Prosze o komentarz do zachowania faceta.

Było nam cudownie, chyba nawet zbyt cudownie... Nie mozna życ w takim szalenstwie. teraz jestesmy dla siebie jak obcy.. zero kontaktu, nic. Spotykamy sie przypadkiem, na ulicy, on spuszcza głowe, powłoczy nogami, całym soba pokazuje jak jest mu źle.. ale cześć nie powie, nawet nie spojrzy na mnie. Po co te przedstawienia zatem..? Niech sobie idzie i poświstuje! w końcu to on mnie zostawił....

nie! chodzi mi o to że gra przede mna smutnego i załamanego a przeciez wiem że jest z kims.... Dlaczego sie nie zachowuje normalnie ? juz mnie te przedstawienia zaczynaja dobijac..

to po prostu jest zdecydowanie zle wychowany. Akurat z tego zranione uczucie nie zwalnia. Dobrze,ze sie skonczylo, nie chcialabym miec chama za faceta.

tylko nie wiem po co chce abym myslala ze jest mu zle....

jemu jest tragicznie. gnębi go jego idiotyzm, a powłóczenie nogami i opuszczanie łba kiedy Cię widzi, świadczy niezbicie o tym, że totalnie rozrywa mu się mózg od przepicia.

a czego Ty chcesz od forumowiczów? Przeciez my tego też nie wiemy :O określ się bardziej moze?

serio..? wyrzuty sumienia..?

:D

Robił to po pijanemu a teraz się wstydzi

no kurde, pomozcie.....

proste: chce sobie zostawić otwartą furtkę. Jak mu nie wyjdzie z \"nową\" to może wróci do \"starej\". Pokazuje jak mu źle, bo może akurat zatęskni albo będzie w potrzebie. Wtedy może zawsze powiedzieć, że zrozumiał swój błąd. Jest też druga opcja: może nie chce Cię jeszcze bardziej ranić zachowaniem wesolutkiego szczygiełka. Może czuje się winny wobec Ciebie, nie chce dodatkowo manifestować jak mu dobrze bez Ciebie. Za to Ty pokaż mu, że nie cierpisz po nim (mimo że cierpisz), uśmiechaj się (nie do niego), nie spuszczaj wzroku, idź śmiało przed siebie, z głową uniesioną wysoko! Pokaż draniowi! A co!

Nie mogę pomóc więcej niż powiedzieć prawdę :O

dziekuje!!!! cmok!

druga opcja jest bardziej możliwa :)

taki facet nie ma wyrzytów sumienia, nie łudź się, a widzisz to, co chcesz widzieć. spuszcza łeb bo wstydzi się swojej głupoty. nie zajmuj się nim tylko sobą. :)

zawsze do usług

Nie ma za co - chętnie pomagam. A całowaniem się brzydzę więc sobie daruj :O

to znaczy uważa że zwiazek ze mna był głupota i sie teraz tego wstydzi..? czy tego że mnie zranił..? bo już nic nie wiem...

i nie rozumiesz co do ciebei pisza to na pewno sie wstydzi

Wydaje mi się, że dlatego, że Ci wyrządził taką krzywdę i nie chce się obnosić swoim szczęściem, jak to napisal/a professional translator*

jakby to ująć, żeby było czytelne ... facet może się wstydzić, że Cię rzucił, nie pisałam nic o tym, że dotyczy to w ogóle Waszego związku jako głupiego pomysłu. Myślę jednak, że koleś raczej gra, żeby pokazać, że on niby też cierpi po tym rozstaniu i mimo że jest z kimś innym to nadal przeżywa. Dobry aktor, tyle że w kiepskim przedstawieniu.

Ale po co on to robi..? co mu to daje..? ? ? czy przez to sie czuje lepiej? ? ?

daj sobie z nim spokój, bo tacy jak on grają póki mają publiczność. Dostosuj się do porady w moim pierwszym poście.

Boże ... babo, on to robi na pokaz, uwielbia być w centrum zainteresowania, uwielbia, kiedy ktoś widzi jak on cierpi, zwłaszcza osoba, którą on zranił. On nie ma w tym celu żadnego samego w sobie. Po prostu jest taką psychiczną odmianą masochisty. Lub też sadysty, skoro sprawia mu przyjemność ranienie Ciebie poprzez pokazywanie swojego cierpienia. Hmmm... zdecydowanie za dużo filozofuję. Gościu tak ma, że lubi być głaskany po główce (bez skojarzeń hehe).

professional- jestes mocarna! nie znasz faceta a scharakteryzowalaż drania jak trza! faktycznie jest z tych co to lubia być po głowce miziani... Czyli żadnych pozostalosci uczuc nie ma sensu sie w tym dopatrywac..?

jasne, że nie ma co. On robi klasyczną pokazówę. Dzięki za uznanie :D

dzieki, jestes kochana i bardzo madra. Dobranoc. Przestane sobie więc tym głowe zawracac, dzieki tobie, jeszcze raz duża buźka za powazne potraktowanie mojego pytania. pa.

Azor już wykąpany i macha swoim puszystym ogonem - to niechybnie oznacza śmiałe figle analne :-) Dobrej nocki!

jak mówiłam, zawsze do usług. :) Idę też, jutro do pracy, a tu w łóżku rozochocony mężuś czeka:P Dobranoc.