Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Gość Aneteczka1976
Witam. Ja mam termin na 19 września. Mam już 5 letnią córkę i teraz też bedzie córcia. Dopiero teraz trafiłam na ten topik. Też mi puchną stopy i też robi mi sie twardy brzuch. Maja lekarka powiedziała że nie robi mi sie rozwarcie i dopuki nie boli to sie nie przejmować. Mąż w Norwegii i we 15 wrześniaprzyjedzie tylko na dwa tygodnie, ciekawe czy trafi na poród. Pozdrawiam Was wszystkie. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie :) dawno się nie odzywałam, ale jak tylko wchodziłam na stronę, okazywało się, że mam sporo zaległości do nadrobienia, a po czytaniu już nie miałam siły pisać ;) cieszę się, że wrzesień już co raz bliżej, bo już nie mogę się doczekać tej małej Kruszynki, którą w sobie mam :) ciekawa tylko jestem, czy ujawni swoją płeć jeszcze przed porodem czy dopiero po przyjściu na świat - ale to zależy też od tego czy będę jeszcze miała USG czy też nie; a o tym dowiem się może już w najbliższą środę - bo w ubiegłą miałam mieć wizytę u gina, ale go nie było :-( dzisiaj dodałam swoje zdjęcia na bloga - zdjęcia brzuszka i moje najbardziej aktualne zdjęcie razem z mym Ukochanym mężem :) pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie :) trzymajcie się cieplutko 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ale sie ciesze ze moge tu wejsc przed 24 i troszke napisac jak jestescie. witam Was Wszystkie z calego mojego i Maxa serduszka. aneta76 - Dotex82 - ja 5 lat temu tak sie poklocilam z siostra ze wyszlam z domu tak jak stalam, a byla 2 w nocy i bylam w pizamie, i juz wrocilam tylko po rzeczy nastepnego dni, wiec rozumiem doskonale Wasze klopoty i nie potrzebne konflikty rodzinne - nie zazdroszcze teraz mieszkam z tesciami i BAJKOWO nie jest nawet bym powiedziala ze zupelnie nie fajnie irysek - dobrze ze duzo odpoczywasz, trzeba sie cieszyc chwila ksemma - tylko nie szalej z remontem, bo ja po swoim wyladowalam na tabletkach podczymujacych z zaniknieta szyjka i rozwarciem - czasem warto odpuscic - lezalam plackiem 3 tygo, niech inni sprzataja a Ty mozesz jedynie pokazywac palcem - hi hi biada jak bedziesz duzo sie przemeczac to-tylko-ja - ja juz nie mam szyjki macicy i jeszcze nie rodze bo mimo tego ze zanikla to Max jest wyzej i juz ok miśka_26 - dobrze ze sie wysypiasz, jeszcze mozemy i trzeba z tego korzystac ja nadal czekam na kase - ciekawe jak dlugo jeszcze? NINKA78 - super ze u gika wszystko dobrze i fajnie ze Twoj Dzidzius ma 2300 moj tylko 1,9 kg kaska0110 - fajnie ze Cie nie nudze POZDRAWIAM kaja72 - wspolczuje opuchnietych nog - ja nie zam tego bolu Peppetti - kuzynka meza duzo tlumaczy swojemu Synkowi, ma tez 5 lat i bardzo go angazuje w pomoc przy malej - bardzo pomoglo bo Mati czuje sie bardzo potrzebny i nie jest juz zazdrosny POZDRAWIAM WAS BARDZO BARDZO - LECE BO MEZUS COS TAM WYMYSLIL o 24 wlece i pewnie jeszcze bede skrobac na ten czas przesylam Wam Wszystkim pelno radosci i sloneczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneteczka1976 witaj na naszym forum, dobrze, ze udało Ci sie go odszukac przed rozwiazaniem he he he. zaglądaj i pisz jak najczesciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagocha333- teraz już będę uważała , bo mi strasznie brzuszysko twrdnieje wieczorami, ale nie chciałam tu nic mówić, bo dziś miałam wizytę u gina, no i powiedział , ze szyjka niby oki, ale nie jest za dobrze i narazie tylko nospa forte a jak nie przejdzie to mam szybko sie zgłosić do szpitala 👄 irysek- kochana ja cały czas myślę, ze czegoś nie dam rady kupić, czy zapomne jestem puknięta. dzieki za miłe słowa 👄 Peppetti- no ja już kochana jestem pod ścisłą kontrolą terminu porodu i nie moge dziecka przez tą cukrzycę przenosić, obym tylko donosiłła jak nalezy. kochana Tobie i wszystkim tu Kobietkom tego zycze z całęgo serca 👄 dzis czuje sie lepiej ! Lukrecja 👄 anja2525 - ty też trzymaj sie mkochana, bo widzę, że my wszystkie tutaj mammy coraz wiecej problemów 👄 aneta76- trzymaj sie kochana, wiem ze łatwo tak sie mówi, ale ważne jest by bardzo bardzo się nie denerwować, bo dzidzi szkodzi . zycze by rozwiązały się twoje problemy rodzinne 👄 ksemma 👄 to-tylko-ja 👄 vanilam 👄 Miśka_26- normalnie tylko tego spania to pozazdrościć, kochana żartuje, pewnie jak mozesz to śpij ile wlezie, a dziś przepadłam, bo od rana robiła maraton: miałam wizytę u diabetologa, ginekologa i tak sie zeszło , ale nie odpuszczam i juz jestem, dzieki kochana, że o mnie zapytałaś 👄 daria123 👄 eve81 👄 ninka78 👄 kaska010 👄 Magda 7184 kochana cukier niby troszke m i sie zrobił lepszy ale teraz mi aceton sie pokazał w moczu normalnie wariactwo, ale jakos to zleci 👄 Dotex82- spokoju ze strony siostry 👄 kaja72 nogi mi puchną jak balony 👄 sławunia- witaj!! powodzonka dla bratowej, a jak twoja dzidzia, bo jak jestes z marcówek 2007 to już masz super bobaska?👄 Anateczka1976- witaj!!!! 👄 sakahet- WITAJ PONOWNIE 👄 oraz 👄 dla wszystkich nie wymienionych ale równie wąznych dla mnie Kobietek !!!!!!! 🌼 pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane dzis miała duzo latania, więc nie zanudzałm Was swoimi porannymi wpisami rano miała panią diabetolog i cukry jeszcze jakoś przymknie oko, ale wyszedł mi aceton w moczu na czczo, wiec musiałam tam siedzieć zjeść jeszcze jedno śniadanko, bo przed wyjściem juz jadłam i wypiś 1,5 wody i sprawdzały czy znowu wyjdzie aceton, ale nie wyszedł, wiec jeszcze musze na noc więcej jeść, nawet jak mi sie nie chcę to przynajmniej o 22.00 lub 23.00 kanapkę muszę wpierdańczyć :) potem latałam po zakupy, ugotowałam obiadek, zjedlismy i wizyta u gina. nic wam juz nie chciałm dagać, ale tez mi twrdnieje brzuchol na samym dole i to bolesne troszku jest, wiec mnie sprawdził i powiedział ze szyjka niby oki, ale coś i tak jest nie dobrze, narazie tylko nospa forte i jak nie przejdzie to do szpitala, a jak przejdzie to za 3 tyg. mam wizyte u niego dobrze, ze ta dieta jakoś działa, bo dzidzia juz nie jest gigantem, dla przypomninia 3 tyg. temu miał 1840gram teraz 1900 coś, bo tej końcówki nie pamietam, wiec rośnie juz nalezycie. jednak zalecenie mam takie, ze dziecka nie moge przenosic i musze urodzic koniecznie miedzy 38-40 tyg ciąży. jesli sama nie będe miała akcji porodwej mam się zgłosic na wywoływanie, ale jeszcze we wrzesniu lekarz oceni czy to bedzie naturalny poród i jego wywooływanie czy cesarka dobra bo zaraz ksiązke napisze kochane musi byc dobrze i tyle !!!!! wszystkim nam tego zycze i nie tylko nam , ale wszystkim kobietom na całym świecie !!