Rodzimy we wrześniu 2007r.

ksemma ja chętnie z Tobą rozpocznę ćwiczenia. Po porodzie zostało mi 6 kg, ale nie jest to zbyt widoczne. Ale od jakiś 3 tygodni zaczęłam znacznie przybierać na wadze i dopadł mnie dość spory cellulit i muszę coś z tym zrobić. Mój M się tym \"bawił\" ale ja uważałam że nie było mi to potrzebne. Błąd bło ale z Tobą chętnie spróbuję. Razem nam się uda, a jak jeszcze więcej nas będzie to ho ho

*słonko* życzę szybkiego i bezbolesnego porodu. jej jak ten czas szybko leci ja pamiętałam Ciebie, wiesz ale chyba przeoczyłam fakt, iż znowu zaszałaś w ciążę. życze wszystkiego naj naj naj i wszystko się uda Ksemma- dzia no kochane pierwsze koty za płoty- mały koszmar, wiec musze się najeśći i M dziś się zajmie Kubą a ja idę poleżać, bo całą nic miałam rozwolnienie ze stresu. koszmar. Atmosfera okroplna, jestem tak zmęczona jakbym siedział z 5 dzieci w jednym wieku. jakoś to bedzie buziaki i pozdrowionka

Cześć dziewczyny Nie wiem czy Wam mówiłam, ale zamierzałam być na wychowawczym do końca tego roku. W tej chwili jestem na zaległym urlopie za tamten rok i za cały ten rok. No właśnie zamierzałam bo... W miniony piątek zadzwonił mój prezes i zaprosił mnie na rozmowę w poniedziałek. Zwolnienia się nie bałam bo za to że dofinansowywali mi studia musiałam podpisać zobowiązanie, że po ich skończeniu odpracuję minimum 3 lata w zakładzie. Miałam więc cykora przed tą rozmową. O 12 zadzwoniła moja kadrowa że prezes jest już wolny i..... Zaproponował mi awans, pracę na 1 zmianę i większe pieniądze i prawdopodobnie dodatkowe szkolenia. No .i na tym koniec dobrych wieści. Warunek - muszę wrócić do pracy jak najszybciej. Odwlekłam sprawę do końca maja a od 1 czerwca pełną parą na nowe stanowisko. Ale jaja - wciąż jeszcze nie mogę w to uwierzyć. Pietra mam takiego, że chyba nie macie pojęcia. Jestem zes.....a. Nie pomyślcie sobie że się chwalę, ale chciałam się podzielić moją radością z kimś poza rodziną. No i chciałam znaleźć kogoś kto będzie za mnie trzymał kciuki. Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich

Widzę, że już ktoś wkleił linka do ćwiczeń. Dzięki. Tutaj jest fajna tabelka, taka bardziej poręczna. http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=176 Slonko... Trzymam kciuki. Ależ ten czas szybko leci, a pamiętam kiedy pisałaś, że ponownie jesteś w ciąży. Ciesze się, ze wszystko dobrze. grako96 super wieści. Gratulacje!! Doteź82, Peppetti to dzień 1 ćwiczeń za nami? Ja dopiero teraz się rusze, dziecko śpi, mąż na siłownie poszedł to i ja za siebie się wezmę. Wytrwałości... obym tym razem dobrnęła do końca...

Ksemma ja tez dopiero teraz się biorę. Ale ponoć najgorzej jest zacząć

dzięki za ćwiczenia , muszę troche poczytać, nie wiem czy mi sie uda zacząć dziś. kamil jeszcze nie śpi :( :(

UFF Nareszcie mam chrzciny za sąbą, bardzo sie bałam ale poszło bezboleśnie Kajka nadal mało mleka wypija, uczulenie z pupki już zeszło smarowałam maścia na rivanolu jest świetna, natomiast na bużce nie schodzi, w zasadzie na szyjce, smarowałam natłuszczającymi maściami ale tylko sie zaogniło, więc smaruje sudokremem i tak troche przygasa. słonko - powodzenia, parę dni temu stuknęło mi w dzień 29 luty roku przestępnego 32 rok życia. dostałam duży bukiet i ... bardzo kocham mojego mężulka, oglądałam właśnie ćwiczenia weidera ale ja sie chyba nie nadaję, ale patrząc na mój brzuch to jak najbardziej mi sie to powinno nadawać pozdrawiam

