Rodzimy we wrześniu 2007r.

azazella - Nie martw się,żeby maleństwo się nie smuciło - nie dziś, to jutro Wam przejdzie

irysek - może i są cywilizowane szpitale w PL :) ale w moim mieście nie ma mowy, aby mąż był przy cc

no w moim tez nie :(

Dziewczyny jak przedstawia się u Was na dzień dzisiejszy sytuacja w szpitalu? Jest jeszcze strajk? Bo u mnie ma być jeszcze minimum przez miesiąc czasu. Obawiam się tego. Może wiecie coś na temat szpitala w Piotrkowie Trybunalskim lub w Opocznie czy tam się zakończyły już strajki? Pozdrawiam

u mni e jedynie co to wisiały flagi - ale nikt nie strajkował..więc tym się nie martwie - gorzej z tym,że jak mam termin porodu - to moja ginka akurat wyjeżdza na cały weekend na wesele :( dlatego wolałabym rodzić przed terminem

cześć dziewczyny:) vanilam-trudno;);;kto pyta nie błądzi;;hihi czuje sie dziś strasznie:( mdli mnie,i nie wiem co mam zjeść??bo bardzo jestem głodna a zarazem nie chce kibelka pocałować...

I wróciłam od lekarza. Cieszę się, bo wszytko dobrze. Szyjka długa, wszystko pozamykane, dzidzia odwrócona głowa w dół. A usg dziś nie było to nie wiem ile maleństwo waży. No z wielkości mojego brzucha widać, że juz sporo:).I wizyta dopiero za miesiąc. No ale ja mam jeszcze 7 tyg do porodu.

ksemma - super, ze wszystko ok :) my mamy do porodu tyle samo czasu :) ja mam wizyte 21.08 a potem nie wiem co ile - koleżanka mówiła mi,ze na miesiąc przed porodem chodziła co tydzień i za każdym razem płaciła za wizyte...ciężki będzie to miesiąc finansowy :) Jak tam Kobietki ile Wam jeszcze zostało zakupów?? - ja tak licze,ze do porodu już może tylko 100zł mi potrzebne - bo muszę odwiedzić tylko drogerie. A ewentualnie laktator i butelki - już po porodzie.... Ciągle myśle czy wszystko mam- i chyba tak :) Piszcie Wasze listy zakupów - to może któraś mnie olśni... u mnie wszystko we wrześniu moze stanąć na głowie - bo zanosi się,że będziemy we wrześniu stawiać nasz domek - żeby przed zimą się uporać i jeśli nie przyjdą szybkie mrozy - to już na świeta będziemy w nowym domku.........jestem przerażona, bo to wiązałoby się z tym - że mielibyśmy na 3 miesiące przeprowadzić się do rodziców - a wolałabym z małym Mateuszkiem być u siebie, żeby nikt sie nie wtrącał.....oj nie wiem jak to wszystko zniosę, mężowi nie mówię, zeby nie robić mu przykrosci - ale chyba wolałabym żeby to wszystko się przeciagnęło do wiosny...hehe moze ktoś u góry mnie wysłucha ;)

hej ciezaroweczki, Wiekszosc z Was pewnie mnie nie pamieta - pisalam troszke na poczatku topiku, ale potem przestalam. Teraz, kiedy porod zbliza sie coraz wiekszymi kroczkami ( 27 wrzesien termin ) mam troche wiecej czasu i postanowilam do was zajrzec. Jestem pod wrazeniem, ze kazda z was ma prewie wszystko gotowe. My jak narazie nie mamy pewnie nawet 50 % wyprawki, ale powoli zbieramy. Najwazniejsze, ze lozeczko jest - czyli w razie nawet wczesniejszego ( odpukac ) porodu bedzie gdzie szkrabka ulokowac. Coraz czesciej mysle tez o szpitalnej torbie - co do nie wrzucic, a wczesniej co trzeba bedzie jeszcze zakupic. My z mezem zbieramy prawie wszystko dla dzidziusia od zera i rozumiem was jaki to wydatek. Ale z drugiej strony sprawia mi to duzo radosci, nawet nie myslalam kiedys, ze az tyle !!! Trzymajcie sie wszystkie i do napisania :)

poczytajcie i wyciągnijcie wnioski....... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3536343&start=0

powinno byc dobrze

dodalam tylko tydzien ciązy do zdjęci:) prezepraszam za zasmiecanie topiku

nie za dobrze sie czuje... :( od rana brzuch mnie pobolewa i robie sie twardy, z kilkoma wyjatkami kiedy bylo ok... kupilismy nowe zelazko, ja dokonczylam prasowanie ale jeszcze nie schowalam - musialam sie polozyc bo mnie na wymioty bralo... :O :(

ziarnko piasku to nie są żarty. Ty już dzisiaj się nie podnoś. Ja tak miałam wczoraj. Do południa niby było wszystko ok. a później bolał mnie cały dół i w nocy też. Dlatego dzisiaj poleciałam do lekarza a on mi zalecił podwyższoną dawkę leku.