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny🌼 dziś mi jest smutno,bo moja koleżanka wylądowała w szpitalu,jest w 7miesiącu gdy pojechałam do szpitala,to powiedzieli mi tylko tyle,że szykują ją do cc.Od jej siostry udało mi sie dowiedzieć,że miała zbyt wysokie ciśnienie no i coś z tętnem dzidzi nie tak:(przepraszam,że o tym pisze ale nie mam z kim pogadać,mam nadzieje,że wszystko będzie ok.Ona tak bardzo dbała o siebie,pilnowała sie i wogle,męczy mnie ta nie wiadoma ale jeszcze dziś bede dzwoniła do szpitala i zaraz z rana jade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki wy moje kochane:) wpadam tylko na chwile bo len ze mnie na potege!!!!czytam was sobie prawie regularnie a za nic w swiecie nie chce mi sie pisac i codziennie sobie obiecuje poprawe ale kiepsko mi to wychodzi:(mam nadzieje,ze mi to wybaczycie i te moje pojedyncze posty jakos przelkniecie:) u mnie wszystko dobrze.leci 32 tydzien i zadnych dolegliwosci ciazowych nie mam(oprocz balonika oczywiscie;) )kupilam juz rodzicom bilety i przylatuja do mnie 19 wrzesnia na co juz nie moge sie doczekac-to bedzie wrzesien mojego zycia!!!moich rodzicow zycia chyba tez:):):) w miniony poniedzialek mialam baby shower-ta impreze ,na ktora wszyscy przynosza prezenty dla maluszka z moje wczesniej zarejestrowanej listy-i powiem wam,ze wypadlo znakomicie a moje podekscytowanie siegnelo zenitu( 5-latek otwierajacy gwiadkowe prezenty pod choinka to przy mnie smutas!!!) ,nie moglam nic przelknac a wypieki mialam chyba nawet we wlosach:) mam juz prawie wszystko i jeszcze wiecej!!!!tylu prezentow to ja w zyciu na oczy nie widzialam i otwieralam je przez poltora godziny!!!to byla ale gratka:) teraz ledwo sie powstrzymuje przed wystrojeniem pokoiku we wszystkie mozliwe gadzety i strasznie mnie korci zeby juz posciel ubrac ,pozawieszac karuzelki,lustereczka ,wlozyc tam misia i sie gapic:)na szczescie mam meza ,ktory ma jeszcze wystarczajaco zdrowego rozsadku dla nas obojga:) jak dojde do ladu z fotkami to poprzesylam pare z tej imprezy NATANKA,na ktorej sie chlopak oblowil za wszystkie czasy:) chcialam was proscic kobietki zebyscie poprzesylaly najswiezsze fotki brzuszkowe bo przeciez teraz to kazda juz niezlym balonikiem moze sie pochwalic a w naszej galerii tak niewiele nowosci,a na dodatek nie wszystkie babeczki nam sie pokazaly tak wiec -do dziela i strzelac foty ile wlezie jeszcze zanim sie rozdwoimy!!! i jeszcze jedno: bardzo mnie ciekawi jak to u kazdej bylo z zajsciem w ciaze i jak wygladalo jej odkrycie i oznajmianie mezowi-wlacznie z opisem czy byla to ciaza planowana czy niespodziana i jesli planowana to ile zajely staranka,jak sie do tego zabieralyscie????? jesli macie ochote podzielic sie tym ze mna to chetnie poczytam bo to czesto sa ciekawe historie pisane przez zycie tak naprawde, a jesli nie macie na to ochoty to tez zrozumiem sciskam was ogromnie wszystkie po kolei i mam nadzieje,ze wreszcie sie wezme w garsc by tu czesciej cos skrobnac buziaki babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneteczka1976
Nie czytałam jeszcze wstecz ale nic nie piszecie dziewczynki ile macie kilo na plusie. Ja zaczęłam 33 tydz i przytyłam już uwaga: 20kg. Jeszcze ponad miesiąc i będę jak słoń wyglądała Napiszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 2tygodnie temu mialam 12kg na plusie,waze sie tylko u ginki,bo moja waga oszukuje-pokazuje mniej,teraz jestem w 34tyg wiec na pewno mam 13-14 do przodu,a co tam-pozniej bedzie zbiorowe odchudzanko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam juz 10 na plusie ale ja sie bardzo boje o rozstepy i uwazam zeby jesc raczej zdrowo,bez slodyczy,nie pic nic procz wody i ewentualnie jakiegos soczku z marcheweczki,mietowki i to by bylo na tyle (jedna kawka dziennie musi byc oczywiscie:) ) ja mam genetyczne sklonnosci do rozstepow i moja mama zalatwila sobie nimi caly brzuszek na amen bo z tym paskudztwem nic sie nie da zrobic oprocz rozjasnienia i splycenia co mnie nie pociesza,tak wiec ja uwazam zeby sie tak nie zalatwic ale kto wie????jeszcze troche mi zostalo tazke wszystko przede mna:) znajac przewrotny los na koncu pewnie bede miala najwiecej ze wszystkich:):):) dodam jeszcze,ze mieszkam na florydzie i tutejsze upaly stopuja mnie przed nadmiernym obzarstwem bo dzwiganie kazdego grama dodatkowo w te upaly to niezly wyczyn!!!!! dziekuje bogu za klime bo bez niej bym padla jak mucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane! Dziękuje wszystkim za informacje dotyczace aktualnych cen proszków do prania. Niestety nie udało mi sie dziś dotrzeć do carrefura bo kiepsko sie czuje :( Jakoś ciązy mi dziś brzuszek i nawet zdecydowałam sie wziąć no spe, jeśli taki stan bedzie sie utrzymywał to w poniedziałek pewnie wybiore sie do gina po tabletki przeciwskurczowe i dołącze do grona fenoterówek. Najbardziej dzis mnie przeraziło to ze jakby co to nie mam nawet rzeczy dla siebie do szpitala i w związku z powyższym w poniedziałek zamierzam kupić wszystko to co koniecznie musze mieć do porodu dla siebie podkłady, welfrony, koszule itd., a potem rzeczy dla maleństwa. Mam nadzieje ze do jutra poczuje sie lepiej. A co z Dzidzią nie odezwała sie od wczoraj, ciekawe jak jej brzuszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukrecjo- bardzo się ciesze , że potrafisz podzielić się z nami takimi informacjami z twojego życia. ja przytulam cie tak na odległość, by choć troche cie pocieszyć, przesyłam też 👄 dla ciebie i brzusia , trzymaj sie kochana 🌼 greta78- a leń się kochana ile wlezie, bo już niewiele nam zostało :) jej ale masz fajnie ze już wszystko masz dla dzidzi i to w taki miły sposób :) Aneteczka1976- piszemy kochana i nawet nasza koleżanka PEPPETTI prowadzi taka tabelkę ile kto przytył itp. a tym tyciem się nie martw, aj na poczatku płakałam , ze tyję, a teraz płaczę , ze chudnę, a w ciązy nie wolno chudnąć. mam juz mniej 2400 gram, ale te 400 teraz straciłam i juz wiem gdzie tkwił bład w mojej diecie cukrzycowej, teraz musze zmienić jeszcze pieczywo na bułeczki grahamki i zobaczymy co z tego wyjdzie. kilogramy same z nas zejda jak nasze małe