Dotex82 mam32 lata ale nigdy w życiu nie miałam tak bójnej czupryny na głowie jak twoja córcia...jest pooprostu boska gratuluje

ksemma tofikowa PRZEPIEKNE MALE KOBIETKI wam rosna:-) wczoraj tyleeeee sie napisalam,ze szok ......i cosik sie zawiesilo i tekst wcielo,tak sie wkurzylam,ze do konca dnia nie podchodzilam do kompa:-( mojaDomiska zadnej kaszki nie lubi,kupilam hippa w sloiku kaszke na dobranoc z bananami i wciagnela prawie caly sloik 190gr!!! szok,mala terrorystka niech sobie nie myslli ,ze bede jej ta kaszke kupowala!sloiczek jest po 4zl!! juz i tak owocek +zupka to dzienny koszt ok5,6zl a jeszcze kaszka!! och ten maly wampirek,musze jakos ja przekonac do \"normalnych\"kaszek,one przeciez sa przepyszne{jak dla mnie}tyle co nakupowalam smakow i nie jadla to oczywiscie ja konczylam co do zakupow to ja rozmniez zawsze wszystko czaje dla mojej ksiezniczki i opanowac sie nie moge tzn z patrzeniem a nie kupowaniem hehehehe grako gratuluje awansu,fajnie,ze sie podzielilas z nami nowinka!a co z dzidzia?masz juz koogs do opieki? ja mam z glowy prace do sierpnia 2010,bo wtedy skoncze wych i mala pojdzie do przedszkola chrzciny w koncu zaplanowalismy juz ,na 26 kwietnia,chyba jestem ostatnia bo juz w wiekszosci wasze dzieciaczki sa PO POZDRAWIAM PAPATKI

witam ewciau - nie jestes ostatnia. ja chrzciny bede miała dopiero w czerwcu :)

Mam pytanko, czy ktoras z Was podaje malenstwu vigantol? Jezeli tak to ile kropelek? Pozdrowienia

magda - ja podaję 2 kropelki bezpośrednio do buxki przed jedzeniem

Za ćwiczenia wezmę się chyba dopiero jak skończę pisać koledze pracę więc pewnie będę ostatnią która je skończy. Sumiennie sobie to jednak obiecałam. Ewciau - liczyłam, że do pracy pójdę później i nie myślałam o niani.Nawet przy podwyżce jaką dostanę na wesołą chatkę nie będzie mnie stać ha ha. Póki co małą zajmie sie moja mama, później w wakacje wyręczy ją moja starsza córka, a potem być może mama mojej koleżanki, która wstępnie chce 200 zł. za miesiąc - więc całkiem w porządku. Wszystko sie okaże później. Moja mama byłaby najlepsza, ale niestety jest schorowana i to ja jej będę musiała pomagać. Uparła się jednak i nie chce słyszeć o żadnej opiekunce. Zobaczymy - czas pokaże. Pracując na 1 zmianę i tak mam większe pole do popisu, na 2 zmiany nie miałabym nawet szansy oddać ją do przedszkola - dlatego muszę wykorzystać nadarzającą się okazję. Boję się jednak potwornie, bo to zupełnie inna działka niż wykonywałam dotychczas. Vigantolu podaję 2 kropelki na łyżeczce.

ewciau - czy Ty nie chcesz odkupić kompletu (3 części * buty) do chrztu po mojej Wiktorii. Miała go na sobie tylko raz.

Dziekuje dziewczyny za informacje. A co do cwiczen to ja chyba tez zaczne :)

Dzień doberek u Was też tak wieje?? powiem Wam że jak patrzyłam na te ćwiczenia to mi się wydawało że sa lekkie ale jak się za nie wzięłam... albo moja kondycja tak padła

