Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anraCZ

Ktoś zaczyna ze mną od poniedziałku -11 grudnia !!!

Polecane posty

weszlam na wage i jest 62,5 a było 61 mada faka !!! Ale to pewnie dlatego ze weekendowe żarło jeszcze we mnie \"siedzi\". Na szczescie mam juz nowy plan - od jutra do 2. stycznia jest 15 dni i to bedzie moje 15 dni, po prostu chce wygladac super jak wroce do pracy po tej przerwie światecznej ;) Wiem ze po drodze sa swieta no ale jak juz pisalam ząb mi sie wyrzyna (hehh ząbkuję :P) i mam nadzieje ze powstrzyma to jakos mój apetyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, fakt, że wygląda się zabujczo jest warty wielu poświęceń. :):):) Dlatego dotrwam do momentu, gdy waga będzie pokazywać 53,5kg. I tamtego dnia będę 15kg chudsza od mojej największej wagi :D:D:D A potem będę musiała uważać żeby zachować sylwetke. :D Mam nadzieje, że wszystkie chude i zgrabne właśnie spotkamy się na jakimś topicu np. pt.\"Powiem wam co robie, że wyglądam tak świetnie\" :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta83
Cześć dziewczyny. Przepraszam, że zniknełam tak bez słowa ale przez te ostatnie dni bardzo wiele się wydarzyło w moim życiu- niestety nie moge powiedzieć że dobrego :( Napiszę tylko tyle, że po ostatniej wizycie u mojego lekarza okazało się że czeka mnie zabieg w najbliższym czasie :( Było to i jest dla mnie szokiem.... Jest mi wstyd bo jadłam wszystko i w ogromnych ilościach - tak próbowałam sobie poradzić ze stresem :( Wczoraj nie miałam odwagi się odezwać ale tak czytajac o waszych sukcesach powiedziałam sobie, że koniec jedzenia, że nie tędy droga... Biore się w garśc! Musi być przecież dobrze prawda? Dziś w przeciwieństwie do ostatnich dwóch dni zjadłam malutko - 2 jajka i pomidorek, następnie 2 kromki chleba a na kolacje 2 jabłka. Po Świętach oczywiście SB :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) juz dawno po kolacji,zjadlam platki i jogurt,a na obiad byl omlet z 2ch jajek i pieczarkami :) a Wy jak tam? najedzone? :) ćwiczenia by mi sie przydały,oj nie moge sie do nich zabrać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzi26
Wiam z przyjemnością sie do was dołącze też chce schudnąć tak z 5 kg. Później napisze coś więcej i troszkę poczytam by sie więcej dowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc jestem. Ja w swoim życiu już miałam 3 razy diete i z powodzeniem schudłam. Ale jak sie nie pilnuje to zawsze te 3-4 kilo mi przybywa i wszystko od nowa. Troszkę łakomczuch jestem. Miałaz zacząć od stycznia ale po co czekać. ZACZYNAM OD TERAZ Musze sie nastawić i zmobilizować mam nadzieje że z Wami będzie raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sroka--- hehe no fajnie by bylo byc na takim topiku :) Edyka---- bedzie dobrze, naprawde. Ja zawsze w momentach stresujacych uciekam w fajki, to dopiero jest syf. Ostatnio rzucilam , nie pale 11 dni i jednoczesnie sie odcudzam i cos mi sie wydaje, ze dlatego tak wolno chudne, bo po rzuceniu zwalnia metabolizm. Naprawde nie warto zajadac problemow. To w koncu ich nei rozwiaze. Mam nadzieje, ze ten zabieg to nic powaznego. Ja dzis dalam rade przezyc na ryzu, jablku i mandarynkach no i mam nadzieje, ze juz nic nie zjem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja84
Suzi zaczynasz od jutra? Jaką planujesz dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1000 klaorii nie sprawia mi ona zbyt dużo problemów więć sie do niej przyzwyczaiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze trochkę krócej niż dwa ale nie tak szybko. Jak sie postaram to zrobie to spokojnie w miesiąć ale zobacze jak mi bedzie szło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, spokojnie bedziemy niedlugo gościły na takim odchudzonym topiku :) :) :) to bedzie czaddddd :D suzi, dieta 1000 kcal faktycznie jest ok ,da sie wyżyć na niej :) Madziorek, ja 3 lata temu rzuciłam jednocześnie papierosy i jedzenie,w tedy schudłam 19 kg przez 2 lata, a do fajek poczułam wstret, choc ostatnio znowu popalam :P ale wiem, ze jak chce to nie musze jarać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 3 lata temu rzuciłam fajki jak zaszłam w ciąże ale teraz mnie nie ciągnie i nawet nie zaczynam bo sie wciągne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sroka, ale mnie rozbawiłaś tym naszym przyszłym topikiem, będzie boski :D hihihi juz sie nie moge doczekać, kiedy to sie stanie, powiem Wam,. ze mam teraz straszna ochote na czekoladę, dlatego siedze przed kompem, bo to mnie mobilizuje,ze bym nie zacząć żreć tego paskudztwa :P ale dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesper
hey moge sie do was dołaczyc?ja od 3 tyg nie jem słodyczy i ograniczam jedzenie!wazyłam 59,5 kg a teraz waze 58 czyli 1.5 kg w doł:) mam nadzieje ze schudne do 50kg:) mam 160cm wzrostu zalezy mi na trwałym schudnieciu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak dobrze, ze nas tak duzo i wszystkie zaangazowane w chudnięcie :) dla mnie dużą mobilizacja jest fakt, że Sroka założy niedługo topik o tym jak schudłyśmy wszystkie hihihi. ale serrio byłoby fajnie spotkać sie juz takie odchudzone :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam cel 4 kg zrzucic i utrzymywac ta wage przez najbliższe 10 lat conajmniej, bo teraz ważę 60 kg,a te 56 kilosów to wtedy czuje sie jak motyl :) taka lekka, zgrabna i powabna, przecież to nie tak trudno, ajednak nie moge zrzucić tego balastu, cholerka nooo!! najtrudniej tak jak sie ma mało do zbicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesper
ja jeszcze niedawno pamietam te czasy kiedy wazyłam 50 kg moglam chodzic w biodrowkach:)plaski brzuszek:)spodniczki:)teraz chce do tego wrocic wiem ze jest trudno ze słodyczami walcze i narazie wygrywam:)ale gorzej z kanapeczkami i niejedzeniem po 18:(dziewczyny cwiczycie cos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagladam do was po jednym dniu nieobecnosci a tu ciagle sie cos dzieje...jaki ruch...:)I to mi sie podoba:D Ja dzis zjadlam nieduzo ale skusilam sie na salatke z majonezem -szok:(Juz nie pamietam kiedy jadlam takie pysznosci:)Ale nie moge sie juz doczekac kiedy mina te wszystkie swieta i czlowiek bedzie w spokoju mogl sie odchudzac bo normalnie wszystko az kusi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek--- niestety tak to jest najgorzej jak ma sie te pare kilo do zgubienia, zreszta mysle, ze wszytkie cos na ten temat wiemy. :) Vesper---- mi tez ciezko nei jest po tej 18. A slyszalam wiele historii o kobietkach , ktore schudly tylko poprzez nie jedzenie po 18 czy 17. Ja musze sie przyznac jeszcze do deseru vitasnella czekoladowego , na szczescie tylko z 0,9% zawartoscia tluszczu. Dwa tygodnie sie do mnie usmiechal jak otwieralam lodowke :) wiem pozbylam sie problemu :) No od jutra kolejny tydzien dietki. I mam nadzieje, ze choc 1,5 kilo jeszcze do swiat strace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam poweekendowo :-) ale tu ruch, myślałam że nigdy nie skończę czytać weekendowych wpisów :-) ja pomimo że w szkole jadłam całkiem dietetycznie - co 3 godzinki po kanapeczce z ciemnego chlebka, jogurcik naturalny, jabłko i tak się zeszło do 20. sobota i niedziela dokładnie tak samo, ale w niedziele po zajęciach stwierdziłam że nalezy mi się nagroda więc poszliśmy z ukochanym na pizze i małe piwko, zjedliśmy ją na pół i wiecie co - wcale nie żałuję. to była moja nagroda za cały tydzień wytrwałości na diecie i za 2 naprawdę ciężkie dni w szkole :-) pozdrawiam Was serdecznie i życzę jeszcze więcej wytrwałości w tym przedświątecznym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym tygodniu będzie u mnie kiepsko z ruchem bo czeka mnie pogrzeb w środę i nieuniknione korepetycje z matematyki :-/ ale muszę się pochwalić że wczoraj po kolokwium poszłyśmy z koleżankami na godzinyn spacer lasem pod górkę i wspięłyśmy się też na punkt widokowy :D a dzisiaj może spalę troszkę kalorii podczas sprzątania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vesper
hey dziewczyny ja przed sniadaniem zjem kromke razowca z chuda wedlina i popije czerwona herbata!musze zmusic sie do nie jedzenia po 18 bo wiem ze to pomoga schudnac:)buzka odezwe sie pozniej pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×