Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Gość fabia22
czesc dziewczeta tak Was podczytuję od tygodnia i chcialabym się dołaczyć:) termin wg OM 14-09-2007r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słyszałam, że w USA wszelkie prezenty i przyjmowanie przyjaciół odbywa się najpóźniej miesiąc przed rozwiązaniem. Ma to nawet jakąś swoją nazwę ale nie pamiętam. Ciuszki, nawet wanienki i kocyki dostaje się właśnie na tym przyjęciu, a odwiedziny po porodzie, to dopiero za miesiąc czy dwa. Jak rodziłam pierwszą córkę, to nawet ojciec nie mógł wejść na położnictwo. Mojemu mężowi córkę w drzwiach szybciutko pokazała znajoma salowa. No ale to odległe dzieje. Wśród Was jestem niczym dinozaur. (ale tak naprawdę wcale się tak nie czuję). Miało to wiele zalet.Nie wnosiło się bakterii i zarazków. Dzieci się tak nie infekowały. Dziś nie wiem co o tym myśleć, bo nawet w najcięższych chwilach lubię mieć przy sobie bliskich i znajomych. To moja recepta na depresję. W domu jest zawsze jak na dworcu kolejowym. I chyba najbardziej boję się samotności. Viki pewnie ma mój temperament więc też powinno jej to odpowiadać. Nie można też przesadzać chyba z tą sterylnością. W każdym razie uważam, że to indywidualna sprawa i każdą naszą decyzję otoczenie powinno uszanować i respektować. I jeszcze jeden pozytyw odwiedzania. Widziałam jak odwiedzające kobiety wyglądały o niebo gorzej od tych, które niedawno urodziły. To może być budujące. Pozdrawiam. Pamiętajcie musimy mieć swoje zdanie i go bronić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisterone ja chyba mam podobny problem, bo ostatnich wynikach morfologii dostalam od mojego gina skierowanie na badanie ASPAT i ALAT jutro ide do ginka i po wyniki i troche sie boje ale dla mojej dzidzi musze być pozytywnie nastawiona i nie martwic sie zawczasu- tylko jak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:)) nowe i te ,, zasiedziałe,, :) Grako 96 dinozaurem to ja tu jestem:)) mój najstarszy synus ma 21 lat a najmłodszy 17:) ale bardzo dobrze sie czuje w Waszym towarzystkie i nie odczuwam swojej ,,starosci,, hihi dzisiaj mam lepszy humorek choc nocka tez była do d...:( wierciłam sie jak księzniczka na ziarnku grochu, a osd 3.10 nie mogłam spac. zasnełam dopiero po piatej:( Jesli chodzi o cholestaze, to miałam ja ze starszymi chłopcami. Ze Średniakiem lezałam w szpitalu 10 dni z najmłodszym byłam tylko pod kontrola laboratoryjną. teraz odpukac nic sie nie dzieje. współczuje dziewczynom, które przez to przechodza ale nie denerwujcie sie lekarze wiedza jak zadbac o was i Wasze Maluszki. Oj Eve narobiłaś mi smaka na ciasto:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pola40 przepisik podałam więc nic tylko zabierać sie do pieczenia..hihi a ja robiłam sobie dziś fotki brzuszka i stwierdziłam że od wczoraj się powiększył, zmierzyłam..no i rzeczywiście już 99cm w pasie:D zaraz zmykam na pierwszą wizytę do szpitala w którym chce rodzić, już sie nie moge doczekać usg bo miesiac nie oglądałam swojego maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Ja niedawno wstałam- no wreszcie pospałam. Ale pewnie dlatego, że póxno wczoraj poszłam spać. Teraz troszkę prania, sprzątania.. ot tak ciut, ciut ile mogę, bo jeszcze za wiele nie zrobię. I nawet jak juz w sobote będą meble to nie będe sama wszystkiego ustawiała- mama ma do mnie przyjechać i moja chrzestna i maja mi pomóc. Uff. Spokojnego dnia wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane Ale mam czytania! Jak nigdy!!! Dziś znów zaczynam dzień od zmęczenia nocą :) :) Nie wyspałam się. I na dodatek moje śniadanko wylądowało w wc. Nie mam siły już do tego żygania. :( :( Odebrałam wyniki badań. Jestem bardzo ździwiona bo mam lepsze