Witajcie :) to ostatnio Miśka_266 to oczywiscie ja..spieszyłam się i nie chciało mi sie wpisywać hasła.. jesteśmy po zabiegu, przeżyłam wczoraj horror.... w śmierdzącej stęchlizną piwnicy znajdował sie gabinet zabiegowy, w malutkim pomieszczeniu z 30 osób czekajacych w kolejce.....MASAKRA na szczęście mąż pojechał z samego rana i bylismy w kolejce drudzy.. Czytałam w necie,ze taki zabiego robią ze znieczuleniem -ale nie tam..wszystko było na \"żywca\" nie wiem czy drugi raz przeżyłabym ten widok.. przez oczko wkładają rurkę ok. 5 cm....wygląda strasznie, dziecko trzeba mocno trzymać, Mateuszek krzyczał w niebogłosy, wszystko mi sie w środku trzęsło...jejku oby ten zabieg pomógł odrazu, bo były też babki z dziećmi po raz trzeci.... Na szczęście po wyjściu Mati spał z 2 godziny i jak sie obudził był pogodny jak zawsze, bałam się, że będzie miał uraz i będzie się bał zakrapiania oczek, ale na szczęście nie ma nic takiego :) Fajnie,ze coraz więcej mam sie odzywa Słonko- jak ten czas szybko leci, gratuluje Ci z całego serca i życzę lekkiego porodu. Katusiu - powodzenia w pracy co do ćiwczeń, to też chętnie bym je rozpoczęła..musze sobie wydrukować co i jak :) POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH MAM I DZIECIACZKÓW Szkraby z początku września kończą już pół roczku (u nas w poniedziałek) ale ten czas szybko leci :)

Ewciau, Peppetti no to jesteśmy trzy grzeszne matki , ja tez chrzciny planuje w maju lub czerwcu tofikowa bardzo ci dziekuje za szybka odpowiedz w sprawie zelaza, ja na razie tez odstawiłam , ostatni wynik 12,4 ,ale cosik mi sie zdaje ze jak szybko nie wprowadze innych pokarmów to ta morfologia znowu spadnie. Musze sama zrobić badania bo kiepsko wyglądam. Schudłam do 48 kg. a przed ciążą ważyłam 65 . Ogólnie figura mi sie podoba ;) juz nie pamietam kiedy tak wyglądałam , ale na twarzy to juz gorzej- jakaś taka wychudzona jestem i straszliwie blada :( . Na razie testuje tylko kleik kukurydziany na bebilonie HA. Zobaczymy. Pediatra mi powiedziała ze jesli dziecko ma problemy z robieniem kupek to lepszy na początek jest właśnie kleik kukurydziany ( ryzowy działa zespalająco a kukurydziany rozluźniająco) to tak dla tych mam które mają problemy kupkowe. Oba są po 4 m-cu.

a, Słonko ja tez Cie pamiętam i pozdrawiam serdecznie.

Dotex 82 dzień 1 ćwiczeń zaliczony? Dziś dzień 2. a ja się doczytałam, że w sumie źle robiłam:) Bo trzeba każde ćwiczenie 1 raz i tak wkoło 6 razy, a ja po 6 leciałam każdego.. niby podobnie ale nie to samo.:) A podobno mam coś z wf wspólnego.buahahahhaah ewciau Basia dziękuje za pochwałę :) A Ty karmisz piersią czy mlekiem modyfikowanym? Bo ja z kaszką do 7 mca poczekam. Tylko myślę, czy takie an mleku modyfikowanym mogę podać, kiedy karmię piersią. Magda7184 podaje 1 kropelkę bezpośrednio do buzi - Vigantolu, najlepiej przed jedzeniem. Zaczęłaś ćwiczyć? Miśka współczuje tego zabiegu. Oby tylko nie było powtórki. U nas dziś piękna pogoda była, ale jak my się wybraliśmy na spacer, wózek z klatki a tu luuu.. pada deszcz ze śniegiem. chwilkę poczekaliśmy i znów słońce wyszło. Łazilismy po dworze 2,5 godz aż mnie nogi bolały. Oczywiście przy okazji zakupy zrobiłam i chciałam kupić mate piankową z literkami, ale nigdzie nie było. Poradziła mi ta mate rehabilitantka, podobno dzieciom wygodnie na niej ćwiczyć akrobacje. Dobrze izoluje od podłoża i jest antypoślizgowa, akuratna do pełzania, obrotów i wygibasów maluszka. Na allegro są takie maty ale jaka jakość to nie wiadomo. I jeszcze na krzesełko do karmienia patrzyłam ale które najlepsze tego nie wiem:) Wszystkie były podobne tylko ceną sie rozniły.. jak dla mnie. Dziś dzień 2 ćwiczeń i zaraz je zrobię, póki dziecko ładnie się samo bawi na macie.. Trzeba wykorzystać ten czas. Pozdrawiam.

