Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

INFACOL, ESPUMISAN, MASOWANIE, ODKREPYWANIE, SUSZARKA, PRZTULANIE nic nic nic nie pomaga a u nas chyba KOLKA ALBO KOLUCHA jestem nieprzytomna MAŁY NADAL MA KATAR W NOCY MAM TAIE CYRY ZE ŚCIĄGAM POKAR DOPIERO MU DAJE, BO JAK DAJE CYCCE TO RYK BO NIE MOŻE ZAŁAPAĆ POZDRAWIAM BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRAKO96, KSEMMA- mój Kuulek jak wastenie w nocy np. o 3 lub 4.00 to wojuje 3h go 6 lub 7.00, a potem idzie spać, a ja musze już wstać. wstakje jeszcze o 24.00 i do 1.30 te śpi. tym samym chcę wam pokazać , ze i ja praktycznie nie śpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju zapominałam wczoraj coś się zacieło i nie mogłam wejść na odpisywanie tu na forum więc dzis bym chciała naopisać KOCHANE CIOTECZKI ANJA2525, VANILAM TU KUBUŚ KATUSI BARDZO BARDZO BARDZO BARDZO DZEKUJE ZA ŻYCZENIA👄 jesteście KOCHANE❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Ja również dołączam się do Kubusiowych życzeń- sto lat wszystkim Kubalkom, Kubusiom, Kubatkom;)) U nas dziś cięższa noc- dzidzia budziła mi się co 1,5h na karmienie:( nad ranem to już karmiłam Amelkę totalnie \"na śpiocha\"... Teraz zasnęła, więc mam chwilę dla siebie- to ja jestem panią mojego losu i mogę sobie zdecydować co będę robiła- czy szybciutko umyję zęby, czy ogarnę w mieszkaniu, czy zjem śniadanko..:)) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby więcej takich nocy jak dzisiejsza. Karmiłam Basie ale przez sen :) I wyspana jestem- wreszcie. I znowu maleństwo pojadło i słodko śpi, mam czas dla siebie. Ale mysle, że fabia22 będe go miaął więcej od Ciebie- jakies 2-3 godz. To na pewno i posprzatam i zjem i moze jeszcze poczytam.. luksus. Spokojnego dnia. No i pytania do pani okulistki przygotuje, bo dziś z Basia na wizyte idziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kubuś, Kubulek, Kubatka, Kubalka, Kubek, Jakubek hihihihhihi dziekuje wszystkim cicociom za życzonka bardzo bardzo mocno Was citeczki całuje 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. U mnie nocka do bani. Mleczarnia nie miała dziś spokoju. Wiki od 3 do 5 coś tak jakby gęgoliła czyli gadała, a od 5 do 7 tak jakby jadła. Ona po prostu wisi na cycku. Muszę wam powiedzieć że moja mała to w większości za cyckiem płacze na śpiąco i na śpiąco ją karmię. Co ja bym bez was zrobiła, już myślałam że to nienormalne z takim częstym karmieniem.Okazuje się jednak ż macie podobnie. Zawsze to dla mnie wsparcie, skoro wy wytrzymujecie to i ja dam radę. Ksemma, to trochę obydwu nam to macierzyństwo da popalić, a tatusiowie, będą widzieli jak szybko im dzieci urosły. Ale tak czasem jest. Przecież wiedziałyśmy o tym od początku, że tak będzie. Katusiu bardzo współczuję ci tego katarku u maluszka. Wiesz nie chcę cię straszyć ale u noworodka to dość niebezpieczne bo szybko może przekształcić się w infekcję głębszą. (wiem bo przeszłam to z pierwszą córką). Noś go dużo na rękach i odciągaj wydzielinę z noska. Bądź dzielna. Ja niestety nie podołałam temu i wówczas wylądowałam z małą w szpitalu. Przepraszam- nie chcę straszyć ale wiem co czuje matka przeziębionego dziecka i martwię się o twojego synusia. Dziewczyny mam pytanie- czy wy rozpoczęłyście już współżycie. Kurdę brakuje mi już tego. Nie byłam pocięta, ale minęło 4 tygodnie więc nie wiem czy zdecydować się jeszcze przed wizytą u gina. Ja znowu o seksie ha ha a ciekawe kiedy będę to robiła. Chyba jak położę się na karmienie na boku a mąż