niż ostatnio. Nie odżywiam się szczególnie zdrowo, bo w ciązy kocham mięcho, a tu takie ładne wyniki. A hemoglobinę mam 12,9!! :) Ale nie może być pięknie we wszystkim. W moczu mam ślady białka, krwinek czerwonych i liczne bakterie. Chyba mam jakąś małą infekcję?? Na szczęście dziś mam wizytę u gina to wszystkeigo się dowiem. Ubrałam posciel dla maluszka i tak mi się podoba, że nie chce jej rozbierać. Siedzę jak głuptasek przed łóżeczkiem i patrzę się na nie jak sroka w gnat. :) :) :) Szcześciara - to ja wczesniej bede miała jakieś wieści o szpitalu. dziś mam wizytę, to jutro napiszę co i jak. A jak będziesz po wizycie w szpitalu to daj znać, co trzeba wziąć ze sobą. Być moze coś się zmieniło od czasu mojego porodu. Rinka - ostatnio miałam ponury sen z Tobą w roli głównej!!!!! Cieszę się, że odezwałaś się, bo po tym śnie martwiłam sie o Ciebie, a bałam się zapytać. Soophiee - co u Ciebie??????? Odnośnie czasu karmienia dzidziusia. W pierwszych tygodniach życia maluszka wydaje mi się niemożliwe by maluch najadł się w 5 -10 minut. Musimy dać mu czas na nauczenie sie ssania. Ale rzeczywiście trzeba uważać, by dzidzius nie wisiał przy piersi przez pół dnia. Jak zauważycie, że nie ciągnie intensywnie, tylko bawi się cycem to wtedy należy odstawić maluszka od piersi. A jak będzie płakać to trzeba znaleźć inny sposób na ukojenie płaczu, nie dawać ponownie piersi. Bo wtedy wpędzimy sie w błędne koło i całe dnie spędzimy z maluchem przy piersi. joasia - rzeczywiście, myśl o ciąży słonicy, nastraja pozytywnie :) :) :) :) anja2525 - nie martw się swoją Glistką. Ważne by była zdrowa. Mniejsze dzieciątko = większa szansa na łatwiejszy poród. A potem może wszystko nadrobić. Gdy urodziłam Kamilka ważył 3800 i był długi na 58, moja przyjaciółka urodziła miesiąc przede mną córeczkę - 2300g/50cm Przeżywała, że jest taka malutka. A teraz jest pół głowy większa od mojego synka :) :) Sisterone - nie martw się, wszystko będzie dobrze. katusia, zielony talerzy - nie wiem co się dzieje i dlaczego nie widzicie wszystkich zdjęć na blogu. czy dziś jest tak samo??? vanilam - przykra przygoda z autkiem. Ja kupiłam fotelik z baza. Wcześniej miałam bez bazy - też było dobrze, ale czasem męczące było to zapinanie i odpinanie pasów. Teraz będę robic tylko CLICK :) :) :) Odnośnie odwiedzin po porodzie - to ja będę miała spokój w szpitalu, bo szpital 60 km od domu. Po powrocie ze szpitala też nie będę od razu przyjmować gości, bo musze odpocząć, \"nauczyć się\" maluszka. A nie zaprzątać sobie głowę tym by dobrze gości przyjąć. dziewczyny, podziwiam Was za te ciasta. Ja nie mam do tego zapału. ale do jedzenia - to owszem. Skoro już eve podała przepis, a śliwki mam, to może zrobie cosik???!!!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry 🌻 U Was taka ladna pogoda a u mnie leje i jest ziiiiiiimno (tylko 12°C) Nawet nosa sie nie chce z domu wynurzac ;) Witam fabia22 🌻 milo, ze dolaczylas. Skrobnij cos o sobie. Skad jestes, itd. anja2525 z tymi odwiedzinami to masz calkowita racje. Chyba nikt nie chce pielgrzymek do szpitala. Do mnie przyjda jedynie rodzice i tesciowie, a reszte zapraszam do domku, ale jakis tydzien po wyjsciu ze szpitala :P Czy Wasi mezowie biora urlop, zeby byc z Wami? Moj chce wziac 2tyg., myslelismy o 3, ale to by bylo chyba za dlugo. Pozdrawiam Was Wszystkie 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva mi położna powiedziała, że przysługuje mężowi opieka nade mną przez 2 tygodnie. I tak chcemy zrobić. Kiedy urodzę Mąż pójdzie do lekarza 1 kontaktu i dostanie 2 tyg zwolnienia. Będzie to tez czas na załatwienie wszystkich papierów.. meldunku, becikowego itp. W moim przypadku to jedyne wyjście- ja na pewno nie będę latała po mieście. chociaż