Ksemma ja też leciałam po 6. Ot widzis przyda się dobra rada, dzisiaj się już poprawię :-)

ja też robiłam te ćwiczenia 6 razy jedno, potem 6 razy następne. dziś będę robić tak jak napisała ksemma. grako -gratuluję awansu i prawie darmowej niani. szok - ja będe płacić trochę więcej niż Ty za tydzień pracy. Strasznie się boję, już w poniedziałek idę do pracy. tak mi się nie chceeee :( :( miśka - współczuję emocji związanych z zabiegiem. jestem zszokowana, że take zabiegi wykonują bez znieczulenia. Nie wiem czy wyraziłabym zgodę na coś takiego. Nie mieliście możliwości zrobienia tego w innym szpitalu/przychodni?? Mój Michaś właśnie wczoraj skończył pół roczku. :) Irysku - zazdroszczę taaakiego zrzucenia wagi. No, no!! ksemma - ja kupiłam krzesełko, które można przerobić na stoliczek z małym krzesełkiem. jestem nim zachwycona. no to wieczorkiem będę ćwiczyć drugi dzień .:)

ja tez krople vigantolu bezposrednio do buziaka wspolczuje wszystkim mamutkom wracajacym:-( pozdrawiam grako dziekuje za propozycje ale mam juz bo okupilam od znajomej

Peppetti korzystam z okazji ze jesteś żeby spytać czy u Vanilam wszystko w porządku, moze wiesz co u Niej słychać.. Dawniej często tu zaglądała, później rzadziej ale jednak, a teraz od dłuższego czasu nie daje żadnego znaku. Pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki, jak czytałam tyle zaległości to co rusz myslałam zeby o czymś napisac, a teraz nie pamietam o czym :( Musze chyba jeszcze raz to przeczytać i odezwe sie

Irysku - u Vanilam wszystko w porządku. Od poniedziałku wróciła już do pracy. na szczęście zgodzili się Jej na jednozmianową pracę do czasu gdy Szymonek ukończy 1 rok. Z małym zostaje jej siostra. Nie zagląda, bo pewnie nie ma na to czasu, malutki jest bardzo absorbujący. Przekażę Jej, że pytałaś o Nią. pozdrawiam cieplutko.

Miska_26 gdy mój drugi syn miał 4 miesiace miał robione to samo nie odnioslam wtedy wrazenia ze było to takie starszne trwało ułamek chwili bardzo miła Pani doktor i pielegniarka , małybardziej denerwował sie mocnym trzymaniem a w trakcie zabiegu to nawet sie usmiechał do Pani doktor

ksemma - ja jeszcze nie zaczelam ;( musze to sobie wydrukowac, a dopiero dzisiaj moge podlaczyc drukarke, dobre mam usprawiedliwienie co ;p ale jak to zrobie to biore sie za dzien 1... mam nadzieje.

Dzień dobry ja juz zrobiłam dzień trzeci. Tak sobie pomyślałam ze może jak będę robić rano i wieczorem to lepszy efekt będzie - jak myślicie?? pewnie porywam się z motyka na słońce ale co tam

Witam!!! Troszkę mnie nie było ale już nadrobiłam zaległości i jestem z powrotem. Byłyśmy wczoraj na szczepieniu. Moja mała córeczka waży już 7650 to jest 4500 od dnia urodzenia i mierzy 65cm a jak się rodziła miała 53. Bardzo bym chciała ćwiczyć razem z wami ale nie rozumiem tej tabelki. Tam jest napisane że te 6 ćwiczeń to jeden cykl ale nie wiem co to seria??? czy to oznacza że robi się to ćwiczenie np. 3 razy w ciągu dnia? Proszę napiszcie mi jak Wy to robicie. Pozdrawiam

Witajcie Ale dzis mrożno u nas no i ten śnieg brrr...ale spacerek obowiazkowy.Dziewczyny tez bym chciała ćwiczyć ale nie moge sie jakos zmobilizować.W kwietniu chcemy jechac na wczasy z małym zagranice jakos trzeba wygladac a ja zamiast chudnać to tyje wrrrrr.Mam prośbe zagłosujcie na mojego Szymonka. http://hosting.pampers.pl/pl_PL/google_video/gallery_view.php?type=photo&id=1323 z góry dziekuje i pozdrawiam!