Za jaką drobnostkę On od początku nie miał u Ciebie szans!

acha,nie lubię jak gość wytraźnie próbuje sobie po prostu jakąś poderwać.lubie czuć,że to właśnie ja mu się podobam i nie jestem pierwszą lepszą,która dała się zaprosić na kawke,itp

u mnie nie ma szans facet pijący alkohol, nie mający nic ciekawego do przekazania w rozmowie, ordynus, nie interesujący się książkami, teatrem, muzyką, sztuką, nie mający żadnych zainteresowań, leń, nie dbający o siebie brudas, hipokryta, maminsynek, krytykant. brrrrrrr

grosienka.... Chodze na takie imprezy, gdzie faceci biora tel od każdej laski niemalże. Straszne!

andaluzja --> to co wymienilas to w 80% ja:)

kiedyś umówiłam się z przystojnym kolegą z biura obok mojej pracy. Wydawał się inteligentny i na poziomie. Rozmowa w restauracyjce była mniej więcej taka: No bo wiesz, ja byłem tego, a wtedy no ten - wiesz. Poszedłem i zrobiłem to, bo musiałem coś kupić, ale to nie było chyba to, bo wtedy mi powiedziała, ze ten.. no wiesz....Ja się wtedy no ten, poszedłem do domu i myślałem, ze ona mi ten, ale chyba się pomyliłem, bo jak ją spotkałem, to ona miała tego, no wiesz.........\" Po godzinie wymiękłam i jak najszybciej i grzecznie się pożegnałam. Czasem garnitur i piękna buzia to nie wszystko.... Dziwnię się tylko jakim cudem pracował w takiej porządnej firmie.......... To juz zawsze będzie dla mnie zagadka ;-) ;-)

dlatego właśnie nie masz powodzenia ofiaro losu :P

Ubaw po pachy :D

haha ! figazmakiem...ale sie uśmiałam. No tego wiesz...:P

sama jestem kobieta i chyba czasem was nie rozumiem :) moj facet tez czasem beknie, ma paproszek gdzies tam, cos mu wystaje z nosa, powie cos niepoprawnie albo ma spiochy w oku. Nie zdarzylo mi sie robic z tego problemu, czasem jest nawet slodki z tymi wszystkimi niedoskonalosciami... Nie pomyslalabym ze taka pierdółka moze byc pretekstem do rozstania...

Szoki -- moj facet tez ma czasami takie rozne \'meskie\' odruchy i nie widze w tym nic zlego. Czasami sporo smiechu z tego. Ale sa czasami sytuacje, gdy facet przez cos takiego odpycha i obrzydza. A powiedz np nowo poznanemu facetowi, ze cos mu z ucha wystaje :P

Bo paproch w uchu ukochanego to poezja. A w innym uchu to paskudztwo!

No wlasnie :)

Mylisz sie. Mam powodzenie:) Pije alkochol, nie interesuje sie ksiazkami, tetrem, muzyka, sztuka, jestem leniem, jestem krytykantem. Nie przeszkadza to jednak poznawac kobiety bo jestem przystojny i mam kase i jakos kobiety zapominaja o moich wadach:)

ale tu nie chodzi o to ze przekreslilam faceta bo mial krzywe zeby, to nie bylo tak ze troche, normalnie az mu wystawaly z ust, w dodatku to byla randka w ciemno, totalnie nie w moim guscie. Latwo tak gadac, bys LMFAO zobaczyla. z reszta co wy porpwnujecie 3 letni zwiazek do znajomosci ktora dopiero co sie zaczela. Wiadamo ze na pierwszej randce jak chlopak pierdnie to smiesznie tak jakos, w zwiazku inaczej. a lbo jak ma jakis paproch to glypio mu zrwococ uwage. Tu chodzi o poczatki!

pozdrawiam wszystkich, którzy czują bluesa !

do masz kasę. Kasę może masz w co wątpię ale klasy nie. I kto na tą kasę leci jakieś blachary czy szlaufy?