zaatakuje z tyłu. Dobra nie truję już muszę wykorzystać moment i coś ugotować. Aha, mi po ciąży zostały 2 kg. Ciężko mi je zrzucić, bo dostałam łakociowego amoku. Myślę wciąż o ciastkach i drożdżówkach. W każdym bądź razie nie jest najgorzej, ale na łabędzia nie wyglądam. w biuście + 10cm - więc wszystkie żakiety odpadają. W biodrach schudłam 2 cm ale w pasie pozostało mi z 6 -8 więc spodnie też odpadają. I dalej tak jak w ciąży nie mam co na siebie włożyć. Padaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo :) Dziś nasza druga rocznica ślubu, ciekawe co mężuś wykombinuje po powrocie z pracy ;) Ja już od dwóch tygodni mam dla niego upominek no i zaraz biorę się za pieczenie jego ulubionego ciasta (pewnie na raty bo mała inaczej nie pozwoli). Moja Wiki też próbowała spędzać życie przy piersi ale stanowczo zabierałam kiedy widziałam że już nie je tylko śpi albo sobie tylko memła. Dostawała tylko smoczek w dzióbka na pocieszenie i przytulanko. Na początku protestowała ale w końcu przywykła i jest OK, nauczyła się że pierś=jedzenie a sen=zabranie piersi. To była konieczność bo mieszkamy z mężem sami, nikogo do pomocy, on w pracy do późna a rodzice w innym mieście. Z Wiki uwieszoną na cycu niewiele bym zrobiła. Na spacerkach mała śpi dowolnie długo - dopóki trzęsie :D Nawet nie upomina się wtedy o jedzonko. No i wreszcie postanowiłam ostro wziąć się za siebie. Dieta odpada, ale ćwiczonka jak najbardziej. Ciężko było wyrwać się do fryzjera ale mój mąż świetnie poradził sobie z odrostami więc od tej pory farbuję u niego ;) Oszczędność czasu i pieniędzy. No i poszukam świetnego ponoć \"Garnier roll-on płaski brzuch\", bo chociaż rozstępów niet to brzuszkowi wieeele brakuje do ideału. A może któraś z was go już wypróbowała? Kończę ten przydługi monolog, pozdrawiam was wszystkie i wasze Skarby i życzę miłego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek! grako96 - co do załamania poporodowego to-\"witaj w klubie\" , tez to przechodziłam (zreszta duzo z nas miało burze hormonow i nawał czarnych mysl) ryczałam bez potrzeby i bez przerwy! z szczescia i ze strachu! teraz - 2m-c \"po\" jest lepiej ale jeszcze moge płakac na zawołanie...co do słodyczy to- u mnie MASAKRA! mogłabym jesc i jesc i jesc! w ciazy nie miałam ochoty a teraz to...nie poznaje siebie! chmm...sex- ja nie ma wogole potrzeby...zabezpieczyłam sie juz i troszke ze wzgledu na meza tłumacze sobie ze mam ochote...hi hi hi ale to nie jest to samo- inaczej sucho bez namietnie- moze jescze troszke czasu minie hormony beda pracowały jak trzeba i bedzie ok... ksemma - ja od poczatku używam tylko wyłącznie sudocrem- smaruje bardzo cienko przy kazdym przewijaniu i jak do dzisz2m-c jest OK pamietac trzeba ze po przetarciu chusteczka wilgotna trzeba osuszyc zeby nie pokrywac wilgotnych miejsc kremem bo odparzenie murowane! ja zawsze delikatnie osuszam jeszcze pieluszka tetrowa zwłaszcza miedzy fałdkami i dopiero kremuje katusia - infaclo-espumisan-esputicon maja taki sam sładnik- skład inny rtylko producent wiec prawie to to samo dlatego moze nie działało, polecam GRIPE WATER lub SAB SIMPLEX-kupic najłatwiej w Niemczech co do kupek(my jestesmy juz tylko na mleczku modyfikowanym Bebilon 1 ) to moja córcia tez robi luźn-zbite(ale nie jak rozwolnienie) koloru zielono żółtego z przewaga żółtego i sa to normalne kupki tak stwierdził pediatra dodatkowo moje dziecko robi kupki tylko lub az co 2 dni regularnie.... Poza tym to u nas Ok nie moge narzekac na moją