szkraby przyjda na świat. ja nadla mam +14 kg, ale wcale nie startowałam z wagi anorektyczki, raczej z wagi pączusia 👄 pozdrawiam was moje brzuchatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na razie mam na plusie 7 kg ale każdy dodatkowy kg mnie osobicie cieszy bo wiem że Mała rośnie. Przynajmniej tak sobie to tłumaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja na początku 32tyg mam 9kg do przodu, ale jeszcze troche napewno mi przybędzie. u mnie to było tak, ze zdecydowaliśmy z męzem ze zaczniemy sie starac bo ja oczewiscie uważałm, ze tak szybko to sie nie stanie a tu niespodzianka jeden strzał i gol. Ja chciałam urodzic tak na przełomie luty marzec, bo uwarzałam ze jest to dobry czas. pamietam dokładnie którego dnia tzn. jednego dnia było \"co nieco\" z wieczorka a drugiego dnia z rana powtórka, a już po połuniu bolał mnie brzuszek jak zawsze w połowie cyklu kiedy miałm jajeczkowanie, bolał mnie strasznie lewy jajniki co sie później okazało po usg zapłodnienie doszło w łasnei z jajeczkiem z lewego jajnika. wiem dokładnei to był 29-30.12.2006

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greta fajnei masz bo ja juz mam takie straszne rostępy, ze nei moge na nie patrzec, no ale coż teraz to juz nic nie poradze. mam rónież skłonność do nich i dlatego nic nie pomogło. Ja nawet jak rosłam to mam kilka pamiątek pod kolanami i na plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wrzesnioweczki!!! Ja tak szybciutko do Anety. Ostatnio sprzedalam mieszkanie chlopakowi, ktory pracuje w Irlandii. Nie mial zadnych problemow z zalatwieniem kredytu. Warunek to praca legalna. Malo tego. Dostal na calosc, bez wplaty wlasnej. Sa juz u nas takie oferty.Warto sie zastanowic. Poza tym to u mnie wszystko ok. Dzidzia rosnie. Musze zmykac Pozdrawiam i zycze milej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj odebralam gazety z teczki i mam mezusia z glowy bo oglada 007 Aneteczka1976 - ja tez jestem tu od niedawna, ale musze Ci powiedziec, ze Wszystkie tu Mamuski wrzesniowe sa super i mile przyjmuja spoznione wrzesniowki - swoja droga Gdzie My sie Wczesniej Blakalysmy Ze Nie Trafilysmy tu????? hi hi hi WITAM CIE I TWOJ BRZUSIO Katusia - Ty to Kochana masz problemy!!! nie dosyc tej cukrzycy to jeszcze ten aceton czy Ty mozesz sie tak przemeczac i latac? odpoczywaj ile wlezie. ja tez bym chciala urodzic w terminie, bo juz nie moge doczekac sie Maxa i tak bym chciala Go przytulic przesylam Ci serdeczne pozdrowienia bo tak mi smutno jak ktoras cos tam ma a widze, ze coraz czesciej nam jakies problemy dochodza jakby ich nam bylo malo LuKrEcJa - nie martw sie Kochna, wiem ze tak latwo sie mowi, ale nie poradzimy czasem nic bo brak nam \"magicznych mocy\" a tu kazda ma jakies dni lepsze i gorsze wiec komu masz to powiedziec jak nie nam???? lepiej nawet jak sie dzielisz z nami, bo my tu cos milego Ci napiszemy i choc na chwilke Ci sie buzka usmiechnie irysek - wlasnie niedawno wrocilam z tesco i lovel (czy jak tam sie ten proszek zwie) jest za 1,8kg za 18.19zl mnie juz brzuszek nie boli, ale jeszcze troszke tylek od wczorajszego zastrzyku na bolacy brzuszek jest dobry odpoczynek wiec polez sobie Kochana ja mam 33tc(tz od poniedzialku juz 34tc) i 12kg na plus ani jednego rozstepu, ale moja mama po 3 ciazach i siora po 1 tez zero wiec to moze rodzinne kochane dla naszych Dzidzi i tak jestesmy i zawsze bedziemy PIEKNE I KOCHANE MAMUSKI pozdrawiam Was - te ktore dzisiaj sa obecne i Wszystkie ktorych brak DZIDZIA NAPISZ KONIECZNIE BO TU SIE MARTWIMY CO Z TWOIM BRZUSIEM !!!!!!!!! buziaki dla waszych brzusiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprawka
Ubranka (ok. 6 kpl) koszulki - mało praktyczne - cała ta zabawa z wiązaniem na pleckach – to ubranka tylko dla noworodków, ale to jedyne ubranka które były prawie nie za duże na naszego wcześniaczka lub kaftaniki - najlepiej zapinane na zatrzaski. W tych zapinanych na guziki wyrabiają się dziurki i "przeciągi gotowe". Najlepiej bez kołnierzyków ponieważ stanowią one jedynie efektowne śliniaczki, a najlepiej body - zapinane z przodu - luźno się je wkłada małym niecierpliwcom (u nas te zapinane na ramionkach się nie sprawdziły ale później kto wie). Wolimy body od koszulek - te drugie się podciągają i zimne plecki murowane. Do tego śpiochy lub pajacyki - my preferujemy pajacyki bawełniane lub z frotte; welurowe choć śliczne nie są praktyczne w domu – zbyt ciepłe i kudłate, co ogranicza ruchy dziecka. Koniecznie całe rozpinane – jeśli śpiochy to tylko te które mają zapięcia w kroku dziecko tak się nie wychładza przy przewijaniu. Nieraz można przebrać malca bez budzenia w nocy . czapeczki - powinny nie mieć szwów z tyłu lecz z boku, żeby nie gniotły główki podczas leżenia; cienkie na mokry łepek po myciu i cieplutkie na wyjścia, koniecznie takie zasłaniające uszka. skarpetki - ważne aby nie miały zbyt mocnych ściągaczy. Uwaga - jeśli mamy chłopca skarpetki „zużywają” się często podczas przewijania. Jakimś zbiegiem okoliczności stają się mokre . Nasi mali panowie nie mają zbyt opanowanej sztuki celowania - no chyba że robią to z premedytacją. rękawiczki - cieniutkie bawełniane przydają się aby zabezpieczyć twarz przed ostrymi pazurkami; nasz Olaf żeby nie zasnąć drapie się w nos - ta walka ze snem wygląda komicznie ale ślady niestety zostają na twarzy. śliniaczki - u nas się jeszcze nie sprawdziły ale gdy nadejdzie czas przecierów kto wie... na razie do zabezpieczenia ubranek stosujemy pieluszki tetrowe. sweterek [1 szt.] - ważne aby nie wychodziły z niego kłaczki wełny (kłaczek w buzi = wymioty) i wygodnie się zapinał półśpiochy, rajtuzy [2 szt.] - wolimy półśpiochy – są bardziej "męskie". kombinezon z rękawiczkami - wygodny do zakładania = rozpinany wszędzie gdzie się da – niestety wszystkie jakie oglądaliśmy były za duże na Olafa ale do końca zimy dużo czasu i jeszcze urośnie do tego który ma. 2 Sprzęt łóżeczko + materacyk - łóżeczko koniecznie z regulacją wysokości i wyjmowanymi szczebelkami. Materacyk w miarę twardy i izolujący. My mamy kokos-pianka-kokos - jest wysoki i nadaje się do łóżeczek w których pierwszy poziom jest dość nisko i po włożeniu materaca zostaje jeszcze margines szczebelków. przewijak - bardzo przydatny. Uwaga - powinien mieć zabezpieczenia boczne bo tygryski z czasem lubią coraz bardziej