Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Shiva24 dziękuję Ci za słowa otuchy.🌼 madziak_24 fajnie, ze wpadłas na nasze forum i opisałaś Twoj poród. Takie wsparcie jest nam teraz szczególnie potrzebne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys słyszałam opinię siostry oddziałowej na oddziale ginekologiczno-połozniczym ( szkoda juz nie mam z nią kontaktu) ze z tym czopem to róznie bywa jedne go załwazą inne nie, u jednej bedzie biały u innej podbarwiony krwia lub z nikteczkami krwi a jeszcze innej bezbarwny, jedne mówią ze nie ma zapachu inne mówią ze pachnie \"swieżą ryba\" delikatnie :) autentycznie tak mi opowiadała :) co do wydzieliny to róznie tez bywa , moj gin mnie uczulał ostatnio, ze te wszystkie \"upławy\" to znak ze sie coś dzieje i dobrze... mówiłam mu o tym ze cała noc miałam duzo gęstego bezbarwneg sluzu - stwierdził ze to czop... wczesniej miałam brozowe upławy przez 2 dni - stwierdził ze szyjka pracuje a jak mu wspomniałam o rozowych plamkach na wkładce które miałam ostatnio to powiedział ze zdarza sie ze przy pracy szyjki peka jakies malenkie naczynko krwionosne i jest jasna badz rózowa krew... ja to jestem pacjentka zawsze mam 1000 pytan! a po badaniu pt \"masaz szyjki\" to czułam sie jak bym okres dostała i tak to też wygladało :) juz mija na szczescie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowka ty miałaś ten masaż szyjki? Jeśli tak to długo Ci go robił i czy bolało? I krwawiłaś po tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny, trzymajcie kciuki! Na 15.00 jadę na usg, potem małe zakupki, na 18.00 - ktg i później prosto na wizytę do gin. Także odezwę się chyba dopiero wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się dziś pytałam odnośnie tego remontu u nas w szpitalu i powiedziano mi że nie wiedzą jeszcze kiedy będzie koniec na pewno nie w tym tyg. Kazali dzwonić i się dowiadywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzesniowka2007 a odnośnie tego stawienia się na wywołanie porodu po terminie to Ty o której byś jechała do szpitala by Cię podłączyli do kroplówki? Bo nasz gin powiedział mi wczoraj że trzeba męczyć się ze skurczami ok. 12 godz. przy wywoływaniu, więc tak sobie myślę że jak pojadę rano to będę rodzić w nocy czego ja nie chcę. A wieczorem jak pojadę to będę się męczyć całą noc a w dzień rodzić. Nie wiem co wybrać. A Ty co o tym sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kochane Gratulacje dla swiezo upieczonych mamusiek. Ja jestem nadal w dwupaku. Termin mam na 15 wrzesnia. Dol brzucha juz mnie pobolewa od 2 tygodni ale nie sa to jeszcze skurcze. Moja mamusia przyleciala do mnie z Polski i jestem teraz taka szczesliwa i czuje sie duzo bezpieczniej. Wczoraj mialam wizyte u lekarza ale nic wielkiego mi nie robil.Pomacal brzuch posluchal rytmu serca dzidzi i wyznaczyl wizyte na nastepny wtorek. Dziewczyny ja juz mam takiego stracha ze szok. Ciagle sie zastanawiam czy brac CC czy SN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja2525- dzięki 👄 Kamyczek-80- GGGRRRRRRRRRRRRAAAAAAATULACJEEEEEEEEEE 🌼 grako96- ciesze się, ze zdjęcie się podobało :) u mnie poszła kredka do oczu w ruch :) Tak jestem z takich pomysłów znana. kochana ale ja nie martwie się tym, ze juz chce rodzić, tylko chce własnie dotrzymac do wizyty do 14.09 i tyle. Moje milczenie to tez wynik tego , iz potrzebuję wyciszenia i mam czasem takie jazdy, ze lubie pobyć sama ze sobą. Własciewie terza to sama z Kubusiem i ze sobą hahahahahahahahahahahhahahahahaha pozdrawiam kochane forumowiczki trzymajcie się i buziaki dla wszych narzodzonych i w brzusiach Maluszków ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fabia22- kochana ja tez teraz cały czas tylko wiadomości i wiadomości i modlę się by uchwalili te dodatkowe 2 tyg macierzyńskiego. chyba bym posiakała się z radości jakby tak się stało :) kurde przecież 2 tygodnir z dzieckiem to jest z jednej strony tak mało (kiedy z nim siedzisz) a z drugiej strony tak wiele (kiedy nie mozesz juz wiecej z nim być ) to kibicujemy uchwaleniu tej zminy w urlopach macierzyńskich, a potem czekamy na nastepną ciążę kiedy bedzie juz 26 tyg urlopu hahahahahhaaha 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lea76 dawno sie nei odzywałąś. Pisz co tam u ciebie sie zmienia?? Laura to u ciebei to pewnei czop, ja właśnei przeczytałam w ksiazce \"w oczekiwaniu na dziecko\" , ze jak jest kolorowy tzn różowawy, brunatny to poród występuje między 24-48godzinach ale zobaczymy czy to jest prawda. vaniliam czekamy na wieści 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shiva24 ja też sie boje czy