie odbedzie bo on bedzie mnie sam o to prosil musze zrobic w ten sposob: - nie robic awantur - - byc romantyczna i delikatna - nie pytac go o przeszlosc bo to bez senu - ograniczyc jak sie da seks a szczegolnie oralny - nie mowic o slubie

ja mam 21 on 24.

dzieciaczki a np to moje duze dziecko wazace ok80kg jest najslodszym bobaskiem jakie pokochalam i pragne spedzic z nim reszte zycia!!!

dziwne jest to wczoraj spedzilismy ze soba caly dzien - pozniej zrobilismy tak i po tym jak byl seks oralny on zachowywal sie inaczej

to jestesmy w podobnym wieku bo ja mam 20 a moj chlopak 24 wczesniej napisalam ze 5 lat nas dzieli ale to sie pomylilam!!!

tzn jak?

nie pamietal juz o tym zeby smsma mi od razu napisac, wczesnej obiecal mi ze obejrzymy film pozniej nie chcial, poprostu tak jakby dostal to czego chcial i przestal sie starac. Ty nie mialas nigdy wrazenia ze grzesiek sie juz przestal starac?

no wlasnie Twoj chlopak ma 24 lata tak samo jak moj

ja po misku nie widze zednej roznicy po seksie jakimkolwiek no moze oprocz widocznego zadowolenia na jego buzi!!!

dzxis rozmawialismy wieczorem on mowil ze che zeby bylo znow tak romantycznie ze nie cche mi wszytskiego mowic wprost i che zebym mu pozwalala np spotkac sie z kolegami, bo mu wczesniej na to nie pozwalalam

no a np zanim poszedl do wojska? to nie zachowywal sie inaczej?