córeczke...ma lepsze i gorsze dni tak jak i my dorośli, jest kochana i robi sie z dnia na dzien bardziej ciekawa świata rozglada sie gaworzy uśmiecha macha raczkami i nozkami jak cos ja zainteresuje, powoli zaczyna interesowac sie zabawkami i gada do nich...jest cudowna walczymy nadal z ciemieniuszka-jest lepiej ale jeszcze ma miejsca gdzie jest jej duzo, smaruje olejuszkiem czesze i bephantenem tak mikazała dermatolog, moja corcia ma ATOPOWA skóre i sa z tym problemy-krostki pojawiaja sie i znikja jak smaruje z 2 dni maściami, te krostki przechodza w taki liszaj zaczeriwniony i obejmuja całą buźke, dermatolog powiedziała ze to przejdzie z czasem tak maja niektore noworodki, nie wolno kombinowac z kosmetykami- my używamy do kapieli i masci do pielegnacji z SVR TOPIALYSE to jestspecjalne do skóry atopowej alergicznej podraznionej i jest dobre- jak na razie działa jedyny minus jest drogie... dziewczyny a jak u was z apetytem! ja moge jesc ciagle nawet w nocy ja wstaje robic małej butle to mysle o jedzeniu i ledwie sie powstrzymuje zeby cos nie chwycic z lodówki...tragedia bo po porodzie wrociłam do wagi z przed ciazy a teraz to chyba nadrabiam zaległości! postanowiłam ze od 1 listopada koniec z obżarstwem! i na aerobic wracam poskakać! ściskam was cieplutko i pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 🌼 U mnie na razie z seksiku nici, bo czekam na wizytę u mojej gin (w przyszły poniedziałek). Już Wam kiedyś pisałam, że podczas cesarki wykryto u mnie liczne żylaki na macicy, więc na razie się boję. Tymbardziej, że jak wychodziłam ze szpitala to powiedziała, że szczegółowo porozmawiamy na wizycie i wtedy wszystko mi powie. Poza tym nie ma kiedy. Wieczorkiem jest chwilka na przytulanko i jest super :) Ja muszę się pochwalić, że u mnie z wagą super, bo wróciłam do kg sprzed ciąży. Moje postanowienie to jeszcze 3 kg, czyli do 57kg i będę very happy. No, ale żeby nie było za pięknie to mam ogromne rozstępy i został mi spory brzuszek. Jestem teraz jak kołek. W brzuchu prawie tyle, co w biodrach. W piątek zamówiłam sobie intensywny krem z musteli na rozstępy i blizny oraz pas poporodowy. Chcę też iść na aerobik, ale to chyba jeszcze trochę, bo czytałam, że po cesarce można nabawić się przepukliny jeśli zbyt szybko zacznie się przeciążać mieśnie brzucha. Zmykam i pozdrawiam wszystkie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! katusia, Dee, miska26, maja 1980, sakahet, vanilam Dzięki wielkie dziewczynki za odp. odnośnie moich pytań maja 1980 ja też zauważyłam że Twoja dzidzi ma na imię tak jak moja i prawie z tego samego dnia. Ja miałam termin na 21 września ale 12. 09. mój gin zrobił mi masaż szyjki macicy i w ten oto sposób dostałam wcześniej skurczy i urodziłam. 1.Dziewczynki czy wam wypadają już włosy? 2. Czy używacie jeszcze witamin co zażywałyście przez ciążę? 3. Orientuje się może któraś z was ile kosztuje ten zaszczyk żeby nie zajść w ciążę podczas karmienia i ile on działa? U nas chrzciny 11 listopada, muszę zaraz wyskoczyć na miasto coś kupić mojej Wiki ciepłego na tą uroczystość Co do sexu to czekam na wizytę u mojego gin w piątek żeby sprawdził czy wszystko się zagoiło. Mój mąż myśli już o następnym dziecku i nie pozwala mi się zabezpieczyć. Ja jeszcze nie ochłonęłam po porodzie. Mnie jeszcze brakuje do mojej wagi 6kg. Waga się zatrzymała i nie chce już iść w dół a wspomnę że przytyłam w ciąży 20kg!!! WRZESNIOWKA2007 co z Tobą i Zosią? Odezwij się kochana!