dam sobie rade z dzieciatkiem, ale chyab jakos damy rade nie:)? tak sie pocieszam. he he he ale ja mam dzis ochote na słodkie i wogóle mam apetyt niemiłosiernie wielki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malagocha333 ja miałam poród wywoływany bo córeczka mi się słabo ruszała i też się bałam że będzie to długo trwało. Na 6 rano podłączyli mi kroplówkę, koło 10 lekarz przebił mi pęcherz i odeszły mi wody, koło 12 zaczęły się skórcze, a te bolące porządnie tak koło 14, a o 18 urodziłam. Więc nie trwało to aż tak długo a czy było bardziej bolesne od samoistnego porodu to wypowiem się jak już urodzę bo nie mam porównania. Ale oczywiście bolało zajeb... Ale w skurczach najpiękniejsze jest to że jak boli przez kilkadziesiąt sekund i przestaje to podczas przerwy w skurczach nic nie boli. i to jest fajnie pomyslane przez naturę że można chwilkę odsapnąć. pozdro dla świeżych mam. I dla was dziewczynki. Jak na razie to dużo chlopakow się urodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to-tylko-ja zobaczymy czy u mnie sie to potwierdzi. Jakby rzeczywiscie porod wystąpił między 24-48godzinach, byłoby super, bo juz nie daje rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PILNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZA 2 GODZ. JADĘ DO SZPITALA. Skurcze co 3 min. Proszę powiedzcie mi jak długo nie powinno się jeść przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolla25 nie wiem na jak dlugo przed porodem nie powinno się jesc niestety... trzymam kciuki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jola25 Kochana przy akcji porodowej to chyba bez znaczenia bo fizjologi nie powstrzymasz a oni sa przygotowani na takie akcje - to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolla25 trzymam kciuki. nie wiem, ale to chyba nie ma znaczenia. ale ja jak bym była głodna to bym sie najadłą najpierw dopiero bym pojachała. chyba ze masz miec cesarke, ale jak nie to nie ma to znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolus Kochana nie martw sie niczym bo naczczo robia tylko cc i daja czopek , a jak masz akcje to niczego nie powstrzymasz i to normalne - moja kolezanka jak rodzila sn to mi mowila ze tak sie dzieje bo parcie jest takie ze nie jestes w stanie niczego powstrzymac a to najmniejszy problem bo kazdy wie ze tak sie moze zdazyc, raczej jak masz takie skurcze to nie wiem czy dostaniesz czopek bo nie wiem czy zdazysz zareagowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze powiedz mi Kochana dlaczego jedziesz dopiero za 2h jezeli masz skurcze co 3 min ??? nic sie Kochana nie przejmuj i nie martw ja tam ani alfa ani omega nie jestem ale co ma byc to bedzie a wazne by Dziecko bylo Cale i Zdrowe Kochana - powodzenia i trzymamy z Maksem kciuki za Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagosiu 333 co do wywoływania porodu to bym sie tak nie nastawiała, z tego co wiem to jak masz termin i nic to sie kładziesz do szpitala i tam lekarz decyduje czy wywołuje czy nie... aha i jest tez tak, ze jak idziesz do szpitala a nie masz rozwarcia albo skurczy albo cos innego i ten lekarz na izbie przyjec uwaza ze nic sie nie zapowiada to cie odsyłaja na 2-3 dni do domu... autentycznie tak jest w naszym szpitalu... jak cos tam sie juz dzieje i cie przyjmą na oddział to decyzje podejmuje lekarz dyzurny czy cię wspomagja czy nie... np. jeden z lekarzy przychodzi na sale i pyta przeterminowane mamusie \" No to jak rodzimy dzisiaj czy nie?\" jak rodzimy to jest pewna stawka jak nie to leżmy i czekajmy na innego lekarza... mam nadzieje ze nie kazdy... ja sie modle byle by ten B. nie byl na zmianie... nie opisuje Ci tego ot, tak tylko ostatnio rodziły osoby które znam i troche sie nasłuchałam... kuzynka lezała dwa tygodnie i wszelkie próby wywołania nie dawały nic... fakt ze nia zajeła się połozna \"opłacona\" ale lekarz nie zrobił nic.. a oscytoksyne dostała trzy dni przed upływem 2 tyg. od terminu... najlepiej to jechac ze skurczami i odrazu rodzic... w lipcu druga kuzynka miała termin na sobote wiec w niedz. powinna byc w szpitalu i wcale nie zamierzała tam jechac, tylko czekac na efekty akurat ja wzieło w niedzielę i pojechała... a wracajac do Twojego pytania, ja bym się zastanowiła nad tym kto bedzie miał dyzur... jak mnie nie wezmie to zadzwonie wczesniej do nich, spytam kiedy kto ma dyzury, jak sie rozpoczyna zmiana itd... a potem jak bede musiała jechac to zadecyduje czy jechac rano czy popołudniu czy w nocy :) zapytam o lekarzy dyzurnych i o położne, bo jak bede miałą trafic na oszołoma B. to wolę jechac do innego szpitala :) co do remontu, to wydaje mi się ze nie predko skoncza, dziwne tylko ze tak sie wzieli skoro niedawno cały oddział był odnawiany... jeszcze odnosnie tego wywoływania, to nasz gin jest zwolennikiem rodzenia przed terminem a to wyjatek... zawsze mi mowi lepiej przed niz po, po to dziecko jest większe, trudniej jest i ciezej, po co sie meczyc niech maz pomaga :) a wiem ze inni lekarze mysla inaczej tzn. przyjdzie czas - urodzi Pani!