azazella nie zazdroszcze, ale ja tez mam taki charakter, ze pierwsza sie nie odezwe i moge milczec bo mi szybko zlosc nie przechodzi tylko siedzi we mnie masz nas, mile slowo i usmiech:) co do cc to troche sie boje bo znieczulenie zalezy od anestezjologa i jest albo calkowita narkoza, lub znieczulenie od pasa - wolalabym od pasa bo chcialabym zobaczyc moja Kruszyne tuz po porodzie

ania2525 kochana bardzo dziekuję i do tych słodyczy jeszcze bym chciała 5 kg arbuza, koszyk nektarynek, loda, zapiekankę i pepsi twist hahahahahhahhaahahahahahahahahahaha buziaki :) a fajnie, ze i ty kochana potrafisz sobie tak pogadać hihihhhhihihihihihihih życze by mężulek jak najszybciej pojechał po towar i by szybko napłyneła wam kasiorka malagoha333- 3 maj się kochaniutka, jeszcze troszke tylko nam zostało :) Miśka_26- no ja kochana pytałam o te spiworki, ale dopiero teraz weszłam na kompa i juz nie zdążyłam na tą aukcję, ale z całego cserca dziękuję azazella- ja tylko jedno moge powiedzieć, pozdrawiam cie serdecznie i przesyłam buziaki i prosze byś za bardzo się nie denerwowała, bo dla dzidzi to nie za dobre (choc sama jak mam nerwy to nie patrzę), kobiety z wenus a chłopy z marsa i takie juz jest to nasze zycie, ze raz byśmy chłopa zjadły z miłości ,a raz byśmy mu najchetniej wlały Lukrecja- kochana moze coś lekkostrawnego, jakaś kaszka na wodzie. 3 maj się kochaniutka, zdrowiej ksemma to fajnie, ze wszystko oki ***Dee- witaj

malagocha333, no ja wlasnie leze i przegladam internet, moze jeszcze wezme ciepla kapiel, aaa i musze zrobic liste co mam wziac do szpitala bo potem polowy nie spakuje... a lekow zadnych nie biore, nawet no spy - za duzo zlego sie o niej naczytalam co mnie przekonalo...

kochane moje mamulki ja tylko tak na chwile, bo dziś miałam chodzenia a chodzenia, a jeszcze dobiłam sie spacerkiem z męzem i psinka mam juz na pulpicie przygotowane zdjęcia, więc jak tylko bedę miała chwilę to wyślę je do Peppetti, byście mogły moje pyszczydło sobie poogladac :) życzę wszystkim udanej i spokojnej nocy, kolorowych snów itp serdecznie pozdrawiam

a tak do poamrańczowego mam w duszy, kto jakie imie nadaje swojemu dziecku i niech tych synków o tym samym imieniu bedzie nawet i 200 na jednym podwórku mój bedzie przeciez miał swoje indywidualne cechy i nazwisko hahahahahahahahah martw sie innymi rzeczami a nie pierdołami tu nam głowę zawracasz :(

ksemma najwazniejsze, ze wszystko dobrze ja mam wiz 27.08 i to jest ostatnia przed porodem nie wiem czemu inne kobiety w ostatnim miesiacu chodza czesciej, bo moja lekarka jak ja spytalam czy bede chodzic czesciej to spytala mnie po co skoro ona nie widzi takiej potrzeby a do tego nie bedzie zdzierac ze mnie kasy bez snsu bo mam inne wydatki tylko ze moja lekarka jest taka kochana, ze niektorym babkom mowi ze maja przychodzic do niej do poradni K, bo szkoda ich kasy, a jak ja musialam chodzic do niej co tydzien na kontrole to tez mi kazala przychodzic na swoj dyzur do szpitala za darmo :) ale takich lekarzy jak ona to mozna na palach jednej reki policzyc ziarenko_piasku do wyrka i odpoczywaj, a jak do rana nie przejdzie to do lekarza MARSZ :)

anja2526, o tak do lekarza... pomarzyc dobra rzecz :) tu w UK ciezarna zajmuja sie polozne, powinnam miec wizyte w ten piatek ale nie bylo mnie gdzie wcisnac juz wiec mam dopiero w nastepny, 17-go sierpnia, mam nadzieje ze nie urodze do tej pory... jak cos to pojde do szpitala choc napewno uslysze ze wszystko jest dobrze i to co czuje to normalne...