Zgadza sie, blachary. Sex z zadbana, pachnaca z swietnym cialem blachara jest lepszy niz z zakompleksiona kafeteriuszka.

prosze o zdefiniowanie "szlaufy" - dziekuje :-) A paproch ...kurde jaki wstyd powiedziec nowopoznanemu ze mu cos wisi czy odstaje, ja tam oporow nie mam, moze to jakas forma bezczelnej bezposredniosci, ale jak wystaje to niech sciaga i no problem hehe

Topic pierwsza klasa :D Niektóre \"drobnostki\";) faktycznie zwalają z nóg, ale to chyba tylko u tych nowo poznanych do których kompletnie nie czujemy mięty. Mój facet tez się czasem spoci (straszne, nie?;) ), czasem mu coś ubiegnie, czasem jakaś dżunia sie zaczai w nosie, ale komu z nas sie to nie zdarza?? Czasami mam wrazenie, ze wtedy kiedy popelni jakas mała gafe kocham Go jeszcze bardziej :D Poza tym mam zamiar spedzic z Nim cale zycie, wiec pewnie nie jedno jeszcze zobacze ;):D

a mnie wkurzalo w chlopaku z ktorym sie spotykalam takie cos ze keidy sie smial przypominal mi tego aktora Pazure, jakos mi to przeszkadzalo:PPPP wiem dziwne;D

młody duchem - zbytnie uogolnienie dzielic kobiety na blachary i zakompleksione kafeteriuszki :-)

"dupa" .... no i fakt....wyszlo szydlo z wora,prostak z niego byl...

do aaaona----.......:)

Pamietajcie o tym ze 90% facetow przy Was zachowuje sie calkiem inaczej niz gdy przebywa z kolegami. To ze powiedzial dupa o jakies dziewczynie o niczym nie swiadczy. Poprostu mial pecha i mu sie wymksnelo.

mial jakieś takie jakby pryszcze na penisie, po czasie go przeprosiłam, po prostu nie wiedziałam, że to normalne, wtopiłam i żałuję

Jedna wpis mnie zablal. Jakas dziewczyna odrzucila chlopaka tylko dlatego ze byl niesmialy:(

Mialam w liceum chlopaka, dosc dlugo z nim chodzilam, jakies 9 m-cy, do tej pory nie wiem, jak moglam tak dlugo z kims takim wytrzymac. Po prostu narcyzm bil z niego na kilometr, pytal sie o wszystkie moje kosmetyki, co do mnie przychodzil, prosil, zebym mu dala krem do rak, bo mu sie na wietrze skora przesuszyla:D Ale najbardziej mnie rozwalilo, jak szlismy kiedys do knajpy, a on przyszedl ubrany w czarna kurtke skorzana a do tego szalik czerwony, taki jak maja kibice na meczach!!!! Myslalam, ze sie na ulicy spale ze wstydu!!!! Powiedzialam, mu ze nie pasuje, a on na to, ze to jego ulubiony szalik!!!!! To nie byl powod, dla ktorego go zostawilam, ale jak sobie to przypomne, to po prostu smiech na sali:D:D:D

szkoooda....myslę, że nieśmiali nie powinni brać się od razu do całowania :D

do okazja 33....ciekawe w jakim towarzystwie Ty sie obracasz...na szczescie nie jestem jakas maszkara,ale ten gosciu mnie rozwalil psychicznie...poza tym wybredna jestem i raza mnie jeszcze u poznanych facetow: - buty takie plocienne z siateczka,no kompletna porazka widok taiego typka w takich butkach -lancuch na szyi i sygnet na palcu(jeden gosciu mimo ze byl przystojny i fajnie nam sie rozmawialo ,skreslilam go) -przechwalki w stylu ile to moge wypic albo ile panienek zaliczyc....zalosne -tluste wlosy -dziecinne zachowanie -kolczyk w nosie -robienie z siebie macho(facet jak chodzil to tak rece rozkladal jakby niosl arbuzy)porazka

Gęste włosy na przeramionach. Kiedyś umówiłam się z facetem poznanym na imprezie. Był w długiej koszuli. Na randkę przyszedł w podkoszulku. Jak zobaczyłam jego ręce - odruch wymiotny. Były jak odnóża goryla. Z trudem przemęczyłam tę randkę. Pamiętam, że rozbolał mnie żołądek. Bardzo fajny facet poznany na sympatii, naprawdę niegłupi. Tyle, że "kontol" i "weszłem". Randka była miła, facet nawet mi się podobał. No ale sorry, nie. Inny, zapoznany podobnie, miał być ode mnie wyższy wg tego, co sam zapodał na stronie. Był sporo niższy. Faceci zadaje się zakładają, ze kobity tez zawyżają sobie wzrost. Pociąganie nosem - tragedia. Zapach - to nie tylko kwestia braku higieny, niektórzy ludzie po prostu wydzielają nieprzyjemny zapach. Poglądy: jak słyszę o wszechświatowym spiku "żydów, pedałów i czarnuchów" potrafię wstać i wyjść. Stosunek do zwierząt: uwaga o zapchlonym kundlu przekreśla faceta z miejsca. A tak w ogóle to staram, sobie oszczędzać wrażeń, więc robię ostrą selekcję i naprawdę trudno mnie namówić na kawę. :)