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) my juz po wizycie u kardiloga, no i niestety jeszcze musimy pod jego opieką zostać. Mateuszkowi nie zarosła jeszcze dziurka miedzy komorami -mają ją wszystkie dzieciaczki, ale po porodze zarasta się, a unas przez te cieżkie zapalenie płuc nie zarosła..narazie mamy się nie martwić, bo proces ten może trwać nawet do drugiego roku życia, najważniejsze by się nie powiększała...my to juz tak chyba cały czas będziemy na coś czekać...no,ale przynajmniej nasz aniołek wynagradza nam te wszystkie nerwy i niepokoje swoim błogim zachowaniem :) słodko śpi, prawie nie płacze i u lekarzy jest baaaardzo dzielny - poprostu się im przygląda, nie płacząc :) na popołudnie idziemy do pediatry bo krosteczek na buźce coraz wiecej, no i dzis pojawiło się ich bardzo dużo pod włoskami. Katusiu kochana tak jak juz pisały dziewczyny Sab Simplex - najlepszy na kolki, oczywiscie jest procent dzieci na które nie działa, ale bardzo mały..można go kupić w Czechach i Niemczech , ale i na internecie, jak chcesz podam Ci namiary na sprawdzonego sprzedawcę, zamawiasz jednego dnia, na drugi dzień kropelki masz u siebie... Muszę się pochwalić, że ja mam pomoc non stop :) w dzień jest u mnie mama, a w nocy mąż siedzi do 3-4 rano i pilnuje naszego Skarbusia - ja go oczywiście opierniczam,ze długo tak nie pociągnie, no i że Mateuszkowi nic sie nie stanie, a przecież rano do pracy trzeba wstawać, ale on jest uparty i pilnuje by synkowi nic się nie działo :) więc jestem wypoczęta i nie odczuwam zmeczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grako96 ale się uśmiałam z tej Twojej ciekawej pozycji (grunt to urozmaicać sex- żeby nie było nudy w łóżku:)) Ja też mam straszne ciągoty łakociowe:(( Co do wagi to nie mam pojęcia, bo zepsuła mi się waga już po raz drugi i zawieźliśmy ją z mężem w sobotę do reklamacji... więc pewnie niebawem się dowiem, ale na pewno jeszcze nie wróciłam do wagi sprzed ciąży, bo w niektóre spodnie się nie wbijam- tzn nie dopinam w pasie, więc to jeszcze nie to:(( Maja 1980 nie używałam roll-ona Garniera, ale ja sobie chwaliłam serię z Dove oraz z Ziai Co do apetytu to tez mam wilczy, mąż się śmieje że jak tak dalej pójdzie, to zacznie mnie podejrzewać o kolejną ciążę... Dotex82 ale ta Twoja Julka kudłata:)) śliczności Vanilam 🌼 Małagocha333 włosy mi nie wypadają (jeszcze) :)), co do witamin to ja \"kończę\" Prenatal, który zażywałam w ciąży- zostało mi jeszcze ok. 1/3 opakowania- a tam jest napisane że dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, więc spokojnie sobie łykam po jednej pigułce dziennie... co do zastrzyku to zasięgnęłam porady kilku koleżanek oraz ginekologa i odradzają- podobno to bardzo duża dawka hormonów, która powoduje rozregulowanie gospodarki hormonalnej w organizmie (przez rok nie miała okresu). Zastrzyk jest raz na trzy miesiące... Ja miałam niewiele mniej bo +19kg, ciekawe ile jeszcze zostało do zrzucenia:)) Miśka_26 trzymaj się kochana, najważniejsze że nic złego sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grako96 ale się uśmiałam z tej Twojej ciekawej pozycji (grunt to urozmaicać sex- żeby nie było nudy w łóżku:)) Ja też mam straszne ciągoty łakociowe:(( Co do wagi to nie mam pojęcia, bo zepsuła mi się waga już po raz drugi i zawieźliśmy ją z mężem w sobotę do reklamacji... więc pewnie niebawem się dowiem, ale na pewno jeszcze nie wróciłam do wagi sprzed ciąży, bo w niektóre spodnie się nie wbijam- tzn nie dopinam w pasie, więc to jeszcze nie to:(( Maja 