wiem, ze mama będzie pomagała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Wrocka i martwię się czy będzie gdzie rodzić, bo podobno na porodówkach tłok:( Mój M będzie ze mną przy porodzie ale urlopu az tyle nie moze wziąć, bo zmieniał pracę i nie należy mu się niestety zbyt wiele- może z 5 dni tak żebyśmy chociaż troszkę zdążyli oswoić się z nową dla nas sytuacją:) Co do odwiedzin w szpitalu to mam mieszane uczucia- ale moi rodzice i teściowie maja do nas po 200km więc tak szybko nie przybedą chyba:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja standardowo dopiero wstałam, tak mam z tym spaniem że szok. Zaraz znająć życie maluszek zacznie się kręcić, to znak że i on już gotowy do dnia i tak sobie razem dogadzamy. W nocy nie mam problemów ze spaniem mały superowo sie układa że wcale mi nie przeszkadza. Tylko te kości w kroczu mnie tak bolą, wcześniej miednica teraz krocze chyba do porodu coraz bliżej :D Muszę nadrobic czytanie papa ja też na cieście non stop jadę, nie jem słodyczy ale ciasto na mące ziemniaczanej jest superowe z polewą czekoladową. mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fabia22 🖐️ jak mieszkałam w Polsce to też we Wrocławiu pierwszego synka urodziłam na Brochowie :D a teraz mam termin tez na 14 września :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***niunia*** ja mam to samo- też bolą mnie kości w kroczu, z tym że tylko jak siedzę dłużej albo leżę i mam wstać- chyba zacznę biegać:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***niunia*** hihihih też zamierzam moją niunię na Brochowie na świat wydać:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mnie tez boli krocze :O fabia22, niunia 🌻 ja jestem z Boleslawca (100km od Wrocka) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mieszkalam tam do czasu studiów, teraz z meżem mieszkamy we Wrocku od 7 lat:) idę na 2 sniadanko bo mnie ssie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva 24 to do mnie jeszcze bliżej bo ja ze Szklarskiej Poręby:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam>>> Ja tylko na chwilkę żeby się przywitać i lecę robić obiadek, ponieważ mój mężulek idzie dzisiaj na popołudnie do pracy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz ok kilku latek mieszkam w Niemczech, ale zawsze milo jest powspominac, jak to bylo na starych smieciach. Smacznego zycze! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagocha 333 pola40 witajcie 🌻 pola40 Szklarska jest sliczna :) Okolica - cudowna.Stok wymarzony. Kiedys czesto jezdzilam na ferie i wakacje. Jak mialam 17latek to balowalam w disco \"Bosman\" (chyba tak sie nazywala) Pamietam ze byl to super lokal, ale z tego co wiem, to juz dawno go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec jest tu nas troszke dolnoslazaczek :D Moze kiedys uda sie zorganizowac jakies spotkanie wrzesnioweczek 07. Wyobrazacie sobie cala nasza ekipe?! Najlepiej wiosna, lub latem, gdzies w plenerze. Ale by byla imprezka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva24 niestety nie ma:( ale jest wiele innych fajnych nowych lokali:) Chociaz od kilku lat to turyści preferuja ogródki piwne i karaoke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkiem fajny pomysł, za rok może dwa pieknego letniego dnia:)))....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie by bylo :) Na takim karaoke jeszcze nie bylam, na pewno jest duzy ubaw. Tymbardziej, jak komus \"slon na ucho nadepnal\", tak jak w moim przypadku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami jest wesoło:0 ale wazne zeby dobrze się bawić:) Ide troszke polezec, bo mnie kręgosłup boli od siedzenia przed komputerem;) Potem zajrzę:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×