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello właśnie leżymy w łóżku Michaś śpi a ja czytam co naskrobałyście Prawdopodobnie w piątek wyjdziemy do domku Gratuluję kolejnym szczęśliwym mamusiom Trzymam kciuki za następne Dziękuję też za gratulacje dla nas Dziękuję Wam dziewczyny i wszystkim listopadówkom wieści od innych u Poli40 jest ok u Iryska bez zmian Nadal w dwupaku Może w przyszłym tygodniu zmykam, bo za dużo zapłacę za rach telef. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti fajnie masz Kochana ze juz sobie lezycie z Michalkiem i mozesz gp utulic i ucalowac dobrze ze u Was wszystko ok ❤️ pozdrowienia i 👄 od mojego Brzuszka Maksiulka wracajcie szybko i zdrowo do domku, a Ty Kochana wracaj szybko do pelni sil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti fajnie masz Kochana ze juz sobie lezycie z Michalkiem i mozesz Swoje Sloneczko utulic i ucalowac dobrze ze u Was wszystko ok ❤️ pozdrowienia i 👄 od mojego Brzuszka Maksiulka wracajcie szybko i zdrowo do domku, a Ty Kochana wracaj szybko do pelni sil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jola- powodzenia i daj znać 👄 Pepetti- jeszcze raz gratki i pozdrowionka dla Iryska 👄 pozdrawiam ws wszystkie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane ja tylko na chwilkę nadrobiłam co napisałyście :) nerwówka jak widzę coraz większa... u mnie lekarze nareszcie postanowili - 12.09 mam mieć cc - do tego czasu będę w szpitalu, lekarze chcą czekać żeby minął 38 tc i żeby maleństwo na 100% było już samodzielne i rozwinięte..no,a gdyby odpukać coś się działo - to zrobią mi cc w każdej chwili..długo musze jeszcze leżeć, bo aż tydzień - a z drugiej strony ominie mnie stres wyczekiwania i obserwowania oznak porodu, no i będę miała MATEUSZKA prawie 2 tygodnie przed terminem :) boje się i cieszę :) trzymam kciuki za Wszystkie Mamuśki 2 w 1 i te co tulą już swoje maleństwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już jestem z powrotem. Tym razem skurcze były słabsze i co 5 min. Ale najfajniejsze jest to, że ja ich wcale nie czuję. Lekarz chciał mnie zostawić ale mąż stwierdził że niie jest daleko i że będzie spał w butach z włączonym silnikiem samochodu - no i nas puścił. Ale dzień, za dużo wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Mam problem, a mianowicie chodzi o odciagnie pokarmu. Ile trzeba tego odciagnac zeby wystarczylo niemowlakowi na caly dzien? odciagam do malego sloiczka po koncentracie, czy moge odciagac do niego pokarm z calego dnia? Chce go zamrozic, wiec w jakich porcjach mam to robic?? Jezeli ktoras z was sie na tym zna to prosze o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://twoja-ciaza.com.pl/abc_karmienia.php na tej stronie jest trochę o odciąganiu pokarmu i przechowywaniu. Nie znam się na tym za bardzo, ale wydaje mi się, że lepiej zamrozić kilka małych porcji niż 1 dużą (zawsze możesz rozmrozić dodatkową małą porcję, a jak masz porobione duże porcje, to niezjedzone mleko zmarnuje się)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wrzesnióweczki❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Swietna rzecz ta tabelka ,dzieki temu moge łatwo sprawdzić jak wiele z nas zostało mamusiami,nie wiem czy pamiętacie ale mam utrudniony dostep do int.dlatego tak mało mnie słychać. Gratuluje Wam mamusie bardzo bardzo bardzo🌼serce] 🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce] Ja już też nie moge sie doczekać Kubusia termin mam na jutro i juz zaczynam się niepokoić,mały ciągle sie wierci,kopie tak jakby nie miał wcale zamiaru wychodzić.Nie pomaga sprzątanko,sexik też nie:) ogulnie to wydaje mi się że ta ciąża nigdy sie nie skończy,jestem już okropnie zniecierpliwiona,codziennie wydaje mi sie że to już dziś i codziennie budze sie z brzuszkiem:):) Wiem że natura sama najlepiej wie kiedy co i jak,ale ja poprostu już tak bardzo chciałabym móc przytulić mojego syneczka,zreszatą co ja Wam będe pisać pewnie czujecie to samo,no dobra albo podobnie :):):):):):):):):):) Kochane przyszłe mamusie trzymajcie się,życze Wam lekkich porodów,mocnych wrażeń. 🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce]🌼serce]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×