1980 nie używałam roll-ona Garniera, ale ja sobie chwaliłam serię z Dove oraz z Ziai Co do apetytu to tez mam wilczy, mąż się śmieje że jak tak dalej pójdzie, to zacznie mnie podejrzewać o kolejną ciążę... Dotex82 ale ta Twoja Julka kudłata:)) śliczności Vanilam 🌼 Małagocha333 włosy mi nie wypadają (jeszcze) :)), co do witamin to ja \"kończę\" Prenatal, który zażywałam w ciąży- zostało mi jeszcze ok. 1/3 opakowania- a tam jest napisane że dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, więc spokojnie sobie łykam po jednej pigułce dziennie... co do zastrzyku to zasięgnęłam porady kilku koleżanek oraz ginekologa i odradzają- podobno to bardzo duża dawka hormonów, która powoduje rozregulowanie gospodarki hormonalnej w organizmie (przez rok nie miała okresu). Zastrzyk jest raz na trzy miesiące... Ja miałam niewiele mniej bo +19kg, ciekawe ile jeszcze zostało do zrzucenia:)) Miśka_26 trzymaj się kochana, najważniejsze że nic złego sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grako96 ale się uśmiałam z tej Twojej ciekawej pozycji (grunt to urozmaicać sex- żeby nie było nudy w łóżku:)) Ja też mam straszne ciągoty łakociowe:(( Co do wagi to nie mam pojęcia, bo zepsuła mi się waga już po raz drugi i zawieźliśmy ją z mężem w sobotę do reklamacji... więc pewnie niebawem się dowiem, ale na pewno jeszcze nie wróciłam do wagi sprzed ciąży, bo w niektóre spodnie się nie wbijam- tzn nie dopinam w pasie, więc to jeszcze nie to:(( Maja 1980 nie używałam roll-ona Garniera, ale ja sobie chwaliłam serię z Dove oraz z Ziai Co do apetytu to tez mam wilczy, mąż się śmieje że jak tak dalej pójdzie, to zacznie mnie podejrzewać o kolejną ciążę... Dotex82 ale ta Twoja Julka kudłata:)) śliczności Vanilam 🌼 Małagocha333 włosy mi nie wypadają (jeszcze) :)), co do witamin to ja \"kończę\" Prenatal, który zażywałam w ciąży- zostało mi jeszcze ok. 1/3 opakowania- a tam jest napisane że dla kobiet w ciąży i karmiących piersią, więc spokojnie sobie łykam po jednej pigułce dziennie... co do zastrzyku to zasięgnęłam porady kilku koleżanek oraz ginekologa i odradzają- podobno to bardzo duża dawka hormonów, która powoduje rozregulowanie gospodarki hormonalnej w organizmie (przez rok nie miała okresu). Zastrzyk jest raz na trzy miesiące... Ja miałam niewiele mniej bo +19kg, ciekawe ile jeszcze zostało do zrzucenia:)) Miśka_26 trzymaj się kochana, najważniejsze że nic złego sie nie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miśka_26 to napisz po wizycie u pediatry co wam zaleciła bo jestem ciekawa czy te chrostki moga zejsc całkowicie??? u nas raz jest wiecej raz mniej i nawet zastanawiam sie czy nie przestac karmic piersia..ehhh mam dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Mamuski moj Maks tez wisi na cycku non stop i nie wazne czy to dzien czy noc - dla niego nie ma wyjatku - tylko od kapieli jak zasnie ok 21 potrafij przespac w jednym ciagu do 1/2 w nocy a pozniej to juz co godz wisi, a ok 4/5 juz jest wyspany i oczy jak 5zl czy Wasze Dzidzie tez maja takie pierdy??? moj caly czas ma i nawet jak je to ciagle puszcza baki;) ja jeszcze nie ogarniam do konca maciezynstwa w polaczeniu z prowadzeniem domu - mam syf w chacie bo Mlody 24h na rekach a o 21 zawsze jak sie wezme za sprzatanie to zrobie tylko polowe bo padam na pysk i ide spac Maks na dworze moze byc do 3h i tez nie pamieta o jedzeniu w tym czsie:) wczoraj myslalam ze mi pieluch nie starczy do dzisiaj , bo w tesco wykupili a do kauflanda mam dalej ale