katusia jak juz urodzisz i bedziesz mogla jesc slodycze i inne rarytasy to Ci wysle ich caly karton tylko napisz adres :) :) :) :) :) :) ide pod prysznic i umyc glowe, bo jutro mi sie nie bedzie chcialo a najbardziej na swiecie nie lubie myc glowy - tak mi chyba z dziecinstwa zostalo - ale duzo dzieci tak ma a ja takie duze dziecko jeszcze to mi wolno co nie? hi hi hi hi tylko takie gruuuuuuuube duuuuuuuuuze dziecko :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

ziarenko_piasku nie zartuj ??? ja myslalam ze UK to cywilizacja!!! mimo wszystko wyglada na to ze u nas chociaz to jest dobre, ze jak twoj lekarz jest nieuchwytny to zawsze jakis ma dyzur w szpitalu i jak powiesz, ze jest cos nie tak to sprawdzi Kochana naprawde to masz nieciekawie ale i tak wszystko jest dobrze bo tak musi byc :)

ziarenko_piasku no to nie ciekawie w tym UK ale musi byc dobrze bo niby czemu mialo by byc inaczej

anja2525, opieka w UK jest zupelnie inna niz w Polsce i zauwazylam ze dziewczyny ktore sa w Polsce bardzo ja krytykuja (nie chodzi mi tu akurat o Ciebie) ale ja jestem zadowolona, nie nacinaja tu rutynowo krocza, znieczulen jest kilka rodzaji (w tym zzo) i wszystkie bezplatne, ze szpitala najwczesniej mozna wyjsc po 6 godz ale jak sie chce zostac to na pysk tez nikt nie wyrzuci ;) zdaje sobie jednak sprawe ze dziewczyny ktore maja problemy z donoszeniem (typu miekka i skracajaca sie szyjka) pewnie by sie tu zalamaly... przyklad mojej kolezanki ktora urodzila prawie miesiac temu: niemal cala ciaze miala tak silne bole brzucha ze podejrzewam ze gdyby mieszkala w Polsce to od polowy ciazy juz by pewnie lezala na patologi z kroplowka fenoterolu. tu jej tylko powtarzali ze to normalne, ze wszystko ok i to skurcze Braxtona Hicksa... ale szyjki nikt nie badal bo tu tego nie robia. kolezanka urodzila 12lipca, a termin miala na 14-go czyli bardzo terminowo... nie brala zadnej no spy czy magnezu... dlatego uwazam ze pakowanie lekow w kobiete w ciazy tylko dlatego ze lapia skurcze jest niepotrzebne - macica cwiczy przed porodem i tak ma byc, jak sie ja rozleniwi to potem pakuja oksytocyne na zwiekszenie skurczy po ktorej owe skurcze sa tak bolesne ze oczy z orbit wychodza (slowa jednej z matek) a i dzieciatko gorzej je odczuwa... w Polsce oksytocyna jest niemal standardem, w UK nie. spotkalam sie z opiniami ze po zazywaniu no spy dzieci rodza sie z za malym napieciem miesniowym, asymetriami itp. (oczywiscie nie wszystkie) a niektorzy fizjoterapeuci wprowadzili termin \"dzieci ponospowe\", tu w UK ten problem nie istnieje. przedstawilam tylko moje zdanie na ten temat, nie musicie sie z nim zgadzac a ja oczywiscie popieram dziewczyny ktore maja ciaze zagrozona ze podtrzymuja ja w taki a nie inny sposob. tu w UK mogliby sie nauczyc czegos takiego jak pessar czy szew okrezny na szyjce macicy od polskich lekarzy :) ide pozmywac i sie poloze, ale pewnie tak szybko z internetu nie wyjde ;) Pozdrawiam!

Kochane zaraz jak skoncza sie \"Chirurdzy\" zaaplikuje sobie fenoterol i spadam spac. Spokojnej nocy Brzuchatki

Peppetti jak się nazywa Twój lekarz co do niego jeździsz do Łodzi?

Dziewczynki ale macie fajnie że możecie sobie jeszcze spać. Ja od 3.00 już sobie chodzę po domku i spać nie mogę...

malagocha333 ja też już na nogach i po śniadanku

a u mnie jest dopiero 7 rano i tez nie spie... maz za poltorej godz musi jechac na lotnisko :O a o 6rano wrocil z pracy... dzis w nocy obudzil mnie silny bol brzucha, tylko nie bolal mnie na dole a tak dziwnie na wysokosci pepka... caly taki pas. ale spalam dalej bo zmeczona bylam... mam nadzieje ze wszystko dobrze bedzie... Pozdrawiam!