brykać i przewracać się na boczki. Pościel 2-3 szt. - jesteśmy bardzo zadowoleni z powłoczki przypinanej do prześcieradła. kołdra + poduszka - poduszka zbędna, wręcz niewskazana; kołderka powinna być lekka i z wypełnieniem które umożliwia pranie w pralce i wirowanie – szybciej schnie. ochraniacze na boki łóżeczka - potrzebne jeśli dziecko lubi "wędrować przez sen" i mogłoby się uderzyć o szczebelki lub gdy mamy okna "szczelne inaczej". rożek - z perspektywy czasu uważam że im bardziej prosty (bez obszyć na główkę itp.) tym lepiej - można go później używać jako kołderki do wózka. kocyk - podobnie jak ze sweterkami mogą wychodzić z nich kłaczki i kłopoty murowane. Nasz śliczny puchaty przestał stwarzać problemy dopiero po 4 praniu ale już nie jest taki śliczny i puchaty. Natomiast sprawdził się świetnie mały kocyk z polaru wózek - o wózkach było wiele... Chcę zwrócić uwagę na kilka cech tych pojazdów które dla nas są ważne: Dobrze, gdy praktycznie wszystkie części obicia można zdemontować i wyprać. Przydatna jest też cicho, bez trzasków zamykająca się budka i płynna regulacja nachylenia materacyka w gondoli, umożliwiająca ułożenie dziecka wyżej bez używania poduszki (wiecie poduszki ze wszech miar są be, a dzieci ulewają i muszą być układane pod kątem 30 stopni). Olaf polubił spanie w wózku i wtedy dowiedzieliśmy się jak ważna jest dobra amortyzacja wózka i to że można nim huśtać we wszystkich kierunkach (uwaga niezbędne aby przy tej operacji wózek nie skrzypiał). Może takie usypianie nie jest „trendy”, ale szybko się złamiecie gdy Wasz maluszek nie będzie chciał inaczej zasnąć. Niestety nie możemy podzielić się wrażeniami ze spacerów – wózka używamy prawie wyłącznie w domu (siła wyższa) i tu okazało się że mamy dużo szczęścia, bo nasz wózek ma koła z białej gumy (te z czarnej zostawiają często okropne ślady na parkiecie). śpiworek i/lub kołderka do wózka - śpiworek dostaliśmy bardzo praktyczny - można go później zamocować na spacerówce lub na bujaczku i młode nie marznie. Ma tylko jedną wadę - nie przewidziano w nim otworu na pasy bezpieczeństwa... wiem, wiem mam zbyt duże wymagania wanienka - kupiliśmy zbyt małą, ale za to z fantastycznym czyli bardzo stabilnym składanym stelażem. ręczniki - polecam takie wykonane z termofrotty z kapturkiem termometr - to znaczy cały zestaw termometrów: do wody – niby można sprawdzać ręką ale....; pokojowy – to, że mi jest zimno nie znaczy wcale że jest zbyt niska temperatura, a lepiej nie przegrzewać maluchów...; do mierzenia temperatury ciała – dobrym, ale drogim zakupem jest termometr "douszny" – mierzenie temperatury w pupie to przecież prawie gwałt a spróbujcie przekonać małego wierzgacza do pomiaru pod paszką przez 10 min... fotelik samochodowy – według uzyskanych przez nas informacji nie należy używać go w domu jako bujaczka – mocno ogranicza on maluszkowi możliwość ruchu łapkami i nóżętami. Ograniczanie to jest niezbędne, by był bezpieczny podczas jazdy, natomiast nie robi dobrze dla rozwoju dzieciaczka. nawilżacz powietrza - wiadomo sezon grzewczy = suche powietrze = podrażnienie śluzówki = katar = kłopoty 3. Dodatkowe drobne sprzęty: gruszka z miękkim końcem - im mniejsza tym lepsza, natomiast nie polecam z firmy canpoll zbyt twarda nie spełnia swojego zadania. nożyczki - te bezpieczne będą chyba do wycinanek. Do takiego wniosku doszłam po pierwszej próbie obcinania nimi paznokci synkowi i kupiłam zwykłe dorosłe. A tak na marginesie - to niewiarygodne w jakim tempie rosną paznokcie dzieciaczkom i dlaczego można je obcinać tylko podczas snu – w innym wypadku rączki i nóżki poruszają się tak szybko buuu...) 4. Środki higieniczne spirytus 70% (tylko noworodki - pępek) roztwór 3% kwasu bornego lub rumianek do przemywania oczu gaziki jałowe (pępek, oczy) rivanol (dla chłopców rada lekarza ze szpitala) płatki Dzidziuś patyczki chusteczki nasączone – sprawdziliśmy wiele, najbardziej odpowiadają nam firmy Pampers pieluchy jednorazowe pieluchy z tetry (jako śliniaczek, do kąpieli i innych podobnych...) krem na odparzenia (u nas sudokrem) mydełko oliwka (nie mylić z Olivką ) szczotka do włosów jakieś podstawowe medykamenty np. środki przeciwgorączkowe dla niemowląt, coś na kolki, żel na ząbkowanie itp. Dziecko nie zawsze chce poczekać, aż tatuś wróci z nocnej apteki. Dodatkowo jeśli małe nie je z piersi: butelki plastikowe - ponieważ te szklane nocą są nieposłuszne i wypadają z rąk (oczywiście rodzicom); jeśli mają do wyboru dywan i kafle zawsze wybiorą te drugie. Przecież tylko wtedy się potłuką i przy okazji obudzą dziecko z takim trudem dopiero co uśpione szczotka do butelek i taka miniaturowa do smoczków smoczki (Olaf preferuje silikonowe ortodontyczne f. Nuk) podgrzewacz do butelek + szczypce do wyciągania smoczków z wrzątku lub zbyt niskich słoiczków z podgrzewacza - szczypce mamy przez przypadek - były w komplecie z butelką ale okazały się przydatne oraz dodatkowo (nie tylko dla jedzących z butelki): smoczek do uspakajania (jeśli maluszek zbyt długo płacze zapomina się o kosztach ortodonty w przyszłości) suszarka do włosów – nowe zastosowanie – do suszenia kolek odkurzacz – jeśli dziecko płacze i już kompletnie nie wiesz co robić (czytaj nawet suszarka do kolek nie pomaga) włącz odkurzacz. Weźmiesz młode przez zaskoczenie, a nawet jeśli nie to przynajmniej sąsiedzi nie będą podejrzewać Cię że maltretujesz dziecko Dodatkowo należy zaopatrzyć się w aparat fotograficzny, album na zdjęcia i temu podobne, a przede wszystkim stałe łącze do internetu. I to chyba na tyle. Dziękuję za uwagę o ile ktoś dotrwał do końca. Wyczerpałam chyba prawo do pisania na Bocianie na najbliższe pół roku Co do podgrzewacza do butelek - osobiście polecam podgrzewacz marki PHILIPS. Pasuje do wszystkich butelek i słoiczków. Nie potrzeba szczypców do wyciągania małych słoiczków, o których pisze Karina, ponieważ ma taką specjalną "windę". My kupiliśmy wersję samochodową, tzn ze specjalną wtyczką , gdyż dużo podróżujemy. Szczerze powiem, że trochę (chyba nawet więcej niż trochę ) przełaciłam, bo na allegro można kupić taki nowy podgrzewacz taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprawka
CO POWINNAŚ PRZYGOTOWAĆ DLA SIEBIE DO PORODU Zbliża się poród - zostało Ci jeszcze 4-3 tygodnie. Przygotuj sobie rzeczy na czas porodu i okres przebywania w szpitalu. Również zastanów się i sprawdź: kto Cię zawiezie do porodu: mąż - mniej zapewniony z nim kontakt taksówka - firma/telefon karetka pogotowia - numer telefonu zapoznaj się z trasą, miejscem do parkowania oraz wejściem do szpitala (izba przyjęć) dowiedz się również czy oddział położniczy oferuje Ci swoją bieliznę osobistą (koszula nocna, szlafrok), czy też możesz wykorzystać własną. Co powinnaś zabrać dla siebie do szpitala: Poniższe rzeczy spakuj do torby i połóż ją w widocznym miejscu - niech czeka na odpowiednią chwilę (nie bierz biżuterii, czy też większej sumy pieniędzy - będą niepotrzebne): dokumentacja medyczna: każdy szpital ma własne wymagania, ale napewno powinnaś przy sobie mieć: kartę ciąży, książeczkę usług medycznych (ew. aktualną książeczkę ubezpieczeniową), dowód osobisty, aktualne wyniki badań zegarek z sekundnikiem (pozwoli Ci ocenić czas trwania skurczów macicy) telefon komórkowy karty telefoniczne lub żetony małą torebkę papierową do zapobiegania hiperwentylacji majtki siatkowe lub jednorazowe do podtrzymywania podkładów biustonosz dla karmiących (oraz ewentualnie wkładki laktacyjne koszulę nocną rozpinaną z przodu (2-3 sztuki) szlafrok papcie, oraz klapki pod prysznic ciepłe skarpetki ręcznik, myjka grzebień, szczotka do włosów (jeżeli ją używasz), suszarkę przybory toaletowe: mydło, szczoteczkę i pastę do zębów, szampon kosmetyki bez których nie możesz się obejść, a które lubisz (ulubione kosmetyki) podkłady lub wkładki higieniczne (dowiedz się czy będą potrzebne) pieluchy jednorazowe dla dziecka (wiele szpitali tych rzeczy nie wymaga) Jeżeli chcesz mieć dokumentację ze swojego pobytu w szpitalu przygotuj również: aparat fotograficzny i film kamerę i kasetę Podczas pobytu w szpitalu, Twoje rzeczy, w których przyszłaś, będą na Ciebie czekały w przechowalni szpitalnej. Praktykuje się również, że Twój mąż może zabrać te rzeczy do domu i wówczas powinnaś mu przygotować - w co chciałabyś się ubrać wychodząc ze szpitala. Pamiętaj o: wygodnych butach przewiewnych, bawełnianych majtkach większym staniku (o jeden nr niż aktualnie nosisz) wygodnym, obszernym wierzchnim okryciu (przecież stracisz jeszcze niewiele na wadze) Jeżeli wspólnie wybierasz się (z mężem) do porodu to: Twój mąż powinien ubrać się wygodnie, swobodnie zabrać wygodne, zmienne obuwie zabrać przewiewną koszulę z krótkim rękawem (napewno będzie mu gorąco). Również bezpośrednio przed wyjściem do szpitala zabierzcie ze sobą: coś do picia: wodę mineralną - niegazowaną, sok niskosłodzony (który lubisz), herbatę, kawę (dla męża) kanapki (głównie dla męża) - naprawdę mogą się przydać inne drobne przekąski jak: krakersy, rodzynki lub inną "zdrową żywność" CO POWINNAŚ PRZYGOTOWAĆ DLA DZIECKA PRZED NARODZINAMI Podobnie, jak dla siebie, spakuj torbę z rzeczami dla waszego potomka - połóż ją w widocznym miejscu. Mąż, zabierze tę torbę w momencie, gdy będziesz z maluchem wychodzić ze szpitala: koszulka bawełniana i kaftanik sweterek lub grubszy kaftanik (odpowiednio do pory roku) 2 -3 pampersy kołderka ("rożek") lub śpiworek śpioszki 2 czapeczki: 1 cieńsza i 1 grubsza (odpowiednio do pory roku) 2 -3 pieluszki tetrowe (i ewentualnie 1 flanelowa) koc fotelik do samochodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprawka
do poczytania do snu :) Wyprawka noworodka Kupowanie rzeczy dla maleństwa to wielkie wyzwanie.Wybór polega na czymś więcej, niż na tym, czy kupić śpioszki różowe, czy błękitne. Trzeba zdecydować, co jest niezbędne, co się przyda, a co będzie stratą pieniędzy. No i wszystko ma być gotowe na czas... W waszym domu wkrótce pojawi się nowa osóbka. A wraz z nią mnóstwo różnych przedmiotów, sprzętów, fatałaszków... Miesiące oczekiwania na dziecko to niepowtarzalna okazja, byś mogła wreszcie pobuszować w sklepach, do których wcześniej nie miałaś powodu zaglądać. Takie wyprawy wymagają sporo czasu i wysiłku. Nie zwracaj więc uwagi na przesądy. Przygotowywanie wyprawki jest częścią twojego oczekiwania na dziecko. Wybieranie malutkich skarpeteczek i wymarzonego wózka to przyjemność, na którą czekałaś od dawna! Niech wszystko będzie gotowe, zanim pojedziesz na porodówkę. Kiedy wrócicie do domu z maleństwem, będzie czas, by się nim cieszyć, a nie nerwowo biegać w poszukiwaniu łóżeczka. I nie odkładaj przygotowań na ostatnią chwilę. Może się okazać, że przed samym rozwiązaniem żadna siła nie jest w stanie podnieść cię z fotela i zmusić do pójścia na zakupy... Przemyślane wyprawy do sklepu pozwolą ci zaoszczędzić nerwów i chybionych nabytków. Porozmawiaj ze znajomymi młodymi mamami o tym, co trzeba i warto kupić. Słuchaj dobrych rad, ale zainwestuj w naprawdę niezbędne rzeczy, rezygnując z niepotrzebnych gadżetów. A zatem - ciesz się w pełni okazją do zakupów. Przygotuj zarówno drobiazgi, jak i większe sprzęty dla dziecka. Wypierz ciuszki, pieluchy tetrowe i pościel w proszku dla niemowląt i dwukrotnie wypłucz (nie musisz prasować). Niech wszystko wraz z tobą oczekuje z gotowością na upragnionego małego przybysza!... Ubranka Wszystkie stroje maluszka powinny być z naturalnych surowców, najlepiej z bawełny, miękkie i nie krępujące ruchów. Rodzaj materiału (trykot, frott , welur, polar) zależy przede wszystkim od temperatury panującej w mieszkaniu. Kupując, sprawdzaj metki. Może się okazać, że odlotowe czerwone śpioszki można prać tylko osobno, ręcznie, w 30 C, bo puszczają kolor. Rozmiar zwykle jest podany w centymetrach i "rośnie" co 6 cm. Dla noworodków zazwyczaj przeznaczone są wielkości 56-62. Choć nie warto się nimi do końca sugerować, bo bywają bardzo różne, w zależności od producenta. Ciuszków maleństwa nie trzeba dzielić na "dzienne" i "nocne". Na razie lepiej unikać wszelkich falbanek, koronek, patek i marynarskich kołnierzy. Chociaż szykowne, mogą się okazać kłopotliwe i dla maluszka, i dla ciebie. Stawiaj na oszczędny krój, zapięcie na zatrzaski - szybko docenisz wygodę prostoty! Będziesz potrzebować 4-6 sztuk zestawów: kaftanik albo body z długim rękawem + śpioszki albo body z krótkim rękawem + pajacyk. Po jakimś czasie będziesz miała zapewne swoje ulubione rodzaje ubranek. To się przyda na pewno! Kaftanik Zapinany z przodu, boku lub na ramieniu jest łatwy do wkładania. Odsłania, co ważne, kikut pępkowy. Ale może się wałkować na pleckach. Body Bardzo praktyczne: osłania cały korpus