musialam jechac bo Mlody chyba wyczul i walil kupe za kupa:) a juz zaczyna Go wiecej rzeczy interesowac, bo zaczyna sie rozgladac - juz widzi coraz wiecej;) ja musze isc do fryzjera bo wygladam jak straszydlo - doslownie co do wagi - nie we wszystko sie mieszcze ale juz blizej niz dalej i w niektore jeansy juz sie wbijam a wczoraj mialam SEKS SEKS SEKS - hura!!!!! pierwszy od 18 tygodni - bylo bajecznie - ale troche bolalo(dawno nie uzywana bylam:) - moze zaroslo - hi hi hi - pajeczyna) ok ide zmienic Baczkowi pieluszke bo KUPA a juto jedziemy do Poznania - odchamic sie i polatac po sklepach - pierwsza taka podroz Mlodego a w srode szczepienie - bryyyyyyyyyyyyyyy - mam stracha DUZEGO pozdrawiam i buziaki jak wieczorem dam rade to jeszcze wlece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciliśmy od pediatry - jestem wqur....... nie ma naszego lekarza, wiec jakaś baba na zastępstwie nas przyjęła, nawet nie kazała rozbierać dziecka z kombinezonu, zsunęłam tylko czapeczke i z wielką łaską zerknęła, mówię do niej, że te chrostki dziś troche zaczęły ropieć - a ona na to,że nic tam nie widzi...i wiecie co nie wiem nawet co tam mruczała pod nosem - wyszłam z niczym. Powiedziała jedynie,ze to może być alergia na mleko, a jak zapytałam, czy nie będzie wtedy chrostek na całym ciałku i czy kupki nie będą jakieś nie takie jak trzeba - to nic się nie odezwała... no szlaq mnie trafi - jak człowiek nie zapłaci tym materialistą, to nic się nie dowie.... wiec liczę na Waszą pomoc :) 1. ktoś pisał,ze walczy z ciemieniuchą - jak ona wygląda, czym się objawia i czym ją leczyć? 2. dużo z nas pisało,że dzieciaczki mają pryszczyki na buzi- czy Wam też lekarze mówili,ze to moze być uczulenie na mleko? i napiszcie proszę raz jeszcze co Wam pediatrzy na to zapisali? 3. czy u któregoś dzieciaczka już stwierdzono skaze białkową? i czy wtedy kupki są jakieś specyficzne? i po jakim czasie stwierdzono, bo Mati jest już 6 tygodni na Nanie i do tej pory nic się nie działo, więc nie wiem,czy wiazać to z mlekiem.. w sobote kupiłam proszek dzidziuś, bo nie było w moim sklepie innego , poprałam ciuszki i rożek - a wieczorem jak zawinęłam Mateuszka w ten rożek, to myslałam, że się podusimy, taki śmierdzący ten proszek - odrazu pościągałam mu wszystko i dziś kupiłam juz odpowiedni proszek i wszytsko na nowo poprałam - myśle,ze mógł dostać to uczulonko właśnie od nowego proszku (jak wspomniałam lekarce- to popatrzyła na mnie jak na wariata) . nie wiem, będziemy obserwować - zaraz kąpiel w mące ziemniaczanej, ale nie wiem czym smarować tą główkę? żeby zasuszyć, bo te masci z cynkiem chyba są za mocne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olympusek
Chrostki?? Chyba krostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olympusek - skoro wiesz o co chodzi......wiec o co ci chodzi??? nie potrafisz pomóc - to tobie dziękuje, są ważniejsze problemy i sprawy, niż przytykanie komuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malagocha333 - nie wypadają mi włosy, co więcej - są o wiele mocniejsze niż przed ciążą. Podejrzewam że to zasługa właśnie brania witaminek przez całą ciążę i teraz podczas karmienia, mam zamiar je zażywać dopóki będę karmić. Na wszelki wypadek kupiłam dziś szampon Dove przeciw wypadaniu włosów. miśka_26 - trzymam kciuki za Mateuszka, na pewno wszystko będzie OK, zwłaszcza że jak piszesz jest pogodny. 🌻 U nas też krostki, pediatra w czwartek. Przy skazie podobno skóra na policzkach jest chropowata i taka jakby polakierowana. Ja też się o to bałam zwłaszcza że mleko mogłabym pić litrami ( a karmię piersią). fabia22 - już kupiłam Garniera, zobaczymy co to za cudo ;) W razie czego zaopatrzę się w serię Dove. Dzięki za radę 🌻 eve81 - ja nie jestem pediatrą, ale nie podejmuj pochopnie decyzji o odstawieniu dziecka od piersi tylko z powodu krostek. Niech je zobaczy lekarz, to może być od wszystkiego. anja2525 - hehe, moja też pruka konkretnie ale to dobrze, niech się gazy uwalniają. Brzuszek nie będze bolał. Dziewczyny, jako że pierwszy poporodowy seksik jeszcze przede mną to mam pytanie. Czy... hmmm... lekarz po nacięciu może zszyć za wąsko? Tzn. nie tak jak było przed porodem? Bo mój gin wesołek przy zszywaniu śmiał się że zrobi ze mnie dziewicę... ;) Wtedy też się śmiałam ale zaczynam myśleć czy aby nie przegiął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_maja_1980_ - ja nie wiem jak to jest, bo ja miałam cesarkę :) ale słyszałam,ze troche rozmiary mogą się zmienić - poszerzyć lub zmniejszyć..hehe nie wiem czy to prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miśka_26 ciemieniucha - to tak sie skorka luszczy na glowce tak od czola w glab glowki, moga sie az takie luski porobic, ja mocno oliwka robilam, pozniej szczotka tak masowalam czeszac robiac koliste ruchy i na noc zakladalam czapeczke na ta oliwke, ale Maksiowi tylko troszke sie luszczyla co do seksu po porodzie tez nie pomoge bo mialam cesarke i u nas po staremu - nie mam o jednego szwa wiecej jak to sie mowi w zartach:) no wlasnie ja tez juz kiedys pytalam o wlosy, ale to ponoc bardziej wypadaja po cc i calkowitej narkozie wiec nie wiem jak to jest po zzo - ja mialam przy porodzie i takie i takie znieczulenie ale nie zwrocilam uwagi na wypadanie zawsze mi duzo lecialo wiec musze dokladniej zwrocic uwage, ale leca dosyc duzo moj Kochany Smrodek spi - tak lubie patrzec jak smacznie odpoczywa a ja odpoczywam siedzac na lozku i patrzac na Niego:)❤️ ok ide podusic Bartka - tyle mialam przerwy ze trzeba nadrobic zaleglosci👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy zauwazylyscie
ale na tym topiku nie ma takiego "zgrania sie" jak u pazdziernikowek, sierpniowek albo zeszlorocznych wrzesniowek :( tu jest na zasadzie: kazda sobie rzepke skrobie. Napisze o sobie i dziecku odezwoe sie cos do innej ale tylko dlatego ze tamta ma ten sam problem i tyle... dretwo tu :O :O :O ten topik dlugo nie pociagnie... a jesli juz to zostanie garstka osob co lubily ze soba gadac...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czy zauwazylyscie
ale na tym topiku nie ma takiego "zgrania sie" jak u pazdziernikowek, sierpniowek albo zeszlorocznych wrzesniowek :( tu jest na zasadzie: kazda sobie rzepke skrobie. Napisze o sobie i dziecku odezwoe sie cos do innej ale tylko dlatego ze tamta ma ten sam problem i tyle... dretwo tu :O :O :O ten topik dlugo nie pociagnie... a jesli juz to zostanie garstka osob co lubily ze soba gadac...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i w czym problem ? nie twój zakichany interes my się tu bardzo lubimy i jest nam dobrze nic na siłę każdy ma swoje problemy a topik z pewnością nie zginie Pozdrawiam Was wrześniówki kochane 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie wiem czy zauwa..
ja to zaywazyłam dlatego wycofałam sie staąd bo nigdy nie miałam z kim pogadac jest garstaka która się chwali gratuluje i podlizuje reszta się nie liczy ..masz rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×