i przytrzymuje pieluchę na właściwym miejscu. Za to trzeba je nakładać przez chwiejną głowę noworodka, co może być dość kłopotliwe. Śpioszki Najlepsze są te rozpinane zarówno na ramionach, jak i w kroku. Pozwala to przewinąć dziecko bez zbędnego rozbierania. Pajacyk Powinien być rozpinany na całej długości, łącznie z krokiem. Bardzo prosty w "obsłudze": wystarczy położyć maleństwo na rozpostartym ubranku, pozapinać - i gotowe. Sweterek, ciepła bluza, polarowy pajacyk (rozpinane) 2 szt. - na chłodniejszy dzień i na wyjście. Skarpetki - 2-3 szt. Ogrzewają dodatkowo maleńkie stópki, a przy okazji przytrzymują zbyt długie nogawki śpioszków. Zwróć uwagę, by nie opinały nóżki za ściśle, utrudniając krążenie krwi. Czapeczka Cienka, trykotowa lub batystowa. Trzeba ją założyć, jeśli temperatura w domu nie przekracza 18 C lub pod grubszą czapkę przed wyjściem. Rękawiczki Z cienkiej bawełny, chronią buzię noworodka przed zadrapaniem paznokietkami. Można je zastąpić wkładając na rączki cienkie skarpetki. Ubranko wierzchnie Zakładane przed wyjściem z domu. Zimą to polarowy pajacyk, ciepła, miękka czapeczka i kombinezon z kapturem, rozpinany na całej długości. Przy otwartych rękawach przydadzą się rękawiczki. Szalik jest zbędny do czasu, kiedy będzie widać, że dziecko ma szyję. Wersja oszczędna nie znaczy gorsza! Wyprawka dla dziecka to poważny wydatek - od ok. dwóch tysięcy złotych w wersji oszczędnej, do nawet kilkunastu tysięcy w ekskluzywnej. Ale możesz sporo zaoszczędzić. Oto sposoby: - Nie kupuj dużo. Mały człowieczek błyskawicznie wyrasta z pierwszych ciuszków! A w dodatku może się urodzić tak dorodny, że najmniejsze ubranka w ogóle się nie przydadzą. - Jeśli twoi bliscy mają ochotę kupić coś maleństwu w powitalnym prezencie, złóż konkretne zamówienia. - Nie odrzucaj propozycji przyjaciółki, która ofiarowuje ci rzeczy po swoich dzieciach. Nawet jeśli nie za bardzo ci się podobają. Wkrótce prawdopodobnie je docenisz... - Wiele używanych artykułów - od ubranek po meble - można kupić nawet kilkakrotnie taniej. Przejrzyj ogłoszenia w gazetach i na aukcjach internetowych, poszperaj w komisach dziecięcych i sklepach z używaną odzieżą. Nie kupuj tylko używanej bielizny. - Tańsze bywają zakupy w sklepach internetowych. Najlepiej wybrać sprzęt w najbliższym sklepie, a potem zamówić identyczny przez internet (sprawdzając cenę i ewentualny koszt przesyłki). Pieluszki Zużycie pieluch przez noworodka przekracza najśmielsze oczekiwania. Maleństwo karmione piersią może robić kupkę nawet kilkanaście razy na dobę! Pieluszki jednorazowe są praktyczne, ale obciążają budżet - paczka wystarcza najwyżej na kilka dni. Tetra wymaga więcej zachodu: prania w 95 C, suszenia i składania (prasowanie nie jest konieczne). Ale wychodzi taniej, choć trzeba kupić ok. 40-50 pieluch (nakłada się je podwójnie lub pojedynczo z ceratką). Rozwiązanie pośrednie, to: na noc i na wyjście z domu jednorazówki, a na dzień - tetra. Nawet jeśli zdecydujesz się na pieluszki jednorazowe, warto mieć ok. 10 tetrowych. Mogą się przydać, gdy trzeba zmienić rodzaj pieluch (np. przy odparzeniu lub uczuleniu). To świetna ochrona przed ulewającym się mlekiem czy podkład, na którym można położyć bobasa będąc poza domem. Praktyczny dodatek do tetry to wiązane ceratki albo bardziej trwałe pieluchomajtki (3 sztuki), które przytrzymują pieluszkę i zapobiegają przemoczeniu ciuszków. Kąpiel Najlepiej kąpać dziecko codziennie, choć niekoniecznie - pediatrzy pozwalają również co 2-3 dni. Ważne, by odbywało się to o stałej porze. Niekoniecznie wieczorem, choć ciepła woda ułat-wia zasypianie, a jeśli wykąpiesz malca rano, przez 3-4 godziny nie powinien wychodzić na dwór. Lękliwi rodzice mogą przez pierwsze dni obmywać malca gąbką na ceratce, ale prędzej czy później przyda się wanna. To się przyda na pewno! Wanienka Wybierając wielkość pomyśl, że często trzeba będzie ją przenosić. Niektóre mają półeczki na mydło, a nawet odpływ wody. Stelaż do ustawienia wanienki Bywa przydatny, dzięki niemu nie trzeba się zbytnio schylać przy kąpieli. Leżaczek podtrzymujący dziecko. Wstawiany do wanienki. Do wyboru są podpórki plastikowe, materiałowe na stelażu i gąbkowe (najmniej higieniczne). Ręczniki - 2 szt. Powininy być miękkie, dobrze lgnące do ciała, najlepiej frotowe i z kapturkiem w jednym rogu. Na początku można zastąpić ręczniczki np. pieluszką flanelową, która świetnie chłonie wilgoć. Termometr do wody Bardzo ułatwia dobranie odpowiedniej temperatury. Ale nie jest konieczny. Z dużym powodzeniem zastąpisz go... swoim własnym łokciem. Kosmetyki Mydełek, oliwek czy kremów dla najmłodszych trzeba używać z wielkim umiarem, bo ich skóra jest bardzo wrażliwa. Wszystkie preparaty muszą być przeznaczone dla niemowląt i koniecznie mieć pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka lub Centrum Zdrowia Dziecka. Najlepsze są te hypoalergiczne, bezzapachowe, bezbarwne. Stosujemy je bardzo ostrożnie, nie wprowadzając zbyt wielu nowości naraz i pilnie obserwując, czy nie wywołują podrażnień lub alergii. To się przyda na pewno! Mydełko Potrzebne do mycia, np. Bambino, Bobas, Avent (w płynie). Zastępuje szampon. Spirytus 70 proc.Do pielęgnacji kikuta pępowiny. Oliwka Używana po kąpieli, gdy skóra malca jest wysuszona. Można ją zastąpić oliwą z oliwek. Krem przeciw odparzeniom Do pupy narażonej na kontakt z brudną pieluchą, np. Linomag, Sudocrem, Bepanthen. Krem ochronny do buzi Tylko na spacer w mroźny lub bardzo słoneczny dzień. Powinien mieć filtr UVA. Zasypka Odradzana, bo podrażnia drogi oddechowe. Sól fizjologiczna Do przemywania ropiejących oczek i zakrapiania zatkanego noska. Chusteczki nawilżane Praktyczne zwłaszcza w nocy i poza domem. Proszek do prania np. Jelp, Lovela, Bobas, lub płatki mydlane. Jałowe gaziki Do przemywania buzi i oczek. Pałeczki higieniczne Do czyszczenia zewnętrznych części uszu i przemywania pępka spirytusem. Nożyczki do paznokci Te dla niemowląt powinny mieć zaokrąglone końcówki, by nie skaleczyć malca. Pierwsza wyprawka mojego dziecka Do snu: - Łóżeczko - Materac - Kołderka i/lub 2 kocyki - 2 zmiany pościeli (prześcieradełka i poszwy na kołderkę) - Ceratka ochronna na materac - Śpiworek do wózka Ubranka: - 4-6 body lub kaftaników - 4-6 śpioszków lub pajacyków - 1 grubszy pajacyk (np. polarowy) - 2 sweterki lub grubsze kaftaniki - 2-3 pary skarpetek - Ubranie wierzchnie (czapeczka, kombinezon), dostosowane grubością do pory roku Pielęgnacja: - Przewijak - Wanienka - Pieluchy - Mydełko - Spirytus 70 % - Krem do pupy - Oliwka - Waciki - Pałeczki kosmetyczne - Proszek do prania dla niemowląt Na spacer i w podróż: - Wózek - Fotelik samochodowy (jeśli rodzice są zmotoryzowani) Pokoik Urządzając słodki pokoik dla najmłodszego domownika, trzeba zadbać przede wszystkim o komfort maleństwa i wygodę mamy. Korzystne jest, by okna znajdowały się od wschodu lub południowego wschodu. Lepiej, żeby nie wychodziły na hałaśliwą ulicę. Dobrze, jeśli temperatura pomieszczenia wynosi ok. 20-22 C. Przyda się lampka, by można było dyskretnie karmić i przewijać maluszka w nocy. Łóżeczka nie stawiamy przy oknie, żeby nie narażać dziecka na przeciągi i zmiany temperatury. Unikamy też sąsiedztwa kaloryfera, które powoduje wysuszanie śluzówki maleństwa, a to zwiększa ryzyko infekcji. Mebelek powinien stać co najmniej pół metra od ściany szczytowej (zewnętrznej ściany budynku). I jeśli tylko wielkość pokoju na to pozwala, dobrze jest przystawić go krótszym bokiem do ściany. Będzie wówczas łatwiej odkładać śpiące niemowlę. A ono, nie będzie zwracać główki ciągle tylko na jeden bok. To się przyda na pewno! Łóżeczko Odstępy między szczebelkami nie powinny być większe, niż 7 cm. Mebelek musi być pomalowany bezpiecznym dla dziecka lakierem lub farbą, mieć regulowane dno (dla niemowlaka ustawione na najwyższy poziom), 2-3 wyjmowane szczebelki pozwolą starszemu maluchowi samodzielnie wchodzić i wychodzić z łóżeczka. Przewijak Czyli blat wyłożony kocykiem i ceratką lub ceratowym materacykiem (należy go jednak przykryć pieluszką, by nie kłaść golutkiego bobasa na chłodnym podkładzie). Ze względu na wygodę mamy powinien się znaleźć na wysokości ok. 85-90 cm. Te nakładane na łóżeczka oszczędzają miejsce w małym mieszkaniu. Jeśli mamy dużą łazienkę, najlepiej urządzić tam kącik pielęgnacyjny. Wygodne są komody z przewijakiem i miejscem do kąpieli - niestety, dość kosztowne. Szafka lub komoda Na ubranka i pieluchy. Bardzo poręczne są także różne półeczki, kieszenie i pojemniki przytwierdzane np. do przewijaka. Dzięki nim mama będzie miała dość miejsca na wszystkie niezbędne akcesoria w zasięgu ręki. To ważne, bo niemowlęcianie wolno zostawiać na przewijaku bez dozoru ani na chwilę. Materacyk Jednoczęściowy, niezbyt gruby, dopasowany rozmiarem do łóżeczka. Im mniej się ugina, tym lepiej dla kręgosłupa maleństwa. Do wyboru są m. in. materace piankowe i kokosowe. Praktyczne są ze zdejmowaną poszewką, którą można uprać. Czyścić można tyko materace piankowe, choć te są mniej korzystne dla alergików. Osłona na szczebelki To miękka, wąska mata przyczepiana troczkami lub rzepami po wewnętrznej stronie wezgłowia. Chroni przed uciskiem głowę maluszków mających skłonność do "wędrowania" po materacu. Pościel Z naturalnych włókien. Prześcieradełka najwygodniejsze są frott , z gumką (2 szt.). Kołderka niezbyt gruba, z poszewką, albo kocyk (2 szt.). Noworodek nie potrzebuje poduszki. Rożek (becik) Przydaje się na samym początku, później może służyć jako kołderka lub mata. Ciasno opatulone maleństwo czuje się w nim bezpiecznie, trochę jak w przytulnym łonie. A niewprawnej mamie łatwiej w ten sposób trzymać noworodka. Na spacerze i w podróży Maluch powinien spędzać na świeżym powietrzu co najmniej dwie godziny dziennie. To oznacza, że wybór wózka jest ważną sprawą ? dziecku musi być w nim wygodnie, ciepło, ale nie za duszno, a pozycja, w jakiej leży, musi być bezpieczna dla kruchego kręgosłupa maleństwa. Na rynku jest taki wybór modeli, że warto dobrze się zastanowić, na czym nam najbardziej zależy. Ważna jest też wygoda mamy - w końcu to ona będzie wpychać wózek do ciasnej windy lub taszczyć go po schodach. Z kolei fotelik samochodowy zapewnia dziecku bezpieczeństwo podczas podróży autem. Przewożenie malucha bez fotelika jest nie tylko nielegalne, ale po prostu nierozsądne i bardzo ryzykowne. To się przyda na pewno Wózek Dobry wózek musi być niewywrotny i dobrze zamortyzowany, by nie narażać maleństwa na wstrząsy. Istotne jest tu zawieszenie i wielkość kół. Dno powinno stanowić stabilne oparcie dla kręgosłupa maluszka. Dla "zimowej" pociechy wózek powinien być bardziej zabudowany i ocieplony. Sprawdź, czy budka cicho się rozkłada i czy sama nie opada. Wypróbuj, czy rączka znajduje się na odpowiedniej dla ciebie wysokości i czy wózek "miękko" się prowadzi. Dowiedz się o pasujący do wózka śpiworek, który będzie mógł służyć jak najdłużej, również wtedy, gdy maluszka trzeba będzie przypinać pasami. Warto zwrócić uwagę na takie dodatki, jak duży, łatwo dostępny kosz na zakupy, ocieplany pokrowiec, i torba na podręczne drobiazgi. Fotelik samochodowy Musi być dopasowany do wagi dziecka i posiadać atest bezpieczeństwa. Ten dla niemowlęcia powinien mieć możliwość zamocowania tyłem do kierunku jazdy, bo tylko tak mogą podróżować najmłodsi. Najpraktyczniejszy jest fotelik w kształcie kołyski z rączką - łatwo przenieść w nim śpiące niemowlę. Ale wystarcza tylko na ok. 9 miesięcy. Foteliki z regulowanym kątem nachylenia służą dłużej (nawet do 4. roku życia). Przed zakupem sprawdź, czy pasy w twoim aucie są wystarczająco długie, by przypiąć ten model fotelika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam Was pytac i zapomnialam - czy Wy kupujecie te male rekawiczki dla noworodkow? ja niby kupilam dzisiaj, ale nie wiem czy dobrze zrobilam w poniedzialek ide w koncu pierwszy raz na szkole rodzenia - nie moge uczestniczyc w cwiczeniach, moge tylko popatrzec co mam zabrac??? a jeszcze wozek jade kupic w wekeend i juz wiem, ze to bedzie MUTSY - tez myslalam o nim juz duzo wczesniej, ale jeszcze wachalam sie nad Quiny ale podobno sa wywrotne na tych trzech kolkach, wiec nie ryzykuje. podjelam decyzje ze nie bede kupowac gondoli, bo mysle ze nosidelko i spacerowy mi starczy a maz przywiozl mi taki super gruby spiworek z niemiec, ze pewnie Maxowi zadna zima nie grozna a czy ktoras z Was slyszala cos o niemieckich kropelkach na kolki SABSIMPLEX ? podobno rewelacja i kolki jak reka odjal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyprawka
wschodu lub południowego wschodu. Lepiej, żeby nie wychodziły na hałaśliwą ulicę. Dobrze, jeśli temperatura pomieszczenia wynosi ok. 20-22 C. Przyda się lampka, by można było dyskretnie karmić i przewijać maluszka w nocy. Łóżeczka nie stawiamy przy oknie, żeby nie narażać dziecka na przeciągi i zmiany temperatury. Unikamy też sąsiedztwa kaloryfera, które powoduje wysuszanie śluzówki maleństwa, a to zwiększa ryzyko infekcji. Mebelek powinien stać co najmniej pół metra od ściany szczytowej (zewnętrznej ściany budynku). I jeśli tylko wielkość pokoju na to pozwala, dobrze jest przystawić go krótszym bokiem do ściany. Będzie wówczas łatwiej odkładać śpiące niemowlę. A ono, nie będzie zwracać główki ciągle tylko na jeden bok. To się przyda na pewno! Łóżeczko Odstępy między szczebelkami nie powinny być większe, niż 7 cm. Mebelek musi być pomalowany bezpiecznym dla dziecka lakierem lub farbą, mieć regulowane dno (dla niemowlaka ustawione na najwyższy poziom), 2-3 wyjmowane szczebelki pozwolą starszemu maluchowi samodzielnie wchodzić i wychodzić z łóżeczka. Przewijak Czyli blat wyłożony kocykiem i ceratką lub ceratowym materacykiem (należy go jednak przykryć pieluszką, by nie kłaść golutkiego bobasa na chłodnym podkładzie). Ze względu na wygodę mamy powinien się znaleźć na wysokości ok. 85-90 cm. Te nakładane na łóżeczka oszczędzają miejsce w małym mieszkaniu. Jeśli mamy dużą łazienkę, najlepiej urządzić tam kącik pielęgnacyjny. Wygodne są komody z przewijakiem i miejscem do kąpieli - niestety, dość kosztowne. Szafka lub komoda Na ubranka i pieluchy. Bardzo poręczne są także różne półeczki, kieszenie i pojemniki przytwierdzane np. do przewijaka. Dzięki nim mama będzie miała dość miejsca na wszystkie niezbędne akcesoria w zasięgu ręki. To ważne, bo niemowlęcianie wolno zostawiać na przewijaku bez dozoru ani na chwilę. Materacyk Jednoczęściowy, niezbyt gruby, dopasowany rozmiarem do łóżeczka. Im mniej się ugina, tym lepiej dla kręgosłupa maleństwa. Do wyboru są m. in. materace piankowe i kokosowe. Praktyczne są ze zdejmowaną poszewką, którą można uprać. Czyścić można tyko materace piankowe, choć te są mniej korzystne dla alergików. Osłona na szczebelki To miękka, wąska mata przyczepiana troczkami lub rzepami po wewnętrznej stronie wezgłowia. Chroni przed uciskiem głowę maluszków mających skłonność do "wędrowania" po materacu. Pościel Z naturalnych włókien. Prześcieradełka najwygodniejsze są frott , z gumką (2 szt.). Kołderka niezbyt gruba, z poszewką, albo kocyk (2 szt.). Noworodek nie potrzebuje poduszki. Rożek (becik) Przydaje się na samym początku, później może służyć jako kołderka lub mata. Ciasno opatulone maleństwo czuje się w nim bezpiecznie, trochę jak w przytulnym łonie. A niewprawnej mamie łatwiej w ten sposób trzymać noworodka. Na spacerze i w podróży Maluch powinien spędzać na świeżym powietrzu co najmniej dwie godziny dziennie. To oznacza, że wybór wózka jest ważną sprawą ? dziecku musi być w nim wygodnie, ciepło, ale nie za duszno, a pozycja, w jakiej leży, musi być bezpieczna dla kruchego kręgosłupa maleństwa. Na rynku jest taki wybór modeli, że warto dobrze się zastanowić, na czym nam najbardziej zależy. Ważna jest też wygoda mamy - w końcu to ona będzie wpychać wózek do ciasnej windy lub taszczyć go po schodach. Z kolei fotelik samochodowy zapewnia dziecku bezpieczeństwo podczas podróży autem. Przewożenie malucha bez fotelika jest nie tylko nielegalne, ale po prostu nierozsądne i bardzo ryzykowne. To się przyda na pewno Wózek Dobry wózek musi być niewywrotny i dobrze zamortyzowany, by nie narażać maleństwa na wstrząsy. Istotne jest tu zawieszenie i wielkość kół. Dno powinno stanowić stabilne oparcie dla kręgosłupa maluszka. Dla "zimowej" pociechy wózek powinien być bardziej zabudowany i ocieplony. Sprawdź, czy budka cicho się rozkłada i czy sama nie opada. Wypróbuj, czy rączka znajduje się na odpowiedniej dla ciebie wysokości i czy wózek "miękko" się prowadzi. Dowiedz się o pasujący do wózka śpiworek, który będzie mógł służyć jak najdłużej, również wtedy, gdy maluszka trzeba będzie przypinać pasami. Warto zwrócić uwagę na takie dodatki, jak duży, łatwo dostępny kosz na zakupy, ocieplany pokrowiec, i torba na podręczne drobiazgi. Fotelik samochodowy Musi być dopasowany do wagi dziecka i posiadać atest bezpieczeństwa. Ten dla niemowlęcia powinien mieć możliwość zamocowania tyłem do kierunku jazdy, bo tylko tak mogą podróżować najmłodsi. Najpraktyczniejszy jest fotelik w kształcie kołyski z rączką - łatwo przenieść w nim śpiące niemowlę. Ale wystarcza tylko na ok. 9 miesięcy. Foteliki z regulowanym kątem nachylenia służą dłużej (nawet do 4. roku życia). Przed zakupem sprawdź, czy pasy w twoim aucie są wystarczająco długie, by przypiąć ten model fotelika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno pytanie - czy tylko ja jestem taka szalona czy Wy tez tak macie, bo juz kupuje co czwartek ksiazeczki z dysneya ze sluchowiskiem - pierwsza ksiazeczka byla z \"Dziecko\" i tak juz kupuje wszystkie czy to normalne??? hi hi hi czy choroba??? hi hi hi malagocha333 co u Ciebie Brzuchalku? jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piekny ten nasz topik mowisz, pytasz i masz a ja tu znowu sama jak szalona gadam sobie do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja2525 ja jeszcze nie śpię czekam na 24.00 cały dzień mnie nie było w domu teraz usiadłam do kompa a tu tyle napisane np. na temat wyprawki. Nieźle ktoś się napracował. Katusia Ty masz się teraz oszczędzać. Pięknie się załatwiłaś z tym bolącym brzuszkiem. Dziewczyny czy po przestaniu brania fenoterolu poród następuje zawsze tak szybko np. na drugi dzień?? Czy jet to możliwe że dopiero za jakieś ok. 2 tyg.? Pozdrawiam i życzę miłej nocy Pa Pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbliza sie godzina 0 wiec tabletka i ide spac, bo co tu bede tak sama siedziec moze jutro mi sie uda troche z Wami popisac na ten czas - slodkich, kolorowych, dobrych i pieknych snow dla Wszystkich Was ode mnie i mojego Maxa wiecie co - od wczoraj nie jestem na dipherganie i bardziej chce mi sie spac, a to przeciez lek o wlasciwosciach nasennych no ja tu gadu gadu a tu trzeba tabletke na pol i spac pozdrwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witaj malagocha333 podobno jest 50 na 50 50% rodzi w 48h - gora 50% rodzi przez wywolanie w 40/41 tygo c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×